Mieliśmy już krwawych królów i dobrych, nigdy nie mieliśmy krwawego idioty.
To czasem przez długi czas nie było mottem chrześcijan. Pozdrawiam serdecznie.
czasami mam wrażenie że filmweb powinien zmienić nazwę na Hyde Park ew Trollweb...
Wow, przekleństwo i pozdrowienia w jednym. Mistrz sarkazmu i ironii.
Zapewne Twoi nauczyciele w gimnazjum są dumni z owoców ciężkiej pracy nad Twoich zachowaniem.
Ciekawe czy w realu też jesteś taki hop do przodu.
Nie sądzę żeby tak daleko rodzice Cię puścili.
Przypomniałeś mi takie stare, ale jak bardzo prawdziwe powiedzenie.
Kozak w necie, jukatos w świecie
Pan myśli że przez pół Polski miałbym jechać aby sklepać jakiegoś frajera. Proszę. Myślałem, że Pan chce się przekonać.
Pozdrawiam serdecznie.
Jednak poziom gimbusa jest dla mnie za niski, żeby móc 'rozmawiać', poza tym jesteś nudny w uj.
Mam nadzieje że kiedy skończy Ci się burza hormonów to będziesz miłym pryszczatym dzieciaczkiem.
Takim aby mnie czarna mafia to zakrystii poprosiła na kolanka. Nie dziękuje. Pozdrawiam serdecznie.
po przeczytaniu wiekszosci twoich wypowiedzi stwierdzam ze jestes albo malolat albo debil i argumetownaie uznaje za zbyteczne
Jukatosie, nie można jednoznacznie stwierdzić czy istnieje Bóg czy nie.
Można albo w niego wierzyć albo nie.
Wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka i nie powinno się za nią dyskryminować kogoś.
A Kościół Katolicki mimo wszystko zrobił wiele dobrego.
Panie Smokingu... Zacytuję Panu Katechizm Kościoła Katolickiego: ,,Człowiek powinien dobrowolnie odpowiedzieć Bogu wiarą; nikogo więc wbrew jego woli nie wolno do przyjęcia wiary przymuszać".
Sam Katolikiem nie jestem (ale Chrześcijaninem), lecz muszę się zgodzić z tym cytatem. Proszę Pana o zaniechanie tej dalszej krucjaty. Zapewniam, że nikogo w ten sposób Pan nie nawróci.
Pozdrawiam serdecznie.
Gdyby Szanowny Pan raczył przejrzeć wątek doszczętnie, spostrzec miałby sposobność, iż kierowany katolicką miłością bliźniego, pełen szacunku jestem dla odmiennej religii, w tym przypadku ateickiej. Pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam za post, chyba jakiś problem na serwerze, ponieważ całego nie wrzucił.
AIDS też robi wiele dobrego, redukuje przeludnienie, zabija nosicieli żeby dalej nie mogli zarażać. Podobne ogólniki można pisać o wszystkim i wszystkich.
Oczywiście tak samo nie można stwierdzić czy istnieją smerfy albo gumisie. Z czasem się dojrzewa i wiara w mikołaja, bajeczki itd. zanika.
Tak jak zauważył LordNeo niby coś tam zrobił dobrego, ale też wiele złego. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki kk i mnichom którzy przechowywali wiedzę starożytności przez te kilka wieków po upadku rzymu nie trzeba było zaczynać tworzenia całej cywilizacji od nowa.Później zaczęły się kontrowersje, bo jednak system polityczny został oparty o kk w średniowieczu prawie całkowicie.A wiadomo że jak ktoś raz dostanie władzę to nie chce jej oddać za nic i zaczęło się budowanie wiary na strachu przed poganami i innowiercami.Ten okres to była kwintesencja bigoterii krótkowzroczności , zdziczenia i to było złe.A teraz, jak już Kościół się nie miesza w politykę (a przynajmniej powinien) to nie jest źle. Dobrym przykładem był nasz papież.
Dzięki KK to Imperium Rzymskie się ugięło i przepadła jego spuścizna. Wiedza starożytności znajdowała się w bibliotekach Alexandryjskich, gdzie muzułmanie wraz z ekspansją przywieźli je do Europy co wzbudziło zainteresowanie KK.
Po upadku Imperium Rzymskiego i zapanowania KK w całej europie nastały "wieki ciemne". Nazywane tak ponieważ mało się zachowało jakikolwiek dzieł pisanych, malowanych, architektonicznych itd. z tamtego okresu. Przyczyna jest jedna degradacja społeczeństwa i prześladowania nie chrześcijan.
Nie miesza się w politykę ale doi kraj i obywateli równo. Pozdrawiam serdecznie.
Szkoda ze przez tyle wiekow ci katoliccy uczeni i mnisi co kopiowali przede wszystkim "swiete ksiegi " apokryfy i podania o wierze chrzescijanskiej relikwiach etc, nie kopiowali bezcennych materialow z grecji i rzymu, a takze warto zaznaczyc nie posuneli sie praktycznie w ogole do przodu ani nie wykorzystali tego co mieli.
No ja też, całe mnóstwo. I nawet nie trzeba tłumaczyć :)
Dali by sobie po szlagu i przeszli do tematu wątku, a nie jakiś monstrualny offtop.
Święte słowa Duchu. A jeśli jeszcze chodzi o kobietę to o zmiłowaniu mowy być nie może.
Jak nie ma Pani nic sensownego do napisania, to do garów same się nie umyją. Pozdrawiam serdecznie.
Teraz wypowie się znawca. Znaczy się ja.
Pan jukatos to ewidentnie człowiek młody wraz z wszystkimi tego konsekwencjami. Jest porywczy, zarozumiały, arogancki i wyznaje ideę, która daje mu (w jego mniemaniu) możliwość gardzenia wszystkimi, którzy się z nim nie zgadzają. Niemniej to po jego stronie opowiadam się w tym konflikcie (jeśli już mam wybierać), a żeby było jasne, to lubię wszelkiego rodzaju dyskusje. Nie czytałem jednak wszystkich komentarzy, jeśli więc niechcący powtórzę po kimś, darujcie mi to.
Po pierwsze: Darwin nigdy nie stwierdził, że pochodzimy od małpy. Mamy po prostu wspólnego przodka.
Po drugie: Niby czemu według niektórych z was, każdy ateista musi być lewicowcem?
Po trzecie: (do jukatosa) Nazywanie księży "czarną mafią" jest nie na miejscu. Ludzie sam mają taki rozum, by narzekać na podatki, a co niedzielę (czy przy okazji kolędy, chrztu, czy innych okazji do pozbycia się grosza) dawać "na tackę".
Na razie tyle. Mam (zapewne złudną) nadzieję, że zachowamy wzajemną kulturę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Szanowny Panie Kacie, bycie ateistą najczęściej kompatybilne jest z byciem lewicowcem, gdyż oba te poglądy świadczą o impotencji intelektualnej. Pozdrawiam Pana niemniej serdecznie.
Nie, nie najczęściej.
Ogólnie, żadna z części mojej wypowiedzi nie była kierowana do Pana. Nie mam bowiem we zwyczaju na poważne tematy rozmawiać z ludźmi, którzy są tak zwanymi "trollami".
To Pan, jako wybitny troll, życzył niedawno jednej Pani śmierci na tymże forum. Właściwie trudno określić czy Pańskie sadystyczno-mordercze zapędy wiązać należy z Pańskim trollingiem, czy ateistycznym zacofaniem. Być może z jednym i drugim. Pozdrawiam serdecznie.
:)
"Wszyscy muszą umrzeć." A jeśli niektórzy zrobią to szybko, tym lepiej dla świata. Do takich osób należy również Pan. Życzę więc krótkiego żywota.
Dziękuję pięknie Szanownemu Panu, ufność pokładając, iż spotkam się z Panem w Domu Ojca. Pozdrawiam serdecznie.
Minęły już prawie 3 lata i jednak Pan Smoking umarł, ale się zrespawnował pod nickiem szambelan.
Czerwony Kat posadził tu więcej takich ładnych kwiatków. Ten jest szczególnie uroczy :
"Z całego serduszka życzę Ci Kileeer, byś zdechł(a) na raka :) Nie, nie za to, że masz inny gust od mojego, ale dlatego, iż jesteś tak głupi(a) i bezczelny/a, jak tylko może być dzieciak, który niema nic do roboty prócz denerwowania osób "nieco" inteligentniejszych od Ciebie ;) Mam więc nadzieję, że umrzesz młodo, śmiercią która do gustu Ci nie przypadnie żadną miarą :P
Rzekłbym: prawdziwy ateista - nienawidzący kobiet oraz trollujący. Pozdrawiam serdecznie.
Muszę stanowczo ci zaprzeczyć trollu. Bycie wierzącym jest równoznaczne z byciem zaprogramowanym robotem. Wierzący mają swój dogmat, którego muszą się trzymać bo inaczej skończą w piekle (czy samo brzmienie tego słowa nie jest głupie?). Tak więc nie podważają, co prowadzi do braku samodzielnego myślenia co z kolei prowadzi do braku wyprowadzania własnych wniosków i w konsekwencji do całkowitego zaniku mózgu. Religia to szkodliwy zabobon, pasożyt dla współczesnych państw. Poziom zainteresowania Polaków innymi tematami niż populistyczne jest zerowy, dlatego niewielu zdaje sobie sprawę, że nasze wspaniałe inaczej państwo przeznacza na religię katolicką kilkukrotnie więcej pieniędzy niż na rozwój naukowy i badawczy. To jest po prostu szokujące. Jakiej klasy egoistą trzeba być, aby choremu na nowotwór zamiast radiofarmaceutyków, PET-a i naświetleń proponować zdrowaśkę? Religia jest bardziej szkodliwa dla społeczeństwa niż nowotwór złośliwy dla jego nosiciela. Zżera jego zasoby, marnuje potencjał - i materialny, i niematerialny, w postaci ludzkich umysłów, które mogłyby zająć się działaniami kreatywnymi, przynoszącymi wymierne korzyści całej ludzkości - i naszym najbliższym. Ale te umysły tego nie robią, bo wolą poświęcać czas wielbieniu nieistniejących stworów.
Religiom brakuje wyobraźni, nie są poetyckie, nie są uduchowione. Wręcz przeciwnie, są prowincjonalne, małostkowe, skąpiące ludzkiej wyobraźni tam właśnie, gdzie nauka jest hojna.
Zależy o jaką religię chodzi. Zauważ, że to między innymi Chrześcijaństwo, przez swoje doktryny hamuje rozwój. Ale nie każde wierzenie w bóstwo jest zaraz szkodliwe. Przykład - starożytne cywilizacje jak Grecja, czy Fenicja miały całe panteony bóstw, a jednak rozwijały się niezwykle dynamicznie, pozwalając również zwykłym ludziom wyzbyć się (chociaż częściowo) lęku przed śmiercią. Więc Twój tekst o nowotworze jest całkiem przesadzony.
Aha, i jeszcze jedno:
"nasze wspaniałe inaczej państwo przeznacza na religię katolicką kilkukrotnie więcej pieniędzy niż na rozwój naukowy i badawczy." Byłbym wdzięczny za jakieś źródło tych ciekawych informacji.
Ateizm jest największym zabobonem czasów współczesnych, swoje jarzmo oraz zacofanie ukazał już w czasach bolszewickich. Pozdrawiam serdecznie.
Mój argument -Religia to szkodliwy zabobon
Argument idioty powyżej - Ateizm jest największym zabobonem
Tego chyba już nawet nie trzeba komentować. Zamilcz głupcze i uciekaj do biblii. Wróć jak... albo nie, nie wracaj. Nigdy.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie, nie odciągając już Pana od bolszewickich broszurek oraz studiowania anatomii małpy kosmicznej.
Ja zaś Panu Szanownemu zazdroszczę ateistyczno-kosmicznego kapłana w awatarze. Pozdrawiam serdecznie.