To już marni polscy aktorzy są wyżej, szczerze mówiąc to na chwilę obecną biorąc pod uwagę poziom obecny Seagala wcale się nie dziwię, że jest tak nisko!
Tego nie wiem ale kinówki Lundgrena mają gdzieś 7.0 lub troszkę mniej lub wiencej .A zauważyłeś że takie filmy typu Killing Machine czy Honor Zabójcy przeważnie daje mało znana stacja w polsce czyli TV-puls ,lub podobne tego typu stacje .Dziwne co nie ? .A filmy Van Damma i Seagala przeważnie Polsat ,TVN .Natomiast Chucka przeważnie TVN i TVN7 .
Honor zabójcy też było dobre. Jeśli nie widziałeś, to polecam ;-) W przypadku Lundgrena, czy Van Damme'a jest tak, że filmy puszczane jedynie na dvd są calkiem do rzeczy. Jest cała masa filmów,które w porównaniu z filmami obu tych panów, są gorsze.
Też mnie to zastanawiało. W supermarketach Real czy Tesco jak zawsze przechodzę w regałach filmów, najwięcej widze Van Damma. Seagala jest najmniej, wczoraj widziałem ich tylko 2 - w dodatku Bestia i Cudzoziemiec. Dolpha było ze 4, pamiętam Killing Machine i Kontakt Bezpośredni.
Co do tych stacji telewizyjnych, ostatnio na Polsacie był puszczany dwukrotnie Ochorniarz i Misjonarz, tylko o późnych porach.
Ja raz Komando oglądałam na tym. Ostatnio przekonałam się do kanału AleKino+ tam jak puszczają filmy, to nie przerywają ich reklamami.
Spokojnie.
Ma trochę racji bo obaj panowie trochę spadli ale jednak nie tak jak Steven ale jednak. Wiadomo coś o tym Tower.
limit dobowy wyczerpał się. :(
Jaki limit? Tobie też nie przychodzą powiadomienia?
Na pewno Van Damme i Lundgren nie są na takim samym poziomie co Seagal i tym trzeba się cieszyć. ;)
Bo granat to nowe konto i muszę kilka miesięcy odczekać by móc pisać bez limitów. Tak to mogę jedynie 12 na dobę.
Nie działają niestety.
Aha, pytam bo nie wiedziałam. Albo wiedziałam tylko, że zapomniałam. Pewnie miałam zaznaczone. A dlaczego nie powstanie?
Raz, że Van Damme był już zajęty innymi produkcjami(jak widzisz na 2012r. ma ich bardzo dużo) Dwa, to przeczytaj sobie fabułę, dla 52 latka, to nie jest film!
Tak Mateo, nie przekreślam Twojego zdania, ale to nie jest film dla Van Damma - powiedzmy sobie szczerze. Dobrze, że gra w kryminałach i thrillerach - mnie się to bardzo podoba. Ale, żeby wracać na stare śmieci tak zwane i to jeszcze w tym wieku to nie jest dobry pomysł. Zwłaszcza, gdy Jan-Claude dwa lata temu na swoich 50 urodzinach miał zawał.
"Sam żeś troll" - haha za dużo kiepskich się naoglądałeś. Ja przynajmniej umiem się po polsku wyrazić i używam polskich fontów(ś,ć). ;P :P
ogladam kiepskich i sie nie wstydze ogladam porzadne produkcje w przeciwienstwie do ciebie gnioty lundgrena i van damma se ogladaj.
Nie powiedział by że mnimalnie spadli ,spadli mocno ,choć troszkę mniej niż Steven ale to i tak różnicy nie robi
No chyba nie! Raczej Seagal w niczym dobrym nie wystąpił, a filmy Van Damma i Lundgrena są niektóre niezłe, a niektóre dobre!
A moim zdaniem Van Damme i Seagal to obecnie ten sam poziom. Kiedyś szli łeb w łeb i paradoksalnie jest tak i dzisiaj. Obaj kręcą budżetówki i są to w stosunku do ich klasycznych filmów słabe produkcje - nie oszukujmy się. Obaj są już też w zasadzie zapomniani i utrzymują się z rynku DVD. Pamiętają o nich tylko pasjonaci - fani, czyli i tacy hardcore'owcy jak my na forum :). Dolph jest jeszcze niżej, zawsze stał w cieniu Stefana i Van Damma. Takie filmy jak Misjonarz, Zły Generał czy nawet Mechanik to filmy o bardzo niskim budżecie i słabe. Day of Reckonig? Lundgren wypadł tam jak własna parodia, próbował naśladować Andrew Scotta z części pierwszej (nawet teksty miał takie same),ale niestety nie wyszło.
Owszem Steven kręci kiczowate filmy, ale Jean Claude również. Przeciez Inferno, Universal Soldier 2, Zakon to przerazliwie kiczowate i słabe filmy. Za to "Korpus Weteranów" czy "Zastępca" to nuda przerazliwa, ledwo wytrwałem do końca. Steven też kręci takie filmy, ale moim zdaniem to ten sam poziom co u Van Damma. Oczywiście Jean ma też kilka filmów, które da się dziś oglądać: In Hell, Six Bullets,Krzyżowy Ogień, no ale Steven nie kręcił samych gniotów i do obejrzenia są: W stronę słońca, Sprawiedliwość Ulicy, Protektor, Gra o Zycie i kilka innych. Powtórzę się, ale dale mnie to ta sama liga.
W pełni się zgadzam co napisałeś i popieram !!!! Prawdziwa kariera Van Damma i Seagala trwała gdzieś tak do 2000 roku .Obaj dzisiaj kręcą niestety słabę filmy ,w porównaniu do tych co było w latach 90 .I co najważniejszę ,szą dziś zapomniani ,nie wzbudzają już zainteresowania masowej publicznośi jak w latach 90 .Gdyby nie Niezniszczalni 1,2 to Lundgren i Van Damme w życiu by nie wrócili na duży ekran .Mie najbardziej rozwalają niektóre użytkownicy psychofani Van Damma i Seagala którzy myślą że jak pojawił się nowy film Stevena ,to on jest tak samo dobry jak Liberator a Steven ma taką samą popularność i sławę jak w latach 90 .Podobnie tyczy się filmów Van Damma ,oni tak naprawdę do już dzisiaj tylko dorabaiają sobię do emerytury .Dzisiaj królem kinowego kina akcji jest Jason Statham ,on jest najważniejszy ,na nim powiniśmy się skupić .