Ty Pennington

Gary Tygert Burton Pennington

8,1
72 oceny występów osoby
powrót do forum osoby Ty Pennington

Ja bym powiedziała, że dla chcącego... albo może dla chcącej nic trudnego ;) O ile znam sie na matematyce, to Ty ma teraz ciut ponad 40 lat... Dla dziewczyny, która ma 20 to może dużo, ale z drugiej strony... Jeff Goldblum ma dziewczynę młodszą od niego o 28... lat! nie miesięcy.
Także wszystkie 18-stki mają jeszcze szanse :):):)

Jeśli chodzi o mnie to lubię tego gościa ale bez przesady. Co prawda przyjemnie byłoby na żywo usłyszeć jego "Och, yeah!" :)

veronica_7

Paige, świetnie to ujęłaś. Całkowicie się z tobą zgadzam. I myśle że skoro tyle młodych ludzi z dzisiejszego świata myśli o pomaganiu innym, w jaki kolwiek sposób, a nie myśli o narkotykach, kradzieży czy tym podobnym, co dziś zdarzas się często, to jest w tym jakiś udział Boga. Być może to właśnie On chce abyśmy pomagali ludziom, budowali im domy czy coś w podobie. A jeśli tak jest to napewno nam w tym pomoże, i zanim się obejrzymy utworzymy Polski EMHE! Oczywiście musimy się trochę postarać... i przedewszystkim tego chcieć.
A co do twojej wypowiedzi diabliczka123 to oczywiście masz racje. Samo wybudowanie domu nic nie da jak nie będą mieli z czego go utrzymać. Ale jak dzisiaj byłam w lesie na grzybach to długo myślałam o naszych planach i doszłam do w niosku że i z utrzymaniem domu będziemy mogli pomóc rodzinom. Tak jak to robią projektanci w Ameryce, jeśli w Polsce są dobzi ludzie, to będziemy robić aukcje, będziemy sprzedawać różne rzeczy, koszulki(jak będziemy mieć), gadzety itp, zabierzemy Ty'owi Brick'owi męczący megafon i sprzedamy! A co! Jestem prawie na 100% pewna że ludzie będą to kupować, bo przecież nie jesteśmy narodem obojętnym na krzywdę innych, prawda? Damy rade! Tylko nie możemy sie poddać! Jeśli czujecie że sobie z tym nie poradzicie to pomyślcie o tych wszystkich radosnych, czasem zapłakanych(ze szczęścia) twarzy. Ich uśmiech wynagrodzi nam wszelki trud! Zobaczycie! Nie poddawajmy się! Zróbmy to! Leeet'ss do iiiittttttttttttt!

Elly_3

Nie będziecie w stanie uzbierać takiej sumy żeby ludzie utrzymali dom i jeszcze było ich stać na normalne życie w nim. Opłaty miesięczne to 600-10000 zł a nawet więcej zależy od miasta ilości osób w rodzinie. Do tego jedzenie, leki, ubrania, środki czystości …..Już pisałam to nie Ameryka zarobki są o wiele niższe więc i na aukcjach nie zbierze się aż tak dużej kwoty. Myślę że za bardzo chcecie być jak Ty a raczej chcecie robić to co on i tylko to. A przecież pomagać można na wiele sposobów i to nie budując domy. Amerykańska telewizja ma o wiele więcej pieniędzy niż nasza polska i dlatego stać ich na takie programy u nas musi minąć jeszcze wiele lat żeby taki program powstał. Spróbujcie zebrać pieniądze na jedno chore dziecko zobaczycie jakie to ciężkie a co dopiero wybudować dom dla kogoś i zebrać tyle pieniędzy żeby mógł w nim normalnie żyć.

diabliczka123

Moim zdanie Elly nie chodziło o to ze my mamy zamiar utrzymać wiele rodzić wystarczy pomóc jednej lub dwóm... wystarczy złożyć konto w banku na które ludzie będą mogli wpłacać pieniądze, zwrócić się o pomoc do jakiejś fundacji lub sprzedawać gadżety a przeciez gadżetem może byc zwykły rysunek lub coś w tym stylu...
,,Myślę że za bardzo chcecie być jak Ty a raczej chcecie robić to co on i tylko to.''- mu nie chcemy robić i być jak Ty my chcemy POMAGAĆ LUDZIOM i wierzymy że nam się to uda...

veronica_7

Do Fretkaaa mam nadzieję że nie masz nic pzreciwko temu że wkleiłam sobie twoje opowiadanie TY NIE DO POZNANIA do mojego pamiętnika na epulsie ale napisałam kto jest tego autorem w komentarzu jak chcesz to zobacz (jestem tam zalogowana jako Veraaaa) jeśli zechcesz to mogę je w każdej chwili usunąć. Please odpisz!!! Buziole dla wszystkich!!!!

veronica_7

Mało wiary w was siedzi.
To wszystko wydaje się takie niemożliwe, ale gdyby ludzie tak myśleli, to nie byłoby telefonów, komputerów, samochodów... Komuś 500 lat temu nawet do głowy nie przyszło, że kiedyś będzie się dało kontaktować z kimś, kto jest setki km od Ciebie i to jeszcze w tak krótkim czasie!
Więc wszystko jest możliwe, trzeba tylko bardzo chcieć.
A jeśli chodzi o rodziny, to nie szalelibyśmy jak amerykanie, bo budowa u nas trwa duuuuużo dłużej, ale poprawić warunki życia możemy. A rodziny moga utrzymac się same, skoro do tej pory mogły, tylko nie miały pieniędzy na remont... a jeśli nawet by tak było to zawsze można zorganizować zbiórkę i podarować trochę pieniędzy. Później jakoś już idzie.

wikta

zagdzam sie z Paige w całkowitości!! przecież my nie mówimy wybudowaniu całego domu! polskie rodziny będą się cieszyły z odmalownia ścian kupienia nowych mebli i sprzętów AGD i RTV, a nawet z wymiany okien a na to zawsze da się zebrać pieniądze!!! głowa do góry!!! LET'S DO IT!!!
ps te słynne LET'S DO IT stało się chyba moim mottem życiowym i ulubionym powiedzeniem!!!

veronica_7

(Na poczatku dodam, że LET'S DO IT obok "Carpe Diem" Horacego i "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie" Heraklita stało się również moim mottem;)
A teraz jesli chodzi o opowiadanie - luzik, możesz je sobie wklejać (byle z zachowaniem praw autorskich bo są zastrzeżone;D)
Zgadzam się z Wami! Tu chodzi o ten sam fakt, aby pomagac innym, zmieniać i ulepszać świat! Nie musimy budować domów - wystarczy, że sprawimy na czyjejś twarzy usmiech...
Potrzeb jest mnóstwo. Na razie zbyt wiele nie zdziałamy - są tu (m.in. ja;D) osoby niepełnoletnie. Ale mimo wszystko róbmy coś już dziś! Pomoc komuś, ciepłe słowo... Drobne gesty, ale liczą się. Oczywiście nie muszę chyba wspominać o wolontariacie itp. organizacjach?
No i musimy przede wsyzstkim:
- WIERZYĆ w to, w spełnienie celów.
- Mieć NADZIEJĘ.
- Kierować się MIŁOŚCIĄ przy pomaganiu innym.
"Przejdźmy od słów do czynów" ((-- kto oglądał "Rejs"?:D) Znaczy, no wiecie jak dla mnie to najlepiej byłoby i gadać, i robić;)
Pozdro for all!
PS. A co do nowego tematu pt. "CHOLERNIE CKLIWY PROGRAM" to... bez komentarza. Stan empatii - zero.
No ale każdy ma swoje zdanie.
Ważne, że my wierzymy w to. A resztą nie warto się przejmować.
Pozdrowienia - Fretka;)

veronica_7

(Na poczatku dodam, że LET'S DO IT obok "Carpe Diem" Horacego i "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie" Heraklita stało się również moim mottem;)
A teraz jesli chodzi o opowiadanie - luzik, możesz je sobie wklejać (byle z zachowaniem praw autorskich bo są zastrzeżone;D)
Zgadzam się z Wami! Tu chodzi o ten sam fakt, aby pomagac innym, zmieniać i ulepszać świat! Nie musimy budować domów - wystarczy, że sprawimy na czyjejś twarzy usmiech...
Potrzeb jest mnóstwo. Na razie zbyt wiele nie zdziałamy - są tu (m.in. ja;D) osoby niepełnoletnie. Ale mimo wszystko róbmy coś już dziś! Pomoc komuś, ciepłe słowo... Drobne gesty, ale liczą się. Oczywiście nie muszę chyba wspominać o wolontariacie itp. organizacjach?
No i musimy przede wsyzstkim:
- WIERZYĆ w to, w spełnienie celów.
- Mieć NADZIEJĘ.
- Kierować się MIŁOŚCIĄ przy pomaganiu innym.
"Przejdźmy od słów do czynów" ((-- kto oglądał "Rejs"?:D) Znaczy, no wiecie jak dla mnie to najlepiej byłoby i gadać, i robić;)
Pozdro for all!
PS. A co do nowego tematu pt. "CHOLERNIE CKLIWY PROGRAM" to... bez komentarza. Stan empatii - zero.
No ale każdy ma swoje zdanie.
Ważne, że my wierzymy w to. A resztą nie warto się przejmować.
Pozdrowienia - Fretka;)

Fretkaa

no pewnie ze umiesciłam ze to ty jesteś autorką nie jestem tak chamska żeby tego nie zrobić!!! pozdro dla Ciebie a i jeszcze jedno uwielbiam czytać to opowiedanie. sama jedno o domu nie do poznania napisałąm ale nie mam odwagi żeby je tu wkleić

veronica_7

Hej dziewczyno! Ja tez pierwszy raz troszkę miałam tremę, ale pomyśl sobie tak - wkleisz opowiadanie, ludzie je przeczytają, ocenią obiektywnie i będziesz wiedziała co masz poprawić, a co jest ok:) Bez tremy, let's do it!:)
Chociaż i tak dla mnie największym stresem było pokazanie mojej polonistce opowiadań (oczywiście nie tych o Ty'u, nigdy! ;D)... Och, za pierwszym razem peniałam się nieźle... Ale teraz już luzik:)
Nie pisz tylko do szuflady, bo możesz mieć wielki talent.
Czekaj, taki mi się fajny cytat przypomniał...
A, już mam. Paulo Coelho - "Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki jakie niesie nam los."
W sumie to troszeczkę nie do tematu, ale nieważne;)
O czym mówiłam?
Aha. No więc wklejaj szybciutko to opowiadanie!
Pozdrówka - Fretka:)

veronica_7

Oczywiście mi też chodziło o to, że nie będziemy wyburzać i budować całego domu od początku. Najpierw zaczniemy pewnie malować, troche nowych sprzętów, nieco poprawiać ogródek... Może z czasem jak dochody będą większe to i nasza pomoc będzie większa. Na razie jednak będziemy robić nieco więcej niż w "Dekoratorni". Jeśli ktoś to ogląda to wie że tam projektują tylko jeden pokój. My meblowalibyśmy wszystkie pokoje, chociaż trochę ulepszając życie potrzebującym rodzinom.
Pomyślałam też, że moglibyśmy pomagać na przykład w szkołach, czy szpitalach. Pomalowalibyśmy troche ścian, żeby było kolorowiej i przyjemniej, może udałoby się nam dokupić kilka najpotrzebniejszych sprzętów do szkół (tj. komputery itp.). Nie wiem czy to wypali ale nie trace nadziei.
Wiecie, zawsze myślałam że moje życie jest szare i takie...nieorginalne. Zawsze byłam nieśmiała i nigdy nie wierzyłam we własne siły. Ale od pewnego czasu, zapewne po jakimś czasie oglądania EMHE, doszłam do wniosku że koniec chowania głowy w piasek! Życie jest tylko jedno i trzeba go sowicie wykożystać! Nie zamierzam już dłużej siedzieć w domu, chce pomagać. Zaciągnę się do jakiegoś wolontariatu, może bede pomagać w schroniskach.
W końcu uwierzyłam że mam MOC, którą będe mogła czynić cuda! I wiecie co, każdy z nas ma taką moc! A są nią: nasze ręce, serca i ogromna chęć niesienia pomocy! Chęć zmiany świata na lepsze! Wykorzystajmy wkońcu tą naszą MOC! Zacznijmy ją urzywać! Nie ważne w jaki sposób, czy w remontowaniu domu, czy chociażby daniu biednej osobie 2zł.! Jeśli chcemy to możemy wszystko! Wreszcie zrozumiałam że moge przenosić góry!
Pozdrawiam Was gorąco! Dla wszystkich wielkie buziaki! I proszę Was, korzystajmy z mocy jaką otrzymaliśmy od Boga, dzielmy się naszym życiem!
PS. Czy ktoś wie jak można zostać wolontariuszem lub tym podobnym?
Pozdrowionka
Elly

Fretkaa

Fretkaa w samo sedno sprawy trafiłaś :)
Wiara, nadzieja i miłość - tym powinien się kierować każdy w swoim życiu.

Co do tego Ckliwego... też racja. Nie reagować na Trolla ;)

No i jeszcze pytanie...
Napisała już któraś na adres Ty'a? :)
Podam jeszcze raz na wypadek wszelki ;)

2554 Lincoln blvd. #660
Venice, CA 90291

albo

Ty Pennington
1149 North Gower
Los Angeles, CA 90038 (jeśli wierzyć ludziom, a ja wierzę)

pozdrawiam :*

kroliczyna

ja jutro bede pisała bo dzisiaj niedziela była i nie maiłąm skąd zanczków wziąśc a tylko to wystarczy na kopercie napisać czy jeszcze USA i co jeszcze może (sorry za tamto pytanie wiem że głupia jestem) buziole

kroliczyna

Ja jeszcze nie pisałam, ale nie ma bata - napiszę:-)
Zresztą napiszę też do J.K.Rowling, Erica Claptona, Johny Depp'a...
Do Roda Stewarta już emaila wysłałam;)
A czemu mam nie próbować?
No właśnie:)
Pozdrówka:)

Fretkaa

Oczywiście mi też chodziło o to, że nie będziemy wyburzać i budować całego domu od początku. Najpierw zaczniemy pewnie malować, troche nowych sprzętów, nieco poprawiać ogródek... Może z czasem jak dochody będą większe to i nasza pomoc będzie większa. Na razie jednak będziemy robić nieco więcej niż w "Dekoratorni". Jeśli ktoś to ogląda to wie że tam projektują tylko jeden pokój. My meblowalibyśmy wszystkie pokoje, chociaż trochę ulepszając życie potrzebującym rodzinom.
Pomyślałam też, że moglibyśmy pomagać na przykład w szkołach, czy szpitalach. Pomalowalibyśmy troche ścian, żeby było kolorowiej i przyjemniej, może udałoby się nam dokupić kilka najpotrzebniejszych sprzętów do szkół (tj. komputery itp.). Nie wiem czy to wypali ale nie trace nadziei.
Wiecie, zawsze myślałam że moje życie jest szare i takie...nieorginalne. Zawsze byłam nieśmiała i nigdy nie wierzyłam we własne siły. Ale od pewnego czasu, zapewne po jakimś czasie oglądania EMHE, doszłam do wniosku że koniec chowania głowy w piasek! Życie jest tylko jedno i trzeba go sowicie wykożystać! Nie zamierzam już dłużej siedzieć w domu, chce pomagać. Zaciągnę się do jakiegoś wolontariatu, może bede pomagać w schroniskach.
W końcu uwierzyłam że mam MOC, którą będe mogła czynić cuda! I wiecie co, każdy z nas ma taką moc! A są nią: nasze ręce, serca i ogromna chęć niesienia pomocy! Chęć zmiany świata na lepsze! Wykorzystajmy wkońcu tą naszą MOC! Zacznijmy ją urzywać! Nie ważne w jaki sposób, czy w remontowaniu domu, czy chociażby daniu biednej osobie 2zł.! Jeśli chcemy to możemy wszystko! Wreszcie zrozumiałam że moge przenosić góry!
Pozdrawiam Was gorąco! Dla wszystkich wielkie buziaki! I proszę Was, korzystajmy z mocy jaką otrzymaliśmy od Boga, dzielmy się naszym życiem!
PS. Czy ktoś wie jak można zostać wolontariuszem lub tym podobnym?
Pozdrowionka
Elly

Elly_3

Brawo Elly!:) No, kurcze, nie wiem, co mam napisać... W każdym razie - zgadzam się w 100%:-)
A co do wolontariatu to niestey nie wiem:/ była jakaś strona, ale nie jestem jej pewna, może wpisz w google to znajdziesz coś...
Ech, a ja co? Mieszkam na wsi (może nie aż tak głębokiej, ale zawsze).
I mam kij nie wolontariat.
Ale (pod tym względem;) na szczęscie - rok szkolny sie zbliża...
Pogadam z wychowawczynią, może uda się załatwić zbiórki czegoś... Albo zebrać kase na jakiś charytatywny cel...
O, muszę też pójść do babki od polskiego! Z nią też się coś wymyśli... Może występy naszego kółka teatralnego za kasę? Albo w jakimś hospicjum czy domu opieki?
Jeszcze nie wiem.
Ale jedno jest pewne.
Fretka ma głęboko gdzieś, że mieszka na wsi - można mieszkać i na księzycu, tylko trzeba mieć tę właśnie MOC.
No. To chyba tyle.
Pozdrowienia dla wszystkich:)
Fretka

Fretkaa

Veronicap, to jest tak:
kupujesz znaczki amerykańskie. Tyle tych znaczków, żeby doszedł do Ciebie list, jak ktoś będzie pisał z Ameryki. Wkładasz te znaczki razem ze zdjęciem Ty'a do koperty. Nie zaklejasz i nie adresujesz! Do drugiej, większej koperty wkładasz list do Ty'a i i mniejszą kopertę, w której są znaczki i zdjęcie. Wtedy tą większą kopertę zaklejasz, adresujesz i dajesz znaczki. (i tu nie wiem czy też mają być Amerykańskie, czy mogą być Polskie)
Idziesz na pocztę, wrzucasz do skrzynki i najpóźniej za parę miesięcy cieszysz się z autografu Ty'a :)

______________________________ ____

Jeśli chodzi o wolontariaty to nie mam zielonego pojęcia, ale może załapałybyście się do kampanii ratowania fok ;) Moja koleżanka mocno się tym interesuje, jakby co mogę wam wysłać prezentację i popytać jej co i jak ;)

______________________________ ____

Jeśli chodzi o budowy, to będziemy lepsi niż dekoratornia, bo remontujemy i dokupujemy sprzęty z własnych pieniędzy, remontujemy cały dom, a nie jeden pokój, i jesteśmy weselsi a nie taka emanująca anemia, jak tam jest xD

______________________________ ____

OK PEOPLE! LEEET'S DOOOOOOOOOO IIIIIIITTTTTT!!!!!!!!!

kroliczyna

Ja też mieszkam na wsi i też co z tego!!!!! Jeśli ktoś jest z okolic Białej Podlaskiej to może się zgłosić do hospicjum i tam zostać wolontariuszem (moja siostra cioteczna tak mówi) ja włąśnie rozważam taki zamiar!!!

******************
Fretka dzieki za dodanie otuche moje jedno z wielu opowiadań umieszcze na fotum dzisiaj wieczorkiem!!!!

******************

pozdro i całuski dla wszystkich

kroliczyna

Tyle znaczki mam kupic:/ To za drogo dla mnie, no myslalam ze wysle list do Ty'a normalne koperty, wiec tak ma byc jak ty napisalas. No to ja nie bede wyslala:/ Szkoda:( To dla mnie za drogie... Pozdro

Ayaka19

no trzeba sie trochę wykosztować, no ale pomyśl logicznie. gdyby Ty miał dawać ze swojej kieszeni na znaczki, koperty i zdjęcia, to by mu wiele z pensji nie zostało.

kroliczyna

A ja i tak wyśle w koncu marzenia trzeba spełniać!!!! a jednym z moich marzeń było mieć autograf Ty'a

******
widzieliście że w jesiennej ramówce nie ma domu nie do poznania!!!!

Ayaka19

Cześć Wszystkim!
Wiecie co... ja też mieszkam na wsi... Co za zbieg okoliczności! :) Dzisiaj od rana w moim domu porządki... tata maluje ściany mama coś tam przy ogródku robi... To dało mi jeszcze większa motywacje! I wiecie jak wczoraj byłam na grzybach w lesie to miałam taki przypływ energi i mam nowy pomysł na pokój... leśny pokój! Wiem dokładnie co chciałabym zrobić w takim pokoju... i chyba nie zajęło by to dużo czasu ani pieniędzy. Światło zrobiłabym tak że wyglądałoby to jak prześwity słońca... do tego na suficie malunek nieba lekko zasłoniętego przez korony...hm...to jest wykonalne...:)jak pisze to może tego nie umiecie sobie wyobrazić ale ja cały taki pokój mam przed oczami!

Mamy Moc, dzielmy się nią z innymi!

Pozdrawaim wszystkich :)
Aha i poszukam czegoś o wolontariacie w google. Może sie zapisze do ajkiegoś schroniska... chociaż ja wiem... u mnie na wsi chyba nie ma żadnego a do Warszawy nie mogę tak często dojeżdzać... no nic, coś wykombinuje! Ok, to ja kończe...
A jeszcze jedno! NIE ZAPOMINJACIE O SWOJEJ MOCY! I NIE PODDAWAJCIE SIĘ! Let'sss do iiiiiitt!
Buziaki
Elly

Elly_3

Oto moje beznadziejne opowiadanie!!!

Woffordowie i dom nie do poznania
Hej! Mam na imię Meg i mam 21 lat. Parę miesięcy temu mój świat zawalił się po raz drugi. Spytacie czemu tak mówię? Już odpowiadam. Gdy miałam 17 lat zemdlałam na lekcji w-f i trafiłam do szpitala. Zrobili mi badania ale nic z nich nie wynikało. Tylko ja się coraz gorzej czułam!!! 2 miesiące później mama zapisała mnie na prywatną wizytę, lekarz zrobił dziwną minę i od razu położył mnie do szpitala. Po tygodniu, gdy były już wszystkie wyniki okazało się że mam nowotwór złośliwy. To było straszne!!! Zanim to do mnie dotarło minął dobry miesiąc! Chemia za chemią, operacja za operacja i coraz mniejsze nadzieje na odzyskanie zdrowia… Powoli traciłam wiarę i siły do walki z rakiem… Rachunki za pobyt w szpitalu i leki były coraz większe a ja nie czułam się na tyle dobrze by wstać z łóżka… pewnego dnia na moją salę trafiła dziewczyna, wspaniała dziewczyna Inez, też miała raka, ale była zupełnie inna ode mnie, ona walczyła i chciała żyć. Była bardzo radosna, cały czas się śmiała jej uśmiech rozjaśniał cały pokój…
Po 2 miesiącach, ona mogła wrócić do domu a ja musiałam dalej leżeć w tych czterech białych ścianach. Coraz bardziej chciałam umrzeć… Inez odwiedzała mnie co tydzień… lecz 5 maja wróciła do szpitala na onkologię nie w charakterze gościa ale pacjenta... miała przeżuty… wiedziała, że śmierć się do niej zbliża małymi krokami i jest już bardzo blisko… przed śmiercią powiedziała, że ona już odchodzi z tego świata ale ja powinnam żyć, walczyć cieszyć się każdą chwilą, bo w pewnym momencie może być za późno. To dzięki niej odzyskałam chęć do walki znów chciałam żyć…w październiku Inez odeszła, chociaż była jesień, słońce w tym dniu mocno grzało…
W lutym 2003 roku wróciłam do domu lecz nie do dwu poziomego z ogrodem a małego domku na obrzeżach miasta. rodzice musieli go sprzedać, bo nie było stać nas na utrzymywanie tak dużego domu i moje leczenie… Nie przeszkadzało mi, że muszę dzielić pokój z siostrami, nic mi nie przeszkadzało, przecież byłam z rodziną…Było wspaniale do stycznia 2004 roku, moja choroba znów się odezwała. Znowu trafiłam do szpitala . Moi rodzice zaciągnęli pożyczkę, żeby móc mnie leczyć i zapłacić za moją operacja, wierzcie mi taka operacja nie jest tania. Po zabiegu prawie wszystko wróciło do normy. Prawie bo tato stracił pracę… dwa miesiące szukał i zarabiał dorywczo.. lecz w końcu los i do nas się uśmiechną dostał dobrze płatną robotę … zaczął spłacać pożyczkę pod zastaw domu. Mieliśmy nadzieję, ze już wszystko się ułoży, ze będzie lepiej. I było do 8 listopada 2004 roku. Rodzice mieli wypadek, najechał na nich pijany kierowca tira, tata zginął na miejscu, a mama walczyła o swoje życie w szpitalu. Miesiąc była w śpiączce, później zaczęła się budzić na godzinę dwie i znów traciła przytomność, na dobre obudziła się 10 grudnia 2004roku, przeżyła jeszcze dwa tygodnie. 24 grudnia odeszła do mojego tata i Inez. Teraz patrzą na nas z góry…
30 stycznia 2005roku zostały mi przyznane prawa do opieki nad moim rodzeństwem 14-letnią Caroline, 15-letnią Ann, 13-letnią Vanessą, 16-letnim Brandonem, 5-letnim Jamesem, 8-letnim Philipsem i 19-letnim Davidem. Ja z najstarszym bratem rzuciliśmy szkołę i pracowaliśmy by utrzymać rodzinę. Wszystko wracało powoli do normy aż do 28 sierpnia huragan Karina zabrał nam wszystko, nasz dom i marzenia… z oszczędności które udało nam się z Davidem odłożyć kupiliśmy przyczepę campingową. W październiku opieka społeczna zabrała nam rodzeństwa do domu dziecka…
ABC pomóżcie nam!!!

***
- Dobra Paul muszę wracać do domu i wybrać rodzinę. Dzięki za obiad i wszystko. Do jutra!!!- w tym tygodniu naprawdę dużo rodzin zgłosiło się do domu nie do poznania, ciekawe jak ja mam wybrać tą właściwą, jak dotąd to mi się udawało to i teraz musi się udać. Jadę do domu zjem kolacje i wybieram rodzinkę…
Uff nareszcie ostatnie wideo! A co to za młoda i uśmiechnięta dziewczyna, pewnie to reżyser znowu mi wyciął kawał! Znowu kolejna laska która szuka faceta!!! Kiedy oni mnie w końcu przestaną swatać!!! Mi jest tak dobrze jest teraz!!! A oni na siłę…. No dobra oglądamy dalej!!! Jednak ta laska naprawdę potrzebuje pomocy, ta jej mina to tylko złudzenie bo w duszy jest smutna słychać to w jej głosie!!! Jezu jak takiej miłej osobie mogło się przytrafić tyle złych rzeczy? Choroba, śmierć przyjaciółki, śmierć rodziców no i jeszcze Katrina musimy jej pomóc i to koniecznie!!! Jutro podjedziemy pod jej dom i w tydzień postawimy Wofford’om dom marzeń.
O cholera już 5 rano muszę wstawać, bo zaraz przyjeżdża autobus z projektantami. Jeszcze tylko szybki prysznic, śniadanie i do pracy!!! Wziąłem już chyba wszystko megafon mam, torbę z ciuchami też!
- Cześć wam!
- Cześć wziąłeś tym nagranie czy zapomniałeś?
- Poczekaj poszukam… choroba…musze wrócić do domu bo je znowu zostawiłem.. Tracy co ja bym bez Ciebie zrobił….- dobra teraz biegusiem do domu po nagranie…
- Ty chodź tu szybko muszę Cię przypudrować? - ile można, po co ten cały puder, no cóż idę..
- Dobra już, dobra starczy tego pudru!!! Ej, ej Paul zostaw ten megafon- jak zwykle chciał mi go zwinąć.- nie lubisz mojego megafonu, jak to możliwe, a ja myślałem że wy go tak bardzo kochacie… no cóż ale ja i tak będę go używał
- Nikt twojego megafonu nie lubi, wideo w domu zostawiłeś a megafonu nie mogłeś?
- Ed, ty lepiej pilnuj siebie i sowich stóp!!! A tak a propos jak tam twoje stopy? Już nie polewasz ich wodą po goleniu?
- Spadaj Ty!!!
- Pennington, ty tyle nie gadaj tylko stawaj tam koło blatu bo nagrywamy!!!
- Hello, I’m Ty Pennington…. Pewnie chcecie wiedzieć do kogo jedziemy… jedziemy do rodziny Woffordów, ta rodzina naprawdę potrzebuje naszej pomocy, zresztą zobaczcie sami…- włożyłem kasetę i puściłem nagranie projektantom Coni, Tarcy i Paul płakali ja zresztą z ledwością powstrzymywałem łzy
- Właśnie dojeżdżamy do ich domu!
- Jezu nie dość że to przyczepa campingowa to jeszcze rozwalająca się!!! Boże jak w takim czymś można mieszkać?!
- Gotowi!
- Meg, David Wofford wyjdźcie na zewnątrz!!!

***
8 rano a tu ktoś mi się drze pod oknem!! Zaraz muszę iść do pracy nie mam czasu na żadne wygłupy!!! O kurcze, przecież ja się zgłosiłam do domu nie do poznania , ten ich prowadzący zawsze tak robił!!! Ale to nie możliwe, od mojego zgłoszenia minęły już z 4 miesiące, jakby mieli przyjechać to by dawno to zrobili!!!
- David!!! David!!! David słyszysz? Idź zobacz kto to się wydziera pod naszym oknem!!!!
- Siostra to Ty Pennington!!! Rozumiesz Ty!!! Będziemy mieli nasz wymarzony dom!!! Dom!!!
- Dzień dobry !! No nareszcie wyszliście!!!
- Dzień dobry!!! Nie mogę w to uwierzyć!!!
- Teraz obejrzymy jak mieszkacie a później pojedziemy po wasze rodzeństwo i wyślemy was na wakacje!!!
- Proszę do środka!!! Zapewniam was tam nie ma nic do oglądania!!! Tutaj po prawej śpię ja, a tam na materacu David!!! Tutaj jest nasza kuchnia!
- A gdzie toaleta? – spytał mnie się Ed
- Tam na dworze.
- Koniec oglądania wsiadamy do autobusu!!! Teraz jedziemy po wasze rodzeństwo!!! – powiedział Ty – Meg wejdź do środka i ich zawołaj, nie chcę krzyczeć żeby innym dzieciakom nie zrobiło się przykro.
Gdy już projektanci porozmawiali z dzieciakami i Ty porozdawał nam autografy wsiedliśmy znowu do autobusu. Ty jeszcze spytał się co bym chciała zatrzymać i pokazał ogromną działkę na której stanie nasz dom.
- Pewnie chcecie wiedzieć gdzie pojedziecie?!
- I tak nam nie powiesz!!! - Powiedzieliśmy wszyscy razem
- a tym razem powiem na wakacje jedziecie
- Ale gdzie?
- Nie ważne! Zobaczycie jak dojedziecie, gwarantuje że wam się spodoba!!! – cały on.

***
- Rodzinka już zapakowana jedzie na Bahamy, a wy do roboty!! Na co czekacie? Wy projektujcie a ja w tym czasie wykonam parę telefonów. – teraz trzeba znaleźć firmę która w 7 dni postawi dom.
- dzień dobry! Czy zbudujecie nam dom w 7 dni? Nie?- rozłączyli się. Z kolejnymi dwoma firmami to samo co z nimi?!
- Dzień dobry! Tu Ty Pennington z ekipy domu nie do poznania! Potraficie zbudować dom w 7 dni?
- To się okaże jak na razie zbudowaliśmy ok.250 domów ale nie w tak krótkim czasie
- Więc podejmujecie się tego wyzwania?
- Tak, warto spróbować!!!
Dzisiaj powinniśmy burzyć ale nie ma co, więc muszę wykonać jeszcze kilka telefonów…
-Cyrk Montekiro? Czy moglibyście przyjechać na Brimington Street i urządzić małe przedstawienie? – zgodzili się.
- Macie już projekt?
- no pewnie że mamy!!!
- Pokazujcie!!!
- Tu będzie sypialnia Davida, salon połączony z kuchnią…- tłumaczy mi Konstance
- A tu co będzie?
- Apartament Meg, w końcu jej się tez coś należy.
- Więc to będzie mój tajny projekt!!!
- Ok.! ale gdzie są budowlańcy?
- Czy ja was kiedyś zawiodłem?
- Zdarzyło się!
- Dobra, dobra!!! A teraz idźcie zawołajcie sąsiadów!
- Po co?
- Ed nie pytaj!
- Po co? Ty powiedz…
- Zobaczycie!


Sorry że tylko tyle ale resztę gdzieś mi wcieło!!! mówcie co o tym sądzicie czy mam pisać dalej czy jestem do d....

****************************** ****************************** *

A to kilka linków o Paige Hemmis dla Paige Hemmis:
http://www.paigehemmis.com/ [www.paigehemmis.com/] oficjalna strona
http://www.longbeachgp.com/images/longbeach/200504/585.t.jpg [www.longbeachgp.com/ima...]
http://www.askmen.com/women/models_300/pictures_300/paige_hemmis/paige_hemmis_15 0.jpg [www.askmen.com/women/mo...]
http://www.habitat.org/newsroom/2006archive/02_28_2006_Paige_Hemmis_named_spokes person_for_Home_Builders_Blitz-1.jpg [www.habitat.org/newsroo...]
http://www.paigehemmis.com/images/cowboySignedSm.jpg [www.paigehemmis.com/ima...]
http://www.askmen.com/women/models_300/pictures_300/paige_hemmis/paige_hemmis_15 0b.jpg [www.askmen.com/women/mo...]
http://z.about.com/d/realitytv/1/0/R/R/paigehemmis.jpg [z.about.com/d/realitytv...] Paige Doreen Hemmis (born March 17, 1972)
http://images.zap2it.com/20050912/creativearts05/039_michaelmoloney_creativearts 05.jpg [images.zap2it.com/20050...] (z michaelem)
Mam nadzieję że Ci się podobają
****************************** ****************************** *
buziole dla wszystkich


veronica_7

bardzo fajne... szkoda tylko ze tak krotkie !!

edzia_8

Hej!
Boże! Mój tata cały dzień malował pokój! Oczywiście nie miał drugiego pędzla więc nie moglam mu pomóc... szkoda bo lubie to :) Mama coś tam przy ogródku robiła... wiecie to dodało mi jeszcze wiary w siebie i mam jeszcze większą motywacje!
A tak apropo malowania ścian, to tata jeszcze musiał odgrzybiać, bo jak remontowaliśmy strych to była ulewa i nam po suficie kapało...No nic...
Aha opowiadanie naprwde ekstra!
Jeszcze jedno, jeśli chcecie choć w najmniejszym stopniu komuś pomóc to wejdźcie na stronę :: www.pajacyk.pl :: i kliknijcie na brzuszek pajacyka. Was to nic nie kosztuje a tym samym dokładacie się do obiadów dla dzieci! Zresztą zobaczcie sami! I ustawcie to jako strone startową :
www.pajacyk.pl
Ja już pomagam od jakiś 2 tyg.:)
Pozdrawiam
Mamy Moc, dzielmy się nią z innymi.:)
Let's do iiiitt!
Elly

Elly_3

Nowe fotki Ty'a
1. Ty w czerni http://i23.photobucket.com/albums/b385/naniakala/other/ty_pennington.jpg [i23.photobucket.com/alb...]
2. Ty na hulajnodze http://www.zapworld.com/about/news/images/TY-PENNINGTON.jpg [www.zapworld.com/about/...]
3. Ty ze sławnym megafonem http://www.uktvstyle.co.uk/images/standardItem/L1/2752_L1.jpg [www.uktvstyle.co.uk/ima...]
4. Ty z Tanaya McQueen http://i.cnn.net/cnn/2002/SHOWBIZ/TV/07/16/trading.spaces/vert.ty.tlc.jpg [i.cnn.net/cnn/2002/SHOW...]
5. Ty z Randy'm Travis'em
http://www.worddistribution.com/_news/news_234.jpg [www.worddistribution.co...]
6. Ty http://z.about.com/d/realitytv/1/0/U/R/typennington.jpg [z.about.com/d/realitytv...]
7. Ty na rozdaniu Emmy awards 2004 http://us.movies1.yimg.com/movies.yahoo.com/images/hv/photo/tv_pix/emmys/emmy_aw ards_2004_photos/_group_photos/jimmy_kimmel9.jpg [us.movies1.yimg.com/mov...]
8. I Ty w kurteczce http://images.google.pl/images?q=ty+pennington&ndsp=20&svnum=10&hl=pl&lr=&client =firefox-a&rls=org.mozilla:pl-PL:official_s&start=40&sa=N [images.google.pl/images...]
9. Ty http://www.weblogsinc.com/common/images/8672447356834324.JPG?0.2352071212516329 [www.weblogsinc.com/comm...]
10. Ty z "dziwną" miną http://willdo.philadelphiaweekly.com/archives/032306pennington.jpg [willdo.philadelphiaweek...]
11 Ty z słuchawką http://images.usatoday.com/money/_photos/2004/11/15/inside1-ad-track-sears.jpg [images.usatoday.com/mon...]
12. Ty na budowie http://www.azcentral.com/sshow/News/Other/2300_35119.jpg [www.azcentral.com/sshow...]
13. Ty na paradzie(mała fotka bo tylko 150x150pikseli) http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://spiritfm.com/scrapbook/main.php%3Fg 2_view%3Dcore.DownloadItem%26g2_itemId%3D122%26g2_serialNumber%3D2&imgrefurl=htt p://spiritfm.com/scrapbook/main.php%3Fg2_view%3Dcore.ShowItem%26g2_itemId%3D102& h=150&w=150&sz=7&hl=pl&start=81&tbnid=XPmu-se4Z5dRLM:&tbnh=96&tbnw=96&prev=/imag es%3Fq%3Dty%2Bpennington%26start%3D80%26ndsp%3D20%26svnum%3D10%26hl%3Dpl%26lr%3D %26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl-PL:official_s%26sa%3DN [images.google.pl/imgres...]
14 Ty na "szaro" http://bigmanout.com/ty_pennington--BW.jpg [bigmanout.com/ty_pennin...]
15. Ty w talk-show
http://a.abclocal.go.com/images/wls_050305_ty.jpg [a.abclocal.go.com/image...]
16. Ty z barrrrrdzo szerokim uśmiechem http://drew.ricefarm.net/blogpics/2006/extreme2.jpg [drew.ricefarm.net/blogp...]
17. Ty na okładce TV GUIDE http://i3.ebayimg.com/04/i/06/c0/35/22_1.JPG [i3.ebayimg.com/04/i/06/...]
18. Ty (chyba) z fankami http://x41.xanga.com/057b3bf503d3232628978/b22671020.jpg [x41.xanga.com/057b3bf50...]
19. Ty daje autograf http://www.pageantrymagazine.com/assets/images/celebrities/CelebPennington.jpg [www.pageantrymagazine.c...]
20. Ty w różowej koszulce http://homepages.moeller.org/gstanforth/sullivan_action.jpg [homepages.moeller.org/g...]

*****
mam nadzieję że nic nie pomieszałam

veronica_7

Ekhm, ekhm:) Oto moje skomne zdanie:
1) Podobałoby Ci się gdyby ktoś na górze napisał "Moje wspaniałe opowiadanie"? No właśnie. To działa w obie strony. Na siłę chyba tego nie napisałaś;)?
2) Tak ogólnie to opowiadanie jest fajne, akcja szybko leci, dialogi dynamiczne. Podoba mi się. Tylko koniecznie do tego dalszą część dopisz!!:)
No to byłoby na tyle:)
Pozdrowienia - Fretka
PS. Polsat - I hate you!! Jedyny porządny program to emhe... Musimy coś wykombinować żeby zaczęli znowu puszczać odcinki... W końcu "Świat wg Kiepskich" dają chociaż była przerwa;) Nie traćmy nadziei:)
Pozdrówka:)

Fretkaa

też widziałaś jesienną ramówke!!! co mnie świat według kiepskich obchodzi ja chcę nasz dom nie do poznania!!!! ja już pisałam emaila do polsatu (jest na stronie polsatu w dziale kontakt z widzem) ale nic mi nie odpisali chamy!!!!
A co do tytułu opowiadania: wy jesteście pierwszymi osobami które to czytały a to opowiadanie naprawdę mi się wydawało że jest beznadziejne!!! pozdro

Fretkaa

Nie! Jak oni mogą nam to zrobić! Polsat! Jesteście okropni! Jak ja wytrzymam bez domu nie do poznania... przecież to moja motywacja.... nie!

Elly_3

To nie tylko Twoja motywacja... Każdy odcinek to motywacja nas wszystkich...
Chamy.
Idioci.
Dzbany.
Zakładam sobie z 50 skrzynek na różnych serwerach i zalewam ich mailami.
Polsacie - "Je*** cię pies i małe pieski też!"
Dobra, teraz nic tylko... walka o EMHE:)
Pozdrówka for all!

Fretkaa

Veronicap wielkie dzięki za linki :)
Tak obserwuję Paige Hemmis i coś mi się wydaje, że ona i Michael mają się ku sobie :)

______________________________ __

Zatłukę polsat! Będę płakać! Ryczeć! Wrzeszczeć! Krzyczeć!
Aż wróci "dom nie do poznania"!
I NIE OBCHODZI MNIE, ŻE NIE MAJĄ PIENIĘDZY NA WYKUPIENIE TRZECIEJ SERII! JA CHCĘ "DOM NIE DO POZNANIA"!!!!! ;(;(;(
A w ramach strajku nie będę wogóle oglądać Polsatu! (chyba że pojawi się EMHE)

No dobra projektantki! Maile w dłoń i piszemy do Polsatu, żeby puścili trzecią serię! I jeśli nam się uda, to będzie to jedno z lepszego, co uczynimy, bo pomożemy zrozumieć reszcie, że pomaganie i dawanie jest sto razy lepsze niż dostawanie!

kroliczyna

http://www.polsat.com.pl [www.polsat.com.pl]

u samej góry jest mail do tych wredziaków bez serca!

kroliczyna

Jeśli to Wam troche ulży to zobaczyłam że w piątek o 10:45 na (głupim!) polsacie będzie odcinek EMHE.
Jak nie zaczną znowu puszczać domu nie do poznania to nie wiem co im zrobie!
Pozdrawiam
Elly

Elly_3

Słuchajcie, na stronie Polsatu znalazłam cos takiego na temat EMHE
niedziela, godz. 14.30 (03 i 10.09),
sobota, godz. 14.00 (od 09.09),
powtórka: środa, godz. 10.45
Chyba wygląda na to że jednak będą jeszcze puszczać tyle że nie codziennie... no dobre i to...;P
Ale jak przestaną puszczać to naprawde się zezłoszcze i wyśle do nich z 500 meili!
No dobra to tyle, mam nadzieje że Wam trochę poprawiłam humor
Pozdrawiam
Elly

Elly_3

dobre i to!!! ale szkoda że nie codziennie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
****************************** ******
przeczytałam wasze wcześnisjsze wypowiedzi na forum i mi też się śnił Ty i też poweidział że polskiego babcia go nauczyła!!! ej może naprawdę coś w tym jest!!!!!!!!
pozdro dla wszystkich!!!!!

veronica_7

No niestety.. mi sie wydaje, żę oni jednak powrócą do ehme, gdy dostaną tyle emiali :)

Pozdrawiam :*

veronica_7

Wróciłam z wakacji i mam pytanko co do adresu Ty'a
czy

2554 Lincoln blvd. #660
Venice, CA 90291 to jest wogule adres??

Ty Pennington
1149 North Gower
Los Angeles, CA 90038 pisał ktoś tu?

Czy były jakies odpowiedzi na wasze listy bo ja zaraz zabieram sie do pisania. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za zaległości

T_Bag

Na adresiki juz dostałam odpowiedz teraz mam jeszcze jedno pytanko
Jak zaadresowac taka kopertę i jakie nakleić znaczki)?

wikta

A ja lubie MIchaela:):):) Pozdrowionka dla wszystkich:)

Emily_5

Wkleje jeszcze razy wypowiedź skierowaną do Veronici xD

kupujesz znaczki amerykańskie. Tyle tych znaczków, żeby doszedł do Ciebie list, jak ktoś będzie pisał z Ameryki. Wkładasz te znaczki razem ze zdjęciem Ty'a do koperty. Nie zaklejasz i nie adresujesz! Do drugiej, większej koperty wkładasz list do Ty'a i i mniejszą kopertę, w której są znaczki i zdjęcie. Wtedy tą większą kopertę zaklejasz, adresujesz i dajesz znaczki. (i tu nie wiem czy też mają być Amerykańskie, czy mogą być Polskie)
Idziesz na pocztę, wrzucasz do skrzynki i najpóźniej za parę miesięcy cieszysz się z autografu Ty'a :)

A adresuje się chyba tak jak u nas ;)

kroliczyna

Dzienx Paige! Po 5 przeczytaniu posta zrozumiałam co mam zrobić! A wiesz może ile takie ameryk. znaczki kosztują??

T_Bag

Ah i jeszcze jedno jak myslicie na który adresik napisac bo kasy na 2 listy za bardzo nie mam

T_Bag

aha no i jeszcze na tej kopercie, w której jest zdjęcie i znaczki trzeba napisać swój adres ;)

kroliczyna

oj nie wiem... jutro idę na poczte zapytać :) Jak tylko będę przy komputerze to Cię powiadomię :)

kroliczyna

very very thanks. Czekam z niecielpliwością:) Już napisałam list:)

T_Bag

Ogłaszam wszem i wobec, że znaczek do Ameryki północnej kosztuje 3,20 zł, jeśli masa listu wynosi nie więcej 50 gramów.
4,70 zł 50-100gram.
Dalej nie patrzyłam, bo chyba się w 100 gramach zmieścicie ;) No chyba, że chcecie mu wysłać polską wódke xD

kroliczyna

No jasne! Tyskie ponad wszystkie! Nie no joke. Dzienx za infke

T_Bag

Hej! Napoczatek chciałąm sie przywitać z wami!Jestem Sonia i też jestem fanką Ty'a.Chciałabym dołonczyć do waszego grona fanów;)
Fretkaa ty jesteś fenomenalna powinnaś zostać pisarką!A twoje opowiadania Kicek też są świetnie!A Ciebie Paige podziwiam zato że tyle wiesz o Ty'ju.
Pozdrowienia dla wszystkich Mam nadzieje że ktoś odpiusez na mój komentarz;D

Sonia_14

***
- Rodzinka już zapakowana jedzie na Bahamy, a wy do roboty!! Na co czekacie? Wy projektujcie a ja w tym czasie wykonam parę telefonów. – teraz trzeba znaleźć firmę która w 7 dni postawi dom.
- dzień dobry! Czy zbudujecie nam dom w 7 dni? Nie?- rozłączyli się. Z kolejnymi dwoma firmami to samo co z nimi?!
- Dzień dobry! Tu Ty Pennington z ekipy domu nie do poznania! Potraficie zbudować dom w 7 dni?
- To się okaże jak na razie zbudowaliśmy ok.250 domów ale nie w tak krótkim czasie
- Więc podejmujecie się tego wyzwania?
- Tak, warto spróbować!!!
Dzisiaj powinniśmy burzyć ale nie ma co, więc muszę wykonać jeszcze kilka telefonów…
-Cyrk Montekiro? Czy moglibyście przyjechać na Brimington Street i urządzić małe przedstawienie? – zgodzili się.
- Macie już projekt?
- no pewnie że mamy!!!
- Pokazujcie!!!
- Tu będzie sypialnia Davida, salon połączony z kuchnią…- tłumaczy mi Konstance
- A tu co będzie?
- Apartament Meg, w końcu jej się tez coś należy.
- Więc to będzie mój tajny projekt!!!
- Ok.! ale gdzie są budowlańcy?
- Czy ja was kiedyś zawiodłem?
- Zdarzyło się!
- Dobra, dobra!!! A teraz idźcie zawołajcie sąsiadów!
- Po co?
- Ed nie pytaj!
- Po co? Ty powiedz…
- Zobaczycie!
Gdzie oni tak długo są poszli po sąsiadów i zginęli
- Wszyscy już są? Jak tak to urządzimy małe przyjęcie! – gdy to krzyknąłem z za rogu wyszli cyrkowcy. Ale wszyscy mieli miny jak ich zobaczyli.

Już godzinę się bawimy! Jest fajnie ale w końcu trzeba wziąć się do pracy. Im szybciej się weźmiemy do pracy to szybciej stanie dwu poziomowa willa!!! Tylko jak postawić dom bez budowlańców!!! Mieli być pół godziny a jeszcze ich nie ma!!! Gdzie oni są?! Już zaczyna się martwić!!!
- Ty, czy nie uważasz że powinniśmy już zakończyć tą zabawę i brać się do roboty? A tak w ogóle gdzie są Ci budowlańcy?
- Tracy ja nie wiem mieli być pół godziny temu a ich jeszcze nie ma!!!
- To ty lepiej patrz jaką firmę bierzesz!!!
- Myślisz że nie sprawdzam?! Ciekawe która firma tak łatwo Ci się zgodzi postawić dom w siedem dni?! Jak chcesz to ty możesz następnym razem poszukać firmy?!
- Nie, jednak nie!
- No, czemu nie przecież to tak łatwo?!
- Ok, sorry!!
Nagle zatrąbił jakiś TIR a z kabiny wyszli Ann i John, właściciele firmy remontującej.
- Czemu tak długo??? Już się porządnie martwiłem, myślałem że jednak zrezygnowaliście…
- Duże korki były i nie mogliśmy dojechać!!! A co do zrezygnowania to nie tak łatwo się nas pozbyć…
- A tak na marginesie to gdzie są budowlańcy, bo ich nigdzie nie widzę…
- Poczekaj. Ann otwieraj przyczepę Tira. – z naczepy jak desant żołnierzy wysypała się ekipa remontowa!! Ludzi chyba było z 200….
- Więc do roboty na co czekamy. People let’s do it!!!


***
Pomyśleć, że ja Meg teraz leże sobie na Bahamach a w Nowym Orleanie dom mi stawią!!! Ciekawe jak będzie wygląda? W jakim stylu zostanie postawiony? Rustykalny a może inny? Czy będziemy mieli basen czy nie… to się okaże za parę dni, ja się będę cieszyła z każdego domu. Aby był ciepły i miał bieżącą wodę…
- Meg Wofford?
- Tak, o co chodzi?
- Telefon od pana Ty’a Penningtona!!!
- Hello, Meg!!! Mam nadzieję że się świetnie bawicie??? Bo my nie czy u was zawsze tak leje?
- No, pewnie tutaj jest wspaniale. Marzyłam o takich wakacjach…
- Wiesz, że ja projektuję twoja sypialnię? I chcę żebyś tez o czymś zdecydowała..
- Dobrze ale o czym?
- O kolorze ścian i podłogi… zaraz pani z obsługi przyniesie cztery tace, pod którymi będą próbki farb, a później poda kolejne tace pod którymi będą kawałki dywanów
- OK.
- No więc wybieraj! Właśnie takie będą twoje ściany!! Teraz kolej na dywan, jeden dwa czy cztery…
- Niech będzie dwa…
- Pewna jesteś?
- Tak!
- Nie Ty nie rób tego ja nie chcę żółtych ścian i czerwonego dywanu….
- Co mówiłaś, przepraszam bo nie słyszałem chyba zasięg tracę…. …. … - no i rozłączył się!!! Jezu tragedia… jak ja będę mieszkała w takim pokoju… dobra, tym się będę martwiła jak wrócę idę popływać może o tym jakoś zapomnę…
- Dzwonił Ty? Co mówił?
- Oj David nawet nie pytaj!
- A po co ta pani dawała Ci te tace?
- Pod nimi były próbki farb i kawałki dywanów, ja miałam po jednej pokrywie odkryć… i wyszło że będę miała ściany jak słoneczniki a dywan a la maki polne…
- Nie żartuj…- No naprawdę!!!

***
-Żałujcie, że nie widzieliście miny Meg!!!
- Co ty jej na opowiadałeś? –spytała się Coni
- Że będzie miała żółte ściany i czerwony dywan!!! Jeszcze mi się śmiać chce!!
- Ty to naprawdę nienormalny jesteś. Nie dziwię się wcale że jej oczy z orbit wyszły jak to usłyszała!!!
Meg z rodziną wypoczywa sobie na plaży a u nas wcale nie jest tak wesoło… przez deszcze złapaliśmy cztery godziny opóźnienia, a dalej leje nie możemy nawet pokryć dachu ani tynkować domu. Mam nadzieję, ze zaraz przestanie lać a na to się nie zapowiada…
Jest dzień 6. Powinniśmy już wnosić meble ale mebli nie ma, w łazience powinny być już ułożone kafelki ale nie są, jednym słowem jesteśmy opóźnieni o 10 godzin a to naprawdę dużo.
Godzina 4 p.m. kafelki już ułożone ale mebli jak nie było to i nie ma. Ciekawe co robią nasi projektanci? Idę zobaczę i od razu powie im, że zostało jeszcze 7 godzin do końca…
- Hej Tracy jak Ci idzie?
- Nieźle, jak skończę to łóżko to nie będę miała co robić, bo jeszcze mebli nie ma!
- A wiesz ile zostało do powrotu rodziny?
- Nie? Ile?
- Siedem godzin, więc ruchy, szybciej to maluj, ruchy, ruchy, raz dwa….
- Paul nie uciekaj, nawet nie próbuj tego robić!!! Przecież ja Ci chcę powiedzieć ile zostało do przyjazdu rodziny…
- Ale nie musisz drzeć się przez ten megafon. Przecież wiesz, że nikt tego nie lubi….
- Nie, nie wiedziałem dzięki że mnie oświeciłeś. Ale i tak Ci powiem ile zostało do powrotu rodziny!!! Zostało tylko 7 godzin więc ty tu ze mną nie gadaj tylko do pracy.
- Coni ruszaj się do powrotu rodziny jeszcze tylko 7 godzin!!!
O nareszcie meble!!! Musimy się wyrobić w 5 godzin, bo za tyle wracają. Z meblami poszło nam lepiej niż się spodziewaliśmy do powrotu rodziny jeszcze półtorej godziny. Jeszcze tylko ostatnie poprawki i dom gotowy. Można już powoli zaczynać ściągać rodzinę.

***
- Wszyscy już gotowi? Bo zaraz do domu wracamy!
- Meg, ja na twoim miejscu bym się tak nie cieszył!!! Wchodzisz do pokoju a tam suprise żółte ściany a na ich paseczki jeszcze ci Ty w ramach promocji namalował!!! A dywan czerwony w zielone łaty…
- Ty się ze mnie drogi Brandonku nie śmiej! Najgorzej jak ty będziesz miał pokój z Caroline bo im miejsca na dwa nie starczyło…
- Dobra koniec tego gadania do limuzyny czas wsiadać!!! Już się nie mogę doczekać!!!! Nowy dom, Boże ja jeszcze w to nie wierze! Znowu wszyscy będziemy razem!!!
Od naszego domu dzieli mnie jeszcze 15 km.
- Zobaczcie ile ludzi i moja nauczycielka od matematyki? Philip zobacz, tam stoi Jim ze swoją mama i machają do nas…

***
- I jak było na wczasach?
- Świetnie!!!
- Gdy wy wypoczywaliście to my próbowaliśmy postawić wam dom marzeń i myślę, że udało nam się w 100%. Chcecie zobaczyć swój dom?
- Tak!!
- Więc krzyknijcie ze mną… słynny okrzyk.. trzy cztery BUS DRIVER MOVE THE BUS!!! I jak?
- My God, on jest wspaniały, jaki duży…
- Więc wejdźcie do środka!
Gdy weszli do środka nie posiadali się z radości. Byli pod wrażeniem. Najbardziej dzieciom podobał się 52 calowy telewizor i akwarium na całą ścianę. Teraz czas na mój projekt
- Meg wiesz co tu jest?
- Chyba moja sypialnia
- Więc wejdź i powiedz jak Ci się podoba
- Przecież to jest mój własny apartament. Mam nawet swój własny kominek – w tej chwili dwie łzy popłynęły po jej policzkach
- Chciałem dać Ci coś specjalnego, coś wyjątkowego ponieważ jesteś cudowną osobą i wiele w swym życiu już wycierpiałaś
- Dziękuję Ci Ty za wszystko…

Meg należał się taki apartament. Mam nadzieję, że spełniłem część jej marzeń, bo wszystkich nie mogłem… ona jest wspaniałą, miłą osobą i to dzięki niej te cztery ściany stały się domem, domem wspaniałym i ciepłym.
- Dobra Ed, Tarcy, Paul, Paige, Michael i Coni czas wracać do naszych domów i rodzin.- właśnie rodzin, ale ja nie mam swojej rodziny mam tylko przyrodniego brata. Czasami nawet bym chciał mieć żonę i dzieci, ale co to za rodzina gdybym ja ich widywał raz w tygodniu… ja chyba wolę być takim Piotrusiem Panem i nigdy nie dorosną
- Ty nad czym ty tak rozmyślasz?
- Nie ważne Ed..
- Ale dom w tym tygodniu to wyszedł nam super! Sama bym w takim mogła zamieszkać!
- Paige ale tam jest mało różu?
- To bym go trochę przemalowała, sypialnie na jasny róż, korytarz troszkę ciemniejszy no i jeszcze jadalnia i korytarz…
- Dobra my tu gadu gadu a ja już powinienem zastanawiać się nad wyborem kolejnej rodziny! A to do łatwości nie należy, bo każdej czegoś potrzeba, czegoś im brak. Najchętniej zbudował bym domu wszystkim którym są potrzebne ale tak się nie da…
- Ty tobie to nawet nie źle wychodzi…
- Constace a sprawdzimy jak to tobie wyjdzie?
- Nie, niech zostanie tak jak jest!!!
- Przecież żartowałem… A tak na marginesie kto idzie ze mną surfować?

***
Minął już rok odkąd zamieszkałam w nowym domu i odkąd dzieciaki dostały to o czym marzyły. Jadalnia jest oddzielona od salonu przezroczystą ścianą w środku której
Kuchnia jest też cudowna, szafki mają kolor Machoniu a blaty są z zielonego granitu, no i nasze nowe sprzęty wszystko najlepszej jakości a i jeszcze na środku stoi wysepka. Caroline dostała pokój projektantki na fioletowych ścianach zostały powieszone projekty sukni ślubnych i wieczorowych. Natomiast Ann dostała łóżko zrobione z bambusa, dywan w kolorze piasku na plaży, lazurowe ściany i palmę kokosową adaptowaną na lampę w której kokosy świecą. Pokój Vanessy to pokój piosenkarki czyli mikrofon, scena i cukierkowe kolory. Brandon ma pokój pilota ma prawdziwy ster z samolotu a na suficie namalowany samolot tonący w chmurach. James „mieszka” w jego ulubionej kreskówce czyli na ścianach oczywiście Tom&Jerry , najlepsze jest łóżko stylizowane na dużego kota i obite miękkim włochatym materiałem, a no i jego ulubiony przedmiot w pokoju wielka brązowa mysz uwieszona w rogu pod sufitem. Zaś Philip dostał pokój rajdowca, biurko w kształcie maski, a na ścianie namalowane czerwone Subaru impreza i jeszcze został nam David który ma tzw. „wypasiony” pokój czyli telewizor, olbrzymia wieża Hi-Fi i wiele innych. Mamy jeszcze bawialnię, bibliotekę, wielki basen i domek na drzewie… no i najważniejsze dostaliśmy 500 tysięcy na naukę… Teraz jesteśmy o wiele bardziej szczęśliwi, mamy po co żyć żyjemy dla rodziny… po śmierci rodziców zaczęliśmy się od siebie oddalać, później jeszcze ten sierociniec a teraz znowu jesteśmy wszyscy razem

***
- Jak wiecie minął już rok! Seria trzecia dobiegła Konica, jak co roku chcę urządzić małe przyjęcie i odwiedzić rodziny, które wybierzecie sobie sami! Co wy na to? Chętni? Jak tak to do autobusu i na lotnisko po bilety..
- Ty a ty pewnie odwiedzisz Meg i jej rodzinę bo cały czas o niej mówisz?
- Meg to na pewno no i jeszcze tego małego chłopca z białaczką, pamiętacie go?
- A wy do kogo się wybierzecie?
- Do Turnerów, Laydenów…
Dzwonię do drzwi…
- Hey, Bardon jest Meg?
- Nie, nie ma jest w pracy! Wejdź to się z nami trochę pobawisz…
- A nie wiesz za ile wróci?
- Za dwie godziny.
- Cześć dziewczyny! Co robicie?
- Gotujemy obiad, o jak Meg wróci z pracy to będzie głodna
- Idziecie z nami pograć na PS?
- Nie, nie możemy no bo niestety musimy ugotować ten obiad…
- Chodźcie zamówimy później coś gotowego!
- W takim razie ok.
- Mam inny pomysł jedźmy na zakupy! Co wy na to?
- Ale później się ze mną pobawisz?
- Tak James! No to jedziemy!
Kupiłem dziewczynom parę ciuszków a chłopakom nowe gry na PS. Ale jeszcze nic nie mam dla Meg. Zaraz, zaraz przecież Vanessa mówiła, jej siostra lubi czytać i słuchać muzyki. Więc kupię jej dużo książek i płyt. Nie będzie już musiała chodzić do biblioteki.
Wybrałem jakieś 50 książek i 45 płyt to jej na pewno wystarczy. Teraz jeszcze do restauracji po jedzenie o do domu.
- Dziewczyny rozstawcie talerze i podajcie obiad.
- Już się robi Ty!!!

***

- No na reszcie w domu! Wiecie ile dzisiaj miałam roboty?
- Mamy dla Ciebie niespodziankę!- powiedziała Caroline ale nie zdążyła dokończyć bo się James wtrącił.
- Meg, Meg a wiesz, że my mamy gościa?
- Kogo?
- I tak Ci nie powiemy, idź do jadalni i sama zobacz…
Wchodzę do jadalni a tam Ty siedzi na krześle jak zwykle uśmiechnięty, aż mnie zamurowało!
- Hello Meg! Postanowiłem was odwiedzić!
- I dobrze zrobiłeś!
- Teraz siadaj i jedz bo już prawie wystygło..
- Ty to ugotowałeś?
- W pewnym sensie… - w tym momencie wszyscy oprócz mnie wpadli w śmiech z czego oni się tak śmieją to ja nie wiem – Opowiadaj jak wam się mieszka? I co tam u Ciebie
- Mieszka nam się wspaniale. Nareszcie znalazłam bardzo dobrze płatną pracę, tym razem nie dorywczą, jestem tłumaczem przysięgłym a i jeszcze zaocznie studiuję.
- No to super!
- Ty to dzięki tobie i domowi nie do poznania! To dzięki wam przekonałam się, że na tym świecie istnieją jeszcze dobrzy ludzie. Gdy zamieszkałam w nowym domu zaczęłam wierzyć, że marzenia się spełniają tylko trzeba w to bardzo mocno wierzyć i pragnąć tego z całego serca!
- Tak to prawda, wiara czyni cuda….
THE END

to już koniec! macie teraz już całość więc oceniajcie, porawiajcie i radzcie... jeśli nie chcecie zaśmiecać tym forum to piszcie na moje gg 2429918 albo na meila veronicap@interia.pl tylko się podpisujcie żebym wiedziała kto!!! całuski dla wszystkich!!

aha i jeszce jedno sorry że musieliście trochę poczekać na to opwiadanie ale za bardzo wczoraj czasu nie miałam dopiero wolną chwilę dzisiaj znalazłam!!!
**************
A to już o naszym Ty'u. za prowadzenie 1 edycji domu nie do poznania zarobił 6 mln $...






veronica_7

Nowe fotki Ty'a
1. Ty w czerni http://i23.photobucket.com/alb... [i23.photobucket.com/alb...]
2. Ty na hulajnodze http://www.zapworld.com/about/... [www.zapworld.com/about/...]
3. Ty ze sławnym megafonem http://www.uktvstyle.co.uk/ima... [www.uktvstyle.co.uk/ima...]
4. Ty z Tanaya McQueen http://i.cnn.net/cnn/2002/SHOW... [i.cnn.net/cnn/2002/SHOW...]
5. Ty z Randy'm Travis'em
http://www.worddistribution.co... [www.worddistribution.co...]
6. Ty http://z.about.com/d/realitytv... [z.about.com/d/realitytv...]
7. Ty na rozdaniu Emmy awards 2004 http://us.movies1.yimg.com/mov... [us.movies1.yimg.com/mov...]
8. I Ty w kurteczce http://images.google.pl/images... [images.google.pl/images...]
9. Ty http://www.weblogsinc.com/comm... [www.weblogsinc.com/comm...]
10. Ty z "dziwną" miną http://willdo.philadelphiaweek... [willdo.philadelphiaweek...]
11 Ty z słuchawką http://images.usatoday.com/mon... [images.usatoday.com/mon...]
12. Ty na budowie http://www.azcentral.com/sshow... [www.azcentral.com/sshow...]
13. Ty na paradzie(mała fotka bo tylko 150x150pikseli) http://images.google.pl/imgres... [images.google.pl/imgres...]
14 Ty na "szaro" http://bigmanout.com/ty_pennin... [bigmanout.com/ty_pennin...]
15. Ty w talk-show
http://a.abclocal.go.com/image... [a.abclocal.go.com/image...]
16. Ty z barrrrrdzo szerokim uśmiechem http://drew.ricefarm.net/blogp... [drew.ricefarm.net/blogp...]
17. Ty na okładce TV GUIDE http://i3.ebayimg.com/04/i/06/... [i3.ebayimg.com/04/i/06/...]
18. Ty (chyba) z fankami http://x41.xanga.com/057b3bf50... [x41.xanga.com/057b3bf50...]
19. Ty daje autograf http://www.pageantrymagazine.c... [www.pageantrymagazine.c...]
20. Ty w różowej koszulce http://homepages.moeller.org/g... [homepages.moeller.org/g...]

*****
mam nadzieję że nic nie pomieszałam