Witam
Tak jak większość osób tu się zachwyca tym serialem, tak ja po prostu "dociągnąłem" do końca pierwszego sezonu, będąc ciekawym jak historia się potoczy ale bez jakiejś ekscytacji nad całym dziełem.. Ciężko jednoznacznie mi tu powiedzieć co konkretnie było nie tak - ale sama historia jakaś taka niemrawa, nie...
Czy drugi sezon prezentuje coś lepszego, niż pierwszy? Bo nie ma tam niczego interesującego. Ot kolejna historyjka o zabijaniu jakich pełno w serialach. Czy Wam też pierwszy sezon wydał się tak słaby, zwłaszcza na tle kolejnych? Bo, jak dla mnie, na tle HoC, BB, True Detective, czy Homeland to tu autorzy nie popisali...
więcejZwróciliście uwagę na to, że w każdym sezonie podczas prowadzenia śledztwa, na miejscu zbrodni czy nawet przewożenia podejrzanego na komendę za każdym razem musi przyjechać ktoś z rodziny, aby zapytać czy wszystko w porządku i poprowadzić głupią, nic nie znaczącą rozmowę albo przy przesłuchaniu, obcych ludziach ot tak...
więcejJ.w. sceny bezsensowne ciągną się tutaj w nieksończoność, jest ich bez liku-totalny kretynizm dla gimbazy.
Na pewno policjant po otrzymaniu jego prawdziwego imienia nie mogl powstrzymać swoich przełożonych, zeby zatrzymali go jeszcze 10min i sprawdzili 2 tozsamosc, potwierdzili zeznania babki z motelu..... smiech na sali! Tyle co jest naciagania i nierealnosci w tym serialu to szok.
Cały sezon 8/10 - Pierwsze odcinki zaledwie niezłe (bez polotu). Od 6 odcinka zaczyna się jatka. Hanzee, Milligan i Karl na równo z postaciami z poprzedniego sezonu. Reszta taka se
Zastanawiam się nad fenomenem filmu , bo o ile fabuła która nie jest porywająca (odcinek 1 sezon 1) da się oglądać to gra aktorska jak z komedii kryminalnej. Ten niedorajda, jego żona, brat i żona brata oraz żona Hesa nie mają nic wspólnego z przeciętnymi ludźmi, ich gra jest wyolbrzymiona tak że natychmiastowo...
więcejNie podobały mnie sie nawiązania do filmu Coenów, poza tym według mnie kiepsko dobrana obsada, a niektóre postacie wręcz irytujące.
Poziom zachowany. (Jak zwykle) wciągająca historia, zero oczywistości, świetne zdjęcia. Mało już takich seriali, na tą chwilę przychodzi mi jedynie "Detektyw". Choć to już trzeci sezon, dalej daje radę. Duży plus.
Serial na podstawie prawdziwych wydażeń podobno. Zatem jak ma się do filmu z 1996 roku? Przedstawia on tę samą historię, ale w inny sposób?
Zwłaszcza , że serial zbiera wysokie oceny,a klimatem przypomina film.
Coś jak Twin Peaks,którego notabene jeszcze nie zaliczyłem(2 sezon ciągle czeka na obejrzenie).
Przede wszystkim to na co liczę w tym serialu to klimat,fabuła i śnieżne scenerie.
Mam nadzieję,że się nie zawiodę.