nie, nie mam kompleksów;)owszem za często otwiera usta i miny strzela, ale chyba nie jest złą aktorką. najbardziej podobała mi się z azylu i w co jest grane?..
sonnenEW nie wiem czy jest sen się nad tym zastanawiać. Każdy wysunął swoje wnioski.
Poparzyłam sobie język ;/ Co zrobić żeby nie piekło???
Mało tego, sonnenEW, jeszcze ta wczorajsza "iloveit", to samo pisała :) Cóż za dziwny zbieg okoliczności...
Tak, lepiej chyba zamknąć ten temat.
Ja zazywczaj jak sobie poparzę to piję coś zimnego, ale to i tak tylko chwilowo pomaga. :)
heh świetną radę usłyszałam od kumpla...poparz sobie coś innego, będzie mocniej bolało, to zapomnisz o języku ;]
nie ma jak przyjacielskie wsparcie...
nie wiem. są jakieś maści na oparzenia ale nie wiem sama co bym wolała. oparzony język czy smak tej okropnej maści. ułe.
Chyba trzeba to po prostu wytrzymać, znam ten ból, wczoraj poparzyłam sobie język i podniebienie - jak już jesteśmy przy tym temacie ;).
Nie było mnie tu jeden dzień, a tu taka dyskusja.
Czekoladowa, ty lepiej zamilknij. To, co piszesz jest zwyczajnie śmieszne i żenujące.
Co zrobię? Nic, po prostu daję ci dobrą radę ^^.
Powtarzasz się, moja droga, powtarzasz się, tego typu teksty nie robią na mnie wrażenia.
Och,Wy także wciąż się powtarzacie. :<
Bu,jestem madeinjapan,Batmanową itp, Kristen naturalna,Kristen dobrze wczuwa się w role. :<
Przykre. :<
Buhaha. o,ciekawe.
Tak,jestem młoda. Ale nie znasz mnie,więc zamilcz lepiej. :<
Lepsze to,niż być nieśmiałą,przestraszoną miągwą. :<
Ty tez nie znasz ludzi z tego forum, więc powstrzymaj się od bezczelnych komentarzy w ich stronę - widzisz, działa to tak samo ^^
Mogłabym odpowiedzieć w tym tonie, co ty, ale po co.
Z własnego doświadczenia wiem, że zbytnia pewność siebie i arogancja nie popłacają.
Uważasz ironii? Hm... muszę się zastanowić nad znaczeniem tego zdania.
Każdy ma własne doświadczenia, ale ze zbyt wielką arogancją daleko nie zajedziesz.
Najpierw sprawdź, co to ironia :D.
To powodzenia życzę.
Swoją drogą, co do używania zbyt często przerywników w stylu "eee?", jak dojdziesz do czegoś takiego jak matura, owy przerywnik nie będzie ci obcy na ustnym polski ^^
Wiem,co to ironia. Spokojna głowa.
Dla mnie: eee,to jąkanie. Osoba,która uczy się,by być np.nauczycielem nie powinna się jąkać. :<.
Mam problemy z główką, nie wstydzę się ich, a ironia? Może teraz wiesz, google pomoże, ale wcześniej nie wiedziałaś.
Wiedziałam.
Człowieku,nie wiem o co Ci chodzi.
Gadasz jak jakiś nawiedzony,wcześniej byłeś przeciwko Twilight,a teraz chyba jesteś za...
Heh koleś wyraźnie z ciebie szydzi jak 3/4 użytkowników, ale ty jako inteligentna osoba tego nie widzisz.
Hm? I gdzie jest pies pogrzebany?
A czy ja gdzieś coś piszę o tłajlajcie?
Razi mnie to, że na siłę próbujesz z niedojrzałej emocjonalnie nastolatki zrobić porządną kobietę, która to wszystko wie i wszystko potrafi:) Silisz się być zajebista, ale tak Ci to marnie wychodzi, że robisz z siebie pośmiewisko:)
Tak,wcześniej pisałeś.
Chyba ślepa nie jestem ?!
Nie bądź taki mądry. :) Bo taka jest prawda,że więcej wiem od Ciebie.
Wiesz, miara posiadanej wiedzy nie jest oznaką posiadanej inteligencji:)
Tym bardziej posiadana wiedza nie jest oznaką mądrości, dla mnie wiedza sama w sobie i jej stan, zasób w czyjejś głowie nie jest oznaką mądrości, tylko wyuczenia i dobrej pamięci. Nie ważne, co wiesz, ważne, aby tą wiedzę wykorzystać. Ty już się popisałaś zdaniem, które wg. ciebie było ironią, a takową nie było, więc teraz ciężko mieć w twojej osobie dobrego uczestnika tej dysputy.
Nie praw mi morałów,człowieczku . :)
Wiem,co to jest ironia i jak się nią posługiwać.
Nie piszę głupich zdań,że nie wiadomo o co chodzi. Nie piszę,że zabiłem zwierzęta tak jak Ty. To jest śmieszność.
Skąd wiesz, że zabijam zwierzęta? Skąd wiesz, że w ogóle jakiekolwiek posiadam?
Może to jest tylko wytworem mojej chorej wyobraźni, może specjalnie gram kogoś, kim nie jestem. Wiesz, ludzie specjalnie zakładają maski, przybierają drugą twarz, aby wmieszać się w towarzystwo, które ich zaakceptuje. Ja tam akceptacji nie potrzebuję, ale razi mnie, jak ktoś na siłę próbuje z siebie zrobić zajebistą osobę a tak naprawdę jest malutkim człowieczkiem, który ma o sobie zbyt wygórowanie zdanie. To się tyczy twojej osoby, oczywiście:)
Dlaczego mam ci morałów nie prawić? Jest jakieś prawo, które tego zakazuje? Wchodząc na publiczne forum, powinnaś być przygotowana na krytykę z czyjejś strony, jeśli danej osobie nie spodobają się twojej wypowiedzi, ich styl, ich znaczenie.
Może teraz już wiesz, co to jest ironia, zależy, czy będziesz umiała wykorzystać tą wiedzę.
Męczący jesteś,naprawdę. :<
Jestem ciekawa,czy masz dziewczynę,bo chyba żadna by z Tobą nie wytrzymała.
A pisz sobie co chcesz.
Mam to głęboko w poważaniu. :)
Jestem męczący? Dziękuję za komplement:)
Kiedy nie masz argumentów, to wjeżdżasz w czyjąś intymną strefę?
Nie, nie mam dziewczyny, żadna ze mną nie wytrzymuje, mówią, iż na mnie nie zasługują, jestem dla nich zbyt inteligentny, jest za dużym indywidualistą i mojego charakteru nie przeskoczą, do tego jestem dla nich za dobry i za miły, a zbytnio nie wierzą, że chłopak potrafi taki być.
Widzisz, schlebiam sobie, tylko, czy to prawda, czy kolejna maska:)
Pytam się tylko z czystej ciekawości.
O,ciekawe. :) Dla wszystkich dziewczyn jesteś za dobry? Nie sądzę.Nie ma ideałów na tym świecie. :)
Skąd wiesz, że nie ma? Zależy, co sobie obierzesz za ideał, jakie cechy u ludzi będą dla ciebie idealne. Ideały sami tworzymy, ja jestem właśnie takim ideałem, nie wstydzę się tego, taki już jestem, skromny i szczery, piękne cechy...
Kto jest kim?
Tak,ale nawet jak Ci się spodoba facet to może na początku wydać się idealny,a potem okazuje się,że ma zryty charakter.
Ja jestem szczera,ale nie skromna.
Tak trudno Ci przyjąć do wiadomości,że są też inni ludzie od tych skromnych i nieśmiałych?
Ja mówię głośno o swoich potrzebach.
Ciekawe,czy taki mądry w realu jesteś. < 3
No to ci zrobił pranie... mózgu.
Sarimatian tyle kur na tym świecie a Ty żadnej nie złapałeś? ;]
Do czekoladowej trzeba pisać językiem czekoladowej, bo innego nie kuma...
Nie. Spływa to po mnie jak woda po kaczce. :)
Sarimatian jest po prostu nawiedzony.I skoro ma taki język,to żadnej dziewczyny nie znajdzie. :)
Język jak język, nic szczególnego. Nawiedzony może jest, ale mu to nie przeszkadza i dobrze. Zresztą kto nie jest? Cyba tylko ty, jako ten ideał.
tak,z natury kręcone.
Ale on mówił,że mam rozczochraną czuprynę.
Ale tak się składa,że dzisiaj sobie wyprostowałam. :)
Czekoladowa ma włosy proste, ale kręcone i nie rozczochrane.
A ironii ani nie uważa an i nie używa, bo nie potrafi...
Nie o sobie. Ja jestem Keshia, biała zresztą a nie czekoladowa...
No widzisz, a ja właśnie kręcę [w sensie włosy]. Jak to dobrze, że się różnimy...
Haha, dzisiaj, ale nie liczy się co jest dzisiaj tylko zawsze :D a zresztą, z jego strony to też była ironia, a Ty się wiernie tłumaczysz.