Recenzja wyd. DVD filmu

Czarna owca (2006)
Jonathan King
Nathan Meister
Danielle Mason

Owcza grypa

Jak powszechnie wiadomo, dobry pasterz zna swoje owce, a one go znają. Co się stanie, jeśli stado dostanie się w ręce złego pasterza? Odpowiedź daje Jonathan King w filmie "Czarna owca",
Jak powszechnie wiadomo, dobry pasterz zna swoje owce, a one go znają. Co się stanie, jeśli stado dostanie się w ręce złego pasterza? Odpowiedź daje Jonathan King w filmie "Czarna owca", roztaczając apokaliptyczną wizję świata, w którym zły pasterz skazany zostaje na pożarcie przez swoją trzodę. Po tragicznej śmierci znakomitego nowozelandzkiego pasterza sukcesja stada spada na najstarszego syna. Ten jednak postanawia porzucić tradycyjne metody chowu tych poczciwych, przyjaznych ludziom zwierząt (patrz "We władzy ojca" Paolo Taviani, Vittorio Taviani), by zmodyfikować je genetycznie. Kogo interesuje wpływ genetyki i wszelkiej szarlatanerii współczesnych koncernów spożywczych na dzieje świata, lepiej, żeby obejrzał jakiś zaangażowany film dokumentalny sponsorowany przez zielonych. W "Czarnej owcy" babranie się w owczych genach wywołuje jedynie – pozytywne – dreszcze przerażenia. Widz nie ma bynajmniej czasu na refleksję nad interakcją genetyczną na linii człowiek - owca, bo rzeczy zbyt szybko wymykają się spod kontroli, by doprowadzić do totalnej jatki, w której owca ściele się gęsto. "Czarna owca" nie jest filmem odkrywczym. Nie ma tu nowatorskich sztuczek i efektów specjalnych, pomysły i zabiegi scenariuszowe też są oklepane. Nikt, kto zetknął się z gatunkiem gore, nie powinien spodziewać się zaskoczenia. Trochę szkoda, choć z drugiej strony zadziałało to na korzyść filmu. Twórcy, zamiast udziwniać, postawili na dobrą, zdystansowaną do gatunku, czystą rozrywkę ze specyficznym humorem, bez angażowania umysłu do zbędnego wysiłku. DVD, jak każde dobre DVD, posiada obszerne materiały filmowe z planu, relacje z przygotowywania efektów specjalnych przez studio WETA ("Władca Pierścieni"), wywiady z twórcami i aktorami. Obraz ma proporcje 1,77:1, a dźwięk w formacie DD 5.1. Oprócz polskiego lektora są też napisy i ścieżki dźwiękowe w innych, obcych językach. Film jest co najmniej godny uwagi, a dla amatorów gatunku pozycja obowiązkowa na półce domowej wideoteki.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nowa Zelandia widnieje na filmowej mapie świata od stosunkowo niedawna, a jej kinematografia wciąż... czytaj więcej
Wyobraźcie sobie, że macie owcofobię i goni was stado zmutowanych mięsożernych owiec, pragnących rozerwać... czytaj więcej
Henry Oldfield nękany paraliżującym strachem przed owcami po wielu latach powraca na rodzinną farmę... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones