Jakoś nie mój typ twardego bohatera. Taki trochę "drewniany", ale widać ma chody, bo ostatnio gra często i to duże role, a ja dawałbym go co najwyżej na 2-3 plany.
Mi się jeszcze z podróbką Liama Neesona kojarzy, ale Pullman to też trafne skojarzenie. Drewniany niemal w każdej roli, wiecznie chamski i poszkodowany zarazem. Zawsze życzę jego postaciom jak najgorzej. :)