Chyba z Alem, ale napewno postac ta nie przycmila bohatera granego przez Deppa.
troche zbyt manieryczna, taki typowe wyobrazenia 'pedalka'. ale moze taki byl milk, wtedy na plus dla strony zewnetrznej
rourke zawsze jest swietny i jak to ujela deppomaniaczka przyciaga uwage. botok nic wlasnie tutaj nie zmienia, wrecz przeciwnie majac 'takie utrudnienie' sprostal, uniosl caly film(moim zdanie niepowalajacy scenariuszowo czy rezysersko) na swoich aktorskich barkach.
Jak już pisałam oceniam jego grę w Zapaśniku na 8-9. To się mieści jak najbardziej w określeniu "sprostał, uniósł cały film". Być moża kiedyś dostrzegę ten absolutny geniusz zasługujący na 10 pkt.
nie mowie o absolutnym geniuszu, na pewno jeste wiele bardziej wymagajacych skomplikowanych i trudnych rol. no i nie ukrywajmy, wazne jest tez nie tylko to jak ktos gra, ale czy ogolnie lubimy tego aktora, no i postac ktora gra -nasze emocje:)
odbiegając trochę od maski makijażu, które były już kiedyś wałkowane - Myślę, że w gruncie rzeczy wygląd jego, trochę zniekształcona twarz, fryzura dodawały dramatyzmu postaci. To napewno było na plus.
daj spokoj, nie ujmuj mu tak strasznie
cos tam wie o kinie bo duzo filmow widzial, to niemozliwe wrecz ze to prawda co piszesz
zupelnie nie pamietam ze kinol mial taki avek. to zdjecie mam juz dawno, a nawet nie wiem czy nie mialem juz go w awatarze kiedys...
Nie wytrzymasz co,bez jednej chociaż złośliwości dziennie?
Żywisz się tym,czy traktujesz jako niezbędnik-np.powietrze?
widziales franciszka? podobny, rewelacyjny poziom. ale sam zapasnik nie powala jako film-8, coz i tak najlepszy film arronofa.
harry to moj ulubiony thriller/horror-nie powinno sie pisac tego gatunku bo to troche zdradza o co biega:), niepowtarzalny klimat.
moj ulubiony to chyba jednak rumble, obiektywnie hm... tez :D
"Franciszka" nie widziałem jeszcze. "Zapaśnik" zyskuje właśnie sporo przez tą rolę bo scenariusz jakiś genialny nie jest. "Harry Angel" klasa sama w sobie mimo że się domyśliłem zakończenia wcześniej to i tak trzymał w napięciu. Świetnie wyreżyserowany.
najlepszym ? co to znaczy najlepszym, każdy ma jakis swoich aktorskich faworytów, każdy ma zresztą prawo do swojej jakby subiektywnej oceny kunsztu aktorskiego danego aktora, dlatego nie napiszę ci który był najlepszy, bo ktoś mógłby się z moim typowaniem nie zgodzić, i nie chodzi o to czy słusznie nie słusznie, chodzi jedynie o właśnie tą subiektywność miary oceny, gdzie trudno by było znaleźć po której stronie znajduje sie ten "złoty środek" racji
więc mi się podobał jego aktorski "pojedynek"w filmach właśnie z Vincentem Gallo z Martinem Landau czy też Marlonem Brando i z Christpherem Walkenem :)
nikt z tym problemu nie mial tylko ty szukasz dziury w calym, a co do tematu to chyba wiadomo, ze wymieniamy przez siebie najlepszych i najbardziej ulubionych w jednym
nie szukam dziury w całym tylko stwierdziłam fakt, gdybym napisała że najlepszym z najlepszych byl Walken zaraz ktos pewnie probowalby mi to wybic z głowy, albo nawet nie komentując mógłby spojrzeć i pomyśleć : że no ale przeciez lepszy byl od niego np Leo Di Caprio w Co gryzie..., tak więc dlatego odwołałam się do subiektywności oceny
no i dlatego wymienilam tę 4, bo z kazdym z nich wg mojej oceny stworzyl nawet w miare interesujacy pojedynek aktorski
nie patrzyłam na komentarze za bardzo, przeczytałam twoj post -dodałam koment zgodny z moim osądem i do którego mam prawo.
ok. ja cos mowie? tylko, ze myslalem, ze jest w miare widoczne
nie naskakuj tak na mnie bo zrobie sie nie mily
ale na ciebie wcale nie naskakuje i nawet za bardzo nie rozumiem dlaczego tak uważasz ? pisze co uważam za zgodne z moją opinią, tyle.
ps sanczopansa tez byl niemiły aż nadto- i widzimy tego skutki ;(
sanczo to swoj chlop, dziwie sie , ze sie w dal w tak niechlujna polemike albo moze i nie, ale nie umniejsza to faktu, ze wina byla obopolna
no widocznie nie obopólna, gdyż jak dobrze pamietam to on pierwszy na mnie nabluzgał i zaczął robić spam i wulgaryzmy na innych forach gdzie się udzieliłam, a to wcale nie ukazuje go w świetle "swój chłop "
ps tamtego nie mozna bylo nazwac polemiką, ripostowaniem tylko szeregiem obelg notabene bardzo wulgarnych z jego strony, sam sobie jest winien tyle
nie schodząc z tematu Deppa dałam większy opis przetłumaczenie tego komenta o Dark Shadows ( ale to tylko taka mała dygresja)
niestety nie spełnię twego życzenia, nie obchodzi mnie to czy ktoś mnie tu chce, ja tu np nie chce antyfanów Deppa ale nic na to nie poradze bo niestety albo stety moga tu byc , tak samo jak zreszta i ja, i ty ani nikt inny nawet wulgarnymi obelgami tego nie zmieni
:D
ciesze się że odczytujesz go jako obrazę, to i dobrze bo tak miał w moim założeniu być odczytywany przez takich jak ty :D :D
co do bycia konfidentem to tez musze cie z twego błędu myślowego wyprowadzić, jesli nie widzisz to ja mam tylko 7 pkt a trzeba miec z 10 by wysylac wiadomosci na pw do innych userów w tym adminów, więc jakim sposobem admini dowiedzieli się o tym co zrobił sanczo ? paradosksalnie sam się do tego przyczynił : poleciał do jednego na skargę na mnie ( jakby w ogole miał na co ehehehe) potem ja dostalam wiadomosc od admina nawet całkiem fajną zresztą w niczym mi urągającą i dzięki temu mogłam temu adminowi odpowiedzieć i wysłać mu odpowiednie screeny z tym co sanczo wyprawiał ) więc sanczo przy swoim konfidenckim tricku nawet nie pomyślał że ja mam na niego o wiele lepsze dowody ;D tak więc sanczuś sam wpadł we własną pułapkę..hymm kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada - nie znał on jak widać tej jakże prostej złotej zasady.
taka była smutna prawa o twoim przyjacielu :(
naszla mnie niesamowita ochota na amadeusza ktorego nie ogladalem bardzo dawno a ciagle widnieje u mnie ocena 9, prawdopodobnie bardzo ujmujaca temu dzielu;d
jak najszybciej kupie vhs