Po pierwsze. Nie ma i nie było lepszego od Cześka, po drugie każdy wie, że Ciechowski był kiepściutkim wokalistą, choć tworzył genialną muzykę.

Też się wahałem kogo umieścić na 1 miejscu, ale Rysiek ma właśnie to ciut więcej. Poza tym w 1 z wywiadów Czesław Niemen sam przyznał, że Riedel był lepszy niż on.

P.S. Zresztą nie spierajmy się kto był najlepszy, to rzecz gustu. Przyznasz chyba, że cała 5-ka powyższych artystów była wybitna.

Moim zdaniem Niemen to Top 10 wokalistów w historii muzyki popularnej. Rysiek duużo niżej. Szczerze dużo bardziej lubię muzykę Dżemu od Cześka, ale w mojej opinii Riedel < Niemen, co do tej piątki to pod względem artyzmu są wprost fenomenalni.

To chyba jego opinia wiec co się tak pocisz moim zdaniem Czesław Niemen był lepszym wokalistą niż Riedel ale to tylko i wyłącznie rzecz gustu:)
ale to że mat Quen umieścił tych dwóch wokalistów na podium świadczy o jego dobrym guście muzycznym (moim zdaniem)

Nie świadczy, bo tyle, ile Rysiek wydawał fałszywych dźwięków to woła o pomstę do nieba.

Bob marley, Jim Morrison czy janis joplin również a i tak byli genialni

No w niektórych piosenkach jeszcze Cobein z Nirvany

Mick Jagger:)