Recenzja filmu

Conan Niszczyciel (1984)
Richard Fleischer
Arnold Schwarzenegger
Grace Jones

Conan Cymerianin

Robert Howard wymyślając świat ery hyboryjskiej i osadzając w niej postać Conana stworzył postać wyjątkową, która miała nie tylko wygląd prawie niezniszczalnego osiłka, ale była także bardzo
Robert Howard wymyślając świat ery hyboryjskiej i osadzając w niej postać Conana stworzył postać wyjątkową, która miała nie tylko wygląd prawie niezniszczalnego osiłka, ale była także bardzo zwinna, sprytna, mądra i przede wszystkim miała swój kodeks honorowy. Niby złodziej, morderca, wojownik, żołnierz i pirat w jednym, a na sam koniec król potężnej Akwilonii. Czy, aby na pewno adaptacja filmowa postaci Conana udanie zaprezentowała nam tą postać?

Oglądając za pierwszym razem "Conana Barbarzyńcę" byłem pod ogromnym wrażeniem filmu i Arnolda Schwarzeneggera, który zagrał postać głównego bohatera. Tak bardzo zaintrygowała mnie postać Conana, że zacząłem czytać powieści o tym bohaterze. Niestety dość szybko doszedłem do wniosku, że sama gra Arnolda nie do końca oddała skomplikowane wnętrze Conana, a wręcz bardzo mocno ją "spłaszczyła". Jak jeszcze nie było to aż tak widoczne w filmie "Conan Barbarzyńca" tak już w "Conanie Niszczycielu" jest to bardzo widoczne i mocno razi po oczach. Jeżeli ktoś ma chęć ponownie obejrzeć sobie Conana Niszczyciela to polecam przeczytać wcześniej książkę Roberta Jordana pod tym samym tytułem. Spróbuję teraz wypunktować różnice jakie występują w tych obu dziełach, aby przybliżyć Wam mój punkt widzenia:

1. Bombatta - jego relacje z Conanem od samego początku ich spotkania były bardzo wrogie, a wręcz nienawidzili się i zawsze starali się na każdym kroku to okazywać. Conan przez cały czas swoim zachowaniem robił wszystko, aby wyprowadzić Bombattę z równowagi. Ich relacja była bardzo skomplikowana, ponieważ sam podkochiwał się w młodej Jehnnie. Bardzo mocno to widać w książce, a bardzo słabo w filmie, a wręcz prawie w ogóle. Bardzo słaba gra Wilta Chamberlaina.

2. Malak - w książce postać małego złodzieja ukazana była jako sprytnego, bardzo zręcznego, a także dość mocno bojaźliwego oraz bardzo chciwego i mocno interesownego. Conan obiecał Malakowi swoją połowę wcześniej zrabowanych klejnotów, aby towarzyszył im w całym przedsięwzięciu. W filmie tego nie ma.
3. Czarownik Conana (w filmie Akiro) - był bardzo biegły w znajomości tzw. białej magii i miał ogromną wiedzę ogólnie o magii. Bardzo zaintrygowały go "Zwoje ze Skelos" - to w książce. W filmie jest tylko małe wspomnienie o tych zwojach przez samą Taramis i tylko tyle.

4. Czarownik w kryształowej wieży na środku jeziora - w filmie nosił on imię Toth Amona. Ten stygijski czarnoksiężnik i nekromanta był jednym z największych arcywrogów samego Conana i był jego przeciwnikiem w ogromnej ilości przygód, ale to w książkach. W powieści Roberta Jordana nosił inne imię. Jeśli się nie mylę to Amon Rama. Sama akcja w jego wieży była dość mocno podobna w filmie i w książce.

5. Taramis - w książce była księżniczką i od bardzo młodego wieku parała się magią i miała niejedno na sumieniu. Poza tym miała pewne intymne relacje z Conanem, o których w filmie nic nie było powiedziane. 

6. Jehnny - na samym początku filmu pokazane było, że dość często dopadały ją w nocy koszmary. W książce było wyjaśnione jakie to koszmary, a w filmie już nie - choć obie te sceny są ukazane w tych dwóch dziełach. Jehnny była bardzo mocno zafascynowana Conanem i w pewnym momencie ich relacje stały się bardzo bliskie - to książka. W filmie ten temat był bardzo słabo, a wręcz w ogóle nie pokazany. Te kolejne "spłycenie" filmu nie ukazały prawdziwych relacji Jej i Conana. To dlatego na samym końcu miała łzy w oczach jak Conan wychodził z sali pałacowej.

7. Conan - Arnold Schwarzenegger nie bardzo był w stanie swoją grą prawidłowo przedstawić postać głównego bohatera. Conan nie tylko, że był bardzo umięśniony to przede wszystkim był bardzo zwinny, miał mocno wyostrzony słuch, wzrok, był bardzo sprawny. Arnold niestety taki nie był. A tym bardziej widoczne to było w "Conanie Niszczycielu". Jedna scena bardzo nie pasowała do tej postaci. Conan jako osoba był bardzo mądry i rozważny. Wykonując jakieś zadanie nie pozwoliłby sobie upicie się. W filmie taka scena była, a w żadnych książkach nie spotkałem się, aby mając zadanie do wykonania pozwalał sobie na podobne zachowanie. Oczywiście lubił imprezować, ale nie w trakcie wykonywania misji lub zadań. Zauważcie, że na samym początku filmu Taramis obiecała Conanowi, że przywróci do życia Valerię, ale w książce wytłumaczone to było nie tylko tym, że ją kochał, ale także tym, że jego specyficzny kodeks honorowy nakazywał mu spłacić dług wobez Valerii. Na samym końcu filmu nic nie było o wskrzeszaniu Valerii, a w książce już tak. Wytłumaczone było dlaczego zrezygnował ze swojego celu, a w filmie już nie. 

Oceniam film jako średni. To wysoka ocena mimo słabej gry aktorów i dość mocno okrojonemu scenariuszowi, ale daję taką ocenę chyba tylko dlatego, że jestem ogromnym fanem Conana i jego przygód. Zanim zdecydujecie się ponownie obejrzeć film polecam przeczytać książkę. Dużo rzeczy wyda Wam się zrozumiałych. 

P.S. Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałem w różnicach między książką, a filmem. Ale zrobiłem to specjalnie, abyście sami to odkryli.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Conan Niszczyciel
Bohaterem filmu jest wojownik o imieniu Conan (Arnold Schwarzenegger), który ma za zadanie odnaleźć... czytaj więcej
Recenzja Conan Niszczyciel
Cytując słynną piosenkę z lat 70: Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem, trafiłem na bardzo intrygujący... czytaj więcej