No angielski teoretycznie znam... ale ja jestem ażź tak skromna, że jak mam coś zrozumieć to sama nie wierzę, że potrafię =] i nie rozumiem :P żart... raczej.
Ok, niedługo wezmę się za LWR i jak mi nie będzie szło to się zgłoszę! THX
Kod Leonarda - książka super, ale nie powiem żeby teorie Browna mnie jakoś przekonywały czy coś, owszem ciekawe, ale raczej nie ma problemu z odróżnieniem rzeczywistości od fikcji literackiej i raczej nie brałam tego do siebie, bardziej interesowała mnie akcja. A filmu nie mogę się wprost doczekać! Paul Bettany jako Sylas.... mmmmm :)

Hehehe Syals yummy!

Dawno mnie tu nie było...

Kod Leonard - książka ok, nie żeby jakieś arcydzieło - czytałam lepsze...

Tom Hanks zupełnie mi nie pasuje jako Langdon... Czytał ktoś "Anioły i demony" tegoż autora??? Ale Audrey Tatou wygląda słodko... Jak zwykle...

Ja jak na informatyka noszę bardzo słabe okulary - połówki - chyba tylko dla stajlu, żeby wyglądać jak Nicole Kidman ;). Astygamtyzm...

Grrr... przeszukiwałam dziś chińskie serwery z wideo dobrem i nie ma nic z Ewanem, czego bym nie miała... :(((( Hmmm... Ale za to Randy'ego mnóstwo... :)))) Mniam!

Niskie okularnice Ewana - jej! Super!

Nie jestem zakompleksiona. Wręcz przeciwnie. Uważam, że jestem SUPER! :))))))))))))))))))))))))))))) Zawsze tak uważałam. (choć nie roszczę sobie jak niektóre osoby prawa do tytułu Ewan Goddess :)))) - może być Ewan Miss ;))))/ Miss Ewan.

Rok urodzenia - 1985 - dobry rocznik!!!

Radosny rechot Ewana/Deana - cool! Uwielbiam to! HAHAHAHAHA! Zgadnijcie na kim się wzoruję - ćwiczę codziennie przed lustrem. ;))))

Ihahaha - mam "Bang Bang You're Dead"! Muszę to wkrótce obejrzeć. Randy Randy... Pardon... Sean Sean...

Cholera - zrobiłam sporo screenów ze Scarlet&Black i nie mam czasu ich podczepić... Aaargh!

Właśnie skończyłam Little Voice:) Trochę za późno na recenzje ale powiem tylo, że film mi się bardzo podobał. A Ewan, no cóż... nie było go tam za dużo, ale moim zdaniem jest to jedna z najkochańszych, najsłodszych i najbardziej niewinnych postaci jakie stworzył na ekranie:) Na szerszy opis posilę się jutro, może na drugim forum:)

Oł maj gad! Zakochałam sie w głosie jakiegoś 16-letniego murzynka:))) Chris Brown się zwie - słucham jego piosenek od wczoraj i nie mogę przestać. Jezzzu jak mi sie podobają te jego bity i głosik, taki wdzięczny i melodyjny. Chłopaczek się zna na rzeczy:))) Nie wiem jak reszta ewanomaniaczek ale ja uwielbiam czarną muzę, a ta jest pierwsza klasa. Normalnie takie rytmy sprawiają, że cała chodzę:) Przepraszam za tą dygresję ale musiałam to z siebie wyrzucić:) Mam nadzieję, że wybaczycie...

A co do Ewana - nadal jestem pod wrażeniem LV (boże jak on całował te gołębie!!!:) Kawał wspaniałej muzyki jest w tym filmie, a historia też ładna, może niezbyt oryginalna, ale ładna - polecam:)

A u mnie dziś zaczynają sie juwenalia:D - Gosik się cieszy niesłychanie:))) Pozdrawiam laseczki;)

Wowowowwo! Ale dużo dobra znalazłam w chińskich serwisach fotograficznych! Nawet się zarejestrowałam w jednym. Może będę tam udostępniać jakieś śmieszne rzeczy to se popróbujecie przejść przez to. WoW! Same krzaczki! Ale daję radę! Suuuper! Zwłaszcza że Chińczycy mają cenzurę ale nie przejmują się prawami autorskimi. Tam ze stron WWW można ściągnąć KAŻDY film. :))) Tzn. nie możesz powiedzieć nic złego o partii (wiadomo jak to się kończy a i za hackerstwo jest kara śmierci) ale możesz piracić ile wlezie... To tak jak u nas - nie można nic powiedzieć o tych dwóch kaczkack (ooops, pardon! :P) ale eMule rządzi!

Poza tym kilka NAJŚWIEŻSZYCH zdjęć Ewana na drugim forum - sprawdzcie wątek o paleniu i różne!

I sprawdźcie też zdjęcia ze Scarlet & Black!!! :))))))))) NO FULL!!! - nie uwierzycie jak dużo!

A ja własnie wróciłam z kina - byłam na Hi Way. Chciałam wspierać polską kinematografię, ale widzę że to nie ma sensu. Dno i 3 metry mułu. Miała być komedia absurdu, a w sumie wyszedł dziadoski film dla debili - przepraszam jeśli kogoś tym urazę ale nie widze w Hi Way niczego co miałoby świadczyć o tym, że film jest dobry. Począwszy od zdjeć, przez grę, skończywszy na fabule. Ble. łeb mnie boli masakrycznie, ale sobie kupiłam wiersze Herberta więc się będę delektować :)

o cholera... co tu tak dużo głosów juz połapać się nie moge ale powiem jedno .. chad murray górą a ewan mcgregor niech zapadnie sie pod ziemie !!

Sorry, ale jakaś pseudoaktorska miernota nie może równać się z jakimkolwiek aktorem z prawdziwego zdarzenia, więc jeśli ktoś tu miałby się zapaść pod ziemię, to chyba raczej ze wstydu, że leci na wygląd jakiegoś chłoptasia bez dokonań.

Wybaczcie, ale nie lubię jak wypowiadają się tu ludzie mylący fikcję z rzeczywistością i talent+dokonania z faktem, że się ktoś komuś podoba fizycznie.

Z całym szacunkiem, ale to jest forum Aktora.

Ludzie to nie mają wyobraźni... To albo prowokacja albo komuś normalnie współczuję...

Wiecie co dziewuszki? Ja myślę, że takie posty w stylu, że ktoś jest burak, albo ma pryszcze należy zostawić bez komentarza. Wiem , wiem to jest irytujące... ale przekonałam się, że takie odpisywanie nic nie skutkuje, no bo co tu dużo mówić - jak ktoś jest but, to butem pozostanie i żadne nasze argumenty do niego nie trafią. Tacy ludzie nie maja pojęcia o czym mówią, wypisują bzdury bo im sie nudzi albo lubią w bardzo prymitywny i gówniarski sposób prowokować. Odpisując im tracimy nasz cenny czas i energię i dajemy im to czego oczekują. Sama próbowałam tego kilka razy ale naprawdę nie sensu... Co nie zmienia faktu, że jak już wcześniej mówiłam, smuci mnie obecność takich osób na FW. Ale to są na szczęście tylko wyjątki, dobrze, że są takie normalne ludziska jak Wy:)))

Dobra idę na nasze cudne forum:*

Thx za komplement :P :) Są ludzie i parapety, racja, fajnie że my zalicamy się do ludzie! Prynajmniej wg definicji by Gosik :)

Dreamerin - nie za ma co:) A z resztą to nie komplement tylko stwierdzenie faktu;))) Kurde dopiero zauważyłam, że Ewan spadł na 77 miejsce:( Niedobrze niedobrze...

Ale patrzcie co ja znalazłam: http://movies.yahoo.com/movie/contributor/1800019128/filmography [movies.yahoo.com/movie/...] - jaka żenada! Taka znana strona filmowa i takie byki w datach?!?!?! Dziwne... :/

Eeee... kto to jest chad murray??? :P

Ale wreszcie wiem kim jest Mroczek... nie wiem który ale widziałam go! :)))) Lepiej późno niż wcale!!!

Dobra, idę spać, mam dość php i html...

Wow! Mona zajrzała na forum Randy'ego! :)))) Ale się zdziwiłam!

NEWS!

Aha, zapomniałam, Ewan i Collin Farrell mają zagrać braci, którzy wpadają w tarapaty finansowe, popełniają przestępstwo i w rezultacie stają się wrogami, w nowym filmie Woody'ego Allena. Ponoć to Scarlett Johansson poleciła Woody'emu Ewana. Casting został ogłoszony w Cannes. Będzie kręcony w Londynie (niższe koszty? :)))

Info pojawiło się dzisiaj w Ireland Online.

(wow) ale by było!!!!!!!!!!!!!!

Suuuuper!!! Ewan&Colin mmmm:) Dobra Scarlett, ja bardzo lubić Scarlett:))) Jeżeli ten film będzie tak dobry jak Match Point to na bank trafi do mojej czołówki - nie mogę się doczekać. Colina uwielbiam za "A house at the end of the world" no po prostu boski film i świetna jego rola. Zinah dzięki za info:*

Zobaczymy co z tego wyjdzie... Nie ma sprawy...

Zinah - widzę, że na forum zapoczątkowanym przez fankę pary kopciuszkowskiej ujawnił się tłum fanów Ewana - może trzeba ich zaprosić na drugie forum? Ale to już twoja działka :D Posssddddrrrro

Dlaczego moja? Wy też możecie polecić... zabrzmi to nawet bardziej wiarygodnie. A ja już zaprosiłam w osobnym wątku... Niech ktoś coś o tym napisze do nowych! Nie chcę się tak perfidnie narzucać z tym drugim forum... :))))))

A to ciekawe, że tak nagle się ujawnili... ;))))

Oglądam Eurowizję - co za mega kicz i szajs. Ale cóż, czego się można spodziewać heh.

Wiecie co - wpadłam na iście genialny pomysł - kupię sobie plakat z Hamleta z Branaghem (mania trwa :D) i codziennie będę się budzić i patrząc na niego wypowiadać 'to be or not to be' :P Tylko, że plakacik musiałabym sprowadzić z USA. Ile idzie przesyłka lotnicza, wie ktoś może?

Aha Zinah, zamawiałaś już może coś z play.com ? :) Bo ciekawa jestem czy sklep godny polecenia i czy wysyła jednak dvd do Polski czy nie...

Eurowizja - ble! A poza tym wpadłam na genialny pomysł stworzenia własnej listy przebojów/hiciorów (jeśli kiedykolwiek będę miałą na to czas...)

Przesyłka lotnicza z USA może kosztować bardzo różnie... naprawdę! Zamawiałam wiele rzeczy ale zawsze trzeba sprawdzić (od kilku do około 30 dolców! - mają za dużo rodzajów przesyłek) - często za przesyłkę płaciłam 3 lub 4 razu więcej niż za daną rzecz! :( Jeszcze drożej bywa z UK ale nie zawsze. A gdzie chcesz kupić i który??? (Ten filmowy oficjalny czy takie czarno-białe zdjęcie Kena???) Całe szczęście, że towarów z USA raczej nie zatrzymują na dłużej w urzędzie celnym czy jak to się tam zwie... Tylko dają pieczątkę i wio...

Nie zamawiałam jeszcze nic z Play.com. Nie wysyłają do Polski. Ja będę od nich sprowadzać albo przez Irlandię albo Włochy, zobaczę jak będzie taniej dla moich znajomych... Narazie nie mam czasu o tym myśleć. Poza tym mam do kupienia parę rzeczy (soft, sprowadzam jakieś filmy z Australii) więc o innych wydatkach nie myślę... A co chesz kupić? To może będę Ci mogła powiedzieć, gdzie najlepiej kupić i wysyłają do Polski. Z tym play to wyjechałam, po prostu koleżanka zwróciła mi uwagę a ja nie sprawdziłam czy wysyłają do nas... Sory. Daj znać co chesz zamówić, to polecę dobre sklepy internetowe. Zresztą zawsze można kupić na jakimś eBayu.

Kiedy będzie Stay na DVD w Polsce??? Hmmm....

No co ty, jakie tam sory za play - właśnie cieszę się że podałaś adres tego sklepu - w sumie jak na razie tak tylko się pytam, bo widzę że ten play dość porządnie wygląda i dużo fajnych rzeczy ma, więc kto wie czy moje manie nie nasilą się w najbliższym czasie do tego stopnia, że zacznę zza granicy różne rzeczy sprowadzać ;)

A co do plakatu to znalazłam go tu - http://www.pixposters.com/pix/view_item.cgi?id=005118&cart_id=831539815812 [www.pixposters.com/pix/...] i chcę właśnie ten - gdzie Hamlet stoi tyłem i lecą confetti - przeboska scena! Na ebayu też jest kilka takich, ale niektóre noszą jakieś ślady używania, a tu mam cacy - ładny i nowy i niedrogo w sumie bo 20 dolców + 10 za przesyłkę, więc mogę się poświęcić. Tylko ciekawa jestem ile by to szło do Polski - niby samolotem powinno dolecieć szybko. Ale np. jak zamawiam w Omnibusie książki, żeby mi sprowadzili z UK to czekam na nie 4 tygodnie, bo w sklepach z których mogłabym je sama zamówić niby pisze że samolotem zajmie to do 5 dni maxymalnie, ale zonk jest taki, że mi zwykle wycofują zamówienia bo nie mają tego co chcę. No i czekam wtedy 4 tygodnie.

A ten plakacik - pięęękny, no i z rodzaju tych dużych. Co prawda nie wiem gdzie bym go powiesiła, bo mam śiany dachowe, a więc skośne, a te które są proste są za niskie na powieszenie plakatu, no ale elegancko by się prezentował w jakieś wielgachnej antyramie, za szkłem.

Dobra, spadam, bo 2 w nocy wybije a ja jutro idę się uczyć, jakby nie było ;)

20$?! Boże naprawdę tyle kosztuje plakat? To na polskie z 60zł!!! I jeszcze przesyłka... to na pewno nie jest pomyłka? Kurde sory dziewczyny ale ja sie w ogóle nie orientuję w takich rzeczach i jestem porażona taką sumą za kawałek papieru 8(). Ale może to tylko dla mnie taka duża kwota... No nic nie bedę się nad sobą użalać - pozostaje mi jedynie pogratulować budżetu:)))

A co do nauki to ja mam przed sobą tyle roboty, że nie wiem czy zaliczę ten semestr (jeśli tak to uznam to za cud:) Dwie specjalności to nie jest wcale taka fajna sprawa...

2 dni imprezowania i 3 tygodnie zakuwania - nie ma sprawiedliwości na tym świecie;)))

Masz rację :( - w ostatni tydzień nauki mam 4 sprawdziany ;(

Nom, zgadza się - to jakieś 60 zł - pisałam że w sumie nie dużo, bo u nas w Polsce plakaty, te rzadsze zwłaszcza, no i tej wielkości też mają cenę w granicach 5 dych. Więc z jednej strony to faktycznei chore - bo to kawałek papieru, no ale z drugiej - duży kawałek papieru i stosunkowo rzadki. Ostatnio trochę kasy zarobiłam, więc właśnie pomyślałam że na to mogłabym ją wydać. Bo tak naprawdę zbieram - tradycyjnie - na wakacje, no i jeszcze porządny aparat by się przydał, ale to się zobaczy. Ale jeeej, mieć takiego dużego Hamleta w domu to byłoby coś :))))

No, nauki teraz full, bo sesja się zbliża, a ja dodatkowo od poniedziałku do czwartku będę siedzieć u nas w Poznaniu w wykopie z archeologami, więc nie wiem kiedy będę wracać do domu.

Jakie robisz specjalizacje? Z ciekawości pytam - czy są całkowicie rożne, czy może coś ci się pokrywa :)
Ale co tam - damy radę!

A na dzisiaj mam film - Wiek namiętności - widział to ktoś?

Nie widziałam tego filmu, dziś czaję się na Veronikę Guerin:) Mam już Uśmiech Mony Lisy - Topher! Topher!:D Tylko nie mam za bardzo czasu zeby obejrzeć:( Własnie skończyłam pisać pracę z jednej specjalności i zaczynam z tej drugiej:((( Ta druga to praca socjalna, więc za bardzo się Ewelinko nie pokrywa (moze to i dobrze? - dwóch podobnych bym nie zniosła;) Kurde mam przed sobą jakieś 7 egzaminów/zaliczeń i powinnam była przeczytać 9 lektur - hahahahahaha (ja i 9 lektur?!?!) Jak zaliczę 2 to będzie sukces na całej linii:)

A co do kasy to ja nie zbieram NA wakacje bo nie mam z czego zbierać:) Właśnie planuje jakby tu uzbierać PODCZAS wakacji:))) A skoro juz tak się sobie zwierzamy to mnie ciekawi gdzie, kiedy i jak Ty zarobiłaś kasę skoro też studiujesz dziennie? :) Nie to żebym była wścibska oczywiście;)))

Moja mania na Chrisa Browna nadal trwa - uwielbiam tego dzieciaka!!! A dołączyła dziś do niego Nelly Furtado i jej "Maneater":) Aaach zeby można tak było tylko sobie siedzieć, słuchać fajnej muzyki i oglądać filmy - to by było życie...

Hehe - no ta grubsza kasa to oczywiście rodzice + babcia + jakieś specjalne okazje - no i ta kasa jest ładowana na konto od sierpnia, czyli od ostatnich wakacji. Po prostu co roku tak robię - wkłądam na konto to co mam, żeby się nie rozsypało - bo wiadomo jak to jest gdy się ma pod ręką, raz do roku wyciągam i heja na wakacje. A ta kasa na codzienny użytek oczywiście też w jakiejś części pochodzi z konta, no bo mimo wszystko, nie da się żebym czegoś z niego nie wyciągnęła + dorobiłam sobie w muzeum.

Nelly Furtado? Czyżby ona wydała coś nowego? Muszę to sprawdzić - bo mam jej jedną płytę i całkiem mi się podoba. Co prawda to nie to, czego mogłabym słuchać non stop i co tworzyłoby moją że się tak wyraże ideologię 9z tym to już inna sprawa), ale gdy ma się dobry nastrój miło jest Nelly posłuchać. A dzisiaj mnie prześladuje beautiful day i All that you can't leave behind U2 - chyba dlatego, że wczoraj w nocy słuchałam płyty i dzisiaj się obudziłam ze słuchawkami w uszach :P

Oglądałem Long Way Round, ale tylko połowę i czekam na drugą część, ale Ewan zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Naprawdę to spoko facet. (Multikino we współpracy z BMW Motorrad zorganizowało pokaz i w kilku Multikinach w jeden dzień pokazano film i motocykl, który w tej wyprawie brał udział http://www.bmw-motorrad.pl/news/ [www.bmw-motorrad.pl/new...] ) Mam nadzieję, że dadzą drugą część !

Plakat jest swietny i fajnie wyglada,tylko dlaczego nie widac Hamleta??Jakby stal przodem to byl chyba jeszcze lepszy??Ale taki tez jest swietny i mysle ze warty swojej ceny:D Sorry za zuchwalosc:P

Hehe włąśnie o to chodzi - żeby stał tyłem. Bo w filmie jest taka scena kiedy Gertruda (matka) z Klaudiuszem (bratem zmarłego męża) są po ślubie, wychodzą z sali, ludzie tam wiwatują, wszyscy się cieszą, confetti leci z sufitu a biedny Hamlet stoi samiuteńki i opuszczony i patrzy na ten cały głupi tłum, ktory go nie rozumie. Taka symbolika :P

Oglądąłam wczoraj ten "Wiek namiętności" - bleee, zawiodłam się. Straszny kicz. No i ta sztuczność raz że zdjęć, a dwa że aktorów.

Ciekawe kiedy u nas wyjdzie Stay na dvd. Hmm...

"Wiele hałasu o nic" zasysam już jakieś 3 tygodnie i ciągle nie mogę zassać :( Mam nadzieję, że będzie warto!! ;)
Hmmm czuję, że popełniłam błąd nie czytając hamleta do szkoły rok temu... ale taaaaak strasznie mi się nie chciało :/ :)

Zmienie trochę temacik :D Właśnie wróciłam z kina, jestem po Kodzie da vinci i stwierdzam że to co piszą w gazetach, zarowno o książce jak i o filmie to są BREDNIE!!! film swietny, ksiazka jeszcze lepsza, super gra aktorow, niezle jak Sophia chciala chodzic po wodzie :D Nie rozumiem ludzi, czy Jezus nie mogl miec zony i dzieci?? A co ksieza robią? Mają kochanki, dzieci i to oni sie najbardziej bulwersuja
pozdrawiam

No dobra - co do religii to nie będę dyskusji zaczynać, bo wczoraj już jedną prowadziłam :)

A na film z chęcią się wybiorę, dla rozrywki i nic więcej.

A Wiele halasu o nic - warto, warto waaaaarto :D Wcale się nie czuje że mówią wierszem, no i to jest takie fajne, lekkie, wyszła z tego cudna komedia romantyczna ale bez tandety. Aktorstwo prześwietne i piękne krajobrazy :)
Mi się nawet ściągnęło w 2 wersjach - mam na 1 płycie i na 2 płytach. Ogólnie co do zasysania to ja najczęściej robię tak - że klikam żeby mi z kilku źródeł zasysało przez emule a nie tylko z jednego. I potem sobie patrzę z czego mi się ściąga a resztę, która stoi w miejscu albo idzie za wolno wywalam.
:)

Księża nie są, Mona, podstawą chrześcijaństwa ;)
No ja tam po prostu z kodu da vinci wyrzucam fragmenty naruszające jakieś zasady i delektuję się intrygą, a inne wywody browna mnie nie ruszają. Film musi być super, bo wierzę w Hanksa :)

BTW - ogladacie LOST? Właśnie jestem po 'three minutes" i... nie mogę się doczekać dwugodzinnego finału drugiego sezonu :D Szybciej szybciej ;)

Popieram Dreamerin :)

A ja LOST nie oglądam, nawet nie wiem na czym leci. W ogóle jakaś nie na czasie jestem ;)

Ja jestem chrzescijanka, ale robe to co chce, nie wierze w ksiezy, wierze w Boga i twierdze ze to w co ja wierze jest prawdziwe, nikt nie bedzie mi mieszał w glowie, mam wlasne zdanie na ten temat, zgadzam sei ze chrzescijanstwo nie opiera sie na ksiezach, ale to oni nas buntuja, to oni nam robia pranie mozgu, to oni zabili moją JOANNE D"ARC!! mimo iz wiedzieli ze jest niewinna, anglicy by ja wypuscili, ale ksieza chcieli jej krwi,
pozdrawiam...

ekhm....no bez przesady, nie cofajny się do Joanny D'Arc :D

Mnie nikt nie buntuje. Owszem, są księża którzy księżami być nie powinni, ale to są wyjątki. I dziwnie ludzie zawsze patrzą na tego jednego 'złego' a nie widzą setek dobrych. Mi w życiu żaden ksiądz nic złego nie zrobił, tym bardziej prania mózgu, a poza tym uważam że jak ktoś jest łatwo podany na różne głupoty to tym sobie sam wodę z mózgu zrobi.

Ksiądz też człowiek :)

Oglądam Eurowizję - ale szajs, Litwa jedynie mnie bawi. I czekam na Irlandię, musze się przyjrzeć jak ten koleś wygląda :P

Tym razem ja popieram Ewelinę :)
Eurowizji widziałam fragment półfinału... żal mi ich troje, ale cóż zrobić. A wygrać powinna Litwa :P

Witam! Widzę, że jakiś mężczyzna zawitał na nasze wspaniałe forum:) Bardzo mnie to cieszy - gatunek męski tutaj to rzadka sprawa;) A co do LWR to się nie dziwię, że Ewan zrobił na nim dobre wrażenie, przecież był tam sobą a to z pewnością jego najlepsza rola:D

Jeśli chodzi o sprawy religii, kościoła, itd. to sie nie wypowiadam bo po co mam sie niepotrzebnie denerwować:)
Na "Kod..." na bank nie pójde z przyczyn czysto ekonomicznych ale jak sie nadarzy "inna" okazja to chętnie obejrzę;)

Lost nie oglądałam bo mi się pokrywało z Gotowymi na wszystko:(

Co do Eurowizji - jak zawsze oglądałam to w tym roku odpuściłam totalnie. Ten konkurs kompletnie zszedł na psy(z całym szacunkiem dla psów:) Całkowite pomieszanie z poplątaniem, prawie każdy śpiewa w 5 językach, często nie mając talentu:/ A Michał-glonowłosy-Wiśniewski jest dla mnie tak biednym człowiekiem, że szkoda gadać. I te jego teksty na naszych polskich eliminacjach, że przywiozą nam tą eurowizję - no porażka po prostu...

Szanuje wasze zdanie, ale Joanna d'Arc jest swietnym przykladem. W czasie wojny stuletniej kosciol byl potega, to on zabijal ludzi, to on torturował pogan, tortury ktore przezywali(lub nie przezywali) byly gorsze niz te w czasie II wojny swiatowej!!! Joanna jest jak pierwszy usmiech ktory pojawia sie po placzu. Rok walki i rok wiezienia, a potem straszliwa smierc i slonce znow swieci nad krolestwem kwiatu lili, bez nagrobka nadal zyje!Nie ma nic poza wspomnieniem, tajemnym wzruszeniem i pasją ktora budzi, nie jest ona zchizofreniczka jak mysla niektorzy to zwykla dziewczyna z otaryngi, ktora pochodzila z tego samego kraju co corka Chrystusa, dlaetgo zeslal on pomoc francji. TO dzieki Joannie zaczelam wierzyc, bo mimo iz moja ciocia jest zakonnica, moja rodzina nie jest za bardzo wierzaca. I dziekuje Bogu ze jest taka osoba jak Joanna, w obliczu smierci nie stracila wiary, szanuje ja, to moje skromne zdanie.

Zajrzyjcie na drugie forum - znalazłam chwilę i wrzuciłam tam kilka fajnych rzeczy związanych z "Scenes of a Sexual Nature" w dziale Media! :)

"Kod Da Vinci" mi się podobał. DObrze zrobiony, świetna muzyka, genialna gra McKellena (ziom jest super!), Hanksa i Bettany'ego. Audrey była ok. Sporo skrótów w stosunku do książki, ale tak to bywa... Wartka akcja, czegóż chcieć więcej. Na tematy religijne nie będę się wypowiadać. Całe to zamieszanie wokół książki i filmu za bardzo pachnie mi fanatyzmem. Zamiast wdawać się w dyskusję, idę pomedytować, to chyba najlepsze rozwiązanie przed zbliżającym się kolokwium. ;) LOL

Uwaga, uwaga - mam ważne pytanie do kogoś kto się na tym zna - najlepiej do Zinah, Zinah wie wszystko :D

Na czym polega płącenie na ebyau przez PayPal ? Zarejestrowałam się i chciałabym wiedzieć co dalej - czy polega to na tym, że po wygraniu aukcji, podaję ebayowi mój nr karty kredytowej itp. i w wtedy z tej karty przelewają temu komuś od kogo wygrałam przedmiot kasę na konto? Czy może jakoś inaczej to wygląda? Bo znalazłam cholernie korzystne oferty, tyle że sprzedawcy są z UK, no i jakoś trzeba im zapłacić :)

(teatralnym szeptem: do Ziny)

Zarejestrowałaś się na PayPalu czy na eBayu???

Jeśli tylko na eBayu to jeszcze musisz założyć sobie konto na PayPal, na ich stronie www.paypal.com bodajże. Tam podajesz (tylko raz a nie przy każdej transakcji!) numer swojej karty (kredytowej, nie płatniczej, ewentualnie może być taka specjalnie przeznaczona do płatności przez I-net, ja mam taką mBanku, działa). Podajesz też login i hasło. Jak już się zarejestrujesz na PayPalu i na eBayu, to kupujesz na eBayu, tzn. np. bierzesz udział w aukcji i wygrywasz albo kupujesz przez Kup Teraz. Wtedy wśród opcji płatności (jeśli dana osoba akceptuje) będzie PayPal (uwaga - nawet jeśli akceptuje to na polskiej stronie eBaya nie będzie tej opcji! - trzeba wejść przez np. brytyjską, czyli de facto zmienić w adresie pl na co.uk bo jest zgodność adresów, franchising czy co????). Klika się na PayPal i zapłać, wtedy podaje się tylko LOGIN i HASŁO do PayPala, nie numer karty. I dalej jest już łopatologicznie... Kasa zostanie automatycznie przelana na konto tej osoby, nie musisz nawet znać jej namiarów na PayPala, to ona wcześniej je podaje eBayowi. Ty też musisz oczywiście podać swoje namiary PayPala eBayowi - w swoim profilu - w PayPal Account.

Kilka uwag - płać przez eBaya, nie na boku, tzn. tak, że dana osoba poda Ci swojego maila, na który masz wysłać PayPalem kasę.

PayPalowe konta dla Polski są tylko do wysyłania kasy, nie do przyjmowania!!!

PayPal nie obsługuje wszystkich walut!!! Zawsze wcześniej należy sprawdzić, jeśli kupuje się w jakiejś walucie innej niż euro, dolary lub funty!!!

To chyba tyle...

Danke, danke :D To chyba nic złego się nie stanie jak spróbuję tak zapłacić.

No dobra, to teraz już wiem jak odmieniać Twoją ksywkę ;)

Ok. Ide spać - jutro wstaję o 5.30 O_O

Hehehe! Nie żeby kogo? Zinah brzmiało źle...

Ja też wstałam o 5:30. I jutro tak wstaję. I pojutrze... :P BLE!

Spróbuj z tym PayPalem, powinno się udać.

Nareszcie mam chwilę czasu i wolnego kompa:)))

Chciałam sie zapytać czy któraś z Was oglądała "Nieodwracalne"? Ja postanowiłam obejrzeć bo wiele słyszałam o tym filmie, a TV 4 puściło w sobotę, no i obejrzałam. No i nie wiem... nie wiem za bardzo co myśleć... Nie powiem żeby wstrzasnął mną aż tak jak to sobie wyobrażałam, no ale z drugiej strony te 2 słynne sceny były naprawdę drastyczne. Nawet nie potrafię jednoznacznie powiedzieć czy jest sens robienia takich filmów. Byłby gdyby ludzie go oglądający wyciągali jakieś wnioski, a czytając opinie w stylu "super film" albo "momenty były" odnoszę wrażenie, że tego sensu nie ma. Film jest przestrogą dla wszystkich, mówi o tym jak kruche jest nasze życie i jak bardzo można skrzywdzic drugiego człowieka. Wydaje mi się, że powinni go obejrzeć gwałciciele ale absolutnie nie powinny oglądać kobiety zgwałcone - domyślam sie ze to musi być dla nich straszne oglądać taką scenę bo juz dla mnie było. Przyznam, że podobała mi sie forma filmu - kilkanaście scen przedstawiających wydarzenia jednego dnia z życia trójki ludzi, pokazywanych wstecz. Ale już "latajaca" kamera mniej przypadła mi do gustu - wiem, że to miało potęgować napięcie i tak było, ale oprócz tego mi po 15 minutach kręciło sie w głowie:) Na początku wydawało mi się, że ta drastycznosć miała na celu wyłącznie przyciągnięcie ludzi do kin i pewnie po części tak było. Ale nie mogę powiedzieć żeby film był pusty i nie płynęło z niego żadne przesłanie... Kurde rozpisałam się troszku w każdym razie jak ktoś widział i chce się podzielić wrażeniami to chętnie poczytam:)

Oprócz tego w sobotę obejrzałam sobie "Szkarłatną literę" głupol ze mnie bo myślałam, że nie widziałam tego filmu, tzn., że widziałam tylko kawałek. Tak oglądałam i co chwilkę mówiłam sobie: "o to jeszcze widziałam" i tak zajechałam do końca aż zorientowałam się, że widziałam jednak cały;))) Bardzo mi sie podobał - coraz bardziej ostatnio lubię filmy kostiumowe. Uważam, że w tym filmie jest jedna z najpiękniejszych scen miłosnych jakie widziałam:) Dodaję go do ulubionych:)

Chciałam jeszcze dodać, że naszła mnie wielka ochota na ponowne obejrzenie "Przełamując fale" (już się ściąga). Nie wiem czy ktoś to widział - ja widziałam 2 razy i muszę przyznać, że wstrząsnąl mną o wiele bardziej niż "Nieodwracalne". To jest jeden z najbardziej niesamowitych, ale i najcięższych filmów jakie dane mi było obejrzeć. Jeśli ktoś lubi takie kino to polecam. Może nie wszystkim się on podoba ale jednego jestem pewna - szybko sie go nie zapomina. Ja nie zapomnę nigdy.

No dobra kończę bo kto to będzie czytał:) Pozdrowienia dla moich małych okularnic:)))

:)
Zmienię temat: zauważyłyście, że pojawia się na tym forum coraz więcej antyfanów Ewana? Przychodzą bluzgają na niego albo 'tylko' mówią, że jest beznadziejny, a argumentów żadnych nie mają... ta ostatnia na przykład zaświeciła paroma nazwiskami i co?? No aż mi się nie dobrze zrobiło... Broń Boże nie mówię, że ci których wymieniła nie są dobrymi aktorami, a niektórzy nawet wybitnymi, ale jaki to jest argument dla tego, że Ewan nie jest to ja nie wiem...

A zauważyłyście, że coraz częściej pojawiają się tacy, co wypowiadają się bardzo pochlebnie o Ewanie, i mówią naprawdę z sensem? No brawo dla nich, ale czemu się ukrywacie i nie wpadacie tu czasem z nami pogawędzić??? :)))) Zapraszamy wszystkich miłych i kulturalnych ludzi do dyskusji niekoniecznie na temat Ewana... I dziękujemy za wsparcie... :)))))))))))))

Pozdrawiam Was!