"Słodki drań" to "La Strada"
"Przejrzeć Harry'ego" to "Tam, gdzie rosną poziomki"

W obu przypadkach są to bardzo luźne nawiązania.

I jeszcze bardziej ogólne nawiązania: "Cienie we mgle" to niemiecki ekspresjonizm, zaś "Wnętrza" to Bergman w ogólności.

a z takich dokładniejszych powiązań?

Ja mam nieodparte wrażenie, że Sen Kasandry już oglądałam w jakimś czarno-białym starociu... szczególnie zakończenie.

Motyw śmierci autora książki i przywłaszczenia jej przez kolegę (Poznasz wysokiego bruneta) też wydaje mi się znajomy... i to tak nie w luźnym nawiązaniu, ale dokładnie w 100% ten motyw chodzi mi po głowie.

"Snu Kasandry" niestety jeszcze nie widziałem, a "Poznasz wysokiego bruneta" niezbyt mi się podobało (chyba najsłabszy Allen jakiego widziałem) i przez to słabo pamiętam. Póki co nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Miłość i śmierć - Wojna i pokój.

bez jaj

Po pierwsze powieść to nie film.. ciężko nazwać nawet 1000 ekranizację powieści powielaniem czegoś... powieści nie da się powielić na ekranie.. można jedynie przerzucić historię na zupełnie inny tryb opowiadania.. z werbalnego na werbalno-obrazowy

Po drugie akurat "Miłości i śmierć" nie jest nawet ekranizacją... jedynie parodią, próbą dyskusji z pewnymi kwestiami

Mówiąc pierwowzór mam na myśli "Tramwaj zwany Pożądaniem" i "Blue Jasmine"... zerżnięcie postaci, charakterów, przebiegu akcji, konkretnych scen... z lekkim tylko przerobieniem

Rozumiem ;)