Najpierw rok temu, kiedy "Hurt Locker" wygrał z "Avatarem" i za nagrodę dla Sandry, a teraz ?
Brak nominacji dla Mili można nazwać grzechem. Akademia woli nominować 15-tkę za
debiut niż fajną, utalentowaną aktorkę jaką jest Kunis. Po prostu brak słów. Oscary schodzą
na psy z roku na rok.
No, szkoda trochę, bo ja również liczyłem na nominację, ale z nią czy bez niej Mila i tak jest jedną z najlepszych młodych aktorek.
Już dawno stwierdziłem że od kilku lat oskarami rządzi polityka i pieniądze a nie prawdziwy talent aktorów czy też reżyserów. Oskary dostają ci którzy nie powinni albo nagradzane są denne filmy zamiast tych które są naprawde dobre.
Dal mnie Mili Kunis bardzo należy się nominacja. Ale co do wygranej "Avatara"? Przecież ten film był średni, po prostu średni!
o właśnie prawdziwe nagradzanie oskarami skończyło się z chwilą kiedy wygrał zasłużenie Titanic a po tym skończyła się era prawdziwego nagradzania
2004 rok był bardzo dobry, 2008 gdy nagradzano "To nie jest kraj(...)" oraz "Aż poleje się krew". 2006, 2005. I od "titanica" był bardzo dobre gale. Popsuło się podczas tej co, niesłusznie uważam, Slumdog zgarniał mnóstwo nagród i to trwa do dziś. Liczę, ze w tym roku będzie inaczej i będą rządzić, TY3, Black Swan oraz King's Speech.
Absolutnie zgadzam się, że "Avatar" nie zasługiwał na Oscara i dobrze że go nie dostał
Jeśli chodzi o Milę - moim zdaniem zasłużyła na nominację, ale chyba nie powinnam się wypowiadać, bo nie widziałam wszystkich filmów z których w tym roku jest nominacja za aktorkę drugoplanową
Pisząc że "Avatar" nie dostał Oscara miałam na myśli oczywiście w kategorii najlepszy film
Ja też miałam to na myśli, nie wiem do czego był nominowany:) Ale efekty były dopracowane, czego nie można powiedzieć o treści.
sory ale za co ten niby oskar dla niej? Za Czarnego łabędzia? Zagrałą tam tylko dobrze tą scenę erotyczną z Natalie Portman reszta co najwyżej przeciętna, choc ładna dziewczna i wpada w oko.
Wiadomo, że Tobie odpowiadają jedynie sceny erotyczne. Teraz wiadomo czemu tak uwielbiasz Megan Fox.
To dużo tych szacunków straciłeś. Zeszłaby na psy gdyby Mila otrzymała nominację. W tej roli nie było nic wybijającego się ponad przeciętność. Gdyby dostawać nominację za "fajność" granej postaci to byśmy co roku byli skazani na Josephów G-L, Mile Kunis i innych tego typu.
A Avatar w zeszłym roku na statuetkę nie zasłużył. I zgadzam się, że gala z nagrodami dla Slumdoga była największą porażką.
ja też jestem zdania że teraz w większości przypadków aktor czy aktorka dostajacy/a Oskara zchodzą na psy - kiedyś było inaczej
Oscary już od dobrych paru lat są takie same. Dużo ludzi się nie zgadza, a jednak co roku wszyscy, którzy interesują się filmem czekają na ogłoszenie zwyciężców. Też, myslałam, że Mila Kunis będzie nominowała. Jej rola w ,, Czarnym Łabędziu" jest interesująca. Jednak , jest młoda i pewnie nie raz pokaże na co ją stać. Mniejmy nadziję.
Za co miała dostać Oscara? Za obrzydliwy sex? Porównaj sobie, jak to nazwałeś, "15-tkę za debiut" i ją.
Wiek nie ma tu w ogóle znaczenia. Och, a może ma. bo okazało się że 15-latka zagrała lepiej niż 28-latka?
Stenfeild mimo że jest praktycznie jeszcze dzieckiem zagrała fenomenalnie. Pokazywała swoje możliwości ( i to jakie ) przez całe dwie godziny a Kunis... no błagam, sceną łóżkową? -.- co z tego że jest 15-latką? liczy się jak zagrała, co pokazała.
Znaczy się, za każdym razem, gdy tracisz do Akademii szacunek, prędko go odzyskujesz? Skoro niefortunnie straciłeś go już parę razy...
Bardzo lubię Kunis i niedawno sam w sumie życzyłem jej tej nominacji, ale nad brakiem takowej jakoś specjalnie nie ubolewam. Niesamowicie lekka i naturalna rola, ale z osądami na temat jej aktorstwa powstrzymam się jeszcze na jakiś czas. Póki co widziałem z nią kilka filmów, daje radę.
Większym przegięciem było na pewno nominowanie Ruffalo zamiast Garfielda.