Mam? Mówisz jak sprzedawca tego serialu. Nie ważne podoba ci się czy nie, oceń całość, czyli mam robić za widownie. O nie! Są lepsze rzeczy do obejrzenia.
Analogicznie po zapowiedziach wolno tylko piać z zachwytu, a po 1 odcinku nie wolno krytykować? Seriale są robione tak, że 1 odcinek jest taki sam jak drugi i ostatni. Tacy są "Przyjaciele' Nie ważne czy oglądasz 1 odcinek czy 50. Śledzisz zabawne perypetie grupy przyjaciół. Nie musisz nawet znać poprzednich odcinków by wiedzieć o co chodzi.

Ehh, nie ważne. Ocenianie po jednym odcinku świadczy jedynie o ignorancji, a fakt że relacje między ludzkie świetnie przedstawione nie ,,kręcą'' Cię świadczy o tym że albo jesteś nastolatkiem i nie potrafisz pojąć głębi serialu lub po prostu wolisz oglądać denne blockbustery które skończyły się na latach 80tych. Ja temat uznaje za skończony - dziękuje.

A wystarczy spojrzeć an filmy jakie oglądam, by nie zgadywać.
A nie przyszło ci do głowy, że jest prawdziwe kino psychologiczne i nie muszę szukać jego namiastki w tandetnych produkcjach. Ja uważam, ze to tobie brakuje wrażliwości i wyrobienia by nie dostrzegać tandetności, tej serialowej psychologii postaci.
Widzę, ze gustujesz w kinie lekkim, łatwym i przyjemnym. To nic złego. Pod warunkiem, że ma się świadomość, ze jest jeszcze inny obszar kina. Filmy ambitne. O czymś. Można ich nie oglądać, nie rozumieć. Ale trzeba mieć odrobinę tej pokory, autokrytycyzmu i mieć świadomość, że są obszary intelektualnie dla nas niedostępne. Ale an pewno nie jest to wymowa serialu Detektyw. Ignorancją będzie ignorowanie dzieł Antonioniego, Bergmana, a nie tandetnych seriali pokroju Detektywa.

Heh, drogi Igorze, a więc POKORNIE poprosiłbym o wymienienie jakiegoś (według Ciebie) ambitnego tytułu.

prowokacja albo prawdziwy debil

Idąc Twoim tokiem myślenia, Breaking Bad jest żałosnym serialem klasy B, ze względu na pierwszy odcinek, bo przecież taki jaki jest pierwszy, taki jest ostatni. Nie, serial nie ma prawa ewoluować, rozwinąć się! Cudowny prąd filozoficzny, sam będę jego wyznawcą.

Wszystkie seriale są klasy B. To gorszy gatunek filmowy. Inny, to jest "Taksówkarz" od "Mrocznego rycerza". Nie rozumiem, jak można dać Taksówkarzowi 10 i (wszystkie snoby dają mu dychę)wykłócać się ze mną o to, ze serial to sztuka, czy nie wiadomo co.

Racja, po co to robić? Więcej akcji! Więcej zabójstw! To takie oryginalne i tak wciągające!

Więcej akcji? Czemu nie. Gdybyś sięowner2 pofatygował(a) i rzucił(a) okiem na filmy, jakie oglądam, to okazałoby się, ze są to głównie dramaty. Więc nie stronię od filmów o ludzkiej naturze, psychice, problemach z jakimi się borykają bohaterowie filmów. Problemy i rysy psychologiczne tych bohaterów są płaskie i sztampowe. Smętne miny mające sugerować ogrom doświadczenia i gorycz przeżyć. W jakim tandetnym kryminale tego nie ma? Więc liczyłem na ciekawe śledztwo. Odrobinę akcji. No i się przeliczyłem. A raczej nie przeliczyłem. Kolejny tandetny zapychacz czasu dla mało wymagającego widza. Tak aj 99% seriali.

I jeszcze jedno czemu po zapowiedziach wolno okrzykiwać serial hitem, a po pierwszym odcinku nie wolno mówić, że jest słaby?

Bo pierwszy odcinek był arcydziełem i każdy w miarę rozgarnięty widz to zauważy? Problemy i rysy bohaterów są płaskie i sztampowe? Gdyby większość osób myślało tak jak Rust to coś by na tym gównianym świecie można było zmienić.

A o czymże takim myśli Rust, o czym nie myślał każdy w swoim czasie? Takie problemy to am chyba każdy nastolatek.

Każdy nastolatek myśli tylko o tym żeby pójść się naj*bać i coś wyruchać. Na jakim Ty świecie żyjesz?

Bo ta twoja wypowiedź, prostacka jest.

Umiem się dostosować.

A mnie się zdaje, że mierzysz ludzi swoją miarą.

Tak, widzę, że oceniałeś Shreka na 10 :)

I niby co ma z tego wyniknąć? Dlaczego wytykasz mi akurat Shreka, a nie "Przeminęło z wiatrem" np? Bo akurat z moich "dziesiątek", tylko Shreka oglądałeś? Poza tym sądzę, że Shrek więcej wniósł do swojego gatunku(dla mnie kreskówka genialna, bardziej dla dorosłych, niż dla dzieci), niż nudny Detektyw w gatunku seriali detektywistycznych.

też czuję, że może stać się najlepszym ich serialem, zobaczymy jak będzie. Pierwszy odcinek świetny, uwielbiam klimaty detektywistyczne jak i temat seryjnych morderców, a rytualne mordy dodatkowo zyskują moją sympatię dla całości serialu. Świetna gra aktorska, bardzo spodobał mi się również soundtrack. Jestem bardzo na tak, czekam na więcej! To może być jeden z najlepszych seriali jakie wyprodukowało HBO, zobaczymy jak wszystko się potoczy. 1szy odcinek śmiało oceniam na 10/10 bo po prostu kocham te klimaty i jak dla mnie obaj główni aktorzy, a zarazem producenci weszli w nie idealnie.

ja robiłam wczoraj 3 podejścia i na hbo go i w tv, i albo zasnęłam albo wkurzył mnie motyw z rogami bo skojarzył mi się z Hannibalem. lubię Woody'ego, Matthew niczym mi nigdy nie zaimponował. nie mam zdania, dziś spróbuję jeszcze raz :)

Niektórzy nie potrafią oderwać oczu, inni zasypiają. Kwestia "gustu", choć jak dla mnie HBO znów odwaliło kawał świetnej roboty. Już widać. Nie będzie to oczywiście poziom Prawa Ulicy, czy jak wcześniej ktoś wspomniał Rodziny Soprano, ale nie o to chodzi żeby porównywać. Po prostu świeży twór HBO to kolejna rzecz na wysokim poziomie, którą ogląda się z niemałą przyjemnością. Postać którą gra McConaughey jest ciekawsza, ale nie mówię że Harrelson nie daje rady. Po prostu z reguły jest tak, że człowieka interesuje bardziej ta tajemnicza - często mająca potencjał na niezłego świra - postać.

Skąd te negatywy i opinie, że nie będzie to The Wire? O, ile dobrze pamiętam 1 odcinek Prawa Ulicy był mega nudny. Akcja zaczęła się rozkręcać po 3,4 odcinku. Ten serial ma wielki potencjał. Gra aktorska również jest niesamowita. Moim zdaniem będzie płacz po zakończeniu sezonu.

Poza tym skąd ten mit, że jak są detektywi i zabójca to musi być akcja? Przecież to są podchody, myśliwy staje się zwierzyną. Za to lubię HBO, bardzo realistycznie przedstawiają życie i pewne sytuacje.

yep, podobne uczucia, jak wczoraj oglądaliśmy to aż ciary mnie przechodziły na gre McConaugh...ego:-P po tym jak został white trashem.
czymś trzeba wypełnić pustke po BrBa. :) będzie good,, gooood., gooooood! :)

The Wire postawiło wysoko poprzeczkę, ale nie będę na razie negować tej opinii. Detektyw jest przyzwoicie dobrym serialem. Nie podoba mi się jedynie profil zbrodni- wyglądał tak jak u Hannibala ;/ Zobaczymy. Na pewno wybijająca się produkcja na tle innych przeciętniaków.