eM_Barrie to masz tak samo jak ja:) tylko, że mi 6 z matmy nie wyjdzie:( ale historia i wos bleee z histy zdawałam na 4 @!#% i nic, a z wosu jakoś dałam rade.
Może uznasz mnie za wariatkę...
Moze uznasz mnie za kretynkę...
Może uznasz mnie za idiotkę...
Ale ja naprawdę lubię chodzić do szkoły.
no ja to wlaściwie humanistką jestem typową trzeci rok... znaczy od początku studiów. bo moja klasa humanistyczna w liceum była nietypowa. rozszerzone miałam j. polski, języki obce, informatykę i historę. A na studia też miałam iść na inne - miałam być na dziennikarstwie ale spóźniłam się ze złożeniem podania, a w innym mieście niż we Wrocławiu studiować nie chciałam.
Studia, to jeszcze przede mną! Hehe!
Idę, jak słyszę o przyszłości to dostaję mdłości :) Jak na razie wiem, że będzie kolorowa. Mam tylko w planach naukę francuskiego (zaczynam niedługo).
Może ściągnie mi się ,,Arizona Dream" to w końcu sobie obejrzę, Pa!
ale masz szczęście...
jak ja chciałam byc już od grudnia ale oczywiście, nie, no bo po co...
mogłabym wtedy całe dnie ogladac filmy ^^
ale moja kolezanka stwoerdziła że nie umiem o siebie nie zadbac, dlatego rzadko choruje xDD :|
W szkole jest fajnie
Poziac się można
Tylko uczyć mi isę ni chce;)
A na studiach mam brata
1 rok, Kraków AGH
ja tez lubie szkołe, ale już jestem zmęczona codziennym wstawaniem o 6.20 nawet jak mam na 9:50 :( i w ogóle nauką i tym że sie nauczyciele srają z tymi testami <sorry za wyrażenie, ale mnie to tak strasznie wnerwia>... :|
czasami bywa śmiesznie w szkole, ale i tak najlepsze są wakacje....:)
NOJ to na pewno byłby baaaardzo ciekawy przedmiot...ciekawe za co nauczyciele wstawialiby tam oceny...no i kto by uczył;)
<beczy> bay, bay Aniołki odlatuję bo muszę na ten próbny egzaminik się troszkę pouczyć:( PA bo na pewno już tu nie wpadnę:(
Na dobranoc śle buziaki
niech przytulą was deppusiaki,
niech sweeney bajki śpiewa,
niech Jack was ogrzewa,
i dobranoc moje miłe
by wam się randki z Johnnym przyśniły:*
PS.wiem to ostatnie sie nie rymuje bo wierszyk miał iść "i dobranoc moja miła, by ci się randka z Johnnym przyśniła"
PA
Ktoś napisał, że lubi szkołę- ja też- ale tylko wtedy jak nie ma sprawdzianów ;) a w ogóle u nas są często zastępstwa, świetlice, nauczyciele chorują jak szaleni ;) więc dużo lekcji przepada, albo sie czasami przegada pół lekcji XD
Cacathi- miło mi :) mi zazwyczaj z dorosłymi (hehe) tez gadka nie idzie, ale widocznie Aniołki Johnnego to wyjątki na tym ziemskim padole ;)
No, ja mam jeszcze jutro wolne, a w czwartek sprawdzian, więc dziś sobie mogę z Wami posiedzieć ;) ale jutro raczej nie :/
Winonko wybacz, ale muszę zamieścić sprostowanie do Twojej wypowiedzi. Powinnas napisać 'pełnoletnimi' nie dorosłymi - bo to nie to samo i o ile do pierwszeg grupy się zaliczam (.... eh i to niestety już od jakiegoś czasu) to do drugiej nie zamierzam się przyłączyć w najbliższym dziesięcioleciu XD ;P
Ja w sumie też lubię chodzić do szkoły. Ale nienawidzę za to odrabiać lekcji i się uczyć. Gdyby nie sprawdziany i zadania domowe szkoła mogłaby być całkiem przyjemna (kurcze, nie wierzę, że to powiedziałam...). :D
Ja też lece
Jutro wpadnę napewno
Na forum;)
Zeby nie było
pozdróffka;*
Niech wam się śnią najDEPPniejsze sny;)
Cacathi- będę o tym pamiętać :)
"Niech wam się śnią najDEPPniejsze sny;)"
Moje sny są ostatnimi czasy bardzo DEPPnięte ;))
najdeppniejsze xDD niezłe określenie... :)
tutaj u nas to w ogóle zróżnicowanie wieku :] ale to dobrze-integracja xDD
Cacathi-nie dołączaj sie, mój szwagier ma 31 lat i 3 lata temu jak brałz moją siostrą ślub to moja siostra brała podwójne nazwisko i babka w urzędzie ich spytała jak dzieci się będą nazywac na co szwagier: "Wołodyjowski." xDD także dorastac nie warto, chociaż ja czasem mam wrażenie ze zachowuje sie zbyt dorośle :|
ale tutaj to takie oderwanie następuje że szook! xDD
kochana, Twój szwagier to nic! mój tata rok temu stwierdzil, że on jeszcze zalicza się do grona młodzieży jak droczyl się z moją siostrą, że chce iść z nią na dyskotekę ;P (a tata na 46 latek już)
Ja Wam powiem, że z moimi rodzicami też mam niezły kontakt, ale to chyba przez to, że często ich nie ma, w każdym bądź razie podzielają moją pasje (co do Deppa oczywiście :))
moj ojczym ostatnio powieział mi że Depp przeszedł samego siebie w filmie Blow i do tego jest przystojny myslałam ze bardziej mnie już nie zaskoczy a on dodał jeszcze" jakie filmy mi z nim polecasz?"
fajnie jest móc porozmawiać normalnei z rodzicami:) ja co prawda fascynacji Deppem z nimi nie dzielę, ale z tatą mamy identyczne zainteresowania muzyczne, no i filmy tez podobne lubimy ogladać:) a poza tym tata jest moim najlepszym przyjacielem i wiem, że zawsze mogę na niego liczyć:) z mamą już kontaktu takiego nie mam, ale trudno się mówi. zawsze byłam córeczką tatusia;P no, ale przez niego wydaję majątek na filmy, bo zawsze mnie namówi żeby coś kupić!!!
A jednaj nie żegnam się jeszcze
Uratowałam kompa ;)
Moi też ludią Deppa ale chyba bez przesady
Bynajmniej nie tak jak ja;)
fajnie Ci :) moim najlepszym przyjacielem (w domu) jest moja siostra ma 2 lata nigdy nie zaprzecza i zawsze słucha a na koniec dodaje "Ohasz Nona?" co oznacza "kochasz Ilona?" no i oczywiscie miekne i mi smutek przechodzi od razu :)
Ja jestem jedynaczką :/ niestety- zawsze miałam o to żal do rodziców, ale cóż poradzić ;). Cacathi- ja też się lepiej dogaduję z tatą niż z mamą i baaaaardzo łatwo go namawiam na filmy z Deppem ;) niedawno obejrzał Edzia i Jeźdźca bez głowy. Edzio mu się nawet podobał (choć się ze mnie śmiał, że płakałam na końcu ;)) ale Jeźdźcem był niemal zachwycony ;) az się sama zdziwiłam ;) Donniego Brasco też lubi XD
no niestety mój tata nie przepada za stylistyką filmów Burtona:/ za to dzięki niemu obejrzałam po raz pierwszy Dziewiąte Wrota (bo byłam gowniarą i nie pozwoił mi obejrzeć tego filmu... to go zdobyłam inna droga;P), no i lubi też oczywiście Donniego, Blow:)
kurcze, ale takie maleństwa sa kochane:) a to ja się pochwalę, że w lipcu zostanę ciocią:) moja najbliższa przyjaciółka jest z ciąży... z moim najlepszym przyjacielem;P no i mam być chrzestną maleństwa:) będzie chłopczyk - Kubuś:) też masz fioła na punkcie malutkich skarpeteczek i śpioszków??
Nona- tak może powiedzieć tylko ktoś kto ma rodzeństwo. Wiesz jak to jest czasami siedzieć samej (bo nie ma do kogo iść) nudzić się i...zresztą co ja będę się tu żalić. Jedynaczkę zrozumie tylko jedynaczka :/
pewnie masz racje Winona, moja mama była jedynaczka (heh i jest) i zawsze narzekała na samotność i tak źle i tak nie dobrze nie?
ja ześwirowałam jak moja mama była w ciąży. kupowałam wszystko na dziwczynke mam mowiła ze che chłopca a ja powiedział ze nie ma sznas to bedzie moja siostra i tak zabiegałam o moja siostrzyczkę że jak sie urodziła to rodzice powiedziel mi że jak che to moge byc nawet chrzestną! I zaprosiłam pól klasy do baru! ale było super dowiedział sie w szkole ze sie urodziła zaczełam azpłakać! to było cudowne. a czasem mam taki schiz ze przegladam jej ciuszki sa takie małe i kolorowe i słodkie! moje zycie zmieniło sie nie do poznania od 12 wrzesnia 2005.
Kocham małe dzieci! no nic, ale musze na tym skończyć rozmowę z Wami na dzisiaj. jutro będę znowu, więc nie piszcie za dużo, żebym nei miala znowu zaleglościP
jak mojej mamie zachwycona opowiadałam o filmach z Deppem to ona (o zgrozo...!!)spytała z najwyższym spokojem - a co to za aktor, bo chyba nie znam?....
a co do małych dzieci to są wspaniałe;)ja jestem tak troszkę jedynaczką, bo moje rodzeństwo jest dużo starsze, ale dzięki temu jestem dumną ciocią...:))
Spróbują się dołączyć do tematu :)
Ja Depp'a fanką jestem od niedawna. W święta leciał "Marzyciel" i moja mama go ze mną oglądała (lubi tego typu filmy, zresztą jak ja). Wtedy stwierdziła że Depp jest świetny (ale jako aktor, bo ona 'za stara' i nie ma czasu na idoli ;P). Teraz jak jej powiem że leci film z Dżonym, jak choćby wczoraj Don Juan, od razu rzuca wszystko i siada ze mną żeby obejrzeć. :) Wczoraj powiedziała nawet:
"Ale go zorro zrobili" :D
Hej. Przeczytałam ze ktoś kłóci/ł się z Anstazją, tak? Chodzi o te filmy. Jakby coś to ja po komentarzu Szarej na moim blogu zrozumiałam.
też mam starsze rodzeństwo i też jestem ciocią :) mam siostrzeńca Tymka-ma niecałe 2,5 roku i gada jak nakręcony <podobno po mnie to ma xDD> i mówi do mnie "Gosiuniu" xDD
a pod koniec kwietnia urodzi sie Zosia której bede chrzestna :)
jak znajde hasło na fotosika to Wam prześle link do zdjęcia Tymka :)
ja własnie dodalam na blog zdjęcie mojej siostry Moniki :) na tym zdjęciu była książniczka i włsnie szła na bla. nie zmyslam sama to powiedziała po obejrzeniu kopciuszka :)
A ja ni z gruszki ni z pitruszki. Właśni przyuważyłam temat- anty buka. Popieram całkowicie.
A co do dzieci mam siosrtę cioteczną 5 lat
Gada jak nakręcona
Rzekomo jesteśmy do siebie bardzo podobne
Hmm ciekawe czemu?:D
(ciekawe czy ona też będzie DEPPnięta tak zdrowo jak ja:D)
izulka, dziękuję :)
ok lecę :) miłej nocy. no i po DEPPowanych snów jak juz ktos wczesniej wspomniał :)
ale ma nadzieje ze jeszcze tu dzis wróce:)
Hehe. Ja chciałabym mieć siostrę starszą, albo brata... mmm...
Nona -> Moja siostra 8 września :)
Kiedyś, jak była mała i się ją chuśtało to mówiła : 'Moća, Szybsi!' Mocniej szybciej :P