Adamczyk jest w najnowszym odcinku drugiego sezonu. Czy ktoś zna jakieś filmy USA gdzie ruski gra polaka? Tak z ciekawości pytam
O ile pierwszy sezon był bardzo dobry, świetnie zrealizowany i oglądanie sprawiało czystą przyjemność, tak gdzieś mniej-więcej od połowy sezonu drugiego widać wyraźny spadek formy, jeżeli chodzi o inwencję fabularną i rozwój historii. Coraz bardziej zaczęła wkradać się tutaj też "poprawność polityczna", która również...
więcej
W "Interstellar" polecieli umownie na drugi koniec wszechświata; w "Ad Astra" Brad Pitt wybrał się w okolice Neptuna; w "Marsjaninie" jak łatwo wywnioskować po tytule; a tutaj "tylko" na Księżyc.
I z jednej strony "tylko", a z drugiej "For All Mankind" poza warstwą pięknych i bardzo realistycznych widoków powierzchni...
Smutne, że z wybitny serial (sezon 1) zamienił się w mieszankę najgłupszych fabularnych schematów rodem ze Star Treka i Dynastii (sezon 3). Wielka szkoda.
Tak jak w Man From The High Castle na podstawie powieści Dicka tutaj mamy podobną sytuację - co by było, gdyby kosmiczny wyścig między ZSRR a USA w latach 50/60 potoczył się inaczej. Pierwsze trzy odcinki bardzo dobre. Obawiam się jednak, że cały klimat zepsuje kolejny odcinek Nixon's Women, który już mi śmierdzi...
Z naprawdę niezłego serialu, w 3 zjechali do przeciętności, a w 4 dotarli do niezamierzonej komedii. Poziom głupoty jest straszny. W dwóch zamkniętych przestrzeniach (na Marsie i w kontroli lotów), możesz robić co chcesz, w sumie bez żadnych konsekwencji. Nikt niczego nie widzi, niczego nie da się sprawdzić. Brakuje...
więcejDla mnie fabularnie bardzo naiwny. Wątki LGBT bardzo wymęczone nie wnoszące niczego do fabuły. Ja odpuszczam to nie dla mnie. Mają kasę to niech sobie kręcą tą fantazję, ja odleciałem na inną stację.
Z pewnością wielu osobom ta produkcja do gustu nie przypadnie, co mogą potwierdzać gdzie nie gdzie pojawiące się opinie, o tym, czy w serialu jest ufo lub że jest zbyt mało wątków sf.
SF to nie tylko przedstawianie konceptów czy teorii na ekranie, typu czarne dziury, kosmici nowe technologie itp.
Tutaj chodzi o...
Myślałem, że będzie gorzej albo że zapomnę co było w 1 sezonie. jednak bardzo sprytnie sprawę załatwili. Dużo dobrych ujęć, ciekawie i nawet trochę humoru.
Sama protuberancja również miała miejsce w naszej historii. Fajnie że oparli na tym epizod.
Film całkiem ciekawy, ale w oczy kłuje jedna bardzo podstawowa sprawa, grawitacja, jeśli w pierwszym sezonie (z marnym skutkiem) udawano chód astronautów, tak od drugiego sezonu w cudowny sposób w księżycowym miasteczku jest grawitacja.
W trakcie odcinka pojawiają się konferencje z rodzinami. Zero opóźnienia sygnału... "Zlew przecieka..."
Gdy komunikują się z Nasa opóźnienie dziwnym trafem jest...
Kobiety lepsze od mężczyzn i LPG wciskane pod płaszczykiem sci-fi. Boże, jak ja tęsknię za jakimś normalnym serialem.