David GilmourI

David John Gilmour

9,4
106 ocen muzyki
powrót do forum osoby David Gilmour

Oczywiście swoich ukochanych "wioślarzy" można mieć wielu: dla jednych to Clapton, dla innych Hendrix a dla jeszcze innych ktoś jeszcze inny i choć do Claptona szacunek mam wielki, to słuchając dokonań Gilmoura (i to zarówno tych z okresu współpracy z Pink Floyd jak i jego solowej kariery) m. in. takich kawałków jak "Coming Back to Life" czy "Sorrow" (choć to zaledwie ułamek z jego twórczości) gotów jestem przed Nim bić pokłony. Tyle feelingu, serducha etc. etc., ile On potrafi wydobyć z instrumentu - przelatujące po ciele "ciary", wywołane słuchaniem łzy emocji w kąciku oka to mało! To właśnie jego nie ośmieliłbym się nazwać Bogiem gitary - dla mnie osobiście oczywiście.