PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409522
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Więc za niecałe 4h wielki finał. Jaki by on nie był, to jednak coś ważnego się kończy w historii TV.

VALAR MORGHULIS :D

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Ja rozumie że robak powinien od razu zabić Jona ale po co Tyriona ? Przecież on został tylko aresztowany za wypuszczenie brata

TyrionLanister

Po co mu żywy Tyrion, który po raz kolejny zdradził Daenerys? I czyż Daenerys nie powiedziała publicznie, że kolejna zdrada Tyriona będzie jego ostatnią?

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Szary robak tego nie słyszał xD

TyrionLanister

Słyszeli inni Unsullied, myślisz, że mu nie przekazali :)

ocenił(a) serial na 7
TyrionLanister

To Danka miała zabić Tyriona od razu. Z Varysem nie było żadnego problemu, to dlaczego nagle Tyrion ma być więźniem?

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

Bardziej od samej realizacji nędznego 8 sezonu i finału boli mnie fakt, że to jest adaptacja pomysłu J.Martina, co też nie dziwi, bo V Tom sagi był już multi-sromotą. Czyli albo autor sagi zrobi coś innego (presja fanów) albo nie zdąży ukończyć w ogóle (bardzo możliwe). Finalnie wychodzi na to, że Bran Stark był największym cwaniakiem - wyjawiając prawdę chciwej Sansie i prawdomównemu Jonowi doprowadził do wariactwa Degeneris i tym samym do zagłady miasta oraz upadku obu ostatnich Targarjenów. Boli mnie zwycięstwo rodu Starkow, boli...

Chomone

Psim swędem, knuciem, morderstwami i backstabbingiem skończyli Grę o Tron najlepiej ze wszystkich rodów i prawie w całości :) Tyrellów, Baratheonów (Gendry, pliz) i Martellów nie ma (ten książę to ciekawe z jakiego rodu), z Lannisterów, Tullych, Arrynów i Greyjoyów zostało po 1 sztuce i jakoś kurde tylko tych Starków jak mrówków :/ Na dodatek mają dwa trony, no ja pierdziu.

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

No ta elekcja to farsa, chociaż miała swój urok... Ale... To już są infantylne dywagacje rozczarowanego fana - myślę, że gdyby Snow znał przyszłość to by swojej ukochanej nie ubił. Degeneris uratowała ich wszystkich od zagłady - i co za to dostała? Snowa napuszczonego na nią nie przez nikogo innego aniżeli przez Brana Starka, takie są fakty: Grę o tron wygrali unisono Starkowie i Lannisterowie kosztem prawowitych władców, Targarejnów.

Chomone

I Baratheonów.
Targowie i Baratheonowie zdobyli swoją władzę wysiłkiem, temi rencami.
Porównaj z tym, jak zdobył ją Bran :D PRZECIeŻ ON DOSŁOWNIE NIE ZROBIŁ NIC.

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Jak nic , a kto przyjechał do KP , temi kółkami przyjechał tyle kilometrów , w trudzie i z(g)noju , sam to powiedział " po to przyjechałem tu " , a to w jego przypadku jest jakieś osiągnięcie , szczególnie że wcześniej od powrotu z północy siedział tylko w Winterfell i paplał tylko o tym że nie jest człowiekiem , i inne głupoty , albo nic nie robił tylko sie gapił .

Pallando

Najpierw Hodor go nosił, Meera, czy jak jej tam targała na sankach, teraz ktoś usłużnie dowiózł do KL. Ten to ma klawe życie :)

Swoja drogą czy człowiek, który tak potraktował Meerę i zlał ciepłym moczem jej poświęcenie, ofiarę jej brata, będzie dobrym królem, za jakiego uważa go Tyrionek?

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

A czy będzie jak sam nim nie chce być , dodatkowo jeśli Bran to wszytko przewidział , to jest osoba która nie powinna nigdy być odpowiedzialna za przyszłość innych ludzi , bo skoro to przewidział to także spalenie KP , i nie pomógł nikomu , bo nie interesuje go nic , i to kompletnie nie pasuje do roli jaką "mądry " Tyrion ( dlaczego on miał prawo głosu jak był więźniem , i dlaczego lordowie Westeros proszą wieźnia , Lannistera o pomoc , przecież to jakis kabaret , szkoda żę Tarlyego nie posłuchali było by śmieszniej... ) mu zapewnił .

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Gdybym jeszcze łudził się, że ta historia ma namiastkę sensu, to bym dorobił sobie teorię, że to Bran tych ludzi poustawiał i te wszystkie teksty o Trójokiej Wronie, że nie jest Branem, że władza go nie interesuje to tylko gra. W końcu znał przyszłość i umiał nawet wcielać się w ludzi (chyba, że tylko w Hodora).

Ale przecież wszyscy wiemy, że to tylko łatanie bzdurnego scenariusza. Twórcy chcieli zrobić niespodziankę, a wyszło jak cały sezon.

Rozczarowany

Widzowie do końca próbują jakoś wytłumaczyć ten sezon :) Żeby się nie okazało, ile czasu na niego zmarnowaliśmy :)

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

Zebranie tej rady wybierającej króla było lepsze od Zarządu PZPN :) Poniżej luźna transkrypcja, inspirowana pewnym skeczem :)

- Jako rada musimy podnieść sprawy królestwa i wybrać nowego króla.
- Chyba się nie nadajemy, tu siedzą jakieś nonejmy, których nikt nawet nie przestawił, bo reżyser ma to w dupie.
- Jak ktoś mówi, że się nie nadajemy, to chcę tylko powiedzieć, że w piątek do mnie dzwonił Aegon Targaryen... a nie, w czwartek.
- Ale Aegon siedzi w celi, poza tym on nie ma telefonu do ciebie, bo to średniowiecze.
- Aha, no to kruka wysłał, Aegon.
- Proszę państwa, stawiam wniosek, żeby zrobić Brana królem.
- Brana? Przecież to dziwak, warzywo i ludzie się go boją. On jest kurde na końcu listy kandydatów!
- To się zmieni regulamin wyborów i Brana wyciągnie na początek listy. Czyli co, przegłosowane? Bo ja już muszę iść, zaczynam nową chałturę u Mella Gibsona, a tych dwóch półgłówków będzie teraz męczyć Gwiezdne Wojny. Nara wszystkim.
- Nara. A jak się znowu spotkamy, to się napijemy.

Slimak_6

NO DOSŁOWNIE TAK BYŁO.
Emocje jak na wyborach prezesa PZPN.

emo_waitress

Chyba wszystko zostalo juz napisane. Dodam ze jesli juz mialo byc glupio i infantylnie, to moglo byc chociaz efektownie. Jesli juz chcieli zrobic na koniec wojne 2 szalonych krolowych to mogli chociaz dac nam wiecej bitew i napierdzielania sie smokami,np Cersei czy Euron przejmuja jednego smoka Danki i nagle ostateczna potyczka staje sie bardziej emocjonujaca.

Watek szalenstwa Daenerys moze byc bardzo ciekawy i subtelnie poprowadzany w ksiazkach, tak samo jak np. przemiane Sansy we wladczynie z prawdziwego zdazenia i corke swojego ojca. No ale w serialu te watki sa tragicznie poprowadzone. Dany staje sie hitlerem w pol godziny. Watek Sansy jest nielogiczny i niespojny. I tak jest ze wszystkimi postaciami w wiekszym czy mniejszym stopniu.

Nie rozumiem jak mozna miec prace marzen (producenci GoT z wielkim budzetem) i odwalic taka kaszanke. No ale wazne ze kasa z product placementu starbucksa sie zgadza.

Aha mam jeszcze taka teorie spiskowa, ze skoro ddki przechodza do disneya, to moze celowo zniszczyly marke GoT na odchodne. HBO to w koncu konkurencja dla disneya

burberry

Po prawdzie, to jakbyś np. jadła w czasie oglądania tego sezonu, to mogłabyś łatwo przegapić śmierć najważniejszych jej postaci, czyli NK i Daenerys, bo to by się stało akurat w czasie, gdybyś podnosiła kanapkę z talerzyka do ust.
Dosłownie tyle to zajęło.

emo_waitress

Gdyby mi ktos powiedzial rok temu, ze bede sie nudzic na ostanim odcinku gry o tron to nie uwierzylabym. Byl w serialu czas na jakies p*erdoly w stylu tyrion rozmawia z robakiem i missy w mereen, z 35546 scen aryi na mopie, itp, a jak przyszlo do kulminacji glownych watkow i glownych postaci to nagle uznali ze nie maja czasu.

burberry

Snułam najgorsze scenariusze finału, które teraz i tak wydają mi się o lepsze, niż to, co nam zaserwowano.
Najśmieszniejsze jest to, że jak to ktoś fajnie napisał na necie: fani mieli pierdyliard teorii, analizowali każdy element, każde słowo (przypomnę choćby hasła o kolorach oczu ofiar Aryi). Nic się nie sprawdziło, żadna teoria nie znalazła się w serialu, w sumie to nie znalazła się nawet żadna stara teoria, czy książkowa. Słowa, symbole, sceny okazały się po prostu przypadkowymi elementami, bez żadnego głębszego znaczenia.
Wyszło na to, że to my byliśmy zaangażowani emocjonalnie i intelektualnie w ten serial, my chcieliśmy, żeby był skomplikowany, złożony - jak życie, żeby bohaterowie byli jak żywi ludzie, żeby serial dał nam też jakąś odskocznię od rzeczywistości w postaci magii.
A tfurcy odpowiedzieli na te nasze potrzeby, na nasze wymagania pójściem na łatwiznę, po najniższej linii oporu - ba, właściwie poniżej inii oporu, bo autentycznie, widok Brana na tronie i bezjajeczne zakończenie wątków Danki, NK, Jona-Aegona oraz Tronu to coś, czego nawet ja, od dawna oceniająca ten serial jak najgorzej, bym się po nich spodziewała.

Nie wiem jak Ty, ale ja widzę, że ten finalny sezon wyrządził po prostu... krzywdę. Aktorom i fandomowi. Jakby dedeki nie zdawali sobie sprawy, że są odpowiedzialni za to, co robią. Że ludzie mają uczucia wobec GoT, bo jest to przecież w jakiś tam sposób sztuka, która od prawieków oddziałuje na ludzi i budzi w nich emocje.

Mnie się autentycznie zrobiło przykro widząc śmierć Danuty. Nie dla samej sceny. Chodzi mi o tę postać i o Emilię. Wyobraź sobie, że od lat grasz jedną z najbardziej rozpoznawalnych, kultowych wręcz postaci popkultury, ludzie nazywają swoje dzieci jej imieniem. I na sam koniec, który powinien być ukoronowaniem twojej roli każą ci zrobić coś TAKIEGO. Ja się wcale nie dziwię, że aktorzy płakali, kiedy czytali scenariusz. (aktor grający Brana uznał go w pierwszej chwili za żart).
Wyobraź sobie, że od lat grasz Jona - sama jesteś przekonana (bo wszelkie znaki na niebie i na ziemi wskazują), ze jesteś kimś niezwykłym, że czeka cię finał wbijający w fotel.
I kiedy kończysz swoją karierę Jona Snowa - postaci równie kultowej i memicznej :D jak Daenerys - redukują twoją postać do faceta, który nie potrafi być w porządku nawet wobec własnego psa.
Ludzie ostatecznie nie będą pamiętać o dorobku Jona i Danki. Zapamiętają tylko ten żałosny finał. To się już dzieje, widzę to na necie. Tak się stało z Dexterem, z Lost, z HIMYM.

Tylko seriale, które zakończyły się na poziomie mają status kultowych.

Jest mi przykro z powodu GoT.

emo_waitress

Poszli strasznie na latwizne, to jest az dziwne ze nie postarali sie bardziej, i nie bali sie o swoja reputacje u widowni, w branzy? Moze mysleli ze tak jak wczesniej mala grupka fanow bedzie narzekac, ale wiekszosc, ktora oglada casualowo, nie bedzie miec duzych oczekiwan. Ale chyba sie przeliczyli, bo nawet casualowi widzowie narzekaja. Zreszta teraz, w dobie internetow, memow i podcastow jest inaczej niz np 10, 20 lat temu, i trudniej ludzi przekonac do chlamu.

A te wszystkie znaki, przepowiednie, spirale NK, to nie mialo sensu, po prostu cos tam wrzucili randomowo zeby ludzie wymyslali sobie teorie, gadali, nakrecali atmosfere wokol serislu w mediach, i zeby sie wydawalo ze to taki 'głemboki' serial.
Widze wokol ze ludzie sa baaardzo rozczarowani. Wielka szkoda bo serial byl wyjatkowy pod wieloma wzgledami.

burberry

Wg mnie wielu widzów i tak jechało na sentymencie do tego serialu, baza została zbudowana na pierwszych 4 sezonach i potem się ten wózek sam toczył.
Przecież gdybyśmy dostali produkt na poziomie sezonów 5-8, to ten serial byłby po postu memiczny i niszowy. Miałby swój fanbase, ale nie na takim poziomie, jakim jest teraz.

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Coś w tym jest. Jeszcze przypomnę, że pierwsze odcinki tego sezonu były opisywane jako arcydzieła, a właściwie nic się tam nie wydarzyło.
Ale fakt, od śmierci Tywina jedynie sezon szósty jako tako trzymał poziom. Reszta to odcinanie kuponów.

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

To nie był śnieg, tylko popiół? I to akurat była chyba fajniejsza rzecz w tym odcinku. Pamiętamy wizję Dejneris z Domu Nieśmiertelnych gdzie w sali tronowej padał śnieg, a przynajmniej wszyscy tak myśleli a tu taki zonk.

Nawet z Drogona zrobili trochę przygłupa bo scena w której pali tron a nie Dżona miała symbolizować że nie wini za śmierć Jona, tylko tron i pazerność na władzę??????????????Jak jest taki mądry i krytyczny wobec Dany i dbał o jej dobro to mógł wziąć, zawrócić i odstawić ją z powrotem w Mereen zamiast palić miasto. Oczywiście żartuje sobie ale ta symbolika na siłę wkurzała mnie cały odcinek. W sumie w całej tej prymitywnej łopatologiczności doceniam jeszcze raz grę Emili bo nawet przez sekundę nie wydała mi się przerysowana ani disnejowska w przeciwieństwie do całej reszty (patrz: czarna kiecka).

Wszyscy w Westeros zachowują się jakby takie rzeczy jak pokonanie Nocnego dzialy się w ich królestwie co sezon, na zakończenie zimy. ALe jest jedna pociecha. Wydaje się ze nasze teorie apropo Najtkinga się sprawdziły i te jego przeciągłe spojrzenia i lurkingi na Jasia miały charakter czysto matrymonialno-romansowy. Niektórzy szydzili i mówili ze widzi w nim zagrozenie i jakiegoś Azora którego obiecano no ale nic z tych rzeczy. To była miłość, nieszczęśliwa gdyż spowodowana brakiem zrozumienia i komunikacji.

ocenił(a) serial na 10
Enigm

Bran Kaleki królem, wolna elekcja. Żadnych sprzeciwów, kłótni? Jedna przemowa i po sprawie? Nagle ambicja wszystkich lordów Westeros zmalała do 0 lub jeszcze niżej. Przecież oni wszyscy mieli armię, pieniądze, nie ucierpieli w walkach, ich zamki dalej stoją, ziemie są niesplądrowane. Dlaczego od tak godzą się na wybór nowego króla. To wszystko nie ma sensu. Nie zdziwię się jeżeli w książkach zobaczymy zupełnie inną historię. Może i z identycznym zakończeniem ale z zupełnie innym dojściem do niego. Może Martin pociągnie Nocnego Króla dalej na południe, może to Danka zniszczy więcej miast. Tak aby całe Westeros a nie tylko Północ i stolica stały w ogniu. Wtedy wybór Brana na króla może i będzie miał sens.

Rosso17

No a kto mógłby się sprzeciwiać skoro bran jako wszechwiedzący ma haki na każdego ;)

ocenił(a) serial na 7
Enigm

Powiem szczerze, że ostatni odcinek w ogóle mnie nie ruszył. Nie był ani tragiczny, choć było jak zwykle milion głupot, ani nie był dobry. Podobno jest najgorzej ocenianym odcinkiem, ale nie mogę się z tym zgodzić. Odcinek 3, czyli bitwa z Arktosem, zmiażdzył mnie totalnie, a odcinki 4 i 5 zabrały mi resztki nadziei, że coś z tego serialu jeszcze będzie. Gorzej być nie mogło i nie było. Szkoda już więcej wylewania żali. Dobrze, że już się to skończyło.

Cały sezon oceniłbym na 3. Czemu nie 1? Bo jednak scenariusz to nie wszystko. Audiowizualnie serial pozostał dobry do samego końca. No i tyle.

ocenił(a) serial na 6
AsfaltZ

Identycznie to odbierałem. Po pierwszych dwóch odcinkach sezonu byłem wciąż dość pozytywnie nastawiony do serialu. Że szału nie ma, ale spoko, fajnie znowu popatrzeć na te postaci. Jednak trzeci odcinek był jak skok na główkę do basenu bez wody, a kolejne dwa odcinki jak czołganie się po twardym, betonowym dnie. Szóstego nie obejrzałem, za bardzo mnie odrzucało; widziałem tylko fragment z wyborem Brana na króla - i wystarczyło :)

Enigm

a ja sie tylko zastanawiam dlaczego nie przyjeli pomysłu Sama zeby wprowadzic powszechne wybory i głos do urny by wrzucali dothrakowie, nieskalani itp. przeciez demokracja to najlepszy ustój z możliwych.

ocenił(a) serial na 3
legg

No tego jeszcze brakowało, ja się śmiałem, bo myślałem, że tak będzie i jeszcze politykę dorzucą z propagandą demokracji, to już w ogóle by było ... w sumie niżej i tak się nie dało upaść, więc mogli śmiało tak zrobić.

ocenił(a) serial na 7
Enigm

na imdb pierwszy raz widze aby jechali po czymś gorzej niż na filmwebie xDD

ocenił(a) serial na 9
The_Lich_King

O cholera, ocena odcinka to 4.8. W sumie to i tak wysoko patrząc na komentarze.

ocenił(a) serial na 7
derczy

Większości się nie podoba i mają słuszność sam jestem poirytowany 8 lat oglądania a tu .... całe 8 lat w 2godziny :(

ocenił(a) serial na 9
Enigm

Po finale najlepiej byłoby zacytować klasyka " szkoda strzępić ryja" jednak finał był tak żenujący że należy się twórcom tego sezonu wiadro pomyj. Abstrahując od nietrafionej fabuły błędy logiczne są po prostu zatrważające.
Dżon idzie do Danki, ale oczywiście ona nie ma instynktu samozachowawczego i zostaje bez straży nie spodziewając się że może coś jej zrobić (drogon nie widział tutaj zagrożenia).
Jak oni tak szybko odbudowali Kings landing (minęlo kilka tygodni o ile pamiętam od zniszczenia) oraz nie wiem kiedy dżon przybywa do czarnego zamku, ale zdaje się że odbudowanie muru to nie jest taka prosta sprawa ( czy nie stał stał on tam przez ostatnie 8 tyś lat?) a poza tym po co w ogóle ta nocna straż.
A poza tym wybierajmy sobie królów elekcyjnych, wprowadzajmy demokrację, a na pewno nie będzie już wojen i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Niech żyje król Brandon złamany!

ocenił(a) serial na 10
Enigm

Serial zakończył się . Motyw z szaleństwem Danki i tym że to ona była tym " końcowym Bossem" jak najbardziej mi się podobał i miał sens jednak sposób jego przeprowadzenia, tempo oraz trywialność ehhh to temat na inny wątek. Aczkolwiek ze wszystkich możliwych zakończeń dostaliśmy totalny Happy End. Po Martinie spodziewał bym się że wgl wygra zło. Po DeDekach chociaż myślałem że dostaniemy koniec słodko - gorzki a tutaj yeb - happy end. Wszyscy najważniejsi ( CO DO JEDNEGO ) przeżywają i wiedzie im się po ich myśli. Co prawda Danka ginie no ale przeca przerobili już ją na tą złą. Sansa zostaje królową A Jhon jedzie się tułać z Tormundem z dala od tego całego gówna - czego ta postać pragnęła od zawsze. Po prostu Happy Endzik pełną gębą - TO NIE JEST W STYLU GRY o TRON W ŻADEN SPOSÓB. . . . i to mnie tak boli bo niby - zakończenie jest spoko ale tak odbiega od pierwotnych założeń serialu jakbym zaczynał oglądać z sezonem pierwszym - Jeden serial a z sezonem 8stym kończył kompletnie inny serial. Takie mam odczucie. Poza tym Smok pali tron. Nie żeby spalic siedzenie tylko żeby dać wiadomość " NO MORE KINGS!!!"""" aż Jhona oszczędza żeby coś z tym zrobił. A co oni robią ? Wybierają nowego króla który teraz będzie pod kontrolą rodów.... Czy muszę przypominać z naszej chociażby historii że król który uzależniony jest od szlachty oraz od jej wpływów jest najgorszym typem monarchy z możliwych ?? Przecież to zawsze prowadzi do korupcji oraz do tego że taki król w końcu staje się marionetką jednej z grup uprzywilejowanych - teraz są to lobbyści kiedyś była to magnateria w Grze o Tron są to wpływowi szefowie danych rodów. To że całym Westeros teraz rządzą teraz "nasi ziomkowie których znamy " z serialu i teoretycznie nie powinni oni wojować ze sobą nie znaczy wcale że za lat 10 jak zastąpią ich inne osoby nie zacznie się znowu paskudna polityka oraz spory o to który chłop i z jakiego rodu powinien zostać nowym Władcą. Ba! Tak będzie na pewno. Pytanie czy Dedeki świadomie wsadziły wszystkie te postaci w pseudo-demokratyczno-monarchistyczny ustrój innymi słowy bardzo gówniany ustrój który w końcu i tak doprowadzi do wojen. Czy wręcz przeciwnie ten stan rzeczy do jakiego dochodzi do na końcu ma nasz cieszyć ?? Że teraz rządzą nasi i jak Davos chce kupić Statki dla Armii to Bronn mu odpowiada że sorry ale już za cały hajs burdele pokupywałem. - To widz powinien w tym momencie się śmiać czy płakać że nie zostało tak naprawdę rozwiązane nic ??

ocenił(a) serial na 8
mordarg

Tylko wataha przetrwa, Starkowie się wsparli a Jona wyrzucili z watahy słabe właśnie dlatego ,ze tak go potraktowali.Edzio go wychował ,ale pozbył się przy najbliższej okazji wysyłając na mur w młodym wieku i zdając sobie sprawę ,że marnuje mu życie, Cetlin się na nim wyżywała, rodzeństwo , które kochał wypięło się na niego.Przyjaciel najlepszy Sam też się wypiął. Co do rudej tez można mieć zastrzeżenia. Dance odbiło i raczej tez by chciała go zabić.Facet od wszystkich całe życie dostawał kopa, naprawdę myślałam ,ze jakiś szacunek mu okażą a nie takie coś na koniec. Żal mi tej postaci zwyczajnie, bo nie zrobił nikomu krzywdy, bronił słabszych ,zawsze postępował słusznie i nic za to nie dostał w zamian.

Ami_656

życie

ocenił(a) serial na 9
Ami_656

Oj, tak, tragiczna postać.

ocenił(a) serial na 10
Ami_656

taka postać z taką moralnością ostatecznie nie miała by prawa funkcjonować tak naprawdę w świecie wykreowanym przez Martina ( jego moralność i wiara w ludzi zaprowadziła go w ciemną uliczkę gdzie go jego właśni ludzie zadźgali - to miało sens przypominam tylko ) i ja coś czuje że w książkach on wgl wskrzeszony nie zostanie. Nawet jeśli były takie plany George je zrewitalizował.

ocenił(a) serial na 8
mordarg

No ale co by się wtedy stało z Azor Ahai? Jeszcze co prawda jestem w trakcie V tomu, ale Melissandre raczej specjalnie została z Jonem na Murze... Bo niby wtedy po co? Raczej po to żeby go wskrzesić. Skoro Martin powiedział twórcom koniec głównych postaci... to podejrzewam, że jednak Jon tam był.
No jego ludzie go zadźgali, ale ogólnie rzecz biorąc to Eddard był również honorowy, a udało mu się przeżyć trochę więcej niż Jon. Też zależy od ludzi, którymi się otaczamy. Możliwe, że jeśli w książkach Mellisandre go wskrzesi to przejdzie dosyć głęboką przemianę, bo w serialu tego nie widać. Może stanie się bardziej mściwy... Może bardziej po trupach do celu... Ch go wie.
Miejmy tylko nadzieję że Martin zostawi opaśne notatki dotyczące kolejnych tomów PLiO, na wypadek nieuchronnego zgonu przed dokończeniem Pieśni, przynajmniej jeśli nie on, to ktoś inny to dokończy.

ocenił(a) serial na 10
Weronika_M

prędzej wlasnie przekaże komuś swoje dziedzictwo. A jeśli jednak zostanie wskrzeszony musi isc za tym jakies zdegradowanie umysłowe jak w postaci Lady StoneHeart

Enigm

Najbardziej szkoda Jona, poświęcił się żeby nie doszło do rozlewu krwi pozostałych królestw, a później na pseudoradzie dowiadujemy się, że jest więziony a oni w podzięce pozwalają mu na banicję bojąc się jednej armii przeciwko 6.

Enigm

Tragedia. GOT ostatecznie udowodnił, że nigdy nie zasługiwał na taki hype.

ocenił(a) serial na 3
MagicTranceSessionTV

Zasługiwał na hype, bo był to geniusz książek George'a, który ściśle pracował przy scenariuszu serialu. Później dwóch głąbów uwierzyło w swoją wielkość i zaczęli odbiegać od książek, materiał książkowy się skończył i coraz bardziej poróżnili się z wizją George'a, którego wkład w serial stawał się coraz mniejszy, a w ostatnim sezonie marginalny ... Oni dostali kontrakt na "Star Wars", więc jeszcze dodatkowo postanowili pospieszyć się ze wszystkim i taki jest efekt końcowy ... Hype był zasłużony, tak samo jak krytyka i szydera jest teraz również słuszna.

ocenił(a) serial na 6
norbidrak

" zaczęli odbiegać od książek"
- już V tom sagi to fabularnie nędza. Włącznie z nagłym wprowadzeniem do życia kolejnego brata Dayneris wraz z całą jego armią robiącą desant na Westeros, poza tym serial do samego końca toczył się wg. wytycznych J.Martina, który stwierdził, że finał sagi nie będzie się znacznie różnił od serialu, poza losami drugoplanowych postaci.

ocenił(a) serial na 3
Chomone

Nie prawda, w wielu wywiadach mówił, że jest smutny z powodu tego, że usuwają i zmieniają jego wątki. On chciał 13 sezonów, HBO 10, a głupki 7. Mówił, że ich wizje się bardzo różniły i żalił się, że przy ostatnim sezonie tylko raz się z nimi spotkał, przez kilka dni sobie pogadali i tyle było jego wkładu. To ściema jest z tym, że finał będzie taki sam, on nie jest idiotą, nie zamorduje swojego dzieła, tak jak oni zrobili z serialem. Nie raz wypowiadał się w takim tonie, jakby chciał się zdystansować od serialu. Poza tym finał był rozczarowaniem i zażenowaniem, kto by kupił jego nowe książki, skoro miałyby się skończyć w podobny sposób ??

ocenił(a) serial na 6
norbidrak

"Nie prawda"

prawda, cytując autora sagi:

"I don’t think [Game of Thrones show-runners] Dan and Dave’s ending is gonna be that different from my ending because of the conversations we did have.
(...) The series has been extremely faithful compared to 97 per cent of all television and movie adaptations of literary properties."

Co też nie przeszkadzało mu - jak zauważyłeś - narzekać że w 1 sezonie upchnęli to co on zalecał rozciągnąć na kilka.

"kto by kupił jego nowe książki, skoro miałyby się skończyć w podobny sposób ?"

prawdopodobnie wie, że ich nie zdąży napisać, wiec już w 2014 były artykuły o tym, że scenarzyści realizują jego (nieopublikowaną) fabułę aż do końca.

ocenił(a) serial na 3
Chomone

"Original story: George R. R. Martin confirmed there will be changes and additions to the ending of his A Song of Ice and Fire series when compared to HBO's Game of Thrones."

"Update 05/21/2019: George R. R. Martin has again addressed how his final two books in the Song of Ice and Fire saga will differ from the ending of Game of Thrones."

Proste, że się będzie różnić, nie jesteś zbyt logiczny. Po takiej klapie, na pewno musi inaczej to rozwiązać. Szczerze to bym się nie zdziwił, jakby nawet przed nimi ukrył pewne smaczki, czy nawet nigdy im nie ujawnił w jaki sposób chce zakończyć całą sagę. Cała przyjemność z oglądania/czytania polega na tym, że odbiorca nie wie co się stanie i jest tego ciekawy. Nawet gdyby show skończyło się logicznie i satysfakcjonująco, to i tak musiałyby nastąpić istotne zmiany fabularne, bo nikt by nie chciał czytać książki, wiedząc co się dokładnie stanie po obejrzeniu serialu.

ocenił(a) serial na 6
norbidrak

Jasne, zgadzam się z wszystkim - poza zdaniem:

"czy nawet nigdy im nie ujawnił w jaki sposób chce zakończyć całą sagę"

po prostu - konstrukcji produkcji wartej miliony nie odbiera się architektowi pomysłu bo to jest biznes, a sagi nie tworzy się nie znając zakończenia. Gdzieś już wspomniałem - to nie przypadek że Brana próbowano zabić w pierwszym tomie sztyletem z Valyriańskiej stali, który wędrując na stronicach sagi trafia do Littlefingera - i w ekranizacji - do Brana, który go przekazuje Aryi.

"to i tak musiałyby nastąpić istotne zmiany fabularne" - to na 100%, na swoim blogu wydał oświadczenie:

"Ludzie pytają – jak skończy się ta opowieść? Czy finał będzie taki sam jak w serialu? A może inny? Cóż… tak. I nie. I tak. Pracuję przy zupełnie innym medium niż David i Dan."

ocenił(a) serial na 7
Enigm

Od sezonu numer 6 równia pochyła w dół, ale ten sezon przekroczył granicę. Nie ma co się oszukiwać, ten sezon to soczysty gniot. Najgorsze zakończenie ever. Postacie, które miały głębię zostały oplute. Fabuła, która wyróżniała się tym, że oprócz fantasy miała w sobie sporo politycznych intryg zniknęła. Scenariusz do ósmego sezonu jest splunięciem w twarz ludzi, którzy pokochali ten serial. Cersei, która była naprawdę mocną postacią (baddass as fck), ginie w ramionach Jamiego, płacząc przy tym, że nie chce umierać... nie, nie, nie, dobra, nie będę wymieniał wszystkich dziur, bo z postu wyjdzie opowiadanie. Zniszczyli wszystko co było w dobre w tym serialu, moje kondolencje, tfu gratulacje. S01, S02, S03, S04 - wyśmienite, S05, S06 - naprawdę dobre, ale S07 to już najwyżej sezon średnich lotów. Była jeszcze nadzieja, że może to jakoś uratują... jak to mówią - nadzieja matką głupich. Jeśli S07 był średnich lotów, to S08 (wybaczcie za język) jest pie*dolonym Ikarem, który nie dość, że kończy marnie, to skaczę z góry bez skrzydeł. Masakra.