Taki miszmasz gatunkowy. Brak spóności jest trochę niepokojący, ale serial ma swoje mocne strony. Zachęcam do przeczytania recenzji:
http://zaliczone.blogspot.com/2013/12/tylko-ja-i-moja-mama-bates-motel-2013.html
Czołem.
Czy ktoś w końcu odstrzeli to babsko, czy trzeba się z nią męczyć przez dalsze sezony? Jestem gdzieś w połowie 1 sezonu i gdyby nie ta persona pewnie oglądałbym dalej...
Szukam nowego, dobrego serialu. Czy warto się w ogóle za to brać? Z opisu wydaje się cieniutki, więc wole zapytać na forum ogólnym.
Jestem po pierwszym odcinku, ogląda się znakomicie. Postać Matki mnie irytuje, oglądanie scen z nią przychodzi mi z wielkim wysiłkiem. Wiem że Matka jest ważną postacią, bo to głównie od niej zależy jak zostanie ukształtowana psychika Normana, ale mam nadzieję że ją wkrótce uśmiercą.
Wiem że to troche głupie porównywać postacie z dwóch różnych seriali, ale nie uważacie że Norma, w sensie jej zachowanie jest podobne troche do Lynette z Gotowych na wszystko?
W scenie u psychologa, gdy Norman wyszedł ona zrobiła taką mine w strone doktora ''wazzzup?'', podobnie jak Lynette.
Witam. Wiem, że nie powinnam dodawać tutaj tego wątku, ale to chyba moja ostatnia nadzieja.
W dzieciństwie oglądałam pewien film. Sęk w tym, że nie pamiętam tytułu. Wiem, że był to raczej thriller. Młoda kobieta miała do czynienia z nieco dziwnym facetem, który mieszkał ze swoją matką w starym domu (właśnie takim, jak...
Kompletnie nie wiem jak ocenić ten serial. Z jednej strony nawiązanie do kultowego obrazu, Highmore grający tak jak sobie wyobrażałem młodego Bates'a (ruchy identyczne jak Perkins), wielowątkowa fabuła i przyjazne postacie (Emma i Dylan). Jednak mimo wszystko irytują mnie odkręty w tym serialu. Serio, ciężko się ogląda...
więcej
wtf co to ma byc. jestem po pierwszym odcinku i wg nie pojmuje dlaczego to sie dzieje
wspolczesnie. porazka! jak ma to pokazywac wydarzenia sprzed 'psychozy' po ch jakis geniusz
wpadl na taki pomysl?! szczerze nastawialem sie pozytywnie do tego serialu ale coz zobaczymy
co z tego bedzie. strzasznie mi...
Nie jestem zwolenniczką seriali, a ten naprawde mi się spodobał. Wielkie brawa dla reżysera, bo
serial ciekawy.
Mam niby ochotę, bo lubię Farmigę, seriale psycholigiczne z nutką mystery, ale nie wyobrażam
sobie, że wokół historii Normana Batesa można ułożyć cały serial.
Jak można coś takiego zrobić z najlepszego filmu jaki powstal w dziejach kinematografii? Zastrzeliłbym tego który wpadl na pomysł, żeby zarobić na genialny tytule. Hitchcock w grobie by się przewracal gdyby widzial co zrobili z jego wytwórnią. Universal przez te kilkadziesiąt lat zszedł na psy.
Vera Famiga dzwiga ten serial i wprowadza na najwyzszy poziom. Gdyby nie ona serial bylby slaby.
Naprawde jakim warsztatem aktorskim ta kobieta wlada to uklony ona poprostu blyszczy i niszczy
kazda inna postac w tym serialu talentem. No i wiadomo serialowa Emma i Bradley piekne
dziewczyny zawsze milej dla...