Nie wiem jak Wam, ale mi Whatever Works przypadło do gustu. Rzecz jasna nie można porównywać poziomu do Annie Hall i Zeliga, ale z całym pewnością można stwierdzić, że powrót do Nowego Jorku wyszedł Allenowi na dobre. Recenzję możecie przeczytać tutaj - http://golden-slumbers-blog.blogspot.com/2010/03/tak-na-oko-13-allen-znow-w-nowy m-jorku.html . Mile widziane wszelkei komentarze :) Pozdrawiam!