Chciałabym dostać autograf Deppa.. wiem że trzeba wysłać list ale nie wiem na jaki adres... wysyłałam już na adres:
Johnny Depp
9100 Wilshire Blvd.
Ste. 500 CA, 90212 USA
i go niestety odesłali..;/ a koleżanki dostały autograf wysyłając na ten adres..
Jeśli mógłby mi ktoś napisać adres Depp'a z którego dostał już autograf to byłabym bardzo wdzięczna :)
Pozdrawiam :*
Yyyyy...znaczy się z tego co ostatnio słyszałam to on chyba mieszka w Anglii ;PPP w Bath ;DD ale...nie wiem heh
Ludzie jest późno, On mieszka gdzie chce,przecież list i mail idzie do agencji anie do niego do domu.
Tez bym chciała autograf! Ale na cholerę mi pseudo autograf pi******************
Rozmyśliłam się ;P
ja i tak wyśle maila. wkońcu nic nie stracę a może dostanę jego zdjęcie. Nie mam nic do stracenia. a może on spędza jeden dzień i pisze na kartkach swój autograf tak hurtowo? :D
Sądzę że jednak nie :(((. No bo 1 dzień to by mu na pewno nie wystarczył, no ale kto to wie. Marzenia się przecież spełniają. :))))))
sory za głupie pytanie, tak to jest jak się najpierw pisze, a potem czyta posty... wybaczcie :D
Nawet jeżeli to podróba(a właściwie, nie zdziwiłabym się) to będę miała np. fajne zdjęcie(jak się uda ;))
wysłałam ;) trzymam kciuki za wszystkich :D
Wyślij jeszcze za mnie i za mamusię i za tatusia...;))
w sumie to też bym sobie dla zabawy wysłała ale mi się nie chce...
sama sobie jego podpis podrobię i będzie jak oryginalny ;)
jak autograf to autograf... powinien byc podpisany przez Deppa a nie podrobiony, bo taki to sobie sama zrobię
a skąd ta 100% pewność że są podrabiane. Z tego co wiem Johnny lubi swoich fanów szczególnie tych najmłodszych.
Tak ale jak ich spotyka na ulicy .Zdjęcia z autografem są robione przy pomocy drukarni. Przecież ręka by mu odpadła jak by miał odpisywać na każdy list.Jest przecież aktorem a nie pisarzem. Chociaż podobno chciał być nawet pisarzem. :))))))
słuchajcie jak to jest z tym znaczkiem zwrotnym?, bo byłam dziś na poczcie i mi pani powiedziała że nie ma czegos takiego, chyba że zwykły znaczek ale jak to ma iść z USA to musi to być amerykański znaczek a nie polski. Mam pytanie do dziewczyn które otrzymały autograf po tym jak wysłały zwykły list, dostałyście go w kopercie którą wysłaliście czy jak?
No więc chciałabym Ci Karola powiedzieć ( i Wam drogie BN) również, że się wyłamuję i idę spać...
wszechobecny Johnny i jego zdolności są wszechobecne w moim domu, boje się już otworzyć nawet sok pomarańczowy...
nie to, żebym narzekała... to wydaje się bardzo eee miły odchył...
w każdym razie powinnam za to dostać autograf ;)))
Podacie mi tego maila do johnnego jeszcze raz? :) bo jestem leń i nie chce mi się szukać w tych 6 stronach :)
a jeżeli chodzi o nie prawdziwe to i tak miło jest mieć taką pamiątkę i szpanować nią :D i w dodatku zdjęć Johnnego w domu nigdy nie za wiele :)
shczooreczek dziękuje bardzo :**
The Woman Who Sold The World Dlaczemu mam z tąd spadać skoro to jest temat który odpowiada na mój problem? ....
dlatego, że nie miałaś żadnego problemu.....
ten adres był podawany miliony razy....
dlaczego ktoś ma szukać za ciebie? ;PP
Otóż to....Dlaczego nie chciało ci się poszukać,odpowiedź prost bo za dużo takich samych tematów jest tu zakładanych i potem sami się gubicie ot i cała prawda.
Muszę się wtrącić, bo mam już taki wredny charakter ;p i rozwiać marzenia niektórych, którzy pewnie tu zawitają.
Otóż ja tez kiedyś marzyłam o tym świstku papieru zwanym autografem (choć z prawdziwym autografem to ma tyle wspólnego ile Margaryna ze śpiewem...). Wysłałam 4 maile, a "autografu" do dziś nie widziałam na oczy...
Dlatego:
a) nie silcie się na jakieś wyznania do Deppa, pisanie swoich ulubionych filmów z nim, komplementów, wieku i podobnych bzdur
b) nie patrzcie na poprawność angielskiego w tym mailu
c) nie zwracajcie się do Deppa
BO ON TEGO NIE CZYTA, NIE PRZECZYTA I MA GŁĘBOKO W DUPIE CO TAM JEST NAPISANE. PO TO PŁACI KASĘ FIRMIE KTÓRA ZA NIEGO TO PRODUKUJE, ŻEBY MIEĆ ŚWIĘTY SPOKÓJ I MÓC SIEDZIEĆ SOBIE WE FRANCJI, ANGLII CZY BÓG WIE GDZIE Z VANESSĄ I NAWET O TYM NIE MYŚLEĆ.
Wystarczy, że napiszecie poprawnie, że chcecie autograf Deppa, może wam się poszczęści... mam jednak nadzieje, że nie (mówiłam ze jestem wredna), bo ja dzięki temu przejrzałam na oczy i zrozumiałam, że taki autograf to się nadaje do podtarcia co najwyżej...
Nie wiem jak ma się sprawa z listem, ale wiem, że to co Wam przyślą NIE JEST autentycznym autografem Deppa. Taki to ja mogę sobie też wydrukować i powiedzieć komuś- napisz mi że to od Deppa, żeby był inny charakter pisma. I zdjęcie sobie wybiorę ładniejsze...
A teraz możecie pogrążyć się w marzeniach o autografie, który (przypominam) NIE JEST PRAWDZIWY ANI NIETKNIĘTY RĘKĄ DEPPA!!!
"nie zwracajcie się do Deppa
BO ON TEGO NIE CZYTA, NIE PRZECZYTA I MA GŁĘBOKO W DUPIE CO TAM JEST NAPISANE. PO TO PŁACI KASĘ FIRMIE KTÓRA ZA NIEGO TO PRODUKUJE, ŻEBY MIEĆ ŚWIĘTY SPOKÓJ I MÓC SIEDZIEĆ SOBIE WE FRANCJI, ANGLII CZY BÓG WIE GDZIE Z VANESSĄ I NAWET O TYM NIE MYŚLEĆ"
święte słowa i chwała Ci za nie!!! Alleluja i Amen wogóle!!! Kurcze czy żadna z tych piszczących na dżwięk magicznych słów "Johnny Depp" fanek nie potrafi tego zrozumiec samodzielnie (choc może nie wszystkie są aż tak głupie-nie chce nikogo urazic)? To bardzo miło z Twojej strony Lady, że wytłumaczyłaś im, iż taki świestek papieru tak naprawde nie jest do szczęścia potrzebny.
Ale żeby tak wszystkiego nie psuc(jak zawsze to robię) to marzcie sobie dalej;D pozdrawiam
Jak już to podróbą... może zamiast tych starań o autograf postarałabyś się o słownik? Wiesz co to takiego...
ej dziewczyny juz dajcie spokoj:]a tak wogole mam praktycznie dwadziescia lat i mimo wszytsko na slowa Johnny Depp bede piszczec jak te dziewczynki:] no coz moim zdaniem trzeba miec troche przyjemnosci w zyciu;p a co do autografu to jesli go w koncu dostane to bede skakac i calowac wszytskich pokolei z radosci mimo ze mam swiadomosc ze to tylko jakis swiastek papieru ktorego moze Johnny nawet nie widzial i o:] pozdrawiam goraco:]
Możesz piszczeć możesz skakać, co mi tam. To twoje życie .Drażni mnie tylko że czytam posta typu nie chce mi się szukać niech ktoś mi da adres, pół biedy jeżeli ktoś się dopisuję do starego tematu(tez go pewno objadą) , ale zakładać temat dawać mi tu maila bo ja chcę autografu. Fan jak jest to niech sam sobie zada choć trochę trudu i niech sam poszuka w starych tematach ,bo tego trochę jest.:))))
mi już nawet nie chodzi o ten idiotyczny autograf, tylko o to, że Jaśnie panience się nie chciało szukać... taaa no to poszukajcie za mnie co???
;PPP
skoro to dla Ciebie fajna "pamiątka" (taa pamiątka czego??) to sama rusz głową, tyłkiem czy klawiaturą czy co tam jeszcze masz....
Myśle że nie macie do końca racji. Te autografy są prawdziwe (po częsc) Depp poprostu wykonał jeden taki a drukrania je zwielokrotniła. Raz na jakiś czas biorą nowe zdjęcie Johnny podpisuje a potem robi się masówka.
A nie że jakaś baba bierze zdjęcie podpisuje "Dla Joasi z Polski od Johnny'ego"
Po drugie jeśli coś Wam się nie podoba to nikt nie karze Wam tu patrzeć, a to że ktoś jest leniwy to już jego problem. Zawsze znajdzie się ktoś miły lub naiwny który mu pomoże.
"A nie że jakaś baba bierze zdjęcie podpisuje "Dla Joasi z Polski od Johnny'ego" "
-nie rozśmieszaj mnie... o takiej wersji nawet nie pomyślałam, ale dzięki za alternatywę ;PP
Po cholerę mi jakieś zdjęcie z autografem, który nie można nazwać autografem, gdyż autograf jak sama nazwa wskazuje jest podpisem własnoręcznym.... mógł jeden podpis wykonać sam i ten jeden jest autentycznym autografem, reszta to da mnie bezwartościowe podróby ...
"Po drugie jeśli coś Wam się nie podoba to nikt nie karze Wam tu patrzeć, a to że ktoś jest leniwy to już jego problem. Zawsze znajdzie się ktoś miły lub naiwny który mu pomoże."
-nie rozśmieszaj mnie znowu... wile osób tak pisze... "jak ci nie pasuje to nie zagladaj tu" dlaczego??? mam do tego pełne prawo, mam pełne prawo do krytyki i sajonara ;PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
"Po drugie jeśli coś Wam się nie podoba to nikt nie karze Wam tu patrzeć"
A ja lubię innych podenerwować, a szczególnie takie fanki co piszczą na samo imię Johnny Depp i sikają po majtach...szczególnie, że ze mnie też się kiedyś tak nabijali, ale mi już przeszło, wam tez kiedyś minie i wiek tu nic nie ma do znaczenia...
dobra nie wazne:] licze na to, ze ktoras z Was w koncu napisze, ze wlasnie dostala list z jego podpisem, bo to dodaloby nieco otuchy czekajacym( np. mi) :]
Nie rozumiem tylko jednego. po co wy tutaj wogóle zaglądacie? żeby psuć humory innym? jak tak to bądźcie z siebie dumne że pewnie zniszczyłyście chodźby nawet i złudne marzenia wielu osób. i możecie być z siebie dumne. <brawo>
a i jeszcze Lady from Burton world to nie jest wypracowanie z polskiego więc nie musze pisać zgodnie z zasadami ortograficznymi. i nie będziesz rozkazywać jak kto ma pisać.
bo hyba musk ci sie lansuje
prawdziwe czy nie, chciałabym cos takiego miec.
i mam gdzies że to nie prawdziwe, wazne na zdjeciu jest on, a podpis - mimo ze zrobiony przez maszyne - to on kiedys to napisał a oni zrobili z tego iles tam sztuk.
"Nie rozumiem tylko jednego. po co wy tutaj wogóle zaglądacie?"
Ja np. o tak tu sobie zaglądam, żeby wciskac nochal w nie swoje sprawy;D i równie dobrze mogę zapytac Ciebie: "po co czytasz te posty?(te które psują Ci humor)?"
przepraszam głupie to było pytanie, aczkolwiek mój wymyślony przyjaciel zmusił mnie do tego abym je zadała
A zresztą ludzie mają różne zainteresowania: niektórzy lubią czekac ze łzami w oczach i zadawac sobie pytanie:"kiedy wraszcie przyjdzie ten listonosz?", inni zaś lubią sobie w nosie pogrzebac, jeszcze inni natomiast lubują się w denerwowanu wcześniej wymienionych-ot taka ludzka przypadłoś:D i nie ma się co o to złości;D
Tak naprawdę to twoje pytanie jest bardzo mądre , więc Poco ludzie robią rzeczy które ich denerwują, może lubią się złościć?
chciałam ci napisać madzixie, że jesteś prawdziwie ograniczonym użytkownikiem portalu zwanego filmwebem...
wszędzie tylko jak coś komuś nie pasuje to "po co tu wchodzicie?" "po co tu piszecie i psujecie atmosferę" "nie wchodzcie tu jak nie lubicie" " nie wchodzcie tu jak się wam się nie podoba"
itd itd....
szok ;PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
otóż chciałam Ci napisać, że wchodzę, podobnie jak Lady from Burton world gdzie chcę i jak chcę...
mam prawo napisać co sądze o tym nieszczęsnym "autografie"
PS a co do pisania bez błędów to... to jest Twoja sprawa jak prezentujesz swoją osobę... ale pisząc tak jak piszesz sama o sobie nie wystawiasz chyba dobrego świadectwa, co?
więc się nie rzucaj...
irytujesz mnie....
a teraz mnie zjedz....
"Nie rozumiem tylko jednego. po co wy tutaj wogóle zaglądacie? żeby psuć humory innym? jak tak to bądźcie z siebie dumne że pewnie zniszczyłyście chodźby nawet i złudne marzenia wielu osób. i możecie być z siebie dumne. <brawo>"
Jestem z siebie dumna. Jestem z siebie cholernie dumna, bo zniszczyłam złudne marzenia niektórych osób. Marzenia? Phi... O czym ty piszesz dziewczyno? To są te wasze marzenia? Lekko naiwne, nie uważasz? Zresztą, jak ktoś bardzo chce to dalej sobie będzie marzył o tym, że ten autograf podpisał mu SAM DEPP. Po co tu zaglądam? Bo jestem wredna i lubię sobie poczytać jak się irytujesz. A co? Zabronisz mi? Wiesz,że między innymi przez takie tematy mam powoli dość tego wszechogarniającego uwielbienia dla Deppa? Coś za coś- obie sobie zepsułyśmy humor, ale fajnie...
"a i jeszcze Lady from Burton world to nie jest wypracowanie z polskiego więc nie musze pisać zgodnie z zasadami ortograficznymi. i nie będziesz rozkazywać jak kto ma pisać.
bo hyba musk ci sie lansuje"
Nawet nie mam ochoty Ci rozkazywać jak to określiłaś, bo mam w dupie jak piszesz. Niestety, moja polonistyczna natura nie daje mi spokoju, a błędy ortograficzne zwyczajnie mnie rażą. Więc dalej będę Cie poprawiać a te twoje święte, śmiechu warte oburzenie tego nie zmieni.
Twój "musk" też by się pewnie "zlansował" gdybyś go jeszcze posiadała. Bo wiesz jak to jest- jak czegoś nie używamy to to po pewnym czasie zanika...
Nowa porcja błędów- nie chodźby, a choćby i nie wogóle, a w ogóle. Jeśli tak samo jak po polsku piszesz po angielsku, to nie spodziewaj się tego autografu tak szybko... ;p
Nie chce mi sie z wami kłócić. "Róbta co chceta" i już. ja tam ide oglądać "dziewiąte wrota" i czekać dalej na autograf.
"Jeśli tak samo jak po polsku piszesz po angielsku, to nie spodziewaj się tego autografu tak szybko... ;p"
nawet jeśli to przecież "oni i tak tego nie czytają"
a to tak na marginesie :D
http://www.pudelek.pl/artykul/683/johnny_depp_najlepszy_w_dawaniu_autografow/
przepraszam, ze włażę z butami w tą przemiłą dyskusję, ale czy ktoś byłby tak uprzejmy i przysłał mi wzór maila do Depp'a z prośbą o autograf na gadu: 7210931? Z góry dzięki ;*
Mnie się wydaje, że ciebie po prostu żółć zalewa, bo nie dostałaś autografu, a inne dziewczyny tak... Wymyśliłaś więc sobie, że cię to wcale nie obchodzi i znęcasz się nad tymi, którzy wciąż mają nadzieję i potrafią cieszyć się z drobnej przyjemności jaką niewątpliwie jest posiadanie podpisanego zdjęcia Johnny`ego Depp`a. I co to kogo obchodzi, że być może, podpisała jej maszyna? Nikogo. Ważne, że jest. Jako miła pamiątka.
Ty jesteś poważna? Kiedyś mi zależało na tym autografie, ale to było ROK TEMU. Myślisz, ze przez cały rok nie miałam nic lepszego do zrobienia, tylko rozpaczanie, bo nie posiadam świstka papieru podpisanego przez maszynę? Zastanów się jeszcze raz nad swoimi słowami...
Znęcanie się? Nad kim ja się niby znęcam i jaki to ma charakter? Że napisałam parę słów prawdy? No rzeczywiście, pewnie nigdy się po tym nie pozbieracie...
Bardzo podoba mi się też fragment z tym, że sama sobie wmówiłam, ze nie zależy mi na autografie. Patrz- rozgryzłaś mnie normalnie! Teraz już widzę, że przez te wszystkie dni marzyłam TYLKO O AUTOGRAFIE!!!
A to wszystko dzięki Tobie! Wysłać Ci kwiaty? A może wydrukowane zdjęcie Johnnego z podpisem- wyjdzie na to samo, a oszczędzisz sobie czekania...
Do całej reszty osób, która tak jak pani powyżej zamierza się do mnie przy*******ić, bo napisałam co myślę- nie-mnie "żółć" nie "zalewa", bo nie mam tego drogocennego skarbu, o który tutaj się tak dobijacie. To was irytuje jakikolwiek komentarz, w którym sie wam nie słodzi, albo nie pomaga (jakby znalezienie adresu było czymś niemożliwym- chcesz tak bardzo tego autografu to szukaj) tylko napisze coś prawdziwego...
A teraz kontynuujcie sobie ten piękny temacik i żyjcie dalej moje kochane w świecie marzeń...