I nawet z klasą się postarzał....
No postarzeć się to on nie zdążył za bardzo :)
No, dobrze... pięknie "dojrzał". Jakkolwiek by tego nie nazwać. Mam 45 lat, wierz mi, umiem docenić mężczyznę w tej jego lepszej części życia. Dzięki, że mi przypomniałeś Olivera Reeda, Zaraz sobie wygrzebię jakiś film.