Mnie zaskoczył pozytywnie, świetny kryminał, sceny jak z zawodowych horrorów. Zachęcam do obejrzenia, na pewno się nie zawiedziecie! :)
Sensacja, kryminał, akcja - to właśnie gatunki charakteryzujące ten film. Gdzie tutaj masz horror, spalona w wannie dziewczynka to horror ? Nieszablonowy scenariusz i nieprzewidywalne zakończenie, dobra gra aktorska to największe atuty filmu. Warto obejrzeć bo film jest interesujący, wciągający widza. Oby więcej takich produkcji z Van Damme, wyglądał mi on na niskobudżetowy a więc JVCD startuje w tej samej lidze co Seagal. 3mam kciuki, oby mu się udało. Dobry film nie potrzebuje zbyt dużo efektów specjalnych o czym się przekonałem oglądając 6 kul.
Nie widzę tu horroru, po prostu chodziło mi o sceny, jakie pojawiają się w horrorach, np ta w Wannie, przez Ciebie wymieniona.
budżet filmu to 10 mln ale i tak nie ma co porównywać Seagala do JCVD bo większość ostatnich filmów stevena to się nadają do śmietnik...
Ja zapomniałem o nim dzisiaj.. Mateo jak film? Bo podobno to produkcja tych samych, co robili Cudzoziemca..
tak właściwie to jest 2 część , fajnie się ogląda lepiej niż Cudzoziemca ale i tak zaczynam Uprowadzona więc obejrzę innym razem :)
http://www.filmweb.pl/news/Stanowcze+%22nie%22+dla+Van+Damme%27a+w+remake%27u+%2 2Krwawego+sportu%22-89611
Kategorycznie mówię STOP REMAKE'OM STARYCH, WSPANIAŁYCH KLASYKÓW. Dość profanacji i zbezczeszczania oryginałów.
Ludzie, dajcie spokój, przecież tak nie może być. Remaki i remaki. Już na prawdę nie można wymyślić własnego pomysł na film? Ileż to razy można odnawiać ten sam tytuł? Wszystko ma swoje granice.
Wiesz ciężko wymyślić coś nowego skoro wszystko już było. Poza tym kasa, kasa, kasa. :)
Skoro ciężko wymyślić coś nowego, to niech nie siedzą w tym biznesie i niech nie zbierają laurów za cudzy pomysł.
Sequel to jeszcze nic. To kontynuacja, a remake to odświeżenie filmu - akurat ten tytuł [ Bloodsport ] tego nie potrzebuje.
Już Ci odpowiedziałam tam przy newsie, ale powtórzę, że w cale bym się nie zdziwiła, gdyby to zrobili.
Po nich wszystko możliwe. W sumie dobrze że JCVD nie zagra w tym nowym po co ma się szmacić w podróbce.
Ale jak ten Kamen próbuje mydlić oczy: '' Nasz film z oryginałem łączy tylko i wyłącznie tytuł – wyjaśnia Kamen. – Gdyby nie tytuł, nikomu nie przyszłoby wiązać obu filmów ze sobą. "Bloodsport" nie ma nic wspólnego z Frankiem Duksem, więc udział JCVD nie ma najmniejszego sensu. Byłby to co najwyżej nic nieznaczący przerywnik od fabuły. ''
Takie odwracanie kota ogonem.
Dokładnie ciekawe bo na początku pisze że to Remake Krwawego Sportu, a teraz gościu mówi że tylko tytuł ten sam.
Właśnie i tu jest kolejny haczyk, gdyż tytuł tego newsa kłóci się z jego treścią. Albo ktoś celowo ułożył taki tytuł i wzbudziło to burzę albo [ nie mam pomysłu na kolejne albo ] .