Jego twarz wzbudza u mnie po prostu agresję... Oglądałem A.I. kiedy miałem chyba z 12 lat i już wtedy nie mogłem zdzierżyć tego ryja ! Trudno to określić... jego morda jest jakby sztuczna/fałszywa i te wiecznie przymrużone oczy masakra... ten ryj prosi się tylko o kopa !.
Dodam jeszcze że jako dzieciak kiedy oglądałem A.I. nie mogłem się doczekać kiedy rozwali mu łeb jakiś łowca androidów xD
wiesz co morda w kubeł! pacanie!! xDhehe On ma wyjątkową urode i tyle, a że Ci sie nie podoba to nie musisz na niego patrzeć ;d buffon..;/
wypraszam sobie... Buffon to może być Gianluigi a nie ja , po prostu wręcz nienawidzę ryja tego osobnika , takie jest moje zdanie , wiem że nie ocenia się nikogo po wyglądzie ale każdy ma wolny głos.
To prawda, każdy ma wolny głos, ale to nie znaczy, że musisz na każdego
jechać!! Pewnie natura ci urody pożałowała.. xDD I masz teraz pewien
niedosyt i zazdrościsz chłopakom którzy są idolami nastolatek. Ja tam nie
jestem jego fanką, osobiście mi się nie podoba, choć nie jest brzydki, ale
fajnie zagrał w ''Podaj dalej''. I wypraszać to ty sobie możesz ale gdzie
indziej. Zachowaj jakąś powagę i resztki honoru.
Ech nie chodzi o jego urodę, że jest przystojny, słodziutki itd, ale o to że jego wygląd działa bardzo mocno na podświadomość, jest przerażający jak autystyczny psychopatyczny morderca ukryty w ciele niewinnego chłopca, tym samym budzi w podświadomości silne negatywne odczucia.
Jest w nim COŚ co niektórych odrzuca, a innych przyciąga, zresztą bardzo jasno opisano to w poście rozpoczynająacym ten wątek, wystarczy przeczytać uprzednio wyzbywszy się uprzedzeń.
Więc nie wsiadaj z prywatą na kolegę mistczNINJA gdy on tylko w bardzo niewyrafinowany sposób pisze co czuje, może powinien wypracować w sobie trochę więcej tolerancji dla INNYCH, ale nie tędy droga - obrażaniem kogoś nie naprawimy świata. :)
No właśnie... Ja piszę, co rozumiem przez coś takiego z własnego
doświadczenia. Ja równiez nie przepadam za nim, i wcale nie szaleję na jego
punkcie, aledla wielu jest idolem, i nie nam w to ingerować. nie znaczy to,
że musimy w tak ''nieczuły'' sposób się na ten temat wypowiadać. Akurat nie
wjeżdzam na mistczNINJA, czy jak on tam ma, po prostu pisze, co wnioskuję z
jego wypowiedzi..
Jak sam stwierdził, każdy ma prawo do głosu :))
A może odpowiedź jest prostsza i zawarta w starym polskim porzekadle: "kto się czubi ten się lubi" :D jak wiadomo przysłowia są mądrością narodu. A żeby off topu nie było to powiem tylko, że jak dla mnie to jest on obojętny...
Hm ... To , że Go nie lubisz to nie musisz Go obrażac mówiąc , że jego T-W-A-R-Z (tak to jest określenie tego co ma każdy człowiek ) to ryj (bo to coś ma koń ... no ale jak tego nie wiesz to poszukaj w Wikipedii tych określeń - ba nawet zdjęcia będą zamieszczone)
Co do samego Haley'a to jakoś nie przepadam za nim.
Ta tyczki to my kochaniutka nie chodziliśmy , więc wypraszam sobie te obelgi w moją stronę , chyba że w 4 oczy.
Na osobności mówisz... ? No to może ty, skoro taki mądry jesteś - powiesz Osmentowi "na osobności", że nie znosisz jego "ryja" (http://www.sjp.pl/ryj - to tak zanim coś napiszesz) i może jeszcze sam mu go skopiesz? :)
morda, ryj itp.....piszecie to z zazdrości?
Ten chłopak ma twarz...rozpoznawalną na całym świecie. Już jako dziecko grał lepiej niż niejeden polski aktor. Chłopak jest świetny i tyle!!!
Owszem, dobrze gra.
Ale kiedyś ktoś mi porównał do Osmenta F. Higmore'a-"ta sama niewinność w spojrzeniu", itd, itp. Oj, byłam zła. Osment się do drogiego Freddiego nie umywa.
O, tak! Bardzo cenię grę Osmenta, ale Fred posiada taki talent i coś tak niezwykłego w swej osobowości, że trudno do Fredzia porównywać kogokolwiek... Jak to kiedyś ujęła Kate W. "Freddie is just... Freddie, and there is simply NO ONE ELSE LIKE HIM." I to widać chociażby tylko porównując zdobyte nagrody oraz nominacje do nagród ich obu (wikipedia), tym bardziej jeszcze biorąc pod uwagę fakt, iż Fred jest dobrych kilka lat młodszy od Haley'a...
Lepiej niż niejeden polski aktor to akurat żadna sztuka! U nas większość aktorów jest słabych, a wielu "graczy w filmach" to w ogóle nie aktorzy! A co do gościa to faktycznie, jest w tej twarzy coś, co wkur*** ;)
Wiem co czujesz! Nie wiem skąd to się bierze, ale czuję to samo co Ty. I zapewniam, że to nie jest zazdrość ani zawiść.
Ten dzieciak psuje mi nastrój zawsze kiedy widze go w jakimś filmie, co gorsze gra główne role w bardzo dobrych filmach, przez co po prostu nie jestem w stanie ich w spokoju obejrzeć na trzeźwo.
Niestety będę się musiał do niego przyzwyczaić, to bardzo charakterystyczny i lubiany aktor, także będzię grał coraz więcej ról w kasowych produkcjach. Pozostaje mieć tylko nadzieję że stoczy się, zaćpa, zapije i rzuci aktorstwo. I nadzieję że nie wróci po latach jak Edi.
Zgadzam się z 100 %... mam podobne odczucia. On wygląda, jakby go ktoś za młodu 24h/ dobę walił w mordę.....
Współczuję!!!
Mają ludzie problemy, nie powiem. To się da leczyć, mam nadzieję.
Co do aktora to mogę wspomnieć tylko jedno - geniusz.
Mnie też denerwuje jego twarz.. dlatego nie mogę się przemóc by obejrzeć "Szósty zmysł" a ponoć fajny film.. cóż może raz się skuszę ;)
Pozdrawiam wszystkich.
Ja odczuwam to samo patrzac na jego twarz, te jego male oczka i duza bania, ten wyraz twarzy ja pierdole.. moglby grac Damiena w OMENIE to swietnie wpasowalby sie w role szatana..