Szpetna aktorka, którą pokochały miliony kur domowych! Nierozgarniete kobietki zakochały się, zazdrościły i nadawały kretyńskie imię krzywdząc własne dzieci. Wszystko w imię głupoty ekranu. Zachwyt urodą tej kobiety (zwłaszcza ten zez) powoduje, że zastanawiam się jak bardzo spaczony musiały mieć gust kobiety, które się tym tak zachwyciły...
Bo ten serial i ta aktorka to jedna wielka kinowa szmira. Serial niszczył mir domowy w niejednym mieszkaniu. Teraz też Polskę zalewa takie badziewie pokroju "trudnych spraw".
Niby masz rację, ale tego typu produkcje wynikają z zapotrzebowania. Ci ludzie, których widzisz w sklepie, na ulicy, niektórzy w Twojej rodzinie po prostu to oglądają.
Zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Skoro coś "leci" w tv to znaczy że jest na to jakieś tam zapotrzebowanie niezależnie od tego czy ktoś ma za sobą podstawówkę czy studia. Każdy program ma swoją oglądalność.
Nie zmienia to jednak faktu, że były i są różne potrzeby. W tamtym okresie tv wyszła z założenia, że takie g... będzie kochane przez społeczeństwo. Niestety okazało się to prawdą. Mnie jednak taki gniot nie przekonał do siebie.
Dziś się nic nie zmieniło. Wystarczy otworzyć gazetę z programę i stwierdzić, że nasze społeczeństwo ma patologiczno-rynsztokowe potrzeby.
Szpetna...Hmmmmm...Kilka dni temu mój własny brat pokazał mi zdjęcie swojej dziewczyny....Hmmm....
Lucélia Santos przy niej wyglada niczym MIss Drogi Mlecznej...Hmmm...
Co wy od niej chcecie? Pokażcie fotki WASZYCH foczek to pogadamy...