Popieram, jest cudowna. I mogę ciągle słuchać dumki na dwa serca i wyobrażać sobie jej urodę.
W Golden Eye też się dziewczyna spisała

Miała naprawdę niezłą wyczynową rolę w "Granicach wytrzymałości". Szkoda że odrzuciła kilka kluczowych ról które mogły jej nawet przynieść Oscara. Mogła zagrać w "Tajemnicach Los Angeles", "Adwokacie diabła", "Masce Zorro" i "Raporcie mniejszości". Te role odrzuciła, a każdy z tych filmów był hitem. "Maska Zorro" miała nawet kontynuację a Kim Basinger za "Tajemnice..." nagrodzono Oscarem.

Nie pasowała w ogóle do roli Heleny, jej współczesny makijaż również. Miała być tylko ozdobą tego filmu i tak było.

Zgadzam się z osobą wyżej, ona w ogóle nie pasowała do roli Heleny -te wyskubane brwi, współczesnych makijaż, generalnie współczesna uroda.Jeszcze dodatkowo cały czas strzelała te sztuczne minki jakby była na sesji zdjęciowej do jakiegoś magazynu modowego. Nie wspomnę nawet o tym że Helena w książce była brunetką i miała 18 lat. Ale najgorszy w tym wszystkim był jej głos - zimny, drętwy i z twardym akcentem, totalnie nie pasował do tej postaci. Szkoda że nie zatrudniono do tej roli innej aktorki, może nawet nieznanej, która po takim debiucie miałaby szansę na zrobienie kariery w PL...No ale wszyscy wiemy czym kierował się wtedy Hoffman