aktor świetny, bez dwoch zdań, ale nie trawie jego mordy, nie potrafię tego wytłumaczyć ale koleś ma w sobie coś odpychającego że nie mogę na niego patrzeć
eeeee przesadzasz to że czasami w filmach śmieje się jak cholerny geniusz zła i wygląda jakby chciał cię zjeść to nie powód żeby się go bać :P Ma po prostu specyficzny pysk :# ale brzydki nie jest...
Aktor z niego faktycznie świetny. Właśnie widziałem Lot nad kukułczym gniazdem, polecam (nie wiem czy jakiś aktor bardziej by mi pasował do tego filmu ) :3
Co to za słownictwo? " Pysk ", " morda ", tak trudno z siebie wydusić słowo " twarz "? Myślicie, że w ten sposób stajecie się kimś fajnym, złym i na luzie? Nie, normalne z was barany.
Niczego nie rozluźnię, to Ty raczej powinieneś nieco się " spiąć " i bardziej pilnować swego języka, w końcu piszesz o człowieku, którego nie znasz, jakim więc prawem używasz takich obraźliwych zwrotów w stosunku do niego? Trochę kultury, wymagaj od siebie. Pozdro.
Więc nie żałujesz... Nie ma zatem dla Ciebie ratunku, ja nic nie wskóram, nie jestem od wychowywania kogokolwiek, ale zwrócenie uwagi uważam za swój święty obowiązek i tak też postąpiłem, nie mogę mieć nic sobie do zarzucenia, głęboko współczuję grzeszna trzodo.
przeczytałam całą "dyskusje". jestem pod wrażeniem. Nie widziałam że tacy ludzie istnieją. Jak tam serducho?bo nie wiedziałam że z taką spiną da sie żyć hahahah
Kolejna, która uważa się za fajną, jeśli komuś dołoży lub kogoś wyśmieje, totalny brak respektu dla was, niegodni nazywać się ludźmi.
ja wyśmiewam i dokładam?ja jestem w ciężkim szoku że ludzie z takim podejściem do życia w ogóle egzystują i jeszcze mają się dobrze (tu nie mam pewności bo Cie nie znam,ale mniemam że internet i te sprawy masz,więc źle sie nie powodzi). Zacząłeś od tego że ludzie źle sie odzywają na forach,potem sam nazwałeś ich baranami i trzodą czyli udowodniłes ze nie jestes lepszy chociaż za takiego się masz.Potem pokazujesz jak bardzo spięty jestes i gotowy do ataku,zamiast zachowywać sie normalnie to pokazujesz tylko jak łatwo się w Ciebie wbić,bo Ty i tak bedziesz spinał tyłek jak dziewica przed pierwszym razem. Jesteś jednostką nieprzystosowaną do dzisiejszych czasów,i nie chcesz sie przystosować. nie mówie że trzeba sie wyzywac aby przystosowac,ale w dzisiejszych czasach nikt nie spina sie o byle co jak Ty i nie zwraca uwagi "trzodzie" na forum internetowym o słownictwo bo to śmieszne i jałowe,skoro chcesz,rób tak,ale to zwykły brak umeijętności adaptacji do otoczenia i nie dziw się ze stajesz się pośmiewiskiem - sam do tego doprowadzasz i dajesz argumenty swoim,wręcz wyrachowanym zachowaniem. Nadal czegoś nie rozumiesz i uważasz ze tylko chcę być fajna? to spoko,twój baniak,twoja sprawa,jak i każdego z nas,ale widać że po prostu jesteś niedostosowany i nie zaznajomiony chyba z internetem i tyle. Pozdrawiam,choć niegodnam w twych oczach miana człowieka ;)
Haha, rozbawiłaś mnie, dziewczynko. Jedno pytanie : mówi Ci coś nazwa " trolling "? Jeśli tak, to wiedz, że właśnie zostałaś strollowana. :D
PS. Ktoś tu chyba jest dziewicą, haha!
Pozdrawiam baranku. :)
trolling jest mi znany,ale chyba nie pojmujesz na czym polega,bo to co tu prezentujesz to ni to trolling,ni buractwo. z trolla wychodzi w końcu troll, z Ciebie nie ;D
btw, celem trollowania jest wkur*wienie innych, a mnie to w żadnym stopniu nie wzruszyło,a raczje bawi mnie twa osoba, więc myśle że czas doczytać i poćwiczyć ten swój, jak to nazwałeś, trolling ; ))))
hehe, ktoś tu się chyba jednak zdenerwował, spokojnie, nie przejmuj się, kotku, to tylko świat wirtualny, nic Ci tu nie grozi. :))) Jak spięła tyłeczek, LOL haha ;D To ja się wzruszyłem. :)
hahah,mam beke z Ciebie, za długo w sieci sie ruszam żeby mnie taki słaby troll ruszał ;) słodkie słówka i nadmierna "miłostka" irytują tylko wredne nastolatki,także daruj sobie "kotku" ;) i powracam do dobrej rady cioci Shrodis - doćwicz to, bo Ci nie wychodzi :)
A mnie się bardzo podoba. Jestem młoda i atrakcyjna, a jednak dla mnie jest dużo bardziej pociągający od Brada Pitta i innych pięknisiów Hollywood. Taki prawdziwy mężczyzna.
To czy jesteś młoda, owszem, możesz zweryfikować sama, lecz stopień Twej atrakcyjności może stwierdzić tylko potencjalny " zapylacz ". ;)
Jedyne co możesz zrobić, to zaakceptować samą siebie i czuć się dobrze we własnym ciele, a atrakcyjność to przecież cecha nadawana przez inne osoby, zazwyczaj będące płci przeciwnej.
Nie do końca się zgadzam. Akceptuje siebie, ale i czuje się atrakcyjna, bo widzę się w lustrze. A inni mnie tylko w tym utwierdzają
No właśnie, CZUJESZ się atrakcyjna, ok, ale czy tak JEST, to już subiektywny odbiór danej osoby (przeważnie płci przeciwnej).
Chyba jednak jest tak, że to sprawa i osoby atrakcyjnej, jaki tej, którą ją za atrakcyjną uważa. W końcu nic nie jest do końca czarne i do końca białe. :)
Może i ktoś twierdzi inaczej, aczkolwiek z taką opinią się nigdy nie spotkałam od strony mężczyzny.
Ahh, ale ja jestem skromniuteńka :)
Nie ma takiej opcji, w takim bądź razie wychodzi na to, że to ja miałem rację... :) Pomyśl, to mógłby być dobry argument z Twojej strony, że kobieta może sama widzieć siebie atrakcyjną. ;)
hehehe sarkazm zawsze w modzie. :D No nic, chyba obejdę się smakiem, szkoda, bo tak zaciekle trzymałaś się swego zdania o własnej atrakcyjności, że narobiłaś mi apetytu. Lubię nacieszyć oczy pięknym widokiem, a tak się składa, że dawno takiego nie miały okazji ujrzeć. :)
a mnie się podoba, aktor świetny, oczy też nie bolą, i jak dla mnie to jest milion razy lepszy od (jak to nazwała xolina) 'pięknisiów Hollywood'. oglądając z nim filmy mam wrażenie że daje z siebie o wiele więcej niż inni aktorzy. taki fajny kuleżka Jack ;))