Jego metoda zespolenia sie z rolą jest moze najbardziej skrajna. Tym sie wyróznia. Ale jest przynajmniej kilku wybitnych aktorów nie pracujących w ten sposób a osiągających róznorzędne rezultaty. Więc nie, aktorem wszechczasów nie jest. BTW. Robi sie trochę moda na DDL. Dziwię sie nieco tej fiksacji.
edit: róWnorzędne, oczywiście
Uważam, że przeciwnie, że ze względu na tę fiksację dostał oscara za Lincolna. Skoro taki zaangazowany w rolę to musi być ona doskonała! Wszyscy uwazają za konieczne komentować jego sposob pracy, jego wchodzenie w postać. Dziennikarze uważają za konieczne pytać innych aktorów jak odbierają metodę DDL, ci muszą odpowiadać. Jedni krytykuja, inni podziwiają. itp.itd. Widzę w tym nadprogramowym podnieceniu coś dziwnego. Moda, po prostu.
podobnie było jak dostawał za Aż poleje się krew rola świetna więc dobrze że ludzie doceniają to ze ktoś jest w czymś faktyczne dobry.
dobry aktor ale bez przesadyzmów, nie moze byc aktorem wszechczasow majacy kilkuletnie przerwy w graniu.