Jak myślicie kto jest zamaskowanym mordercą krukiem?
Ja obstawiam doktora psychiatrę, bo:
- aktor go grający (nie znam osoby) wydaje mi się za dobry i za charakterystyczny na epizodyczną rolę postaci która się już nie pojawi - naprawdę zrobił na mnie wrażenie
- cała sekwencja z jego szpitalem i rozmową w gabinecie była sfilmowana tak by zapadała w pamięć, była bardzo dopracowana, trochę mroczna
- dziwne przedmioty w gabinecie doktorka (obraz na ścianie człowieka z ptasim dziobem) oraz skała na stole
- w 1szym sezonie też pokazali mordercę w epizodzie na początku serialu (i też ten epizod był bardzo dopracowany - taki zapadający w pamięć)
- doktor fizycznie pasuje mniej więcej sylwetką do zamaskowanego kruka (wysoki, szczupły)
- doktor zna ojca policjantki - otwiera to ciekawe drogi dla fabuły serialu
- doktor znał ofiarę i jej słabości - mógł chcieć ją ukarać - wypalone oczy (bo lubił obserwować), zniszczone genitalia (bo zboczeniec)
- policjant Ray zdradził się przed doktorem że kombinuje coś z koneksjami ofiary z prostytutkami - co mogło naprowadzić doktora na obserwowanie domu seks schadzek ofiary (mogą to jeszcze w różny ciekawy sposób wytłumaczyć w serialu)
Jak tak czytam sobie Twój wpis, to wszystko mi pasuje. Brawo za spostrzegawczość.
W pierwszym sezonie też było pełno takich dywagacji, szukania szczególików na ścianach, spisków itp, a skończyło się wiadomo. Mi po głowie chodzi postać grana przez Vaughna.
Co do samego gangstera (kreacja Vaughna) to coś mi on nie pasuje sylwetką.
Mam wrażenie że jednak morderca jest szczuplejszy - chociaż w marynarce może to mylić.
Poza tym strasznie było by to naciągane
(gdyby sam był mordercą to dlaczego nie może spać w nocy i się zbiera na jakieś filozofowanie :)
Właśnie mnie naszło że chyba plecy mordercy bez maski były przez moment pokazane
w scenie z 1szego odcinka. No i to nie doktorek raczej:
image-share . com/ijpg-2992-281 . html
(trzeba usunąć niepotrzebne spacje)
Morderca wydaje się mieć krótkie i raczej jasne włosy - choć scena jak wsiada to ułamek sekundy.
Na chwile obecną pasuje mi ewentualnie asystent gangstera...
Psychiatra to raczej byłoby za proste, moim zdaniem, pokazali go już jako dostatecznie wpływowego, potężnego, tajemniczego, bogatego (i jeszcze inne złowieszcze przymiotniki), żeby robić jeszcze z niego psychopatę. Vaughn mi podszedł bo jest w nim jakaś utajona agresja, te szczury w piwnicy itd. A co do szczegółów, jak Colin zwiedzał to mieszkanko, przed tym jak dostał w klatę, to na półce pod tymi głowami zwierząt stał album japońskiego fotografa Arakiego, którego zdjęcia są, że tak powiem, lekko skrzywione.
On zdecydowanie gra jakąś negatywną rolę w tej historii nie wiadomo tylko jaką.
Przyjrzałam się zrzutowi, ale osoba na zdjęciu raczej nie przypomina kogoś, kto już wystąpił w serialu, poza tym nie jest przecież oczywistym, że ktoś, kto wiózł zwłoki jest mordercą, może działał na zlecenie kogoś, by pozbyć się ciała.