Tak jak po 1 sezonie byłam zdania, że jest to najlepsza produkcja Netflixa, pozostaję przy tej opinii po zakończeniu całego serialu. Jestem wciąż pod ogromnym wrażeniem złożoności fabuły i kompletnego jej przemyślenia.
Sezon 3 jest całkowitym wyjaśnieniem wszystkich pozostałych sezonów. Nie jest to na pewno serial...
Ten serial to kawał dzieła sztuki wykonanego precyzyjną niemiecką ręką. Wielopoziomowa metafora o odwiecznym konflikcie między przeznaczeniem które jest nam dane takie jakie jest, oraz negacją tego przeznaczenia, odmową przyjęcia kolei rzeczy. W tych najgorszych chwilach wszyscy zawsze pytają dlaczego oni, dlaczego ich...
więcejmęczący bełkot w języku trudnym+galeria maszkaronów i kaszalotów rasy jedynie słusznej./widziałem wszystkie odcinki(26-trzy sezony)i nie mogę wyjść z podziwu nad swoimi masochistycznymi skłonnościami...tym bardziej że dokonałem tego po zaliczeniu innego "kultowego"serialu pt."Legion"...także beret mam tak zryty że...
Bez pitolenia. Bez narzekań. Bez udawania speca i szukania pojedynczych błędów logicznych w tej i tak szalonej układance. DARK to serial w swojej tematyce (podróże w czasoprzestrzeni) NAJLEPSZY jaki do tej pory kiedykolwiek powstał. O ile pierwszy sezon lekko ryje w mózg tak drugi kopie po wszystkim, jak popadnie, aż...
więcejJeśli ktoś miał nadzieję, że drugi sezon będzie tylko opierał się na wydarzeniach z pierwszego, to będzie zawiedziony. Drugi sezon jest kontynuacją pierwszego i bez przypomnienia sobie wydarzeń z pierwszych 10 odcinków ciężko jest się odnaleźć :)
Po obejrzeniu całej drugiej serii „Dark” postanowiłam napisać kolejną recenzję. W perspektywie czasu przedpremierowy tekst o pierwszych czterech odcinkach nie wyczerpuje tematu na tyle, na ile bym chciała.
https://www.geekkochanajmocniej.pl/2019/07/dark-sezon-2-recenzja.html
I trochę młodzieżowego love story, i apokalipsa, i dramatyczne przenoszenie w czasie. Generalnie już 2-gi sezon zaczął lekko męczyć, ale 3-ci musiałem już przewijać żeby wytrwać do końca. Zakończenie też jakieś takie zupełnie niepasujące do poziomu komplikacji i skoków akcji. Przez pierwszy sezon było w większości...
Serial osadzony jest w kulturze niemieckiej ich filozofii, precyzyjności, poezji i pejzażu. I to jest jego atut.
O tyle, o ile pierwszy sezon był dobry o tyle późniejsze odcinki (mniej więcej połowa drugiego sezonu) zaczęły psuć obraz całości. W pewnym momencie fabuła staje się tak zawiła, że postacie po wielokroć wyjaśniają o co obecnie chodzi co się staje z czasem męczące. W dodatku nie zawsze wiadomo czy to co mówią jest...