Recenzja filmu

Władca lalek (1989)
David Schmoeller
Paul Le Mat
William Hickey

Zło przybiera wszystkie rozmiary

Zło przybiera wszystkie rozmiary – tak mówi hasło reklamowe filmu, który dla Was recenzuję. Czy jednak na pewno jest się czego bać? Niekoniecznie. "Władca lalek" to produkcja dość specyficzna,
Zło przybiera wszystkie rozmiary – tak mówi hasło reklamowe filmu, który dla Was recenzuję. Czy jednak na pewno jest się czego bać? Niekoniecznie. "Władca lalek" to produkcja dość specyficzna, potwierdza regułę, że nie najwyższych lotów film wcale nie musi być skazany na porażkę, wręcz przeciwnie – może zyskać rzeszę fanów, i tak właśnie stało się z tą produkcją. "Władca lalek" to największy hit wytwórni Full Moon, należącej do znanego z licznych filmów klasy B, producenta Charlesa Banda, którego ja osobiście bardzo cenię za to, że w dzisiejszych czasach ma jeszcze odwagę tworzyć filmy niskobudżetowe z wielką pasją, dzięki czemu właśnie można czerpać dużą radość z jego filmów. Co z tego, że są kiczowate? Co z tego, że nie są wielkimi wysoko budżetowymi superprodukcjami przyciągającymi widzów na całym świecie efektami specjalnymi i atrakcyjną obsadą? Jednego na pewno nie można o nich powiedzieć – że nie mają oryginalnego klimatu, który wiele ukochało szczególnie… Akcja filmu przenosi nas w czasy II wojny światowej, hotel Bodega Bay na Florydzie. Lalkarz Andre Toulon opanował starą egipską formułę ożywiania martwych, czym ściągnął na siebie uwagę faszystów widzących w owej formule szansę na wygranie wojny. Przeczuwając, co się może wydarzyć, lalkarz postanawia popełnić samobójstwo i zabrać tajemnicę ze sobą do grobu, tak też się dzieje. Pół wieku później Neil Gallagher, mieszkający w Bodega Bay wraz ze swoją młodą żoną Megan, odkrywa pamiętnik Toulona i postanawia odkryć wszystkie jego sekrety. Pomóc mu w tym mają jego dawni znajomi, którzy na zaproszenie Gallaghera przybywają do Bodega Bay. Każdego z gości łączy jedno – wszyscy posiadają niezwykłe, nadnaturalne zdolności, mające pomóc gospodarzowi w odkryciu tajemnicy lalkarza. Przyjezdni zastają jednak jego zwłoki, popełnił samobójstwo. Wszyscy zastanawiają się, co mogło się stać, nie wiedzą nawet, że prawdziwi gospodarze hotelu już czyhają na ich życie i nie pozwolą, by starożytne tajemnice zostały wykradzione… Nie mogłem oczywiście nie wspomnieć o tytułowych bohaterach filmu, a jest o czym mówić, bo to przecież lalki są tu główną atrakcją. Mamy tutaj ostrze – lalkę uzbrojoną w hak i nóż. Jest tu też świetna panna pijawka wymiotująca pijawkami, jest błazen strojący różnorakie miny i tunelarz – kukła wyposażona w wiertło na głowie. Ostatnim milusińskim jest pan główka posiadający wielkie, silne ręce i… małą główkę. Lalki są wykonane świetnie, trzeba to przyznać. Film niestety nie ustrzegł się technicznych wpadek. Czasem widać rękę wprawiającą lalkę w ruch, choć w moim przypadku nie zepsuło to dobrego wrażenia, mam do tego filmu po prostu sentyment. Aktorzy grają przeciętnie, ich gra nie powala, czasem wygląda wręcz sztucznie. Dialogi nie są zbyt odkrywcze, a fabuła prosta. Film z pewnością nie kosztował wiele, ale i tak ogląda się go przyjemnie. Początek jest dobry. Były dłużyzny, ale wynagradza nam to pojawienie się lalek - to one napędzają całą akcję. Atutem z pewnością jest  muzyka skomponowana przez Richarda Banda (brata producenta), nadaje ona klimat, dobrze pasuje do tego, co dzieje się na ekranie. Co ciekawe, muszę stwierdzić,że pierwsza część "Władcy lalek" nie jest według mnie najlepsza. Rzadko się zdarza, by pierwowzór nie był najlepszym z całej serii, tu jednak tak jest, ale pozostawię tę kwestię indywidualnej ocenie każdego z osobna.   To dzieło to tak naprawdę film przeciętny, jako horror na pewno nie przestraszy, chyba że dzieciaka, ale reszcie z pewnością przyniesie sporo przyjemności z seansu. Wiele osób, jak już wspominałem, ma do niego sentyment, często jeszcze z czasów wypożyczalni kaset VHS, tak było właśnie w moim przypadku. Mogę polecić ten film wszystkim, którzy lubią produkcję o wyjątkowym klimacie lat 80 i 90.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones