Claude Rains 

William Claude Rains

8,1
2 556 ocen gry aktorskiej
Claude Rains
Niski, niezbyt przystojny, tworzył swoje kreacje w oparciu o barwę głosu, charyzmę i nieprawdopodobny wręcz magnetyzm, zdolny odwrócić uwagę widza od partnerujących aktorowi gwiazd.
Był synem brytyjskiego aktora teatralnego Fredericka Rainsa, na scenie debiutował w wieku 11 lat. W 1913 roku wyemigrował do USA, lecz na czas I wojny światowej wrócił do Anglii i walczył w brytyjskiej piechocie. W między czasie pojawił się w fatalnie przyjętym niemym filmie ''Build Thy House''. Od połowy lat 20. występował na Broadwayu, został również wykładowcą w słynnej Royal Academy of Dramatic Art. Wśród jego uczniów byli m.in. młody Laurence Olivier oraz Isabel Jeans, marząca o wielkiej sławie aktoreczka, która została jego pierwszą żoną. W filmie dźwiękowym debiutował w wieku 44 lat w ''Niewidzialnym człowieku'' Jamesa Whale'a. Jakoże jego bohater większość czasu spędza w bandażach, Rains całą rolę musiał zbudować na odpowiednim modulowaniu głosu. Wypadł znakomicie. Universal zaproponował mu kontrakt oraz, po rolach w ''The Man Who Reclaimed His Head'' i ''Tajemnicy Edwina Drooda'' próbował uczynić następcą Borisa Karloffa. Rains jednak zbuntował się przeciwko wytwórni i kolejne propozycje wybierał już świadomie, uciekając od zaproponowanego przez Universal emploi. W powszechnej świadomości kojarzony jest z postaciami ''kulturalnych czarnych charakterów'' obdarzonych większymi manierami niż moralnością. Wielką rolę stworzył w dramacie Franka Capry ''Pan Smith jedzie do Waszyngtonu''. Kreacja przekupnego senatora Josepha Paine'a przyniosła mu uznanie i pierwszą nominację do Oscara. Kolejną otrzymał za chyba najbardziej pamiętną rolę- inspektora Barraulta w nieśmiertelnej ''Casablance''. W latach 1944-46 zdobył kolejne dwie nominacje- najpierw za tytułowego ''Pana Skeffingtona'', wiernego męża Bette Davis, a w 1946 za kreację nazistowskiego szpiega w ''Notorious'' Alfreda Hitchcocka. Rains uwielbiał grać w wysokobudżetowych produkcjach, do najlepszych jego ról zaliczyć również należy: Napoleona w ''Heart Divided'' (1936), odważnego księcia Jana w ''Przygodach Robin Hooda'', Napoleona III w ''Juarez'', psychiatrę Bette Davis w ''Now, Voyager'', czy mordującego z zazdrości muzyka w ''Upiorze z opery''. U schyłku życia stworzył znakomity epizod dyplomaty Drydena w ''Lawrensie z Arabii'' Leana. Po drugiej wojnie światowej Rains powrócił do teatru, czasem też pojawiał się w telewizji (m.in. w autorskich programach Hitchcocka). Zmarł w wieku 78 lat w New Hampshire. Jego córka Jessica jest również aktorką.

więcej

Dane personalne:

data urodzenia: 10 listopada 1889

data śmierci: 30 maja 1967

miejsce urodzenia: Londyn, Anglia, Wielka Brytania

wzrost: 169 cm

sześciokrotnie żonaty: 1. Isabel Jeans (1913 - 1918, rozwód); 2. Marie Hemingway (1920 - 1920, rozwód); 3. Beatrix Thomson (1924 - 08.04.1935, rozwód); 4. Frances Propper (08.04.1935 - 1956, rozwód), córka Jessica (ur. 24.01.1938); 5. Agi Jambor (04.11.1959 - 1960, rozwód); 6. Rosemary McGroarty (1960 - 31.12.1964, jej śmierć)
Mało brakowało, a straciłby wzrok w jednym oku z powodu obrażenia od gazu bojowego w trakcie pierwszej wojny światowej.
Początkowo to on miał zagrać Duka de Lorcę w filmie "Przygody Don Juana". Ostatecznie angaż otrzymał Robert Douglas.
Zmarł na skutek krwotoku jelit w Laconii (New Hampshire, USA). Został pochowany na Red Hill Cemetery w Moultonborough (New Hampshire, USA).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Śmiech na sali. Ocenili go jakby to była niewiadomo jak wybitna rola a przez cały film był owinięty bandażem i nawet nie było widać twarzy...

Casablance, gdzie świetnie zagrał:) Stworzył znakomitą kreację - z odrobiną cynizmu i ironii.

- Claude Rains jak zwykle przykuwa uwagę.

Nie gra pozytywnych postaci, ale nie gra też jednoznacznie negatywnych, właściwie zawsze odrobinę ich broni, każe nam ich rozumieć.

Ale nigdy nie pozostawia nas obojętnymi.

Przyznaję, że jak 3 głównych bohaterów wypada sztywno i raczej śmiesznie, a nie dramatycznie, tak role na około tego "centrum" wyszły b. dobrze.
Panu Rains'owi zawdzięczam, że mam sentyment do filmu Casablanca i oglądam głównie dla niego i kilku "dalszych postaci".
Czysta przyjemność obserwowania:)

oraz w " Casablance ". Aktor o znakomitej i przyciągającej osobowości i barwie głosu. Talent z pewnością nie wykorzystane przez przez reżyserów i producentów.Zdecydowanie należał mu się Oscar za rolę "Mrs. goes to Washington".