Ville Valo

Ville Hermanni Valo

7,7
14 ocen występów osoby
powrót do forum osoby Ville Valo

Zabawa:-D

użytkownik usunięty

Popularna filmwebowa zabawa, a polega na tym,że jedna osona zaczyna opowiadanie, a reszta dopisując PO TROCHU pisze je dalej, można, a nawet trzeba udzielać się wielokrotnie.
A więc opowiadanie O Ville, Bamie, i Finlandii:-)
Zaczynam:
(A , wyżyjemy się, a co):
Gdy fanki Ville z Polski spotkały Jonnę Nygren...

villemaniaxD

Ł.:"Coś wam nie pasuje???!!!
mam to w dupie, że tu się na anakondy nie poluje!!!!
bo zoologia mnie nie interesuje!!!
i mam to gdzieś, że w szkole były same dwóje!
i że robię byki!
i że dwóje mam z etyki!
bo ja jestem wielkim artystą,
tworzę muzę zajebistą!
(no może poza tymi remiksami,
przyznaje... odbija mi czasami)
A pracoholikiem wcale nie jestem! Już mi przeszło!!!
od czasu jak nic nie robię, z pół roku zeszło!
Teraz chce się zrelaksować
i nie radzę mnie gotować!!
I może macie coś do mojego ubrania???!!!
jest jakiś kodeks co ciepłych gaci w Afryce zabrania???!!!"
M.:" Od naszego kodeksu WARA!!!!!
zdejmuj gacie i do GARA!!!!!"

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
villemaniaxD

No tak! Łilli nieugotowany!
a szkoda, bo byłby problem rozwiązany!
gdyż nie męczyłby się tak, chłopina
ale przecie, to nie jego wina,
że to życie takie nudne
i koncerty już paskudne.
Wrócił Łilli do Helsinek i do wieży,
nikt go tam już nie namierzy!
No i tera medytuje,
i po parkach spaceruje.
I jest rozmarzony wielce,
że aż zaczął mówić wierszem:
Ł."O jakże piękny park zimowy,
on na mnie działa, jak seans odnowy.
O jakże pięknie jest w tym parku,
czas zatrzymał się w zegarku.
Ooo!!jaki śliczny ptaszek lata,
nie wyłażę stąd do lata!!!
albo nawet do jesieni,
ale może to się zmieni,
bo wahania mam nastrojów,
odkąd mocnych nie piję napojów.
Czemu nie mam już powera
jakaś pustka mnie rozdziera.
I jak nikt mi nie pomoże,
to się schowam w kreciej norze.
Moje życie zeszło z kursu
potrzebuje zaś impulsu,
więc chcę prosić. Tak roztropnie...
niechże mnie ktoś w dupę kopnie"

elliv_

F: "Kopniaka z chęcią mu damy,
więc się do Helsinek wybieramy!!
Wiemy, że w parku urządza przechadzkę,
zrobimy tam na niego zasadzkę..."
Fanki wierne zaskoczyły Łillego na parkowej ławce,
puszczał sobie spokojnie latawce!
i sam do siebie mamrotał cicho:
"Niechże mnie porwie jakieś licho...
Ale nudne prowadzę życie
od kiedy porzuciłem picie...
Kiedyś to bym spał pijany na tej ławeczce,
albo dawał się dymać jakiejś laseczce...
Ehh, ale powera nie mam i siły,
czemu świat jest dla mnie taki niemiły??"
F: "Łilli, Łilli!! Napij się Red Bulla
bo jak cię słuchamy to nam rośnie w gardle gula!
Trzeba ci wymyślić rozrywkę ciekawą,
musisz się oddać jakimś zabawom!!!
Wiemy! Urządzimy ci konkurs na żonę
byś wymazał z pamięci jeb***tą Jonnę!
Jest nas trochę do twojej ręki,
pokażemy ci nasze wdzięki!!
Zapomnisz o istnienia bólu,
nie będziesz się zachowywał jak truteń w ulu!!"
Ł: "Baby, dajcie sobie na wstrzymanie!!
Bo i tak mi już nie stanie!!
Mam jakąś psychiczną blokadę
nawet viagra nie daje radę !!
Już nie wiem co robić!!
Chyba mnie trza będzie dobić!!"

villemaniaxD

F."Jakie dobijanie???!!!!
tego przecież, nie ma w planie!!!!
I w ogóle... takiej opcji nie ma!!!
żebyś dla nas nie zaśpiewał!!!
Ty masz chyba jakieś zwidy!!!
nie rób z siebie inwalidy!!!!
i chyba, zaraz, brzydkie wyrazy polecą...
co ty!!! nie ruszysz nogą trzecią???!!!!
Nie rób z siebie impotenta!!!
bo terapia rozpoczęta!!!!
na blokady...
też są rady!!!
No i widzisz fiński chłopie???
nie trza było być w Europie???
Bo my na ciebie tu czekali,
na bilety oszczędzali!
A tyś był już spakowany,
w ten swój plecak...porąbany!!!
Jakbyś został tutaj z nami,
z najlepszymi na świecie fankami,
to byś zdrowy był jak ryba!!!
nie przesadzam tutaj, chyba."

elliv_

F:"Elliv ty masz jak zawsze racje!
Muszę ci postawić kolację!
Taa, to fanki z USA do rozstroju go doprowadziły
bo go do Ameryki z plecakiem uprowadziły
Zachciało ci się odkrywania Ameryki??
To tak się skończyły twoje wybryki!!
Teraz cię my musimy na trzy nogi stawiać,
żebyś koncerty mógł odprawiać!
Z impotencją od lampucer wróciłeś,
gitarę po drodze zgubiłeś...
Tu potrzebne ciężkie działa,
skoro sprzęt twój już nie działa...
Ale my się postaramy byś do formy powrócił
i zaś nam w głowie zawrócił!!"
Ł: "Nie wiem co mi przyszło do głowy,
żem się udał do USA na łowy...
Wy nie wiecie jakie tam były straszne warunki!!
Nic, tylko chciałem sięgnąć po mocniejsze trunki...
Te ludzie tam są jakieś dziwne,
wszyscy mają brzuchy piwne!!
Cały czas się uśmiechają
i za szyje obłapiają...
Z wami tak mi dobrze było
dopóki mi nie odbiło!
Wybaczycie, że was opuściłem??
Wiem, że bardzo głupi byłem...

villemaniaxD

Łilli z obawą w przyszłość się gapi,
bo przecie... tylko śpiewać potrafi.
Za co on teraz pomidory pokupuje,
na chyba, że jakiś bank zaatakuje!
może nawet, szwajcarski się trafi,
ale najpierw wstąpić musi do mafii.
Myśli więc Łilli jaką objąć profesję,
a fanki... jak rozładować agresję.
F. "My sobie poradzimy,
stare koncerty w TV puścimy!
Powspominamy jakiś był fajowy,
i w ogóle, taki... odlotowy!
Koncert z Berlina, z 2000, najlepiej,
gdzie jeszcze Zoltan łebem trzepie,
a Łilli po scenie się snuje,
i na głośniki "rakiem" wskakuje.
No i wzrokiem dziewczyny molestuje!!!
o jakże mu to pasuje!
hmm... a może on ochroniarzy molestował ???
cholera wie! co on wtedy planował!
A o koszuli już nie wspomnę,
bo to triki wiekopomne!!!
eh, wracaj do nas leniu!
bo ileż siedzieć można w cieniu!!!!"

elliv_

F'' I umyć by Ci się przydało
żeby państwo Polski klaskało!!!
Nowy sweter Ci zrobimy na drutach
i pomyślimy także o nowych butach.''
V'' to ja żem siedział w wannie 8 godzin
i ja żem jeszcze im smrodził??
Muszę zadbać o higienę moją
by nie zaprzepaścić karierę swoją
bardzo mnie obchodzi opinia dody i frytki
nie chcę być dla nich taki brzydki
doda to przecież niezła laska
niechże mnie po głowie umytej pogłaska
:D

merry2000

Fanki więc Łillego oprały
i nowy sweter mu dały,
i udał się Łille do polskiej Vivy
by zobaczyć wielkie dziwy!!!
Bo ta stacja, to dla małp w buszu
i żeby jej słuchać to trza nie mieć uszu.
Tu królują Frytki z Lodami,
to znaczy się z Dodami.
Za eksperta mają reporterkę, która waliła
bo się tygodniami nie myła!!!!!!!!!!
Nie umiała wywiadu przeprowadzić!
Musiała się z Frytką naradzić...
Ale Frytka głodna była,
o kurczakach coś bredziła!
Ona zresztą na niczym się nie zna
bo pusto w swej łepetynie ma...
Doda też nie rozgarnięta,
a podobno ma IQ na 102, jeb*ięta!
Okularki jakieś ubrała,
ale od tego nie zmądrzała!!!
Łilli jak to zobaczył chwycił się za głowę
i mówi, że idzie na chorobowe...
Ł: "Współczuję ci polski narodzie,
że masz taką telewizję w modzie!"

villemaniaxD

HAHAHA IQ na 102!!!??? O jasna cholera!!!
no raczej, chyba, poniżej zera.
Chociaż, zaraz...inteligentne zadała pytanie...
no to, o Heartagramie...
laska pyta: " To, to serce???"
O ileż wiedzy, w tej panience!!!
A ta pani "reporterka"...
co w vivie robiła, chyba za Gierka...
Właśnie swoją wypowiedzią, dziewczę pokazało,
skąd najwięcej smrodu poleciało.
Sorry Ville, polskie media pachną zbukiem.
Omijaj je chłopie, szerokim łukiem!!!

elliv_

No i zniknął Łilli z mediów na jakiś czas!
Nikt nie wie gdzie on jest, nawet Gas!!
Fanki też nic nie wiedzą,
z nerwów słodycze jedzą!
A tymczasem Łilli w tajemnicy
gra na gitarze na ulicy!!
Bo przez to nieróbstwo i wakacje
nie ma nawet na kolacje!!
Głód mu wreszcie zajrzał do dupy,
nie ma za co spłacać chałupy!!
Więc musi robić od nowa kasę,
a za granie na ulicy ma pieniędzy masę!
Wszyscy mu rzucają do kapelusza!
Ale Łillego to nie rusza
Ł: "W dupie mam takie granie na mandolinie,
mój makijaż się za raz rozpłynie...
Trochę grosza nazbierałem już,
a spożywczak jest tuż tuż...
Polskich jabłek sobie kupię
i ze smakiem sobie schrupię...
Pomidorki są drogie w zimie
muszę oszczędzać, bo już nie występuję w Himie..."

Pomidory kupi na bazarze.
Wyjdzie z domu?? się pokaże??
Co on teraz postanawia??
...się chłopina zastanawia....
Ł. " Czy wyłazić mi wypada?"
W jego głowie trwa narada...
Do cholery!!! Co on jada!!!
Czy mu manna leci z nieba, z góry...
albo z jakiejś innej chmury??
Przecie on nie wierzy w takie bzdury.
Łilli żyje w wielkim stresie,
spaceruje w starym dresie.
A z makijażu... to mu nic już nie zostało.
Łilli!! ogarnąć by się zdało!!!
Nikt go jeszcze nie wytropił!!!???
Co on, kuźwa, się roztopił!!!???
Jakim cudem?! W takie mrozy!!!??
no bo takie są prognozy.
Przecież, w Helsinkach tyle stopni jest, Celsjusza,
że nawet, bałwana przy tym nie rusza!!
więc, i Łillego, nie powinno.
no bo takie jest tam zimno!
Żarty żartami...
ale czy to nie koniec Hima, czasami???
TAK! Pół roku już nie istnieje!
A Mige się z tego jeszcze śmieje!
Chłopaki zakładają nowe kapele,
właśnie dlatego, że z Valowego makijażu zostało niewiele!
Fanki im tego nie darują,
a niektóre... już się trują.
Ale nie zdradzę trującej mikstury,
bo to przepis, tajemniczej natury.
I znają go tylko niektórzy,
więc sorry...ale nie wszystkich ta "słodycz" odurzy. xD

elliv_

Ale może Łilli w bałwana się przemienił,
skoro nawet z nikim słowa nie zamienił!!!
Tak!! Bałwan się z niego zrobił
Swoją oziębłością nas dobił!!
Mrozy srogie to nie dziwota,
że go na wychodzenie z domu nie bierze ochota...
Ale, że on nas nie zaszczycił słowem w Heartagram Day!!
Z niego jest jakiś pieroński leń!!
Nic dziwnego, że fanki trują się miksturami
skoro Kelly z ERR karmi je bzdurami,
że niby ona się o Hima Mige pyta,
bo by jej fani z dupy wyrwali kopyta!!!!
Bo ona przecież nie jest wcale zainteresowaną
i nie jest w ogóle fanką zdesperowaną!!
A Łilli tymczasem się głowi -
papier toaletowy się kończy, co tera zrobi?
Do sklepu nie pójdzie, o tym nie ma mowy!!
Patrzy, wokoło pełno książek!No i problem z głowy xD
Więc nie ma co liczyć, że się gdzieś pojawi,
i że swoje plany tajne nam wyjawi!!
Ale stop! Nie ma żadnych planów!!
Chyba już nie zobaczymy razem z Hima panów!!
Bo Łilli woli tera w dresach paradować
i głowę w piasek chować...
A dres to Ville ma na pamiątkę
jak z Tiesto przybijał piątkę!!!:P

villemaniaxD

Łilli mieć musiał rozdwojenie jaźni,
skoro myślał, że coś bedzie z takiej przyjaźni!
Tymczasem, skończyły się szybko książek zapasy,
co zrobi Łilli w te ciężkie czasy??
Ł."O jakże strasznie się pomyliłem,
że kilka książek rok temu spaliłem!
I co ja zdziałam bez papieru toaletowego?
Zadzwonię do pani, do radia znanego.
Ej, laska! pamiętasz mnie może?
szukam frajera, co mi pomoże.
Słuchaj no K..., sprawa jest taka,
jak mi pomożesz, dam ci piątaka.
Ale mam też inne pieniążki,
bo mi się właśnie skończyły książki.
Od wczoraj zakładam nogę na nogę,
ale już dłużej trzymać nie mogę!
Właśnie mi poszła kartka ostatnia,
a tyś jest przecie ma dusza bratnia."
K."Ja nie jestem twą fanką, człowieku!!!
zadzwoń se lepiej do RMFu!
Na Heartagram Day wypiąłeś dupę!!!?
to se ją tera wytrzyj paluchem!!!
albo innym papierem ściernym,
jak każesz czekać swym fanom wiernym!"

elliv_

Ale pani K. się zlitowała
i pudło książek Łillemu wysłała!
Posłała je kurierem,
który jechał do Europy rowerem!!
Łilli w końcu otrzymał paczkę...
No i dobrze bo miał sraczkę!!
Pudło szybko otwiera
ale zamiast do WC, to do czytania się zabiera!
Okazało się, że pani K. fanką Harlekinów jest,
a nic tak nie wyciska Łillemu łez!!
Więc zaczytał się w tych opowieściach,
że nawet zapomniał o swoich boleściach!!
Ł: "Cóż za wspaniała powieść o miłości,
czytanie jej sprawia mi wiele radości !!
Nie wychodzę więcej z domu
bo harlekiny czytam po kryjomu!!
To natchnienie dla mojej poezji!!
Nie gadam tu żadnej herezji!!
Tera stworzę takie dzieło,
że sami nie będziecie wiedzieć skąd mi się to wzięło!!!"

villemaniaxD

Tworzy więc dzieło w okrutnym mroku,
może co bedzie...lecz nie w tym roku.
A do mrocznego się dzieła zabiera,
bo w książkach był motyw z Harry Pottera.
Tak mu ten wątek siadł na psychice,
że pisze teksty w strasznej panice.
Co z piosenki los mu przyniesie,
skoro je klei w tak wielkim stresie?
Łilli zaczyna życie od nowa,
chyba nas czeka płyta solowa!

elliv_

Taki w wątki Pottera wciągnięty,
że do głowy przychodzi mu pomysł świrnięty!!
Ł: "Zajmę się tera do filmów muzą!
Zaliczkę za Pottera film dostanę dużą!
Co za genialne dzieło powstanie!
I nie będę się musiał brać za śpiewanie!!
Haha, zespołem przejmować się nie muszę
i już się z domu więcej nie ruszę!
Ale ze mnie cwaniak niesamowity!!
A mój pomysł na zarobek jest niepobity!!
Może napiszę muzę do tego filmu z Patiszonem?
Czy jakimś innym kutafonem !
No to jest jakaś o wampirach saga...
Ona mrocznej muzy wymaga!
Och co za energia mnie zaczęła rozpierać,
ale kurde na kogo ja się będę tera wydzierać?
Eee tam, zawołam Jessego...
Bo kurva, od czego mam brata młodszego??

villemaniaxD

Zabawa wraca na miejsce, sorry...
Ponieważ przez chwilę Filmweb był "chory",
zrobił się tutaj bałagan spory.
Dla zachowania jakiegoś porządku,
wklejam zaś wszystko od początku;

elliv:
Oj przydałoby się nakrzyczeć na Jessego,
chociażby za to, że w miksach maczał palucha swojego!!!!
Wtem, nie do wiary!!!
Nie zgadniecie jakie jego są zamiary!
Kończą się fanów męki!!
Łilli wyłazi z tej ciasnej wnęki!
Ł."Od leżenia już mnie tyłek boli,
czas szykować się do drogi!"
Prasuje koszule...
i zastanawia, buty które...
Zakłada marynarkę,
bo szykuje niespodziankę.
Włosy czesze, choć niedbale,
bo wybiera się na galę!!!
Lecz czy Łilli ma już parę???
bo tam trza z osobą towarzyszącą.
Za telefon chwyta Łilli, ręka drżącą,
dzwoni do narzeczonego...
Ł. "Czas przedstawić cię kolego!"

villemaniaxD
Ł: "Musimy się ujawnić kochany!
bo nie będę na afterpart podpierał ściany!!
Sam nie pójdę, jak jakiś niedorobioniec!
Jak nie idziesz ze mną to z nami koniec!!"
Tajemniczy narzeczony odpowiada:
"Nie idę z tobą, bo to nie wypada!!"
To wielce tajemnicza persona!
Narzeczony! Nie narzeczona!!
Kto to jest? Z kim Łilli zdradza fanki?
Czemu im robi takie niespodzianki??
A Łilli tymczasem narzeczonego opier***ela:
"Nie zgrywaj mi tu twardziela!!
Idziesz ze mną na tą galę!!
Przecie ja dla ciebie papierosów już nie palę !!
Ja się dla ciebie poświęciłem,
nigdy się z tobą nie kłóciłem!
Nie robiłem trasy po Europie,
żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie, chłopie!!"
Łillemu głos się już łamie!!
Woła: "Nie porzucaj mnie Bamie" xD

elliv:
No to sprawa się rypła,
niejedna fanka z żalu ochrypła!
B."Nie porzucę cię Łilli, chciałem zaświadczyć,
bo właśnie planuje Ci się oświadczyć.
To dla mnie było tyle wyrzeczeń??
Trza datę ślubu wyznaczyć. Może na kwiecień."
Świat chyba stanął na głowie,
że właśnie z Bamem, Łilli po kontach się chowie!!!
Lecz Łilli jest niespokojny,
czy pójdzie na galę, ten Bamek przystojny?
Czy wypada się tak afiszować,
i swoją miłość manifestować.
Łilli go błaga, w oczach ma łzy,
Ł."Chodź ze mną tam... czy pójdziesz, czy...?
Wejrze idź ze mną, będzie czadowo,
może dostane nagrodę nową?"
B."Za co nagrodę? za tą motorową piłę???!!!!
chyba ci rozum odjęło, na chwilę!!!!
Trzymajta mnie ludzie!!! ratunku!!! litości!!!
za takie coś dają nagrody na paradzie miłości!!!"

elliv_

Łilli się na Bama obraził!!
Nie będzie nigdzie z takim gburem wyłaził!!
Więc zostali w domu i w tv galę oglądali...
Na początku nawet się śmiali!!
Ale jak Łilli nagrody nie dostał,
to mu tylko grymas na twarzy pozostał!!
Ł: "Co to za zespół nagrodę otrzymał??
Niechże mnie ktoś za głowę potrzyma!!
Toż to jakieś dzikie świnie z lasu!!
Co robią tylko dużo hałasu!!
O Boże, co z tym moim narodem??
Od dziś przymieram głodem!!
Postanowiłem głodówkę urządzić w proteście!!
Kto chce brać udział w tym manifeście??"
B: " Twoje wierne fanki dołączą do głodówki
i ja też nie zajrzę od dziś do lodówki!!
To wielki skandal, że nagrody ci nie przyznali!!
Oni cię jeszcze dobrze nie poznali!!"
Ł:" Tak, nie poznali się na mym geniuszu!!
Bo im napchali waty do uszu!!
Głusi są to nie dziwota,
że im się podoba muza, jak miauczenie kota!!
Ech Bamku, napijmy się mineralki
i chodźmy skorzystać z mojej wersalki!!" ;)

villemaniaxD

B."Chętnie skorzystam z twojej wersalki,
lecz musisz powiedzieć jakiej jest marki,
bo taki wokalista z hima,
nie powinien mieć łoża bez baldachima!
A ja się nie kładę na byle gównie,
bo potem mnie plecy rypią paskudnie!"
Ł." A kto ci się każe na plecach rozkładać!
Pokaże ci zara jak można nogi zakładać!"
B."No to ja już wolę pod łóżkiem się schować,
jak ty chcesz mi tutaj dominować.
Te twoje eksperymenty już wszyscy poznali!
tak żeś się popisał, na tegorocznej gali...
że nawet fani na ciebie nie głosowali!!!
fińskie nagrody chciałaś kolekcjonować???
jaaasne, trza było płyty za ocean nie eksportować!
Więc siedź tu cicho i nie podskakuj,
tylko do wyra pierwszy się pakuj!!!"
Łilli na kozetkę, niechętnie się wspina,
bo dobrze pomięta czyja to wina...
kto mu pierwszy do Ameryki drogę pokazał
i głupoty robić tam kazał.

elliv_

Łilli na Bama czekając zaczyna przemyślenia
Ma już dość Bamowego pie**olenia!!!
Łilli się więc zbuntował!!
Nie będzie go Bam dziś molestował!!
Bam się zjawił, na wersalkę się ryje
A Łilli na niego wyskakuje z ryjem...
Ł: "Wiesz co? Wsadź se kij do dupy!!!
I spier... z mej chałupy"
B: "O ty przebrzydły gadzie!!
Idź puść se remixy na love paradzie!!
Znudził ci się związek nasz??
Już mi dupy więcej nie dasz??"
Ł: "Nie wyrażaj się tak ordynarnie,
bo skończysz bardzo marnie!
Moje remixy to wspaniałe dzieło!!"
B:"Co?? chyba cię pogięło!
Jak ich słucham to mi się na płacz zbiera
i to mi siły wszystkie odbiera!!"
Ł: "No i dobrze, że nie masz na nic siły
żeby cie moje remixy całkiem dobiły!"
Bam wycieńczony jest niesamowicie,
jakby zafundował sobie tygodniowe picie.
Do szpitala go powieźli na sygnale!!
Łilli poczuł się wspaniale!!
Ł: "Pozbyłem się Bama nareście,
tera mogę iść pospacerować po mieście..."

villemaniaxD

Więc Łilli ogląda sklepowe wystawy,
jak długi to czas, samotnej parady??
Jak długo po mieście będzie się miotać?
i sam do siebie pod nosem mamrotać?
Wtem!patrzy na zegarek! Ł."Cholera!! Już czas!!!!
Wraca Linde, no i mój Gas."
Leci więc Łilli na to spotkanie.
Ł."Ło boshe kochany, co teraz się stanie..."
Pędzi Łilli do domu, ze stresem...
Ł." Czy trza się będzie godzić, z hima kresem???
A zatem czeka mnie spór, retoryczny,
czy to jest hima koniec, faktyczny???
Jaki będzie rozmowy tej przebieg???"
Łilli przyśpiesza, to chyba już bieg!!!
Pędzi Łilli, nogi się plączą,
styki w jego głowie znowu się łączą.
Jakże gorące są teraz te łącza!
Łilliemu myślenie zaś się podłącza!
Pędzi okrutnie, już zaczyna się sprint,
potyka się chyba o jakiś gwint!!!
Lecz nic się nie stało, nie było obrażeń,
bo spotkać się z Linde, to szczyt jego marzeń!
Ł." Ło matko i córko, o rany koguta!!!!
jaka mnie czeka z Linde dysputa???!!!"

elliv_

Linde już czeka, z niecierpliwością!!
L: "Gdzie ten Łalo z tą jego nadpobudliwością??
Zawsze pierwszy do wszystkiego,
a dziś se musimy czeka na bossa Łillego!"
M: "No ja nie wiem co on robi..."
G: "Może brodę co zapuścił, goli??"
B: "A może zapomniał o spotkaniu z nami?
Czy o przyszłości HIMa mamy decydować sami??"
M: "Wiem już co zrobimy!
Nowego wokalistę zatrudnimy!!
Dajcie pomysła kto by nam pasował,
tylko nie takiego co się by się po kontach chował!!"
L: "Może weźmiemy z mojego zespołu wokalistę??"
B: "Co?? Już bym wolał zatrudnić glistę!!
Dej że spokój, nie rób obciachu!
Chcesz nas posłać do piachu!?
Mam już dość wycia tego czarciego pomiotu!!
Nie pamiętasz jak żeśmy go spać wysyłali do namiotu??
Bo on przez sen nawet "śpiewa",
kogoś takiego nam nie potrzeba!!"
G: "To może Lauri się zgodzi z nami grać?"
M: "Nie pier*ol, ku*wa mać!
Chcesz z Laurim robić interesy??
On także lubi dresy!!
i ma dziwne do piór upodobanie...
A zresztą kwiczy niesłychanie..."
L: "To może tego słodkiego blondynka??
Nooo, ten co wygląda jak dziewczynka!!"
M: "Niee, Jonne nie podoła naszemu stylowi,
on zaraz puchnie jak za dużo się głowi"
L: "To już nie wiem kto użyczy nam głosu??
Mam już dość tego złego losu..."

villemaniaxD

Nagle Łilli przerywa debatę,
wpada zdyszany, jakby go kto gonił, z batem.
I chyba przeczuwa co z himem się stanie,
bo usłyszał Lindego ostatnie zdanie.
Ł." Że co???!!! Szukacie innego wokalisty???!!!
Przecie, to jest sabotaż oczywisty!!!
Prędzej przystąpię do świętej komunii,
niż się tutaj kto inny zatrudni!!!"
L." Ale sam żeś chciał tej przerwy,
więc na nic tu twoje nerwy."
Ł." To ja! całe życie w himie rządziłem,
a testamentu jeszcze nie sporządziłem!
Jeszcze łażę po tym świecie
i mam się dobrze, nie wiecie!!!?
I zaraz zamknę wszystkim pyski,
bo przedstawię hima zyski!!!
To są... euro tysiące!!!
przez ostatnie dwa miesiące!!!
No i co!!!??? W szoku!!!???
To są dane z tego roku!!!!!
Więc, żadne hima renowacje!!!!
Ja tu rządzę!!! I mam rację!!!!
I prawda jest taka, że jakby nie moja osoba w tym timie,
to by już dawno, było po himie!
Bo to ja jestem seksowny,
i dlatego jest him, rentowny!
Jakby nie ja, to nie byłoby nawet kilku centów,
więc proszę tu...bez żadnych przekrętów!!!
Pamiętać!!!Jeszcze się taki nie urodził,
żeby tak dobrze fanom dogodził!!!
Więc czasu nie marnować,
tylko JUŻ! po rękach całować!!"

elliv_

Chłopy z Hima jak to usłyszeli,
całować po rękach Łillego pobieżeli!!
Ch:"O nasz królu złoty! powróciłeś!!
Tyle pieniędzy zarobiłeś!!??"
Rękę z pierścieniami całuje najpierw Gas
on by tera Łillemu do dupy wlazł!!
G:"Łilli,(cmok,cmok,cmok)ja w ciebie zawsze wierzyłem,
przed nimi wszystkimi broniłem !!
Wiedziałem, że nas nie zostawisz
i to wszystko naprawisz!!!"
Ł: "Taa??? we mnie wierzyliście!?
A za moimi plecami spisek knuliście!!
Teraz moją rękę zaśliniacie!!
a tak naprawdę w dupie mnie macie!
Gdy żem w ciężkiej depresji leżał,
nikt z was mnie w wieży nie namierzał...
Pojechaliście se do Ameryki koncertować,
a mnie nie miał kto pielęgnować...
M:"Wybacz nam, że się na ciebie wypięliśmy!!
i, że do ameryki się wybraliśmy!!
Tera widzimy, żeś ty lider jedyny,
bo na ciebie lecą wszystkie dziewczyny!!
My sami bez ciebie nic nie zwojujemy
bo się tak dobrze nie prezentujemy!!"
Ł: "Bardzo dobrze, że pojęliście lekcję!!
Więc tera liczę na waszą dyskrecję!
Bam poprosił mnie o rękę,
ale ja nie chcę by moje fanki wpadły w udrękę!
Dlatego ślub odbędzie się w tajemnicy,
jak tylko Bam nie trafi do kostnicy!
Bo on na razie w szpitalu przebywa,
ale się wykaraska z tego, chyba!"

villemaniaxD

G,, Jak to Cię Bam o rękę poprosił?
Nie pamiętasz jak Cię z kasy kosił?
Codziennie mu piwa kupowałeś
a tera nagle oświadczył ci się koleś?''
L,, Tego to już nie możemy pojąć!
Jak ty mogłeś te oświadczyny przyjąć?
Przecież nasze fanki się o tym kiedyś dowiedzą
a co będzie jak cię z nożem odwiedzą?''
Łilli namyślał przez pół godziny
a tego wszystkiego podsłuchiwały dziewczyny
długo nie mogły się do kupy pozbierać
ale powoli zaczęły już ogarniać
1 powiedziała elliv:,, może udajmy że wszystkie się czymś zatrułyśmy
merry:,,o! na przykład, że u jakiejś baby na zupie byłyśmy
i ona była zatruta''
villemania: ,,albo że była z kota''
elliv: i któraś zadzwoni po karetkę i pójdziemy do szpitala
tego samego co Bam tam się wala
i do tej samej sali się wkradniemy
i do jego zupy szpitalnej mu płyn wlejemy''
merry: tak to świetny plan musimy to zrobić!
żeby Bam z Ville nie mógł się poślubić!!''

merry2000

No więc udały się laski do szpitala,
by pozbyć się znienawidzonego rywala!!
Lecz próba otrucia się nie udała,
bo villemaniaxD Bamowi łeb urwała!!
elliv jak to zobaczyła
z radości z merry2000 zatańczyła!
Dziewczyny śmiały się jak szalone
bo były bardzo zadowolone!
D: "Pozbyłyśmy się tego sodomity,
pomysł z urwaniem głowy był niesamowity!!
Ale tera się nie ociągajmy
tylko szybko uciekajmy!!"
Fanki więc niezauważone nawiały,
bo się trochę wymiaru sprawiedliwości bały.
A tymczasem Łilli wpadł do Bama w odwiedziny
i żeby zerwać zaręczyny!!
stwierdził, że jednak liczy się ze zdaniem fanek,
Nie będzie im robił brzydkich niespodzianek!!
Wchodzi na sale gdzie Bam powinien się znajdować!
Woła: "BamBam, jesteś? gdzie możesz się chować?"
A Bamowe łoże gładko zaścielone,
Bo tera Bam ma w kostnicy pościelone...
Łille jak się dowiedział o tej tragedii,
to zaśmiał się jak na dobrej komedii!
Ł: "To już nie muszę zrywać zaręczyny!
Czuję, że palce maczały w tym moje dziewczyny!!
One zawsze mi pomagają w kłopotach
i zapominają o moich głupotach"!

villemaniaxD

Zapominają lecz tym razem nie zapomniały
przez 2 godziny na Łilliego krzyczały
i włosy sobie z nerwów wyrywały
ale w końcu zaprzestały
Łilli płakał jak szalony
bo mu do głowy przyszło, że nie ma żony
lecz długo nie mówił fanką dlaczego
żeby mu nie zrobiły tak jak Bamowi czego złego
ale przecież musiał im powiedzieć
bo fanki muszą wszystko wiedzieć
ale tym razem też nie było gładko
fanki go prały po głowie packą :D (sory że tak mało do szkoły czas iść rano) xD

Ciężki żywot ma ten Łilli,
atakują w każdej chwili!
i z każdej strony...
Ł."Chyba jestem potępiony!
no i wszystkim tym zmęczony,
idę strzelić sobie drzemkę.
Tak! Właśnie!Na to mam chętkę!"
Łilli zaś położył się do wyra,
chyba zaśnie lada chwila.
I już mu się oko zamyka,
lecz czuje, że się sen spod kontroli wymyka.
Ogarnia go dziwne uczucie...
Ł,"Ktoś jest w tym pokoju!" Takie przeczucie!
Ł."Czuje obecność drugiego człowieka!!!"
Łillemu z wrażenia drgnęła powieka.
I nagle jak nie podskoczy,
gdy otworzył wreszcie oczy!
Przeczucie nie myliło,
coś nad nim stało! Aż go zemdliło!!!
Jak jakiś chłop z gestapo!
Nad jego głową sterczał Seppo !
I jak przystało na menadżera,
był podk*****ny, jak jasna cholera!
S. "Wstawaj leniu!! Masz to grabie!
Sprzątać!!!Bajzel po techniawie!!!
No ruszaj d**ę, bez gadania!
bo nie mało masz sprzątania!"
Ł." Ej, daj se chłopie trochę luzu,
mi się nie chcę sprzątać gruzu!!!"

elliv_

Ł: "Ja się teraz wyleguję
A gestapowca nad sobą nie potrzebuję!!"
Ale Seppo nie popuści!!
I by Łilli zgnuśniał nie dopuści!!
"Liczę do trzech, a jak nie wstaniesz,
to ode mnie kopa dostaniesz!
Nie pokazujesz się prawie od roku!!
Jak o tym myślę to mnie boli w kroku!!
Chcesz zaprzepaścić karierę?
Męczyłem się z tobą tyle lat, na cholerę??
Rozpoczynam odliczanie!!
Zakończę to twoje wylegiwanie!!"
Seppo wziął się do liczenia!!
Czy przegoni z łóżka lenia??
Czy Łilli się ocuci?
I czy piosnkę nam zanuci??
To raczej jest nierealne..
Ale nagle! zjawiają się reporterki profesjonalne!!
"Łilli mamy do ciebie pytania!!
Więc się zbieraj do wstawania!!
Po pierwsze! Chodzą słuchy...
Żeś odwiedził Australię, w czasie posuchy,
żeś z narzeczoną oglądał kangury...
Czy to prawda, czy to bzdury??"

villemaniaxD

Ł "W zasadzie to coś w tym prawdy jest,
bo zdobyłem się na taki właśnie gest.
Tylko, że plany trochę pokrzyżowały wichury,
i żałuje żem nie pojechał w tym roku na Mazury.
albo w Tatry, no teee...polskie góry.
Albo w jakie Pireneje,
bo tam podobno tak nie wieje.
Bo wiecie...w Australii jakoś strasznie piździło
no i z tego powodu ch**owo się tam jeździło,
bo co krok kałuże,
takie małe i duże.
A właściwie, co tu dużo gadać,
w Australii zaczęło wiać i padać!"
PR " Po drugie; Masz jakieś dzieci w planie???
A może już jest kilka na stanie!!!???"
Ł "Taaa bliźniaki już są w drodze,
ale może jeszcze co wymodze!"

elliv_

PR: "To się chłopie postarałeś!!
parkę bliźniąt zmajstrowałeś??
I marzą ci się kolejne bobasy...
Czy znowu udasz się gdzieś na wczasy??"
Ł:" Tak!! Nie ma to jak poromansować na wczasach
najlepiej gdzieś w głębokich lasach!"
Reporterki jak to usłyszały,
to się bardzo zdenerwowały!!
PR: "To zamierzasz znowu znikać??
Swoich fanek unikać??
Uspokój się dzieciorobie!!
Tylko głupoty ci w głowie!!
Bierz się lepiej za granie
i fanek zadowalanie!!!"
Ł: "To fanki wąty jakieś mają??
Niech lepiej same coś zagrają!!
Przekonają się że robienie dzieci łatwiejsze!!
I na pewno przyjemniejsze !!!"
PR: "To z ciebie cwaniak taki??!
Już nie wystarczą ci bliźniaki??
Ł:"Ja to mogę mieć czworaczki!
A najlepiej pięcioraczki!
Każde z dzieci by śpiewało,
albo na czymś przygrywało!
PR:"To szykujesz nam Arkę Noego!!"
Ł:"Jakiego Noego! Arkę Łillego!"

villemaniaxD

Ale Łilli nie zajarzył o co chodzi,
więc się zabrał o budowania Arki-łodzi.
I zagania do niej kaczki i kozy,
na wszelki wypadek. Jakby chwyciły mrozy.
Bo na tej arce bedzie wszystko; dzieciory, drób i drobne robactwo,
trafi się także przybrzeżne ptactwo.
Lecz, co to stoi za progiem???
Czy to jest koń z jednym rogiem!!!???
A właściwie jednorożec???
Który właśnie szedł na dworzec???
Łilli wita się z niebiosem
bo on mówi ludzkim głosem!!!!
J "Co ty chłopie kombinujesz???!!!
zespołu na arce nie zbudujesz!!!!
A przynajmniej nie w takim składzie!!!!
bo nie może dziadostwa być na pokładzie!
no chyba, że se kozę wsadzisz w chórki,
ewentualnie śpiewające wiewiórki.
Ale to w sprzedaży płyt nie pomoże!!!!
Łoooo mój boooże!!!"


elliv_

Łilli gada z jednorożcami??
Czy to nie choroba psychiczna czasami?
Wreszcie fani prawdę znają!!
Łillego w psychiatryku trzymają!!
Od 9 miesięcy jest na zamkniętym oddziale
Na przepustki nie wychodzi wcale!!
W swoim świecie teraz żyje..
Z jednorożcami w arce płynie xD
Lekarze stosują różne kuracje
by Łilli był wypisany już na wakacje.
Ale nie wiadomo czy to się uda
bo w szpitalu pojawiła się pielęgniara chuda!!
Łilli zakochał się w niej bez pamięci!!
Czy już wiecie co się święci?
Łilli teraz nie będzie leków zażywał,
by ordynator go w szpitalu na dłużej zatrzymał!!
Pigułki pod materac chowie,
nikt się o przekręcie nie dowie...
Tymczasem romans z pielęgniarą kwitnie
ale to się drogie fanki wytnie xD

villemaniaxD

Ł "Nikt mi nie bedzie wycinał nic z życiorysu,
bo już mi dali papiery żółte. Do podpisu.
I podpisałem się nazwiskiem i imieniem,
więc na wakacje wyjście jest raczej nieporozumieniem!!!
I nawiązałem bliższą znajomość z jedną pigułą,
więc se nie myślcie, że jestem jakimś niezgułą!!
Bo może i gadam z jednorożcami...
i chowam tabletki pod materacami...
ale laskę poderwać też umie. Czasami.
I nie wiecie??? moja choroba to schizofrenia,
a me drugie wcielenie nazywa się ...Gienia!
I tera Gienia pisze piosenki,
niedługo poznacie tej Gieni wdzięki!!!"

elliv_

Łilli ma rozdwojenie jaźni!!!
Albo za dużo chorej wyobraźni !!!
Ł: " Gienia, Gienia!! Pokaż się dla świata!!
Niech nie mają mnie za skończonego wariata!!"
Gienia jednak się zawstydziła,
nawet nosa nie wychyliła!!
Łilli jak Gieni nie zobaczył
to pogrążył się w rozpaczy!!
Dostał ataku wściekłości,
nic nie mogło ukoić jego złości!!
Piguła w końcu zastrzyk mu zaaplikowała
i do wyrka go wpakowała...
Łilli zasnął po zastrzyku,
oby się nie obudził z ręką w nocniku!!!!

villemaniaxD

Ten zastrzyk to strzał był, prawie w dziesiątkę
mimo że siniak pozostał, tak na pamiątkę.
Po leku miał Łilli wizje ciekawsze,
czy skończy ze śpiewem Łilli na zawsze???
Obudził się wreszcie, choć przespał pół swojej dniówki
I się zbiera Łilli do pieszej wędrówki.
Z wyra wstaje, choć w głowie się kręci
i trochę ma luki w swojej pamięci.
Pakuje w plecak rzeczy osobiste,
jedne są brudne a drugie czyste.
Wtem w drzwiach staje ordynator!
O." A gdzie się wybiera nasz piękny lokator??"
Ł."Idę na uniwersytet!!!!
Chcę mieć u fanów większy autorytet."

elliv_

Łilli chce zająć się studiami,
a nie koncertowaniami !!!
Ordynator trochę się wahał,
ale w końcu na pożegnanie Łillemu pomachał!
Łilli ruszył w świat z plecakiem,
poczuł się jakby był znowu pierwszakiem.
Postanowił, że będzie studiował medycynę,
pozna każdej choroby przyczynę!!
Zostanie sławnym lekarzem,
bo już nie chce być piosenkarzem!!
Wyleczy swoją schizę...
Z astmy też się wyliże.
Plany ambitne, zapomniał tylko o małym ale!
Na studia nie pójdzie, bo matury nie ma wcale!!!

villemaniaxD

Łilli nie napisał matury
bo w jego szkole nauczyciele to byli gbury
do tego testu go nie dopuścili
bo byli dla niego bardzo niemili.
Tymczasem schizofrenia go coraz bardziej dopadała
Gienia w nim coraz częściej się ujawniała.
Więc przebierał się w damskie szmatki
pożyczał ubrania od własnej matki.
Kosmetyki także jej podbierał
a jak jacyś przystojniacy szli to się o latarnie opierał
a że włosy miał kręcone i długie
to wyglądał jak Michał Szpak w podróbie!

merry2000

Więc stoi Łilli oparty o tę latarnię
i nikt już nie powie, że wygląda marnie.
Wysokiej klasy ma kremy Anita,
podbiera je Łilli. O zgodę nie pyta.
I stoi tam chłopak ubrany i czysty.
Na ustach ma kolor. Pomarańcz ognisty.
Pięknie wygląda każdy to powie,
lecz skupmy się teraz na garderobie.
Na nogach pończochy ponaciągane,
lecz tylko do kolan, bo trochę za małe.
Do tego spódniczka. Plisowana.
Nałożył ją Łilli z samego rana.
Ślicznie się świecą w latarni lampki.
Lecz co to?? Na nogach Łilli ma trampki??
I jak przystało na schizofrenika,
Gienia z umysłu w ogóle nie znika.
I nawet pod lampą fajnie by było,
gdyby się niebo nie zachmurzyło.
G "Zwijamy interes, pogoda się zmienia"
do Łillego powiedziała Gienia.

elliv_

Tymczasem Anita zauważyła braki,
bo jej zniknęła bluzka w czerwone maki!!
Zaginęło dokładnie 6 bluzeczek!!!
I nie było trzech koronkowych par majteczek!!
Anita w myślach męża oskarżała,
bo że Łilli zgłupiał to nie pomyślała...
Tajemnica szybko na jaw wyszła...
Bo do Anity sąsiadka z wieściami przyszła!!
S:"Widziałam twojego syna najstarszego,
do twarzy mu w twojej bluzce,czerwony pasuje do niego"
Anita jak to usłyszała, to ją zatkało...
A:"Czy ja mam jeszcze kłopotów mało??
Nie dość, że od małego było z nim utrapienie...
Czy ja będę mogła liczyć na jakieś wytchnienie??
Zaraz po 18tce się go pozbyliśmy,
że pożyjemy w spokoju, myśleliśmy...
Ale gdzie!! Karierę zrobił w showbiznesie!!
Musieliśmy w gazetach czytać o każdym ekscesie!!"

villemaniaxD

Ta sąsiadka takie wieści miała
bo sama pod drugą latarnia stała!
Wtem w drzwiach tatuś Łillusia staje.
Marnie wygląda, w kiepskim jest stanie.
K. "Miałem dziś w sklepie jakieś włamanie.
Zginęło mi z półek kilka gadżetów
i olejków do ciała, kilka kompletów.
I z wibratora też nie ma pokrowca...
Gdzie jest ten Łilli!!!! Ta czarna owca!!!!!!!!!!!!!!!"

elliv_

Łilli pojawił się jak na zawołanie!!
Ł: "Czego chcesz ode mnie mój ojcze panie ?
Czarną owcą mnie nazywasz ??
Tak swojego pierworodnego przezywasz??"
K: "A co mam począć baranie ??
Jak ciągle kradniesz matce ubranie?
Podejrzewam, że zakosiłeś mi pokrowiec od wibratora,
tego kobiecych narządów stymulatora!
Kupę kasy zarabiasz na głupocie fanek,
a matka ci sponsoruje zakup firanek!!"
Ł: "Nie wierze, że mi to wypominasz!!
Ty ojcze chyba się zapominasz!!
To dzięki mnie twój interes prosperuje !!
Bo większość moich fanek u ciebie kupuje!!"
K: "Taa, ciągle mnie nachodzą !!
Mojemu zdrowiu psychicznemu szkodzą !!
Łażą, węszą, wypytują...
swoją idiotyczną gadką trują!!
Raz już nie wytrzymałem
i twój adres im podałem!!"
Ł: "Zdradziłeś mnie!! Tego ci nie wybaczę!
K: Noo bo zara ze wzruszenia się rozpłaczę!!..."

villemaniaxD

Ł:" Niegodziwym było Twe postępowanie.
Matko, prędko pakuj me ubranie. Wszak dłużej
pozostać tu nie mogę. Czas mi ruszać w drogę.
Fanki oszalałe już oczyma wyobraźni widzę przy mej bramie stojące.
Na to, że nos z mego domu wychylę, czyhające.
Lęk i obawa sroga me serce toczy.
Zaraz pewnie połlisz mader faker zza rogu wyskoczy!"

molkitty

Taa i terroryści go jeszcze nawiedzą
wszystkie pomidory nadgniłe zjedzą !!
Biedny Łilli musi się ewakuować
Już rozmyśla gdzie się zamelinować...
Mamusia już pakuje syneczka swojego!!
Liczy, że tera na zawsze pozbędą się Łillego.
Anita ma nadzieję że Łilluś na Antarktydę wyruszy
A: "HAHA, niech on tera misiom białym głowy suszy !!"
Ale Łilli ma inne plany,
pojedzie tam gdzie rosną banany!!
Ekwador albo Chile mu się marzy...
Banany tam nie drogie są w sprzedaży!

villemaniaxD

No to pojechał nasz Łilli cacany,
tam gdzie rosną niedrogie banany.
Tylko że chyba przedawkował ich spożycie,
bo zachowuje się nienależycie.
Tak się nażarł tych tanich bananów,
że wraca już...tylko gdzie???do Stanów???
O nie! dziewczyny i chłopy!
Wraca nasz Łilli do Europy!
Ł"Mam wspaniałą wiadomość moje dziewczyny!
wracam na scenę, bo mam odleżyny!
I może skrócę waszą udrękę
i se napisze jedną piosenkę.
A może dwie...? To zobaczy jeszcze się!!!
A jak humor bede miał dobry, to ją pokaże,
a może zaśpiewam???To się okaże.
A moje włosy widzieliśta!!?? odrośnięte???
Ja zawsze wiedziałem jak chwycić przynęte!
I was bede znowu lubił!!!
Mam tylko nadzieję, żem seksapilu nie zgubił...
Więc wracam na scenę. Czy ja wam to mówił???
***myśli***(Boshe chyba już to gadałem
zresztą nieważne bo właśnie kłamałem)
Albo nie!!! Zmieniłem zdanie!!!
Wasz Łilli w domu jeszcze zostanie!
Bo to, że tu jestem, to jest taki żart,
no co ja poradzę, żem jest diabła wart???
Ja chciałem tak tylko podziałać na nerwy,
bo prawda taka, że to początek nowej jest przerwy!!
I obetnę se włosy. Bedzie fajowo!!
Poczekacie! Może urosną na nowo...
a może nie???
TAK będziemy bawić się!"

elliv_

Więc Łilli się opier**lił do zera!!
I nie pokaże się przez pół roku tera!!!
Nawet pod latarnią już nie stanie,
już nie będzie się przebierał za piękne panie!!
Matce oddał wszystkie ubrania,
kremy odkupił, a to nie jest sprawa tania!!
Anita zdziwiła się, że wydał pieniędzy tyle!
Robi się na stare lata rozrzutny nasz Łille!!
W ogóle to całą rodzinę zaczął sponsorować,
drogie prezenty i upominki zaczął kupować.
Ojciec tera nowy samochód ma,
a Anita pojechała do spa!!!
Jesse dostał laptopa i kino domowe,
a dalsi kuzyni komórki odlotowe!!!
Przez te wszystkie wydatki
Łilli nie ma na emerytalne składki!!
Tera do grania musi wracać,
a nie z samym sobą cacać !!!

villemaniaxD

Tak się Łilli rozsponsorował
a chyba zapomniał, że cały rok nie pracował.
I każda fanka będzie zgodna,
że się zbliża Łillemu złota jesień pogodna.
Zresztą, cholera wie jaka bedzie ta jego jesień,
bo Łilli bez roboty, a zbliża się wrzesień!!!
Lecz chyba sytuacja powili się zmienia,
bo Łilli doznał zajebistego olśnienia...
Ł "O jasna cholera, przecie mi się zbliża wiek emerytalny!!!"
Czy przerwa w robocie będzie mieć skutek fatalny???
No ładne kwiatki,
chyba tak, bo nie zapłacił emerytalnej składki!!!
Dzwoni więc Łilli do brata...
Ł "Ej Jesse? do kiedy była do zapłaty ta moja ostatnia rata???"
J " Ty stary sklerotyku!!!!
to było wtedy jak żeś siedział w psychiatryku!!!"
Ł "Nie mogłeś to za mnie założyć?
przecież wiedziałeś , że się tam muszę położyć!!!!"
J "Ja mam w dupie twoje psychiczne sprawy,
tym bardziej, że się już dawno skończyła kasa z techniawy!!!
Więc se zadzwoń do Tiesto albo do jego matki,
niech ci tera oni płacą zaległe składki!!!!"

elliv_

Jesse takie rady to może se wsadzić!
Łilli się powinien u ojca radzić!
Dzwoni więc Łilli do tatusia swojego!
Ale odzywa się tylko poczta głosowa Kariego!
Nagrywa więc Łilli dramatycznego komunikata!
Ł:" Ojcze ratuj! Wisi nade mną niezapłacona rata!
Musisz mi kasą sypnąć, ale hojnie!
Bym mógł dalej leniuchować spokojnie!!
Bo niedługo u mnie zawita komornik!
Zabierze ślimaka na holownik!
Bo to dzieło to jest najcenniejsze co posiadam!
Wcale jakichś głupot nie gadam !!
On cały z miedzi jest zrobiony!
W skupie złomu wyceniony!"
Nagle Kari podnosi słuchawkę i rzecze:
"To sprzedaj tego ślimaka człowiecze!!
Kasę ode mnie wyłudzić chcesz,
a żyłę złota na podwórku masz i o tym dobrze wiesz!"
Ł: "Ślimaka się nie wyrzeknę !!!
Prędzej się będę błąkał po piekle!!"
Łilli gwałtownie się rozłączył
Nie będzie słuchał jak ojciec się mądrzy!
Poszuka pomocy u kogoś innego!
Zadzwoni do Gasa ukochanego...

villemaniaxD

Ł. "Ukochany Gasie,ratuj! W portfelu mam luki!
Zagrożony mój ślimak. Prawdziwe dzieło sztuki!
Błagam rób co ci każe,
bo zaraz przyjadą złomiarze!"
G."A wejrze nie zawracaj mi dupy,
to nie moja wina żeś przez rok nie wyłaził z chałupy!!
Nie no!!! Zara dostane furii!
Lepiej napisz se pieśń. O Romeo i Julii,
albo inną... o ze śmiercią łączeniu...
Do roboty leniu!!!
I wiem że masz rower na stanie,
więc nie kłam. Baranie!!
No co!!!?? Może na rower cię nie stać????
I płacić laską w barze z drinki???(K**wa mać!!!)
Wiem o wszystkim, mówili w dzienniku!
Nie wykręcisz się tera, zboczony grzeszniku!
Niech cię ta laska z baru sponsoruje!
I ja wcale nie żartuje!!
Bo to woła o pomstę do nieba.
Nie mówił ksiądz na religii??? Jak zachować się trzeba???!
Życzę ci finansowej klęski
za ten sex przedmałżeński!!"