Nie wiem nawet, czy to było w którymś filmie Allena, ale kojarzy mi się klimatem i tematyką, więc może fani Allena mi pomogą. Czy ktoś kojarzy film, w którym spotyka się kilku pisarzy. Jeden nie może napisać nic dobrego, wypalił się, ale jego przyjaciel daje mu swoją książkę do przeczytania. Facet czyta i jest zachwycony debiutem kolegi. Goni go jednak termin w wydawnictwie, a sam nie ma nic... i wtedy dowiaduje się, że kolega autor zginął w wypadku, wydaje więc książkę pod swoim nazwiskiem, pewny, że nikt poza nim nie wie o jej istnieniu. Niestety po czasie okazuje się, że doszło do nieporozumienia i kolega przeżył, a tylko znajduje się w śpiączce, a zginął drugi kumple. Facet zaczyna się więc modlić, by tamten nie wybudził się ze śpiączki. Chodzi mi ten wątek po głowie i nie potrafię go umiejscowić w żadnym filmie. Pomóżcie. Dziękuję.