ta pierwsza to Celine Dion - I'm Alive :) Link do niej http://www.youtube.com/watch?v=6PNwpkbZAI0 :)

oki bo do tej znalazłam już do tego drugiego

2 to Beverley Craven - Promise Me :) http://www.youtube.com/watch?v=zPVHQyMBC1o

http://www.youtube.com/watch?v=u2-qS2DnCVQ&feature=related a ta nie wiesz czasem????????

Tej już niestety nie wiem , pierwszy raz ją słyszę :)

A to szkoda może ktoś inny będzie wiedział.........

http://www.youtube.com/watch?v=u2-qS2DnCVQ&feature=related

Muzyka do tego filmiku to chyba Hiszpański zespół :)
ale nie jestem pewien :)

http://www.youtube.com/watch?v=84cCygeU5ZQ&feature=related a znacie jeszcze tytuł tej???? bo ja ją kojarzę ale nie mogę z czaić tytułu

Evanescence - Bring Me To Life ;) Stare ale jare. Bardzo lubię ten kawałek ;]

Dzięki :) :) :)

No to ja też znalazłem :)

http://www.youtube.com/watch?v=3YxaaGgTQYM&ob=av2e

przy okazji pytam jak z tymi czy ktoś je kojarzy???

http://www.youtube.com/watch?v=PtMtF_4qn6I&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=clAzmaxEU1Y&feature=fvwrel

http://www.youtube.com/watch?v=jzARd_glvHg&feature=channel

http://www.youtube.com/watch?v=_F64IkwbOWQ&feature=channel (tą też kojarzę ale nie znam tytułu)

http://www.youtube.com/watch?v=aaDa68Eoitw&feature=channel

http://www.youtube.com/watch?v=02EY895MpRk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=ayM1Xjehebk&feature=relmfu

2 Link - http://www.youtube.com/watch?v=xoXVXaoUxu4
3 Link - http://www.youtube.com/watch?v=Ugaf_F1tBaI

Tylko do tych znalazłem ;]

Ja też reszty nie kumam :)

A inne kawałki zespołu ?
Słuchałeś 30 Seconds To mars ?

Ja znów z kolejnym filmikiem słyszałam już ta melodię ale nie znam wykonawcy ani tytułu gdyby ktoś wiedział to proszę o odpowiedź :):)
dzięki :)

https://www.youtube.com/watch?v=Wa4XfQ_BhMA&feature=relmfu

A ostatnio słyszałem ten kawałek w telewizji....przypomnę sobie :)

Dobra ja tez go znam ale nic nie wiem o nim :)

Ja tak mam ze wszystkimi piosenkami, to typowa skleroza,słyszałem, widziałem wykonawcę - tytuł, ale nie pamiętam :)
Trzeba sobie zapisywać na kartce :)

No to ja mam całą listę i ściągam powoli a ja tą piosenkę słyszałam ino w radiu ale teledysku nie kojarzę :)

Ja też słyszałem w radiu ten utwór ale, w tv jeszcze go nie widziałem w formie teledysku....albo to na złość,
albo ja mam sklerozę :)

Sklerozę ma dużo osób więc się nie przejmuj ja nie raz idę tylko na dół po schodach i nie pamiętam po co poszłam nie raz tak było a potem zjebka od mamuśki była :)

Tak, to taki społeczny problem, zjebka, i to mi się przydarza, gdy z kuchni mam przynieść margarynę,
a przynoszę majonez....ahhh :)

A to ja schodziłam na dół po schodach i mama mówi wyłącz piec a ja dobra i poszłam na pole a potem zjebka dobrze że poszła bo musiałabym sama palić w piecu 2 raz i grzać wodę :)

Ja mieszkam w bloku, i nie muszę robić takich czynności, a jak by już do tego doszło, to bym się wku**ił...przecież jest też reszta rodzeństwa, niestety ciągle argumenty są nieopracowane jeżeli chodzi o sprzątanie, czy wyprowadzanie psa :)

No ja na szczęście zwierząt nie muszę wyprowadzać same się wyprowadzają :) :) no ja nienawidzę jak przyjdzie co robić koło domu bo wtedy nagle nie ma nikogo i ja sama zostaję a jak powiem żeby mi pomogli to jeden na drugiego mówi ale jak jadą gdzieś dalej to mam pretekst żeby zostać w domu bo powie się że dom przypilnuję psom dam jeść itp a jeszcze siedzę tak na boku od drogi głównej (można powiedzieć że koło lasu) to lepiej czasem żeby ktoś był w domu :)

Ale powiem ci że jak miałabym siedzieć w mieście to bym nie wiedziała co ze sobą zrobić bo na wsi wyjdziesz kiedy chcesz przed dom byle co robisz itp :) ale tak mówię bo mieszkam już 15 lat to jest trochę ale jak przyjdzie robota koło domu to chce nagle mieszkać w mieście :) :)

Oj trochę się rozpisałam :) :)

Fakt, masz gadane ! :)

Ale tu jest różnorodna racja, wieś a miasto, różni się cholernie, we wsi jest spokój,
masz gdzie połazić, no i las obok ciebie...bajka !
A miasto zadyma kompletna, pełno leszczy i strutych życiem mieszkańców, do tego skwar, i zgiełk pojazdów, że oddychać się nie da, do tego co tu atrakcyjnego, laski, sklepy, czy salony gier, a potem,
lepiej posiedzieć w spokoju...ty to masz dobrze :)
Z wyprowadzaniem psa to ja mam najwięcej do czynienia, bo jestem taki komputerowy maniak, mało wychodzę, bo lubię posiedzieć, a z psem mnie zbawi kilka minut ale kto to lubi :)
A na wsi, zwierzach same sobie chodzą....jjj :)

Oj tak jak się rozgadam to nie raz cały dzień przegadam o byle czym :) i byle czego się czepiam ale wtedy muszę mieć dobry humor :)

No las mam blisko i chodziłam do niego częściej jak miałam z kim ale teraz nie mam z kim i siedzę w domu przeważnie przed kompem :)
Ja mam dobrze latem ale zimą to mnie wkurza bo są zaspy itp
No mój kociak jak poszedł na spacerek raz to poszedł w niedziele i na następna wrócił :)

Ja też, potrafię gadać bez końca, albo do kiedy mam czas :)
I lubię być w centrum uwagi, albo pomagać jak coś wiem :)

Las jest super, u mnie jest ich mało i są mało szerokie.....w zimie to ja tylko siedzę przed kompem, ale i biegam, by nie przytyć :)
Koty tak mają, potrafią łazić, i zdobywać pożywienie dla siebie, jak im nie pasuje taki klimat zawsze wracają do właściciela.
Mój pies niestety jest za bardzo przywiązany do mnie,
bo jak się za bardzo oddalę to zaczyna piszczeć i panikować :)

Ja lubię pomagać np w lesie ale nie w pracach domowych (chodzi mi tu o sprzątanie itp) ;)

No u mnie to na 4 ściany domu (tak można powiedzieć) tylko 1 nie jest od strony lasu a tak to las dookoła a jeszcze lubię chodzić na jedną polankę i tam się wycisz a szczególnie jak jest coś nie do zniesienia (przeważnie jak coś się wali tak konkretnie)
No dobrze że wrócił bo ja bym już nie chciała mieć żadnego kota wcześniej miałam zajebistego jak usypiał to cyckał sobie ogon bo inaczej nie usnął (jak małe dziecko) :) :)
Teraz ten kot co go mam to jak mam drzwi zamknięte od pokoju i zaczai że nie ma mnie w pobliżu to leci przed pokój i do póki go nie wpuszę to miałcy na cały głos :) albo jak siedzę przed kompem to siedzi mi na kolanach prawie cały czas :) :)

Ja nie mam lasu, jedynym azylem w sprawach gdy mam doła, albo jestem smutny jest piwnica, z mojej rodziny nikt tam nie przychodzi i nie ma klucza, mam tam konsole, i telewizor, do tego jest ciepło i jest toaleta, czasem siedzę tam naprawdę długo.

Mój zwierzak gdy siedzę przy kompie ogląda to co robię, albo leży obok mnie i chrapie :)

No to nie złe masz miejsce :) :)

oooo to znam mój za to siedzi na kolanach i grzeje mi nogi (szczególnie w zimie jak mi zimno) bo ja taki zimorodek jestem :) :)

No, to nie to samo co las i łąka, ale też nieźle :)

Ja lubi zimno, ale jak jest zima śpię z moim psiakiem, bo grzeje jak kaloryfer :)

No nie to samo ale każdy jakiś swój kącik :) :)

Ja też nie znałabym tyle lasu co znam gdybym z babcią nie chodziła jak byłam młodsza :)

No mój kociak niestety nie che siedzieć w nocy w domu :) A jak raz miałam 13 stopni w domu przez dwa dni wtedy kiedy były najgorsze mrozy bo piec nam się zepsuł to też bezczelnie sobie poszedł i nie miałam wyboru jak spać pod 2 kołdrami i w ubraniu :) :) (to była męka)

Ważne że jakiś jest :)

A ja jakbym nie wyrobił klucza to by były nici z piwnicy :)

No to jest ta gorsza strona domu, ja mieszkam w bloku, wiadomo, ocieplony i centralne.

No ale czasem jak im tez coś nawali to też ludzie w blokach marzną :)

Ale nie narzekam to był pierwszy przypadek odkąd siedzimy w swoim domu a 2 dni jakoś wytrzymałam ale nie powiem że było łatwo :) tata się ze mnie śmiał że chodzę tak ubrana a brat chodziłby w podkoszulku jakby mama na niego się nie darła :)

Oj, tak, wystarczy nie grzać, albo awaria, co się często zdarza,
ja tam lubię zimno - nawet chciałbym na Alaskę pojechać i mieszkać tam do końca życia, to takie małe moje zwariowane marzenie.

W ziemie to ja śpię w samych gaciach...rodzice w tedy klepią ripostami...

No to ty tak robisz jak mój tata :)

Ja to nienawidzę zimy nie znoszę jej jak przyjdzie zima to nie kiedy jak zmarznę na przystanku czekając na busa to jak nie mogę się zagrzać siedzę pod kołdrą w ubraniach albo chodzę ubrana na cebulkę i rękawiczki to podstawa bo jak nie zagrzeje rąk to będzie mi zimno cały czas :) :)

Z resztą z całej rodziny to ja jestem taki największy zmarzluch nie wiem czemu :)

Po co się gotować :)

ja nie cierpię gorąca, męczę się przy wysokich temperaturach, mam migreny, i suszy mnie ciągle....jestem nie do życia.

Za to ja jedyny lubię zimno, wszyscy to tylko upały....

Ja to nigdy zimna nie polubię dla mnie cały rok mogło by być lato :)

:) :)

NIE ! w tedy musiał bym wyprowadzić się na mroźne kontynenty !

:)

No tak i z kim bym pisała wtedy :) :) No to lepiej żeby nie było tak :)

Niech zostanie tak jak jest, 4 pory roku, i zawsze jest kompromis, bo ty lubisz lato, ja zimę :)

No masz rację :) :)

Tylko najgorsze są 34 stopniowe upały..jj......:P

A tam 34 stopniowe tata gadał że w Wiedniu codziennie jest 40 stopni... :)

A tam w Wiedniu - w Egipcie jest 44 Stopnie :)

No tam bym nie chciała jechać albo pojechać ale tylko w wodzie siedzieć :)

Albo w stercie zaspy śniegu hehhehe :)