PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10053395}

Breslau

2025 -
6,7 6,5 tys. ocen
6,7 10 1 6465
6,2 6 krytyków
Breslau
powrót do forum serialu Breslau

Ten cytat ze starego, komunistycznego dowcipu pasuje jak ulał do twórców filmu. Pod względem scenograficznym zrobiony swietnie ale generalnie fabuła taka sobie i momentami wieje nudą jak w kazdej przyzwoitej telenoweli. Najwiekszą zagadką jest watek brytyjskiego dziennikarza, który pęta się tam po filmie nie wiadomo w jakim celu. Ciekawy też jest wątek podrzucenia mu do łózka zabitego pedzia. Przeciez został zabity kilka dni wcześniej, przeleżał kilka dni na zimnym betonie w kostnicy (lodówek nie było), trochę już sie pewnie zasmierdział i takiego podrzucaja mu do łóżka? No chyba dla służb SS znalezienie jakiegoś świerzaka nie byłoby wielkim problemem. Wątek Foxa od czapy! Generalnie film można określić jako dramat rodzinny alkoholika i jego stukniętej żonki na tle kryminalnej afery w duzym miescie w III Rzeszy. Momentami główny bohater snuje się po jakis śmierdzących zakamarkach wtedy już wieje nuda tak, że można iśc sobie zrobic herbatki bez dużej straty dla ogladania. Albo wątek rany na ręce. Świadek zeznał, że miał ją napastnik iwszyscy od razu wiedzieli, że taką ma młody debilek. A nikt nie zauważył, że taką ma pułkownik bohater? Scenografowie co prawda się popisali ale dla mieszkańców Wrocławia i tak bedzie wiadomo, że prawie wszystko odbywa się na jednej ulicy Szajnochy, fotografowanej raz z jednej, raz z drugiej strony. No i pomimo dbałości o szczegóły hauptsturmführer chodzi w mundurze sturmbannführera.

ocenił(a) serial na 6
HansStedtke

Zgadzam się z większością, ale akurat do wątku brytyjskiego dziennikarza bym się tak nie przyczepiała. Twórcy chcieli pokazać, jak bardzo władze kontrolowały media, również zagraniczne. Pomogło to zbudować poczucie potrzasku - w końcu telegramy dziennikarza nigdy nie dotarły do Londynu, a on sam mógł opublikować jedynie propagandowy wywiad z Führerem. Jeśli dobrze pamiętam, to podrzucone ciało było świeże, ten gej uszedł z życiem mordercy i dopiero potem został zabity przez ludzi Holtza. Ogółem serial przyzwoity, chociaż główny wątek szukania mordercy mógłby być ciekawszy. Przedstawili tylko 3 podejrzanych, z czego najwięcej atencji poświęcili synowi SS-mana, a prawdziwego mordercę i jego historię opisali po łebkach i na szybko, bo pora kończyć serial.

ocenił(a) serial na 5
Inivemis

Tak, w dodatku z synem Holtza zastosowano bardzo tani zabieg i sugerując go jako mordercę już od pierwszej sceny w której go pokazali. Ale ogólnie fajny wątek z tą ich rodziną, z rodzicami kochającymi pokręcone dziecko, a jednocześnie wspierającymi i budującymi system który takich ludzi chce się pozbyć. Tego w Krajewskim nie było, więc na plus, natomiast czy pomysł jest aż tak świeży to raczej nie, bo już w Człowieku z wysokiego zamku pojawia się podobny wątek. Też się zastanawiałam po co ten Fox był zwłaszcza że to była też świeża postać a nie zżynka z Krajewskiego jak 90% reszty w tym serialu ale może tak jak ktoś wyżej napisał, serial pokazuje też trochę kulis prowadzenia państwa w III rzeszy, do czego pretekstem jest oczywiście organizacja igrzysk, więc ostatecznie myślę że spoko pomysł że wprowadzili tez brytyjskiego korespondenta