PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 409 tys. ocen
8,7 10 1 409442
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Premiera , godz. 3:00 rano , HBO , wszytko jak zwykle .


ocenił(a) serial na 7
bazant57

Policzę jak będę miał czas ( pewnie juz są piraty , tylko trza poszukać )

Nie wiem , po co w ogóle oni tam wchodzili , ale można to tłumaczyć grabieżą i gwałtami .
Jednak mało tego dzikiego ognia zostało , tylko na kilka budynków .

ocenił(a) serial na 7
bazant57

Co do złotej kompanii to policzyłem na szybko 8 bloków po 6x25 ludzi, czyli jakieś 1200 sztuk. Być może brakujące 18.800 zapomniało stawić się na bitwę.

Beton_z_Szyszkami

No to i tak lepiej, niż sądziłem. Może te 18.800 to ci, którzy "oszukiwali przy grze w kości" z Euronem. Albo ugrzęźli w słynnych burdelach, co odżyły po eksterminacji Wiary Wojującej.

ocenił(a) serial na 7
Beton_z_Szyszkami

o to pomyliłem się tylko o 200 , bo obstawiałem 1000 .

ocenił(a) serial na 10
Pallando

Poszła z dymem. Miasto miało milion ludzi, 20 tyś popaliło się po uliczkach tak jak inni.

ocenił(a) serial na 7
procesk

No ale jak dobrze pamiętam razem z plebsem byli rycerze lanisterów , nie było ani jednego rycerza złotej kompanii ( jeśli dobrze pamiętam ) , wiec , tamtych pokazali ( a po 7 sezonie lanisterowie stracili dużą część armii ) a ze złotej już nie ?

ocenił(a) serial na 10
Rotgar

Mi sie ta walka braci Clegane za bardzo nie podobała najgorsze było to co zrobili z Gregora przecież chyba już białego wędrowca było by łatwiej ubić wiem że to serial fantasty no ale moim zdaniem to była przesada Sandor wbił mu sztylet w łeb i nawet to nie dało rady

TyrionLanister

Smoki też bujda, Trójoka wrona też... No i wskrzeszony Jon, trupy z północy, Beric, cień od Melisandre... Orzecież od pierwszego sezonu są takie rzeczy, ogarnij się chłopie, Góra umarł już kilka lat temu.

ocenił(a) serial na 10
TyrionLanister

nie zdziwię się jak i ten upadek przeżył :D

ocenił(a) serial na 8
TyrionLanister

A ja się tego spodziewałam ,ze Górę tak trudno będzie pokonać. Nawet tak sobie myślałam ,ze fajnie by było jakby Qubryn ich parę tys. naprodukował i trzymali by ich w podziemiach. Nikt by ich nie mógł zabić. Myślałam ,ze Cercei ma asa w rękawie i będzie trudniej ja pokonać a nie takie love story na koniec słabe.
Właśnie z Górą był ten problem jak zabić kogoś kto już nie żyje.Takie marzenia serialowe nie do spełnienia, ale fajnie by było gdyby ,ale wiadomo ,ze raczej nie.

ocenił(a) serial na 10
Rotgar

Ojejku, ktoś tu uważa się za superiora intelektualnego, a wychodzi słabiutko xD

1. Z Żelazną Flotą Dany postapiła rozsądnie, manewrowała, korzystała z tego, że smok jest wielokrotnie szybszy niż obrót jakiejś tam machiny. To i nic dziwnego, że poszło aż nazbyt łatwo. A Złota Kompania miała obstawę skorpionów z tyłu. Skąd mogli wiedzieć, że Daenerys uda się je zniszczyć i przedostać do miasta? Zresztą błagam, ci ludzie pierwsi raz widzieli smoka, jak przygotować taktykę na coś, z czym do tej pory się nie mierzono.

2. Euron jest szalony, pokręcony. Zdaje sie, że musi ciągle coś udowadniać. Poza tym, gardził królobójcą, myślał, że pójdzie easy, ale cóż... xD

3. Zastrzelenie Danki? Nierealne. A skakanie po dachach mogło być dobre żeby uniknąć armii NK w 3 odcinku, tutaj zachowała sie rozsądnie, biegając ciasnymi uliczkami KL, próbując przeżyć.

4. Odjazd Danki był zpaowiedziany już dużo wcześniej, wystarczyło uważniej oglądać. Zresztą, tylko poprzez strach może rządzić. Jest tutaj niechciana, ludzie spiskują za jej plecami, oszukują ją, okłamują, straciła najbliższe osoby, smoki... Wszystko co się z nią dzieje jest konsekwencją wydarzeń, jakich byliśmy świadkami. Hejt na GoT w niekótrych miejscach jest uzasadniony, ale wymienienie argumentu o Mad Queen jasno pokazuje kto poszedł z falą hejterów i bezmyślnie atakuje każdą scenę.

5.Uwierz, to było też wtf dla Jona, który jednak wtedy również wierzył jeszcze w swoją królową, jak Tyrion. Szkoda mi Varysa, ale uciec nie miał jak, pewnie nawet był gotów na śmierć. Wszak nikt go nie posłuchał, gdy ostrzegał przed Daenerys.

6. A czemu mieli nie przetrwać? xD

7. Budowanie postaci nie musi do czegokolwiek prowadzić, no na boga, ostatecznie okazuje się, że dla Jaime'iego wciąż liczy się Cersei. Wciąż miłość do siostry jest ważniejsza od wszystkiego innego. Stał się honorowym rycerzem, stał się dobrym człowiekiem i nie przestał kochać. Jak dla mnie cudowne podsumowanie jego postaci. Zresztą, to, że coś jest niezgodne z twoimi oczekiwaniami to nie błąd scenarzystów xD

8.Nie przeboleję Qyburna, cholernie gościa lubiłem. Inteligentny, przebiegły, nie cofał się przed niczym, a jednak Góra miał jakąś tam pamięć i potraktował swego pana jak szmacianą lalkę... eh. Fanem starcia braci nigdy nie byłem, ale przyjemnie się spoglądało na nie, cudownie oddano charakter Ogara gdy osstro poirytowany wbijał nóż w poszczególne części ciała braciszka xD

Ogółem odcinek cholernie mi się podobał. Więcej napięcia niż scen walk, rzeź na ulicach miast... Zapowiada się smutne zakończenie.

ocenił(a) serial na 7
mordimmer

4. "Odjazd Danki był zpaowiedziany już dużo wcześniej, wystarczyło uważniej oglądać".
Danka na przestrzeni 7 sezonów miała momenty, gdzie była brutalna i bezlitosna, ale nigdy nie krzywdziła niewinnych cywilów. Tutaj mamy ding dong, ding dong i "ch*j, ku*wa", palimy całe miasto!".

ocenił(a) serial na 8
mordimmer

Że Ci sie chciało takiego długiego baita pisać

ocenił(a) serial na 7
mordimmer

"1. Z Żelazną Flotą Dany postapiła rozsądnie, manewrowała, korzystała z tego, że smok jest wielokrotnie szybszy niż obrót jakiejś tam machiny. To i nic dziwnego, że poszło aż nazbyt łatwo. A Złota Kompania miała obstawę skorpionów z tyłu. Skąd mogli wiedzieć, że Daenerys uda się je zniszczyć i przedostać do miasta? Zresztą błagam, ci ludzie pierwsi raz widzieli smoka, jak przygotować taktykę na coś, z czym do tej pory się nie mierzono. "

Dlatego Lannisterowie mieli dużą liczbę machin ma murach, a Euron na swych statkach. Duża ilość bełtów w powietrzu miała rekompensować powolność machin.
Ta scena masakry złotej kompanii była komiczna. Wystarczy spojrzeć na skorpiony umieszczone za nimi. Żaden się nie ruszył, nawet gdy danka zaczęła je palić. Żaden się nie obrócił. Ich obsługa stała na murach i naprawdę trudno mi uwierzyć iż nie widziała lecącego z tyłu Smoka wielkości małego zamku.
Żaden bełt nawet nie otarł się o gada. Ani razu nie pokazali dramatycznego uniku Danki.
To też nie było pierwsze starcie Lannisterów ze smokami. Pamiętasz atak na konwój? Niektórzy ludzie przeżyli atak, wrócili do miasta. Stąd te ulepszenia w machinach.

2. To co zrobił Euron było skrajnie debilne. Nie szalone ale debilne. Ten człowiek w epizodzie 1 twierdził (w rozmowie z Yarą) iż gdy Cersei upadnie po prostu popłynie w inny zakątek świata. Co robi Euron? Ględzi o zaniesieniu głowy Jaimiego Cersei czyli o udaniu się do płonącego miasta, gdzie śmierć jest pewna. Rozumiem gdyby walczyli o łódź... rozumiem gdyby Euron chciał sławy, a nie popełniał samobójstwa...

4. O Dance rozpisywać się nie będę. Zmarnowany potencjał i marnie pokazana ewolucja postaci w porównaniu z Jaimem, Ogarem, Sansą... nawet Theonem...

mordimmer

stać Cię na lepszy trolling.

użytkownik usunięty
mordimmer


3. Zastrzelenie Danki? Nierealne.


Wystarczyło ją puknąć ze skorpiona, gdy jak kretynka stanęła przed bramą przed egzekucją Missandei. Druga kretynka, Cersei, nigdy nie słuchała nauk taty i olała szansę. No ale tak na serio, to po prostu Benioff i ten drugi kolo powinni pisywać scenariusze dla łepkowskiej.

ocenił(a) serial na 1
Rotgar

1) Przecież oni nigdy w historii nie walczyli ze smokiem. To tak jakbyś wymagał od średniowiecznego rycerza walki z lotnictwem czy czołgiem.
2) Przecież to oczywiste. Wszyscy wiedzą, że puka jego królową, więc chyba wypadało pozbyć się konkurenta.
3) Ehe, skorpiony nie zdołały zabić Danki to Arya z łuku by zabiła XD

Zgodzę się co Jaimiego, Varys to niby gdzie miał uciec jak był obserwowany przez żołnierzy Danki

ocenił(a) serial na 7
Rotgar

Nie sądziłam, że ten odcinek będzie aż tak zły, mdły i bez pomyślunku. Spalenie miasta bym jeszcze zniosła, ale z pogardą. Rozwalanie zamku przez Denerys to mnie już zażenowało. Przecież ona właśnie marzyła o Tronie i o tym zamku. To była siedziba jej przodków. Jedyne co ma na tym świecie oprócz smoka i wątpliwego kochanka/ bratanka. Czemu? Bo się wkurzyła, że Cercy zabiła jej kumpelę, gdzie jest proces szaleństwa? Rozczochrane włosy to mógłby być wstęp, ale nie było impulsu do takiego zachowania.
Reszta bzdur, które się w tym odcinku pojawiły przekraczają wszelkie granice. Aria i Sandor jakimś cudem przedzierają się przez płomienie i smoka i walący się dach, żeby powiedzieć, że w sumie to nie ma sensu i Aria uciekaj. No nie... I ona się przedziera przez walące się miasto wszyscy giną. Razem z kobietą, którą wyciąga z kryjówki.
Pojedynek z Górą trochę jak walka z bossem w jakiejś grze. No nie, wszystko było nie tak i bez sensu. Chciałam bronić i usprawiedliwiać ten sezon, ale miarka się przebrała.
Ps. Zgadzam się ze wszystkimi punktami

ocenił(a) serial na 9
JungleJ

Zakladajac, ze nie ma ksiazki na ktorej scenarzysci mogliby sie wzorowac (a jedynie co najwyzej podpowiedzi Martina) i z uwagi na to ze calosc 8 sezonu zamknieto w marnych 6 odcinkach (kij, ze sa dluzsze..). Ze wzgledu na szybkosc posuwania sie akcji i to ze ludzie jednak lubia sieczke (co udowodnily juz niektore z poprzednich odcinkow).. calosc wydaje sie szyta z nie do konca dopasowanych fragmentow i dlatego przymykam oczy na niektore dziury fabularne i przeogromne niedopowiedzenia co w calosci skutkuje tym, ze niektore rzeczy wydaja sie byc bez sensu -- dla mnie jednak nie do konca takie sa.
Przykladem moze byc wlasnie Danka ktorej odwalilo i to akurat mimo ze dziwne bo nie mialo jakichs silnych podstaw (ani nie zostalo pokazane jak to w niej kielkowalo) mozna jednak mimo wszystko wyczytac z fragmentow ukladanki: ma szalone geny po szalonym krolu, Targaryenowie sa genetycznie uposledzeni ze wzgledu na to ich cale kazirodztwo i to tez bylo widac i po to potrzebowala tak bardzo doradcow, dlatego nie chciala isc w slady szalonego krola i sie tego wrecz obawiala.
Mimo, ze gdzies tam tych niewolnikow oswobodzila to i tak ostatecznie musiala uciekac przed nimi na smoku -- taki przedsmak zdrady tych ktorych wyzwala i ktory to mogla sobie ubzdurac, ze znowu nastapi, w chwili kiedy zabily dzwony -- ludzie sie jej bali, nie ufali jej, nie znali jej i uciekali od niej chroniac sie za murami a tu nagle poddaja miasto a ona znowu mialaby wszystkich oszczedzic i tylko czekac az wszystko sie znowu obroci przeciwko niej? Poza tym dala tym ludziom i Cercei poniekad wybor i zostala zlana cieplym moczem, ba jej doradczyni i przyjaciolka zostala scieta i tu przehodzimy do punktu drugiego: w sezonie 8 zobaczyla, ze jest sama, nikt na polnocy jej nie ufa ani jej nie lubi do tego dowiedziala sie, ze w zasadzie do Zelaznego Tronu jest druga a Jon od kiedy sie o tym dowiedzial zaczal trzymac ja na dystans. Dodac do tego utrate Missandei (czy jak sie to tam pisze ;p ) ktora w niczym nigdy nie zawinila i byla zawsze z Danka i wypisz wymaluj mamy scene ta ktora rozpoczela odcinek 5: Tyrion gadajacy z Danka ktora nie je i pewno nie spi od czasu smierci swojej rzeklbym najbardziej zaufanej powierniczki i .. przyjaciolki -- na oko spokojnie pare dni. Potem ta niecierpliwosc i chec rozpoczecia ataku jeszcze przed switem gdzie wczesniej rozkazala wymarsz wojsk po wojnie z nieumarlymi, nie dajac nikomu zbytnio odpoczac.
Moim zdaniem zmeczenie, zaloba, zdrady itp. wszystko sie odbilo na jej psychice nawet smierc Missandei wrecz bylaby bez sensu gdyby po krotkiej walce miasto zostalo poddane i wszystko by sie skonczylo i trwalo jak gdyby nigdy nic -- tak, to ludzie uciekajacy do miasta dali Cercei bufor bezpieczenstwa i ta pewnosc siebie (przeciez mogla smialo trzymac Missandei jako zakladniczke). A przynajmniej Danka mogla sobie tak wlasnie to postrzegac w tym swoim mimo wszystko wypaczonym, tudziez stojacym nad przepascia szalenstwa, umysle.
Danka wybrala.. strach, bo na Jona nie mogla liczyc skoro traktowal ja tylko jak swoja krolowa a byl nie dosc, ze prawowitym krolem majacym poparcie ludu to jeszcze ja zdradzil mowiac prawde siostrom (w szczegolnosci Sansie). Mogla byc samotna krolowa bez poparcia i tylko czekac na kolejna zdrade lub utrate tronu lub pojsc droga wspomnianego strachu i tym samym sprobowac kreowac swoj los zamiast liczyc na innych.
Jak dla mnie podejscie Danki jest nawet logiczne aczkolwiek ryzykuje tym, ze wszystko na co pracowala przepadnie razem z nia.

Sprawa ze smokiem/smokami jak dla mnie jest jasna: dwa smoki zginely w zasadzie z powodu nieuwagi. W tym odcinku bylo juz zupelnie odmiennie, smok i Danka wiedzieli co robia i jak maja to zrobic i juz, koniec. I.. fakt zaskoczylo mnie to jak latwo i szybko poszlo opanowanie miasta to raczej nie powinno to zbytnio dziwic, smoki w akcji juz byly nie raz a Cercei jak zwykle przejawiala nadmierna pewnosc siebie i lekcewazenie przeciwnika. Naprodukowali skorpionow, ktore jako bodajze jedyne (poza "dzida" nocnego..) mogly miec szanse ze smokiem a oni obstawiali ze na 100% skorpionami te smoki ubija.. W zasadzie to jedynie to swiete przekonanie Cercei, ze wygra chyba powodowalo, ze i my widzowie dalismy sie zwiesc.
Poruszylbym tu jeszcze temat o ktorym ktos napisal wyzej a mianowicie to ze smoki nie radzily sobie za bardzo na polnocy z nieumarlymi: z jednej strony podciagnalbym to pod dziury fabularne i niedopowiedzenia a z drugiej pod to co tez juz zostalo w sezonie 8 pokazane: smoki na polnocy malo jadly, zle sie tam czuly. Smoki to stworzenia ognia a nie lodu i chlodu jaki panowal na polnocy.

Co do Eurona to jedyne wyjasnienie tego idiotyzmu jakiego dokonal w serialu .. moze znajdzie uzasadnienie w ksiazce.. Moze po prostu nie chcial byc gorszy od Theona? A moze padlo mu na glowe po stracie wszystkiego a teraz jeszcze mialby stracic Cercei bo .. Jamie wrocil? Who knows.. w kazdym razie poza domyslami zadnego uzasadnienia nie znajduje w niczym co do tej pory zostalo pokazane.

Do czegos jeszcze mialem sie odniesc, ale nie pamietam.. zastanawiam sie czemu Ogar tak pozno (w zasadzie po tym jak niemal utracil wzrok) dzgnal Gore w glowe (gdzie po przebiciu go na wylot myslal ze dziabanie scyzorykiem gdzie popadnie cos da.. -- dla mnie od przebicia bylo wiadome, ze jedyne co to celowac w glowe lub ja obciac..).

W kazdym razie.. sezon robiony na szybciora z nastawieniem na efekty, bez mocnych podstaw fabularnych jakie we wczesniejszych i najlepszych sezonach stanowily ksiazki. Z jednej strony ciekawi mnie zakonczenie historii i czekalem z niecierpliwoscia na 8 sezon choc wiedzialem (po 7 sezonie w zasadzie..), ze tego typu nieciaglosci i brakow sie mozna spodziewac. Nie wiem czy chcialoby mi sie czekac na ksiazke, tym bardziej, ze i tak pomiedzy sezonami pamiec mi ulatywala. Osobiscie przymykam oko, niesmak pozostaje, ale... spodziewany.

anti_theist

Haha, fanboj to fanboj jednak, wszystko przetlumaczy sobie przy pomocy swojej pokrętnej logiki :).

ocenił(a) serial na 9
SemiPsychoticMix

Gdzie ty tu widzisz fanbojstwo? Przedstawilem zarowno pozytywy jak i negatywy uzasadniajac to tym co bylo pokazane w calym serialu (na tyle na ile pamiec mi pozwalala rzecz jasna ;p ) i jasno piszac o domyslach, ktore MOGLYBY (ale tego nie robia, bo nie zostaly przedstawione w serialu) uzasadniac niektorze rzeczy jak np. idiotyzm akcji z Euronem i Jamie'm.

Jak juz wspomnialem: spodziewalem sie dziur fabularnych i niedopowiedzen, wiec pod tym wzgledem raczej nie czuje sie zaskoczony aczkolwiek .. liczylem po cichu, ze moze jednak bedzie lepiej. Mimo, ze sezon nie jest taki jakby mozna sobie bylo tego wymarzyc (i tak jak bylo w sezonach zakotwiczonych w ksiazkach), to bylo to spodziewane i jestem w stanie przymknac oko na niescislosci, niedopowiedzenia i potraktowanie niektorych rzeczy po macoszemu, byle by zobaczyc jak sie cala historia roztrzygnie, bo... ksiazek nie przeczytam a czekajac dluzej, na potencjalnie sensowniejszy sezon, po prostu zapomnialbym kompletnie co bylo w poprzednich sezonach.
Tyle, wiec nadal sie zastanawiam gdzie ty tu widzisz fanbojstwo. Jak jestes leszczem, ktory ukochal GoT i myslal, ze sezon 8 bedzie domykal wszystkie watki i bedzie lepszy niz pozostale i tak samo jak te bazujace na ksiazkach bedzie przedstawial w sposob dobitny, spojny i rozwlekly w czasie niektore watki itp. itd. i czujesz sie zawiedziony to sie nie dziwie, ze narzekasz i nazywasz fanbojami tych ktorzy nie mieli zludzen i zamiast psioczyc na wszystko co sie da, to podchodza do sprawy racjonalnie i z dystansem ;)

anti_theist

"jak jesteś leszczem" :D Nawet Ciebie stać na lepszy bait, chyba, że jesteś totalnym idiotą, a obawiam się, że jak odpiszesz, to tylko utwierdzisz mnie w tym jakże nadal niemiłym przekonaniu. :)

anti_theist

Jesteś w stanie przymknąć oko na to, bo się tego spodziewałeś? Jak Ci się dziewczyna pusći, bo pewnie sie tego teraz spodziewasz, to też na to przymkniesz oko? Jak Ci chleb zgnije to go zeżresz, bo spodziewałeś się, że Ci zgnije? Tak jak mówie - fanbojska, pokrętna logika. Nie ma sensu z Toba dyskutować. Wy intelektualnie niedorozwinięci i czczący tę serie potraficie wmówić sobie i innym próbujecie, że to oni są fanbojami bo narzekają, a nie chwalą, także dzięki swojemu mentalnemu niżowi znajdujecie odpowiedzi na wszystkie nurtujące was, o ile cokolwiek was w zyciu nurtuje, pytania.

ocenił(a) serial na 9
SemiPsychoticMix

Hahaha czyli jednak mialem racje :)
To, ze serial sie popsul (bo sa ku temu powody) nie znaczy, ze nie da sie go ogladac. Nie bylem takim fanbojem zeby nie moc przelknac takiej "zniewagi" w postaci skopania serialu. Ot nierealna acz ciekawa historyjka w 8 sezonach gdzie ostatnie kuleja z powodu braku ksiazki i przeswiadczenia producentow ze ludzie wola igrzysk i krwi i ze tym przycmia braki fabularne. Jak wspomnialem, ogladam bo serial mi sie podobal, bo historia mnie wciagnela i .. interesuje mnie jej zakonczenie.
Analogie przedstawione przez ciebie sa nietrafione lub.. ty wlasnie tak drastycznie postrzegasz to co sie stalo z serialem, co swiadczy o tym, ze to wlasnie tobie o wiele bardziej zalezalo na tym serialu niz mi i.. to ty mi wypominasz fanbojstwo? :D
Wracajac jednak do tematu analogii: jak dla mnie jezeli wiem, ze zupa ktora lubilem wyszla gorzej niz zwykle, ale i tak ma w sobie cos z tej lubianej zupy i wiem ze sie po niej nie struje, to jestem w stanie przymknac oko na to i ja zjesc, tym bardziej jezeli jestem glodny (interesuje mnie zakonczenie historii). Przeciez GoT to dalej ten sam serial i nie przeksztalcil sie nagle w jakis dokument z zupelnie innymi aktorami grajacymi zupelnie inaczej, ktory to zaczal opowiadac z gola inna historie i to w dodatku w sposob nudny. Jest zle ale nie tragicznie, wiecej rzeczy sie trzeba doszukiwac, ale... w miare inteligentnym ludziom nie pozbawionym wyobrazni i umiejetnosci obserwacji i nie majacym sklerozy nie powinno to sprawiac nadmiernego problemu.. prawda? ;)
Oczekiwales rarytasu podanego na zlotej tacy, dostales cos co wyglada inaczej, smakuje gorzej, ale jest nadal zjadliwe i smakuje podobnie a ty nagle foch wielki jak male dziecko, ze nie bedziesz tego jadl bo np. zamiast frytek podali gotowane ziemniaki. Who cares man.. ale nie nazywaj innych fanbojami, boo fanboje reaguja drastycznie w sytuacjach kiedy ich ideal nagle okazuje sie nie byc takim znowu idealem.
Filmy nigdy nie trzymaja sie w 100% kupy a jednak zeby czerpac z nich przyjemnosc wystarczy przymknac oko na niescislosci. Jedni to umieja bardziej inni mniej a ty nie akceptujac tego nagle sie wielce bulwersujesz... Zawsze mozesz sie wybrac do psychologa lub... uwaga uwaga .. powylewac zale w internecie -- co wybrales juz widzimy ;)

anti_theist

Jakie żale? :) Ja po prostu opisuję rzeczywistość taką, jaką faktycznie jest, a Ty patrzysz na świat przez różowe okulary. Nie wiem, czy jest rzecz, która w tej chwili interesuje mnie mniej niż GoT, nie mam do nikogo pretensji więc proszę uprzejmię niczego mi tu nie wmawiać. :) To, że dla Ciebie taki stan rzeczy jest przyjmowalny to Twoja sprawa, może zapoznaj się z lepszymi serialami, bo takie są. Ty mi mówisz o braku wyobraźni i sklerozie, gdy we wcześniejszym wywodzie mówiłeś, że poprzednich sezonów nawet nie pamiętasz i w dodatku takie absurdy są dla Ciebie na porządku dziennym. :) Nie uciekaj się do wycieczek personalnych, bo to akurat Ty wychodzisz tutaj na desperata. To Ty piszesz wywody niczym wypracowania maturalne, kto tu czyni wielkie wysrywki na publicznym forum i powinien iść do psychologa? Uwaga, uwaga...
Powiedz mi jedno - jeżeli Ty nie pamiętasz tematyki poprzednich sezonów to dlaczego i jakim prawem wchodzisz w dyskusję z kimś, kto swoje, jak Ty to nazwałeś, fochy, opiera właśnie na niekonsekwencji względem ww. a o ironio nawet odcinka czwartego? Pozdrawiam :).

SemiPsychoticMix

Niby nie ma rzeczy, która mniej Cię interesuje niż GoT, a jednak siedzisz na forum poświęconym GoT i czytasz długaśne wypowiedzi o GoT. Do tego zamiast jakkolwiek odnieść się do wypowiedzi, to od razu klasyfikujesz jej autora jako fanboya, próbujac go zdyskredytować w ten sposób, zupełnie nie podejmując jakiejkolwiek polemiki. Nazywasz fanów intelektualnie niedorozwiniętymi, a sam stosujesz jakieś żałosne zagrywki sprowadzania do absurdu i jako kontrę stosujesz argument o puszczaniu się dziewczyny.

Zaczynam się zastanawiać kto w tej konfrontacji jest "totalnym idiotą" i skąd powiewa "mentalnym niżem". Heh, skąd się tacy ludzie biorą, doprawdy.

Ufos

Jak zauważam masz problem w odróżnieniu zainteresowania tematyką samego serialu a dyskusji o nim. Dlugaśne wypowiedzi? Polecam przeczytać jakąkolwiek książkę. No i te twoje "kontrargumenty" aż spływają merytoryką. Wzmianka o dziewczynie była analogią, a nie pstryczkiem w nos osoby, której życia prywatnego nie znam.

ocenił(a) serial na 7
anti_theist

Ok. Przekonały mnie Twoje argumenty co do Denerys.Chociaż to,że spaliła swój życiowy cel. Mimo, że po to miała doradców i kilka sezonów na to by stać się mądrzejszą. Dowiedzieć się o polityce, gierkach i tym, że smok jej da tron, ale, żeby jeszcze jakoś godnie na nim siedzieć musisz mieć podanych, którzy będą przynajmniej się bali smoka i z tego chociażby powodu będą się ciebie słuchać, a nie Johna/ Egona. Mogła później palić ludzi bo krzywo spojrzeli czy spiskowali. Nie na samym wstępie. Nie warto odsłaniać na wejściu wszystkich kart.
Ja jestem bardzo rozczarowana sezonem. I nie spodziewałam się, że pójdą na taką łatwiznę.

ocenił(a) serial na 9
Rotgar

1) Złota kompania to tylko ludzie, którzy nigdy nigdy nie walczyli ze smokiem. Do tego nie można się przygotować. Gdy balisty zawiodły, nie było już sposobu na smoka.
2) Euron dopiero co wyszedł z wody, gdzie wpław musiał przepłynąć kawał drogi, więc i był dosyć wyczerpany. To nie typ tchórza, by się chować, zwłaszcza gdy widział kalekę, którym gardził.
3) Aria nie jest aż tak wybornym łucznikiem. Z balisty nie dało rady go ubić, z łuku więc tym bardziej. Zresztą, ona chciała uciec z miasta, nie walczyć.
4) Daenerys od dawna już zmierzała w tym kierunku. Dotychczas doradcy trzymali ją w ryzach. Obecnie nikt jej nie został, wszyscy ją zdradzili. Gdyby Jon jej nie odrzucił, może by była inna, ale osoba tak uzależniona od bycia kochaną, została odtrącona. To i mogła pokazać swą prawdziwą naturę. W końcu.
5) Varys nie siedział, tylko rozsyłał wieści, by ideę poparcia dla Jona rozprzestrzenić. W miedzy czasie, próbował otruć Matkę Smoków. Nie wyszło. Ale jak było wspominane, gdy grasz w grę o tron, wygrywasz, lub giniesz. Varys grał, lecz przegrał.
6) Dothraków aż tak wielu tam nie było, kilkudziesięciu może. Nieskalanych trochę więcej.
7) Jaimego trzymała przy życiu adrenalina i cel. Jego wątek poprowadzono świetnie, nie mogli lepiej tego rozegrać. Duży plus dla twórców za to.
8) Pojedynek Ogara i Góry ok, zostało jednak u sir Gregora więcej świadomości, niż można by przypuszczać. Koniec przewidywalny, ale raczej nie mogło się to skończyć inaczej.

Koniec znany tylko tym, którzy sobie chcą psuć zabawę, i nie lubią zaskoczeń.

ocenił(a) serial na 10
Pallando

Góra.. jak przeżył zbliżenie z dziewicą z sekty, miecz w brzuchu i sztylet w głowie to upadek też powinien przeżyć...

ocenił(a) serial na 6
smetan

Nocny Król upadek przeżył :D. Ale zgaduje że co jak co ale Góra nie ma odporności na płomienie. Jako ciekawostkę dodam że moja mama po tym jak wyciągał nóż z głowy wstała i chciała wyjść bo powiedziała że to już jest głupie xD.

Pallando

Smok zabity w zeszłym ot tak, w tym budzi strach.
jak się skończyło cleganebowl, bo chyba usnęłam?

Treehouse

Ogar rzucił się z nim o ścianę, przelecieli przez nią i spadli w płomienie

wicia07

Ale już wstał i czuje się dobrze :>

emo_waitress

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada zaostrzenie kar za defenestracje. "To nie może się powtórzyć" mówi minister, "nie ważne, czy dopuszcza się tego septon, czy celebryta".

bazant57

Popieram!
Tylko że oni przelecieli przez ścianę. Czy to też się liczy?

emo_waitress

To się dopisze w poprawce...
W gruncie rzeczy Ogar jest jedną z niewielu postaci, do których trudno mi się przyczepić. Wielka indywidualność, człowiek który przewartościował swoje życie, potrafił się zaprzyjaźnić i poświęcić za innych. Pomimo mało zachęcających początków. Nie to co jednowymiarowy Jon, który szeleści papierem.

bazant57

Czyżby nowelizacja ustawy?
Ogar zawsze na propsie, świetnie prowadzony, aczkolwiek w tym sezonie usunięty w cień i sprowadzony do jakichś trzech scen, w których widać, jakby miał nieleczoną depresję. Mogłabym oczywiście hejtować, że Ogara potraktowano po macoszemu, ale znając możliwości dedeków chyba lepiej, że go zostawili w spokoju :) Przynajmniej nie skrzywdzili :)

emo_waitress

Najdalej po 14 poprawkach ustawa będzie idealna. Obejmie też zrzucenie ze smoka, słonia, konia i wilkora.
A Ogar i tak dostał więcej czasu antenowego niż cała Złota Kompania. Natomiast z Górą przegięto. Ta jego niezniszczalność, zamiast budzić przerażenie, staje się prawie komiczna. Zwłaszcza, gdy nie może powtórzyć wyczynu z Oberynem.

bazant57

Obawiam się, że 14 poprawek to za mało, trzeba jeszcze do każdej płaszczyzny zrzuceniowej dopisać limit dopuszczalnych żywych wyrzuceń (np. wieża w Winterfell ma 1 jednostkę, smok też, wieże Red Keep mają 0) oraz wymaganą wysokość od poziomu gruntu, tudzież poziomu morza.

Słynna Złota Kompania, słynny Bank Braavos, słynne przepowiednie, słynny bóg Rulor, słynny NK, słynna mądrość Tyriona, słynna przebiegłość Varysa... mam kontynuować? :D

emo_waitress

Poprawka 15. Nie wolno wyrzucać szczeniaczków. Są takie słodkie...
A'propos szczeniaczków. Mam prawie wilkorzycę, taką jak w awatarze. 41 kG żywej wagi. Jakby ktoś wyrzucił... Miałby za swoje.

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Zdążył w ostatniej chwili przed transformacją w megazorda.

stringer_bell

All hail Zoiddor MechaClegane!

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

W serialu niestety pokazali zwęglone szczątki góry i ogara. :(

#Smutek R.I.P.

Martin von Carstein

Ale dopóki nie widzieliśmy śmierci DEFINITYWNIE, to żyje.
Jak Stachu :3

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Ciągle wierzę w jego powrót! :D

Martin von Carstein

Stachu *pojawia się w sfajczonym KL konsumując zestaw śniadaniowy z maka, bo tylko mak jest zawsze otwarty, nawet po ataku smoka*
Stachu: nice
Stachu *wygrzebuje spod gruzów tron, otrzepuje z kurzu, sadza kościsty tyłek*
Stachu: 5 minut mnie nie ma, wszędzie dziadostwo, zostaniecie osądzeni i ukarani, wszyscy macie przeyebane
Davos *szloch*
ja: nooo, nooooo, no teraz to już muszę podnieść ocenę serialowi na 10/10, mam związane ręce

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Teraz już wiadomo do kogo pisał Varys.
Do Stannisa, który przesiedział cały zamęt w jakiejś kryjówce! :D
Konik w rękach spalonego dziecka zapowiada Powrót Króla! Zwłaszcza gdy DD bezczelnie kopiują sceny z "Władców". Król-tułacz wróci na stolicę! Trochę spopieloną ale jednak....

Martin von Carstein

WSZYSTKO UKŁADA SIĘ W LOGICZNĄ CAŁOŚĆ.
KRÓL ZYEBANY BEZSENSOWNĄ TUŁACZKĄ WRACA NA STOLYCĘ.
Uklęknijmy.

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

Taki mały komentarz, a tyle radości mi sprawił xD