Jest córką słynnego reżysera Johna Hustona. W dzieciństwie pojawiła się w dwóch filmach swojego ojca "Sinful Davey" i "A Walk with Love and Death". Kiedy Anjelica miała 18 lat w wypadku samochodowym zginęła jej matka. Przyszła aktorka przeprowadziła się do Nowego Jorku i tam w krótkim czasie zrobiła karierę jako modelka. Poznała wtedy swojego długoletniego partnera życiowego Jacka Nicholsona. Para ta wystąpiła wspólnie w filmie, który przyniósł Anjelice Oscara i popularność: "Honor Prizzich". W 1987 r. wystąpiła w ostatnim obrazie wyreżyserowanym przez swojego ojca "The Dead". W 1990 r. po 17. latach wspólnego życia rozstała się z Nicholsonem. Na szczęście nie zaszkodziło to jej karierze i już rok później uraczyła widzów jedną z najlepszych swoich kreacji w filmie "Rodzina Addamsów". W 1992 r. Anjelica Huston wyszła za mąż za słynnego rzeźbiarza Roberta Grahama. W 1996 r. aktorka zadebiutowała po drugiej stronie kamery reżyserując film będący ekranizacją powieści Dorthy Allison "Bastard Out of Carolina".
Idealna do roli Morticii Adams oraz do kreacji, które powierzał jej John Huston, ojciec, szczególnie dobrze wypadła w "Honorze Prizzich". Zasłużony Oscar. Aż dziwne, że na FW doczekała się tylko jednego komentarza i to tak dziwacznego.....
Stworzyła tam postać, która w mojej pamięci pozostanie na wieki! Nie wyobrażam sobie żadnej innej aktorki jako pełnej gracji i elegancji Morticii. Już jako dziecko się w niej zakochałam, elegancka i mroczna, a przy tym drapieżna... Ahh... Chyba nie ma drugiej takiej roli, która wywarła na mnie...
To oczywiście niesprawiedliwe, ale dla mnie i pewnie nie tylko Anjelica kojarzy się od razu z tą rolą. A jakby nie patrzeć to również bardzo dobra aktorka dramatyczna, zdobywczyni Oscara i Złotego Globu.
a mianowicie"klasę".Jest dostojna,ale nie wyniosła;przyciąga uwagę,ale nie robi tego nachalnie.Jej sposób poruszania się ,gesty,mimika,wszystko to robi z wielką gracją.Z tym trzeba się urodzić.A.Huston "to"ma.Bez dwóch zdań!