To już marni polscy aktorzy są wyżej, szczerze mówiąc to na chwilę obecną biorąc pod uwagę poziom obecny Seagala wcale się nie dziwię, że jest tak nisko!
Nie oszukujmy się jest już skreślony nie ma co do tego wątpliwości. W wielu 60 lat przy takiej wadze i formie nie ma co liczyć ma kokosy. Powinien zakończyć karierę niż upadać jeszcze niżej bo szkoda gościa.
Co zrobi, to już od niego zależy. Mógłby na zakończenie kariery zagrać w Ex3 i na tym zakończyć, jeżeli już tak miałoby być.
Ja oglądam jego nowe filmy i wciąż jest cień wiary, że zagra w czymś dobrym i uzyska wreszcie dobre słowa od fanów, a nie trolli!
No raczej nie. Troll to taki, kto uważa, że ludzie na dnie są wciaż najlepsi - ja do tych nie należę. Po za tym toleruję też w przeciwieństwie do Ciebie inne gwiazdy kina akcji, a nie tylko jedną jedyną!
generalnie ja też zaczynałem jako Młodszy Aspirant z Wydz.Specjalnego, a wiadomo, ze taki ktoś lubi mieć rację(nie mylić z policjantem) ;)
Van Damme i Lundgren też nie grają w takich dobrych filmach jak kiedyś ,żaden ich nowy film (Po za Niezniszczalnymi 2 ) nie zbliżył się do ich poziomu z dawnych lat np Krwawy Sport czy The Punisher .I nie wmawiaj mi że Killing Machine jest extra ,bo tak nie jest .Nikt by tego filmu nie dał do Top5 Dolph Lundgren Movies
Prawda jest taka, że żaden z aktorów Akcji nie jest tak dobry jak kiedyś !!!
Nawet Sly od 1997 zaczął tracić na formie powrócił dopiero w Rockym Balboa !
Dokładnie .Z tym że Adam uważa że Van Damme i Lundgren są znacząco lepsi od Seagala ,dlatego mają prawo bytu a Steven nie .Steven też potrafił nakrecić dobre filmy po 2000 roku np Sprawiedliwość Ulicy .Ale tu nie chodzi o ich dzisiejszą formę ,tylko o to że tacy Aktorzy jak Seagal ,Van Damme ,Norris czy Lundgren to byli bohaterowie ,idole z czasów naszego dziecinstwa .Bardzo chetnie przezywaliśmy z nimi nasze seanse filmowe na Video ,W Telewizji ,emocjonowaliśmy się ich filmami ,ich bohaterami itp Sam pamietam jakie emocje miałem gdy pierwszy ogladałem w Telewizji ,,Kickboxera ,Wygrać ze Śmiercią ,Samotnego Wilka McQuade czy Ostry Poker w małym Tokio .Zbieraliśmy z nimi filmy na VHS ,Gazety ,wycinki o nich z gazet ,plakaty (Sam miałem plakat Van Damma ) ,rozmawialiśmy o ich filmach z kolegami itp Ci panowie których wymieniłem są ućieleśnieniem sterootypu aktora kina akcji .I są jakgdyby objeci mianem kultu .Dla tego mimo że dzisiaj zdarzają się im gorsze czy słabsze filmy to nadal je ogladamy ze wzgledu na szacunek do tych mega twardzieli
Mów za siebie, ja się urodziłem w czasach, kiedy klasyki kina akcji się powoli kończyły. Zgadzam się, że filmy, w których obecnie grają Dolph i Van Damme nie są takie fenomenalne, jak te z lat 90, ale to nie oznacza, że te filmy w któych obecnie występują są gniotami, bo nie sa!
Znowu w pełni popieram Cię, Bradock. Przecież my się na nich wychowywaliśmy, można nawet rzec, że oni są częścią naszego życia. Nie można ich odtrącić, nawet Seagala.
Ja neistety Katarzyno młodszy o 4 lata w Twoim przypadku.. Wujek mnie zainteresował za późno tymi filmami :) Później pożyczał mi kasety VHS ze Arnoldem i Sylvkiem :)
Tak, era VHS, to był wspaniały czas. Ludzie zbierali się w jednym domu i oglądali filmy. A kiedyś nie każdy miał video, to się chodziło po sąsiadach, kumplach i korzystało się z takich okazji. ;-)
Zależy, jak na ten film patrzysz. Ja oceniłem na 8/10 z <3, bo film mnie się bardzo podobał i co ważne przewyższał wszystkie(poza Nieznizczalnymi) poprzednie film Dolpha :)
Wszystkie? Czerwonego Skorpiona, Punishera, Mrocznego Anioła i Ostry poker w małym Tokio na pewno nie przewyższył, bo się do nich nie umywa. To samo, jeśli zestawić ten film z Najemnicy, Strzelec Wyborowy, Pod nadzorem, czy Honor Zabójcy. Killing Machine był po prostu dobrym filmem. Ja wiem, że to już leży w kwestii gustu, ale według mnie jest tak, jak napisałam. ;-p
Aha. Jak już napisałam tę wiadomość, to pomyślałam, że chodziło Ci o te późniejsze filmy.
Tak ,,Pod Nadzorem'' było fajne.
Killing Machine przewyższa każdy film Seagala w obecnym wieku po za Mroczną Dzielnicą. Jes tam akcja w stylu Dolpha, dobra fabuła, efekty, czego chcieć więcej?
Tylko że Killing Machine ma średnią 5.5 a dla porównania kinowy akcyjniak Jasona Stathama ,,Elita Zabójców ,, ma 6.8 Różnica ogromna .Także podczas ogladania widać te różnice ,na korzyś Elity Zabójców oczywiście .A zwiastun oczywiście miażdzy http://www.youtube.com/watch?v=mtD7Gsr0deo
Wart zauważyć, że jeszcze jakieś 2msc temu miał 5,3 - dlaczego jego średnia tak szybko wzrosła, jak myślisz?