Można wymyśleć naprawdę sporo śmiesznych i prawdziwych żartów o Polakach, ale te w serialu są zupełnie żałosne i wyssane nie wiem skąd. Trafiłam dzisiaj na jakiś odcinek ślubu Sophie i Olega. Tradycyjny polski ślub. Pan młody wjeżdża NA OŚLE?! I ten tradycyjny polski ślub był w cerkwi? Udzielał go pop? Nie wiem kto pisał ten serial, ale musiał być nieźle niedorozwinięty.