za to jego pierwsze filmy z lat 80. robiły na VHS furorę. Wszystkim wydawało się, że jest o niebo
lepszy niż Bruce Lee, bo miał fantastyczną technikę nóg, robił szpagat, co dla tak umięśnionego
mężczyzny jest praktycznie niewykonalne. Oczywiście od Bruce'a nie był lepszy; lepsza była technika
kręcenia scen walki.
W latach 90. jego życie skręciło w niewłaściwą stronę. Ostatnio gra i to coraz więcej. To oznacza, że
wyszedł na prostą. Pewnie było niełatwo, bo media tak znanym osobom raczej nie pomagają w
życiu. Oby z tego wszystkiego wyszedł mądrzejszy. Podobno zdarzają mu się wpadki, ale nie chleje
jak przed laty.
Aha.Apropo tej całej dyskusji oglądam właśnie w telewizjii pewien program,gdzie był Gąsowski i się wypowiadał trochę o filmach.Dał na swój przykład Lot Nad Kukułczym Gniazdem i powiedział czy to trzeba traktować jako film artystyczny czy komercyjny.Nie,to jest film dobry,to jest dobre kino.I teraz na przykładzie filmy Van Damma czy innych,co z tego,że nie jest to wysoki poziom,nie jest to film artystyczny czy komercyjny,ale dobry.I tak trzeba to traktować.A jak się komuś podoba to już od gustu zależy.
Ale my mówimy o poziomie filmów anie o podobaniu się .Dla jednych ,,Siła rażenia ,, może podobać się nieziemsko ,normalnie mega -hicior a innym mniej .Ale czy w takim razie ten film jest dobry ? Po prostu poziom filmów Van Damma po 2000 roku gwałtowanie uległ zmianie ,niestety na gorsze .Ale nie martw się kolego ,jest jeszcze dobra wiadomość : Van Damme w swojej karierze ,w czasach swojej świetności nakrecił bardzo dużo świetnych hitów ,przebojów kina akcji !!! A oto one :
-Bez odwrotu
-Krwawy Sport
-Czarny orzeł
-Cyborg
-Kickbokser
-Wykonać Wyrok
-Podwójne Uderzenie
-Uniwersalny Żołnierz
-Uciec ale dokąd
-Nieuchwytny cel
-Strażnik Czasu
-Uliczny Wojownik
-Nagła śmierć
-The Quest
-Maksimum Ryzyka
- Ryzykańci
- Replicant
-Aż do śmierci
-Strażnik Granicy
-Krzyżowy ogień
-6 kul
-Niezniszczalni 2
Masz tyle świetnych filmów ,oglądaj je i ciesz się ze swojego idola ,a już przestań tu chrzanić gupoty że kazdy filmik Van Damma jest dobry ,nie schodzi poniżej określonego poziomu itp
Mi też się bardzo podoba ,,Inwazja na U.S.A ,, z Czakusiem ale nie piepsze czały czas że to najlepszy akcyjniak lat 80 !
Dobra,już dobra.Myślałem,że ogólnie gadamy.Jak o poziomie to ok nie wszystkie są dobre.Myślałem,że jak się komuś podoba to też można powiedzieć,że film dobry.Koniec dyskusji,masz rację.Nie potrzebnie wdaję się w dyskusję.
P.S
Dodam jeszcze,że mi się każdy podoba.A,że nie każdy jest dobry to fakt.Po prostu nie myślałem,że pojęcie ,,Dobry" ma tyle znaczeń w branży filmowej.
Ok ,obejrzałem tego ,,Parkera ,, i faktycznie film KAPITALNY !!!! Dobry ,Ciekawy ,Wciągajacy ,Sporo się dzieje ,wyśmienita gra aktorska Stathama i Lopez !!! Jednym słowem Miodzik !!!! Takie kino to ja uwielbiam !!!
Ale Bradock kazał mi wymienić listę filmów, które nie są akcyjniakami, ani sensacyjniakami, tylko z zupełnie innego gatunku.
Chciałem tylko o VanDamie. Tymczasem ludzie piszą tu o wszystkim. boję się, że będzie tak, jak z tą kobieta, która na durnym fejsbuku zamieściła zaproszenie na imprezę, a przyszło pół miasta, naćpali się, zrobili syf i nawet kogoś zrobili kaleką.
Ja dzisiaj obejrzę ,,Parkera ,, z Stathamem i raczej przeżucam się na Horrory i może jakieś ciekawe filmy wojenne ,komedie .Obecnie w kinie akcji nie dzieje się nic ciekawego ,na ,,Niezniszczalnych 3 ,, i ,,Londyn w dupie ,, trzeba jeszcze poczekać wiele czasu ,tak samo ,,Szybka 7 ,,
To napewno .Jak byś coś ciekawego obejrzał to mi tam podrzuć .Ostatnio podobno furorę robi Kapitan Philips ,czy jakość tak .Z kolei od kuzynki słyszałem że dobra jest komedia ,,Last Vegas ,, Tam gra Douglas ,Freeman itp Te nazwiska już same za siebie mówią !
Też mam chrapkę na ten film ''Last Vegas''. Może niesłusznie, ale podejrzewam, że to może być podobne do ''Choć goni nas czas'' z Freemanem i Nicholsonem, który zresztą polecam.
Teraz to chyba furorę Hobbit robi, wszyscy na niego chodzą do kin. Ja zaś planuje się wybrać do kina na Wilka z Walt Street.
W Stanach grają teraz tę komedie bokserską ze Stallone i De Niro, ale w pierwszym tygodniu kokosów nie zbiła.
No właśnie ,,Hobitt ,, robi furorę .Byłem w swieta na nim w kinie ,bo akurat dwaj kuzynowie jechali to mnie po drodzę wzieli ,w sumie sam bym na to nie poszedł ale jak miałem bilet gratis to czemu nie .xD .
A co mam powiedzieć 96,7 %? :)
Ale ja widziałem, ale nie idę na drugą. Martin Scorsese w głowie siedzi teraz.
Ja jeszcze dziś i jutro koszę świąteczne kino, ale już od pierwszego tylko i wyłącznie Lee Van Cleef.
Na twoim miejscu bym sobie daj spokój ze świątecznymi. Świat nie ma. Było, minęło. :)
A ile to jest więcej, niż prawie wszyscy? Najwięcej, to jest wszyscy. Więc pytam, ile to jest mniej niż wszyscy i prawie więcej niż wszyscy? Chodzi mi o to, jak to nazwać.
Więcej niż prawie wszyscy to teoretycznie wszyscy bez kilku osób. Prawie wszyscy to bez kilkunastu osób. :D
Prawie to może być nawet 99,99... w sumie to mnie też ostatnio chcieli zaciągnąć na ten film do kina, ale nigdy za tym kinem nie przepadałem.
Granat ma racje. Trzeba poszerzać filmowe horyzonty i zagłębiać się w innych gatunkach. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie - jest w czym wybierać. Nie przeczę, sama mam ze dwa bądź trzy ulubione gatunki, ale to nie znaczy, że od innych stronię. Wszystkiego zażywać po trochę.
Ja w sumie też mam trzy ,cztery gatunki ulubione : Akcja ,Komedia ,Horror ,Thiller/Kryminał .Wojenne i westerny już rzadziej ale też się obejrzy ,jak się coś fajnego ,ciekawego trafi .Zresztą wszystko lubię co nie nudzi .Nawet biograficzne ,historyczne ,dramaty ,erotyka ,porno itp