No przypomniałeś mi :)

Ostra rzecz, i można się popisać na ulicach :)

No a mi się podobają te skoki ;)

A to super, fajnie jest się popisać czymś ekstremalnym :)

No bardzo fajnie :)

Gorzej jak nie wyjdzie, kumpel skakał z autobusu, źle się wybił i spadł na dupę, i to przy dziewczynach....ból i wstyd :P

No ból to jeszcze nic ale jak przy dziewczynach to większa porażka dla niego (nie żebym coś źle sugerowała)... :) :) :)

Nie ok, ale on się tym nie przejmował, w końcu to ryzykowne, wstał , pomasował i dalej skakał ;)

A to na lajcie był :) :)

Raczej uświadomiłem mu że poddać się w takim momencie to jest wstyd....

Aha w sumie chciałabym zobaczyć taki skok... :) :)

Jak się wyląduje źle, to wygląda to drastycznie, jesteśmy znani z lekkich lądowań, ale jak się źle skoczy to bida !

Oj na pewno bida noga w gipsie albo szpital.... :) :)

Szpital....jjjjjjj....tego wręcz nie znoszę, wolę kostnice :)

Ale gadasz głupoty jak zbyt dużo Ci nie było to lepszy szpital... :)

No w sumie przesadziłem, no niestety szpital jest po to by pomóc, ok ale żarcie jest koszmarne :)

A nie wiem nie leżałam w szpitalu (no jak się urodziłam to wtedy) ale jak odwiedzałam babcie to nawet dobry dostała obiad i kolację (ale może temu że miała ciężki przypadek)

No przesadziłeś... :P

Hahahha...palnąć to potrafię :P


Ja leżałem na zapalenie płuc...3 tygodnie męki pańskiej....

Oj potrafisz ;)

Oj zapalenia płuc to nie życzę nikomu...

Nikt nie jest ideałem, a każdy ma wady :)

No tak tak :)

Czasem lepiej ukryć, czasem nawet się tego pozbywamy :)

Tylko nie kiedy to ciężko się pozbyć....

Prawie to niewykonalne, cięgle się ukazuje, a potem żałujemy....

Masz rację :)

Ale ostatnio nawet panuje nad tym ha !

No to dobrze... :) :)

Czy ja wiem, zmiany nie są duże, szału nie ma :)

A nie ma się czym przejmować zawsze trzeba być sobą :)

A pewnie, i uwierzyć w siebie :)

Oj tak tak :) Tylko że niektórzy ludzie często udają kogoś kim nie są ....

Dosyć często, udają przed tobą coś co wymyślają by wzbudzić zainteresowanie, mącą kilka miesięcy, a potem wszystko wychodzi z worka, ja się o tym przekonałem, chyba wiesz o co chodzi...

Wiem, od razu jak nie przeczytałam do końca to już wiedziałam o czym piszesz....... i masz rację

Do tej pory mi przykro, teraz ostatnio ta osoba, pisze że to moja wina...tupet na maksa :)

No ma tupet na maksa.... Ale olej ją i nie zwracaj na nią uwagę :)

No na pewno Ci przykro i rozumiem Cię. Musisz się rozerwać i zapomnieć o tym ale nie tak łatwo.....

A jeszcze jedno pytanie dlaczego niby to Twoja wina???

No masz racje, ale jak pisałem to było tylko durne zauroczenie :)

Dlaczego moja wina, nie mam pojęcia, winny zwala winę na niewinnego...

No pisałeś.... :)
No z rzucaniem winy na innego masz rację :)

:)
Dzięki, ja jej ani komuś dziecka nie zrobiłem, a wszystko wyszło na to ze to ja nie rozumiem tych spraw, i dla tej osoby to było normalne, a ja się czepiałem ;)

Nie ma co się przejmować tą osobą trzeba to olać...... :)

Olałem już dawno, teraz liczy się aktualnie to z kim piszę :)

No i bardzo dobrze zrobiłeś.... :) Jestem dumna z ciebie... :) :) Co chcesz przez to powiedzieć?? :)

No wiem, i cieszę się z twojej dumy :)

A to chciałbym powiedzieć, no chyba się domyślasz, kim jestem zainteresowany :)

Ja uważam że dobrze zrobiłeś bo to co ona zrobiła to była bardzo chamskie... Napisałam to co uważałam za słuszne... :) :)

No domyślam się ale czy dobrze się domyślam???

I słusznie napisałaś, ja uważam tak samo, nigdy bym nie pomyślał że zrobi takie chamstwo, ale wszystko, wszystkim, nie było niczego poważnego :)

Na pewno dobrze się domyślasz....nie chodzi tu o nikogo innego jak o ciebie :)

No wiadomo czasu nie da się cofnąć.... Ja nie wiem co pisaliście więc nie wiem jak to między wami było....

No to dobrze się domyślam....no i nawzajem :)

Nie myśl o tym, bo ja nie chcę, nic nie było, i nigdy nie będzie, pisałem durne, totalnie debilne zauroczenie z jej strony, bo z mojej to był tylko flirt przez neta. NIC WIĘCEJ :)
Teraz to ona puściła mnie kantem, i mam gdzieś co było :)

To był jasny sygnał :)

Nie myślę o tym w ogóle..... zadowolony??? Wierze ci na słowo co do niej :)

Oj jasny :)

Teraz tak, chrzanić temat jej pokroju :)

:)