To, ze ktos jest do kogos podobny, nie oznacza od razu, ze jest z nim spokrewniony ;)

Wiem o tym ;) Np. mój brat jest podobny do Brada Pitta (którego nie znoszę!) ;)

jak pierwszy raz oglądałam house to zastanawiałam się czy to nie Carrey:D

ja kiedy oglądałam 'poetów' miałam to samo. ;p

jak dla mnie facet wyglada jak Richard Dean Anderson [MacGyver]. I w koncowce pierwszej serii jak ma dluzsze wlosy.... Pasuje mi w 90%

ja właściwie dałam się na to nabrać oglądając poetów... byłam pewna, ze to carey ;P

ja jak go zobaczyłem to zaraz sprawdziłem na internecie czy to nie jest jakiś brat MacGyvera ;)

Bo to jest pewnie kuzyn obu wymienionych:P

ja też tak miałam.. jak pierwszy raz oglądałam Dr.Housa to sie zastanawiałam czy to nie Carrey :P

Dokładnie to samo miałam napisać - ma identyczne rysy jak McGyver

GDZIE WIDZICIE PODOBIEŃSTWO U TAK SKRAJNIE RÓZNCYH TYPÓW TWARZY 0_0

Aleście (byli) gupi. Toć ten facet i "on":

https://infectiousmagazine.com/wp-content/uploads/2013/01/interview-henry-rollin s-20060512032432345-1507954.jpg

...jak dwie krople wody. A kto kumaty, ten wie.

ja też zauważyłem to podobieństwo!!