Chyba z Alem, ale napewno postac ta nie przycmila bohatera granego przez Deppa.
moim zdaniem te filmiki nie sa takie glupie, dobrze zastepuja tresc jaka powinna zamiast nich sie znajdywac. ze mnie tez robisz glupka, myslac, ze nie wiem do jakiej tresci sie odwolujesz?
rambo to jaki troll chyba
"ze mnie tez robisz glupka, myslac, ze nie wiem do jakiej tresci sie odwolujesz?" odpowiedziałam ci na to na stronie dalej, aż w 3 punktach dlaczego to robię, albo mogę robić, sprawdź i przeczytaj, nie chce mi sie teraz pisac tego samego
"moim zdaniem te filmiki nie sa takie glupie, dobrze zastepuja tresc " - no wiesz nie koniecznie, czasami ta ich treść się "przejada" bo on cały czas powtarza te filmiki tak cyklicznie, zamiast wysilić się i dać cos lepszego i nowszego
"rambo to jaki troll chyba " - a moze po prostu jakis nowy uzytkownik filmwebu ktory za bardzo jeszcze nie wie jakie panują tu niuanse.
wszystko sie przejada w nieodpowiednich ilosciach,
""ze mnie tez robisz glupka, myslac, ze nie wiem do jakiej tresci sie odwolujesz?" odpowiedziałam ci na to na stronie dalej, aż w 3 punktach dlaczego to robię, albo mogę robić, sprawdź i przeczytaj, nie chce mi sie teraz pisac tego samego" tak, ale wczesniej pisalas, ze tylko chcesz uwidzocznic glupstwa wiec wiesz, moglem to inaczej zinterpretowac
"tak, ale wczesniej pisalas, ze tylko chcesz uwidzocznic glupstwa wiec wiesz, moglem to inaczej zinterpretowac"
No dobra mogłeś na początku to inaczej zinterpretować chyba, ale moim skromnym zdaniem w tych punktach ja nie wypisałam niczego jakiegoś genialnego ani odkrywczego do czego nie mozna by było po prostu dojść prostą drogą dedukcji, więc nie widzę za bardzo co tam było takiego do interpretowania ?
tę "głupote" komentarzy mogłbyś i nawet potraktowac jako i 5 podpunkt odłacznie robienia tych cytatow
nie chce mi sie pisac juz o tych cycatach, zaczynam sie juz w tym gownie gubic, spadam na ten film :
http://www.youtube.com/watch?v=tCeRqf_sgxA
hymm Prywatne śledztwo, dobre dobre kino
ja zaraz chyba z milionowy raz obejrze Milczenie owiec
chciałabym by Lecter to rzekł do paru osob na tym forum : "I will eat your liver with some fava beans and a nice chianti." "ssss", z mała przeróbką ;)
hymm no to powstało nowe określenie dla sucharu =wtopa, wpadka,
bardziej interesujące
widze że zniżasz się do poziomu psiapsiółki kinofana , to żeś sobie autorytet wybrał
nawet cię nie stać na własną ripostę, jeszcze bardziej interesujące :)
A czy ja się denerwuję ? po czym to stwierdzasz ?
Przecież normalnie ci odpisałam że : widocznie nie, oraz dodam iż gdybyś przeczytała ze zrozumieniem ( akcent specjalny na zrozumienie) wcześniejsze komentarze to byś mi tak głupiego pytania nie zadawała.
Na zrozumienie?Uważasz,że tu siedzą głąby,czy chcesz pokazać swoją niesłusznie zawyżoną inteligencję?
Zawsze jak sie pojawiasz,to wybucha wojna.
"Na zrozumienie?Uważasz,że tu siedzą głąby,czy chcesz pokazać swoją niesłusznie zawyżoną inteligencję? " - to już są tylko i wyłącznie twoje słowa ( odnośnie tych głabów),
napisałam ze zrozumieniem ponieważ w we wcześniejszym z komentarzy gdzieś wyżej wyjaśniłam dokładnie jasno i klarownie dlaczego zacytowałam ich wypowiedzi, więc to dla mnie dziwne iż osoba która mi prawi o jakiejś niesłusznie zawyżonej inteligencji ( mojej) zadaje mi takie głupie pytanie, choć cały ten aspekt cytowania został już dawno wyżej wyjaśniony i nie widzę sensu ponownego powielania go.
"Zawsze jak sie pojawiasz,to wybucha wojna." - i to tez nie moja wina, piszę jak chcę nikogo nie obrażam wulagryzmami, a oni jednak się denerwują, może zwyczajnie nie przywykli do cyniczno ironicznej krytyki tylko do chamskich pyskówek więc jak widzą moje komenty mają pewien dysonans poznawczy.
Idź już lepiej do szkoły:)
p.s.Proponuję zajrzeć w wolnej chwili,bo za gęsto zasiany cynizm i ironia
http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/2753,cyniczny
http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/6579,ironiczny
Cześć!
bardzo lubisz wikipedię dlatego :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cynizm - "postawa etyczna, charakteryzująca się nieuznawaniem wartości i norm obowiązujących w danym środowisku. " dlatego takie cyniczne* a nie inne wypowiedzi skierowane do spamersów :)
oraz http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia - "W rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem. " dlatego znów w takim stylu sa moje wypowiedzi do nich ;)
daję wikipedie jako źródło ponieważ ją tak bardzo lubisz :) Na razie :)
Co do szkoły to ja już ja dawno skończyłam, ty chyba jednak jeszcze nie.
Chodzi mi o słowo-synonimy do niego,a nie o jego znaczenie.
Tego jak widzę też nie rozumiesz.
Wikipedia to bardzo dobra pomoc w niektórych sprawach,ale oczywiścia taki geniusz jak ty będzie podważał oczywiste fakty.
"Chodzi mi o słowo-synonimy do niego" do niego, cynizm i ironię uważasz za to samo, dlatego podałam ci źródła z wikipedusi że są pewne istotne elementy które różnią te dwa pojęcia
Ponadto po co synonimy do słów, które zostały użyte razem raz 1 jednym poście i to w dodatku adekwatnie zresztą, synonimem zastępuje się zwrot którego się nagminnie używa ahaha !
tak tak tak wikipedusia jest lekiem informacyjnym na całe zło ! Można na jej przykładach pisać traktaty naukowe ahahah
nie za gęsto zasiany, przytoczony tle razy ile potrzeba iw dodatku w adekwatnych miejscach
:)
"cynizm i ironię uważasz za to samo"-widzę,że kompletnie nie rozumiesz moich wypowiedzi,albo celowo przekręcasz,chcąc tym samym zrobić z siebie madralę.
W takim przypadku czas sie pożegnać.
Jak dorośniesz to pisownej wymiany zdań,możesz sie zgłosić.
Narazicho.
"widzę,że kompletnie nie rozumiesz moich wypowiedzi,albo celowo przekręcasz,chcąc tym samym zrobić z siebie madralę. "
korekta: to nie jest przekręcanie! ty tak napisałaś ze 3 razy jasno i klarownie można wyczytac z twoich wypowiedzi ze uwazalas te 2 pojecia za jedno i to samo.
Jak już wspomniałam o takim failu z synonimami, używamy ich w zastępstwie ale nie do wyrażenia/wyrażeń które zastosowaliśmy raz czy dwa, tylko do jakiś nagminnych powtórzeń słownictwa.
"chcąc tym samym zrobić z siebie madralę."
jak na razie ty się czepiłaś moich cytatów co = sie jako 1 fail bo było wyjaśnienie tego w komentarzach wyżej,
czepiłaś się użycia w jednym zdaniu cynizmu i ironii, pisząc coś o synonimach - ale te w ogóle podkreślam tu nie muszą być stosowane ( wyjaśniłam to też wyżej)
żeby robić z siebie czepialską mądralę, to najpierw trzeba mieć konkretną wiedzę i być jej pewnym, by potem nie polec w konfrontacji z kimś kto ma szersze pole informacji na te tematy niż ty.
"Jak dorośniesz to pisownej wymiany zdań,możesz sie zgłosić.
Narazicho." Sama jak dojrzejesz , nabierzesz trochę doświadczenia i wiedzy, to możesz z kimś polemizować na takie tematy, bo jak na razie to twoje kontrargumenty są marne i wymijające.
Serwus!
100% racji, wszystko przekreca, pytalem sie po co tak czesto uzywa cytatow, a ta mi wyjezdza, ze nie wiem co to cytaty i do czego sluza
. ZENUA
napisałam ci raz w poście żeby głupoty które oni piszą jeszcze bardziej uwidocznić, potem znów przywołałam to samo zdanie, bo tego nie rozumiałeś
i widzę że NADAL nie rozumiesz !
Pytałeś po co ja cytuje : wyjaśniłam ci po co się cytuje, bo widocznie nie rozumiesz po co się cytuje czyjeś słowa, jeszcze raz ci to napiszę : by się odnieść do nich krytycznie i obrać w ramki cytatu i uwypuklić jeszcze bardziej wypociny np kinomana
dalej to takie nie pojęte ?
"napisałam ci raz w poście żeby głupoty które oni piszą jeszcze bardziej uwidocznić" wiem do cholery, ale po cholere caly czas to robisz, bo to sie robi zenujace(dla wlasnej satysfakcji moralnej?) nie mowie raz na jakis czas, ale ty caly czas to robisz, nie rob z siebie takiej madrali
"nie rob z siebie takiej madrali " widzę że pewnie lubisz pożyczac teksty od Depomaniaczki
"wiem do cholery, ale po cholere caly czas to robisz, bo to sie robi zenujace(dla wlasnej satysfakcji moralnej?)"
1. a może dlatego że na filmwebie nie ma takiego zakazu : "Przy komentowaniu prosimy nie brać w cudzysłów więcej niż pare razy czyichś słów"
2. może dlatego że jest mi się łatwiej odnieść do jakiegoś fragmentu wypowiedzi, by poddać go swojemu osądowi i krytyce
3. może nie dla satysfakcji moralnej, nie wiem co tu ma do rzeczy moralność? może raczej dla samej "estetyki" czytania, lepiej sie odpisuje fragmentarycznie na jakąs wypowiedź niż na cały tekst, bo jakby się tak odwoływac tylko i wylacznie do całego tekstu można by było zgubić jakąs ważna część do której chciałbyś sie odnieść?
no i jeszcze jako 4 punkt moze że i najważniejszy niżej
no bo ona tak samo napisała że się mądrzę xD dlatego tak napisałam z tą pożyczką
no ale co z tego ? taki mam styl pisania, wysławiania się i ja w nim notabene nie widzę nic złego
...
" może dlatego że jest mi się łatwiej odnieść do jakiegoś fragmentu wypowiedzi"...a co,jesli cała wypowiedź jest jak fragment,2-3 słowa?
hehe
"cała wypowiedź jest jak fragment,2-3 słowa?
hehe"
a widzisz tu tak krótką na 2 góra 3 słowa bo ja nie
to chyba logiczne że jak wypowiedź jest zbyt krótka to nie biorę jej całej w cytat, nigdy tak nie zrobiłam, ale dla takiego genialnego geniusza to pewnie az za bardzo logiczne to jest, że aż trudne do pojęcia.
nie wiem w jakim aspekcie to przytaczasz? bo to są słowa kinomana a nie moje, ja mu odpisałam bardziej komicznie i z nutką uszczypliwości
A jesli twoim zamiarem bylo przytoczenie slow kinomana w odpowiedzi na moje pytanie do Deppomaniaczki, to sa troche nie adekwatne bo z dwojga z nas to ona jest własnie takim szczeniaczkiem a nie ja :) pozatym ja się pytałam JEj, nie ciebie, chyba że sie uważasz za jej jakiegoś adwokata ?????
no nie duzo, ale czasem moze byc jakze wazna,wszystko zależy od wydźwięku danych słów.
no i ?
jesli wypowiedź jest długa - to logiczne ze nie wezme jej całej w cytat,
wybieram z danej wypowiedzi jakies zdanie i się do niego odnoszę jakimis słowami krytyki...
a tamto zdanie ze szczeniakiem przytoczylam < przyznam sie bez bicia> tylko by wku*** kinomana ;P proste.
poza tym punkt 4. nawet gdyby wypowiedź miała 1 słowo, taki mam styl komentowania że mogę nawet i to jedno słowo wziąć w cytat i nie ma w tym nic uchybiającego
...
"to chyba logiczne że jak wypowiedź jest zbyt krótka to nie biorę jej całej w cytat" to jest twoje
nie wiem czy go takim czyms wk...,
PATRZ pkt 4 !
moim zdaniem on był pissed off po tym, wazny byl zamiar sam w sobie, co do rezultatow to zawsze sie mozna spierać
dobra wiem, ze to twoj styl, ale jedno przeczy drugiemu, czy sie zwyczajnie pomylilas?, a teraz sie tlumaczysz czyms, co pierwotnie nie mialas w zamiarach(bo mysle, ze chodzilo ci o to z ta dluga wypowiedzia)
no chyba bardziej pierwotnym zamiarem bylo wkurzenie go tym wlasnie cytowaniem, bo chyba dobrze wiedzialam co robie jak wczoraj z nim tak pisalam ?
pozatym najpierw źle zacytowales moja wypowiedź z tym ze jak za dlugi, a potem ze za krotki, powtarzam to nie robi żadnej różnicy ( pkt 4 sie klania własnie) i tu nie chodzi o jakies pomyłki czy tłumaczenia, nie mam powodów ani do jednego ani do drugiego, bo uwazam ze to co wczesniej pisałam i wydźwięk moich komentów mówi sam za siebie i nie ma to cu analizować czy interpretować.