powrót do forum osoby Charles Dance 
Anthony Quinn, Michael Gambon, teraz on. Kolejny mądry. Nie chodzi mi o aktorstwo, bo aktorem jest znakomitym, tylko co to za pomysł zostawać ojcem w wieku 66 lat? No bo jak, córka będzie miała 15, a on 81, jak rozmawiać z takim ojcem, nie będzie miał już sił do zajmowania się nastolatką, nawet jeśli będzie w dobrej kondycji, to i tak jest ciężko zajmować się nastolatkiem czterdziestolatkowi, a co dopiero osiemdziesięciolatkowi. Ojcostwo po 50 to naprawdę głupota.
Nie Twoja głupota, więc nie przejmuj się ;)
PS Możliwe, że facet dba o siebie i będzie ruchliwym 80-latkiem :P
Widać podobnie jak Tywin chce mieć dziedziców swojej krwii a skoro go stać na dobry start dla nich to czemu nie :).
hmm..zalezy,jaki 40-latek i jaki 80-latek.Czlowiek czlowiekowi nierowny.Glupota jest tylko stereotypowe myslenie.
Zapewne to kwestia tego, że zależy mu na kobiecie z którą jest, a która czuje, że musi mieć dziecko.
Prosta sprawa - z Tobą albo z kimś innym. Wybrał.
Poza tym ojcostwo w żadnym wieku nie jest głupie, przekazywanie swoich genów jest naturalnym pragnieniem zdrowego człowieka i jedną z najważniejszych rzeczy w trakcie życia. Jeżeli nie najważniejszą.
Doprawdy? Ja jestem zdrowym człowiekiem i nie zamierzam uczestniczyć w przedłużaniu gatunku. Boję się prokreacji. To gorzkie zwycięstwo gatunku nad jednostką. Wydawało mi się, że najważniejszymi rzeczami w życiu są:nauka, sztuka, muzyka, literatura, przyjaźnie...Czyż nie?
Gdyby każdy tak myślał to nie mógłbyś tego napisać, bo ludzkość by wyginęła. Poza tym, kto komu broni mieć dzieci i jednocześnie zajmować się nauką, sztuką, muzyką, literaturą, przyjaźniami?
Jak jeszcze może w tym wieku to kto mu broni? To decyzja jego i jego żony. Ona też wie na co się pisze.
Głupotą to są twoje nic nie wnoszą dla świata wypociny (nie 1 i nie ostatni raz mężczyźni w tym wieku zostają ojcami).Wiek ma znaczenie w przypadku matki,a w przypadku ojca-minimalne.I ciekawe skąd pomysł,że 30-letni tatuś będzie umiał dogadać się z dzieckiem lepiej niż starszy facet ? Myślałam,że to zależy od charakterów,czynników społecznych,itd.
" ciężko zajmować się nastolatkiem czterdziestolatkowi" - to lepiej nie zajmować się wcale, czyli nie zostawiać ojcem skoro to takie trudne.
wiem. mój ojciec po rozwodzie zrobił dziecko w wieku 52 lat.
ale Sir Charles Dance ma pieniądze, więc przynajmniej dziecko ma dobry byt. A tacy ładni ludzie powinni jak najbardziej się rozmnażać.
