Dark
powrót do forum 3 sezonu

1. W finale dowiadujemy się, że tak naprawdę istnieją trzy światy. Ale przecież mamy dwie wersje Jonasa. Jeden, którego uratowała Martha2 i drugi, który schował się w piwnicy. Czyli co? Jest jeszcze jeden świat, czy jak to wytłumaczyć?
2. Skoro Martha2 rodzi Bezimiennego w swoim świecie to jak to jest możliwe, że istnieje on również w naszym świecie (no bo skąd by się wziął Tronte itd.)
3. Ostatnie sceny finału. Martha2 i Jonas ratują syna Tanhausa... Ale czy to nie jest tak naprawdę paradoks? Bo przecież jeśli przestaną istnieć to tego nie dokonają...

ocenił(a) serial na 10
McGyverPL

1. W finale dowiadujemy się, że tak naprawdę istnieją trzy światy. Ale przecież mamy dwie wersje Jonasa. Jeden, którego uratowała Martha2 i drugi, który schował się w piwnicy. Czyli co? Jest jeszcze jeden świat, czy jak to wytłumaczyć?

Co mają wersje Jonasa do ilości światów? Jonas, którego uratowała Martha, dość szybko zostaje zabity, więc nie uczestniczy dalej w fabule. Tu po prostu nakładają się na siebie jednocześnie dziejące się, sprzeczne wydarzenia, które jednak muszą się wydarzyć (mimo, że się wykluczają), bo wspólnie zmierzają do jednego efektu. Więc ilość światów to co innego, a ilość rzeczywistości (w znaczeniu - wersji wydarzeń), to co innego.

2. Skoro Martha2 rodzi Bezimiennego w swoim świecie to jak to jest możliwe, że istnieje on również w naszym świecie (no bo skąd by się wziął Tronte itd.)

No o to właśnie chodzi, Bezimienny jest sednem supła, bo powstaje z połączenia dwóch światów. Bezimienny nie ma odpowiednika, jest całkowicie poza czasem i przestrzenią, poza początkiem i końcem. Nie występuje w obu światach, przemieszcza się pomiędzy nimi, bo nie należy ani do jednego, ani do drugiego. Jest jednocześnie zwieńczeniem i rozpoczęciem pętli, takim paradoksem paradoksów. To mocno metaforyczna postać, wg drzewa genealogicznego jest ojcem zarówno Tronte ze świata 1, jak i Tronte ze świata 2 - tu się zgodzę, że szkoda, że nie pokazali nam czegoś więcej o jego relacji z Agnes nr1 i Agnes nr2, wtedy byłoby trochę bardziej wiarygodnie.

3. Ostatnie sceny finału. Martha2 i Jonas ratują syna Tanhausa... Ale czy to nie jest tak naprawdę paradoks? Bo przecież jeśli przestaną istnieć to tego nie dokonają...

Tak, dokładnie tak jest, i dlatego to zakończenie osobiście interpretuję tak, że pętla nie została przerwana. Tak samo, jak przy rozszczepieniu rzeczywistości w przypadku jednoczesnego ratowania i nie-ratowania Jonasa, tak w moim odczuciu wypadek jednocześnie się dzieje i nie dzieje, bo jak sam zauważyłeś, powstaje paradoks, że wypadek musi się wydarzyć, żeby się nie wydarzyć :) (tak samo, jak Jonas musi jednocześnie zostać uratowany i nie zostać uratowany - paradoks, ale tak samo musiał zginąć, żeby przeżyć, tak samo zresztą Martha musiała zostać zabita, żeby żyć dalej). Końcowa scena, dziejąca się w świecie 0, jak dla mnie jednoznacznie sugeruje, że inne światy nadal istnieją i wszystko nadal ma na siebie wpływ. Bohaterowie wciąż piją za świat bez Winden ;)

McGyverPL

No to ja mam inna zagwozdke :). Skoro Tannhaus stworzyl dwa alternatywne swiaty to jak doszlo do powstania elektrowni, maszyny w bunkrze, wehikulu i wogole mozliwosci podrozy w czasie w tych nowych swiatach? :) Ktos musial w koncu sie przeniesc w przeszlosc aby zapoczatkowac wszystkie wydarzenia w tych obu nowych swiatach?

McGyverPL

A tak swoją drogą: w świecie Adama Jonas miał obiekcje, bo Marta była jego ciotką. A Bartosz jakoś mógł ze swoją ciotką Silią (oczywiście nieświadomie) doczekać się nawet dwójki dzieci :)

ocenił(a) serial na 10
easy_fw

Hej może ktoś z Was będzie umiał mi odpowiedzieć na nurtujące mnie kwestie po 3 sezonie:

1. Czy zegarmistrz w świecie jeden byl świadomy że siedzi w pętli czasowej? Czy to był tylko błąd matrixa ;)


2. Jak płynie czas: w świecie 1 i 2 wydaje się że płynie dokładnie tak samo. W świecie 0 od wypadku w 1986 do końcowej kolacji 2019 mija 33 lata. Jak ma się czas między światem 0, a światami 1 i 2??

McGyverPL

Tanhaus w oryginalnym świecie stworzył maszynę, która nie działał jak wehikuł czasu tylko przypadkiem rozdzielił swój świat na Świat Marty i Jonasa. W tym pierwszym oryginalnym Świecie nigdy nie było ani Marty, ani Jonasa, ani nikogo z supła, były tylko oryginały.Nikt tam nigdy nie podróżował. Ostatni żyjący Jonas i ostatnia żyjąca Marta przenieśli się tam, aby powstrzymać wypadek syna zegarmistrza i żeby później on z żalu nie zaczął budować tej maszyny czasu. Gdy zapobiegli wypadkowi, to nie pojawiła się przyczyna dla której zbudował tą maszynę, a zarazem przyczyną życia Jonasa i Marty. Wtedy te dwa dodatkowe światy się skończyły, zginęli tam wszyscy. Został tylko jeden oryginalny świat bez supli czyli urlicha, Jonasa, Marty itd.