PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409632
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

S06E10 Opinie

ocenił(a) serial na 6

Co sądzicie o nowym odcinku?

Treehouse

Zupełnie niewinne nic :) Po prostu nie dyskryminuję biednego Sera Gregera ze względu na niefortunny wygląd tak jak wy materialistki!

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Materialistki? Ja protestuje! Kocham Nocnego Króla a on wygląda na takiego co ma wszystko oprócz dóbr doczesnych. Pewnie jeździ maluchem, je bigos i chodzi do lasu na siku. Nawet nie stać go na miecz bo wywija jakimś kijem.

Co najwyżej jestem powierzchowna. ALe w sumie też nie. Ser Greg mi nie podchodzi z powodu tępego wyrazu twarzy i złych manier.

m_lenna

Jakich złych manier: Ser Greger jest gość na poziomie: usuwa element obszczymurkowy z ulic i to taki również wulgarny wobec kobiet, jest cichy w towarzystwie kobiet (z ręką na sercu, ilu znasz takich panów? :D ), stoi w obronie kobiety, na którą dybią jacyś łachmaniarze z kijami w rękach...
Ser G. jest uosobieniem dobrych manier!
Co do tępego wyrazu twarzy to niestety, można uważać to za tępy wyraz twarzy, można też uznać za posągowy spokój. Lub niekończącą się nirwanę :D

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Ser ma kilka zalet: jest wysoki, dobrze zbudowany i dobrze wygląda w zbroi, najlepiej w hełmie. Porusza sie trochę topornie ale ma to swój urok. Nie mówi ale wszystko rozumie, co( masz racje)-jest ewenementem. Lubie taki melancholijny temperament. Nie podoba mi sie z kolei zabawa za zamkniętymi drzwiami z septą, a ona ewidentnie była na nie.
Wyraz twarzy moze tez oznaczac totalną olewke, tak sobie teraz myślę. Ser Gregor wygląda jakby miał na wszystko wyj*bane.

m_lenna

Wychodzi na to, że Zombi Ser jest ok, tylko na jego krystalicznym wizerunku kładzie się cieniem jego potraktowanie septy. Z drugiej strony, czy jakby septa miała takiego Sera, to czy nie wykorzystała by go w taki sam sposób?
hm hm hm

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

A czy wiadomo w jaki sposób wykorzystał ją Zombi Ser? Może po prostu stał i robił straszne miny?

m_lenna

Wg mnie łamał jej kosteczki, ale co ja tam mogę wiedzieć o prywatnym życiu Zombi Sera, gdzieżbym śmiała cokolwiek imputować!

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

No to łamanie kosteczek jest musisz przyznać mało eleganckie;)
Chociaz septa pewnie zrobilaby to samo Cercei gdyby
a) miala większą wyobraznie
b) umiała i wiedziala jak.
ona to dopiero ma zadatki na psycholka.

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

ja uznałam, że jej wydłubywał oczy, ale co ja tam wiem :D

ocenił(a) serial na 5
jocisko

Ale ostatnią twarzą jaką septa miala widziec przed śmiercią miala byc twarz Cercei a nie Góry:)
to faktycznie byloby dobre gdyby Zombi Ser nie zdjął hełmu. Po co on go w ogole zdjął.

m_lenna

Żeby był szoker. Ot GoT.

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Szoker to by był gdyby okazało sie ze w ogóle nie ma głowy, albo mial przyszyta twarz wilkora. Ale takie rzeczy? Dedeki sie starzeją.

ocenił(a) serial na 5
m_lenna

Twarz znaczy się głowę.

ocenił(a) serial na 5
m_lenna

Bądź ryjek? Nie wiem

m_lenna

Pyszczek?

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Of kors, że "Pyszczek". Wiedziałam, że mozna na Ciebie liczyc;p
Chociaz dla mnie piesełki mają twarze, nie lubie ich dyskryminowac, są zbyt kochane

m_lenna

Piesełki i kotełki mają kochane pusiunie ewentualnie pyscki, jak to się u nas mówi na wsi :P

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

A na smoki? Jak się u was na wsi mówi na smocze pusiunie?:p

m_lenna

Na smoki mówi się u nas baba :D Każdy smok jest babą, aczkolwiek nie każda baba jest smokiem :P

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

A no tak. Tylko te ziejące ogniem. Tak. Myśle ze ma to sens:)

m_lenna

Ja osobiście nieskromnie dodam, żem jest Godzillą :3

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Ojejuuńciu. Godzilla to takie urocze stworzonko:)

m_lenna

https://66.media.tumblr.com/3e514bd22d9b9cfccdf2e6baaecbef94/tumblr_nfk9ek5T2e1t ms2cjo1_500.gif

ocenił(a) serial na 5
m_lenna

Psinki mają sznupki (przynajmniej w poznańskiej gwarze miejskiej, ale też są zwane kejterami).

m_lenna

"Gdyby w ground zero były jeszcze patologiczne żmijowe gimbusiary, sama zaczęłabym się modlić do siedmiu i prezentować rytualne tańce."
Mam nadzieję że DDki zrobią wszystkim fanserwis i pierwszym odcinku kolejnego sezonu smok rozdepcze cale to patologiczne towarzystwo z Dorne.

"Generalnie nie ma co kombinować, prawda jest taka, ze Dany nie musi się nawet starać i jakiś tam mąż jest totalnie zbędny. Zna sztuczkę polegającą na wchodzeniu i wychodzeniu nago z plomieni w stanie nienaruszonym, wiecej fanow nie przysporzyły by jej nawet akrobacje na smoku albo chodzenie po wodzie. Czego oczekuje w sezonie nr 7."

Tak teraz już tylko chodznie po wodzie, zamiana wody w wino, szerzenie demokracji i wniebostąpienie :D Ewentualnie jeszcze jakieś cycki po drodze.

"Nie ukrywam, że jestem łasa na epickie sceny, patetyczne przemowy, wielkie bitwy i prawdziwych bohaterów ale podczas TEJ sceny troche się smiałam. Nie było w tym logiki (już jej nie oczekuje) a ta przemądrzała gówniara rozstawiajaca lordów po kątach mnie nie przekonała. Kolejna wymuszona scena, której jedynym zadaniem było zrobić z Jona king in the north. Ogólnie mam słabość do Jasia i w czarnych zakamarkach mojej podświadomości zawsze chciałam to zobaczyć, jakkolwiek banalne by to nie było."

Zareagowałam bardzo podobnie - strasznie to było patetyczne, mało logiczne, ale w simie niech Jon ma i niech się cieszy. To w sumie jedna z niewielu honorowych i przyzwoitych postaci w sadze (chociaż w serialu trzeba bardzo przymknac oko na niektore jego decyzje, np. puszczenie wolno Melisandre)

ocenił(a) serial na 5
burberry

"Zareagowałam bardzo podobnie - strasznie to było patetyczne, mało logiczne, ale w simie niech Jon ma i niech się cieszy. To w sumie jedna z niewielu honorowych i przyzwoitych postaci w sadze (chociaż w serialu trzeba bardzo przymknac oko na niektore jego decyzje, np. puszczenie wolno Melisandre) "

Gra o Tron w ogóle nauczyła mnie przymykać oczy na większość rzeczy, bo inaczej musiałabym płakać co scene, z bezsilności:P Teraz oglądam to tak na pół ślepo i na pół-serio. Jon nawet jak mnie denerwuje to go lubie, niech sobie chłopak pokróluje:)
A Melisandre to faktycznie zło i już chyba lepiej byłoby ją zamknąć w jakiejs celi niż pozwolić na dalsze szerzenie propagandy xD

weltschmeerz

… w razie jakby jednak ktoś tu zajrzał, uprzedzę, że prócz komentarza do 10odc. robię sobie podsumowanie S6 (szukałam odpowiedniego tematu, ale szybko się zniechęciłam)
Po obejrzeniu całości stwierdzam, że jeśli założyć, że część wątków i scen łykamy jak nieosolone kartofle, to dalej śmiało i bezboleśnie można zjeść cały obiad. Owszem, brak rewolucji i wirtuozerii tam gdzie przed piątym sezonem ja bym się jej spodziewała, ale … może gospodarzom zabrakło przypraw w spiżarce?
[A może to ja skazałam się na spoilery nie oglądając tegoż dzieła jak bozia nakazała? Tyle tylko, że gdyby nie te spoilery nie oglądałabym GoT wcale. Zmieniłam zdanie po tym gdy mi doniesiono o powrocie pewnego Pana Clegane … i nie, nie mówię o Gregorze.]
- cały nakład uczuć, jakie udało mi się z siebie wycisnąć w S6 będzie mi służył za podstawę do stworzenia odpowiedniej emocjonalnej pozycji wyjściowej na sezon 7. Uczuć doświadczyłam, gdy poinformowano mnie o powrocie Sandora. To jeden. Potem, gdy seniorka rodu Tyrell przykro zdiagnozowała swoją rzeczywistość.
Zadzieje się zemsta i sprawiedliwość. Cóż. Może włodarze faktycznie znaleźli coś czym można przyprawić to danie. Gospodarz wycisnął cytrynę. Teraz, z której strony nie ugryziemy mamy twist, a potem straszny kwas (mój wewnętrzny mądrala wie jednak, że zemsta Olenny będzie inna, gorzka, nie – kwaśna. Tragiczna już na samym początku. W Olennie nie ma jadu – imo?. Jest tylko wewnętrzna gorycz. Jej złość ma swój kierunek, ale zemsta jest już bardziej tym ostatnim obowiązkiem, nie prawdziwą potrzebą serca jak w przypadku Cercei, Aryi czy Sansy. To nie jest ogień – tylko czarny, duszący dym.
- wątek północny – Jon dał ciała. Jak jest każdy widzi. Ale historię piszą zwycięzcy … bla bla bla. Ramsay wykazał się sprytem i inteligencją. Jon dobrym serduchem, które na wojnie/w bitwie jest potrzebne jak Jaqenowi wątek Braavos. Ramsay skonał w doskonałym momencie. Jeszcze nie nudził, ale już wykazywał taki potencjał. Był okrutny i w tym okrucieństwie zaczął być przewidywalny. I mamy happy end – Jon jak się w końcu obudzi, będzie dobrym królem. (1. Podobała mi się gadka Davosa z Tormundem przed walką. Tormund w ogóle zjada śmiertelną powagę na śniadanie. 2. Mel jest babą wodną. Wszystko jasne.)
- wątek południowy – ogień Wróbla się wypalił, nie ruszył mnie jego fanatyzm (ok. scena osądu i przypomnienie nienawiści, jaka stoi za sztywnymi ideologiami Wróbla troszeczkę mnie wzięła, ale jest to częściowo wina pewnego książkowego rycerza, a jego tu nawet nie ma - także plotę zupełnie bez sensu, a częściowo moich osobistych przekonań, które Wróbel bezczelnie kłuł swoim wrednym, religijnym paluchem – ten gość co to Ogara uratował czcił tych samych bogów, tyle że w tamtej duchowości więcej znać było ducha – u Wróbla duchowość miała zbyt cielesny wymiar).
- wątek smoczy – Tyrion i Varys bardzo, Daenerys typowo, gdzie się nie pojawi to po wodzie chodzi. Przyjmuję ten wątek jak fabułę bajek Disneya – spokojnie, dobrze. Tak samo mam z Branem, tylko tam częściej ziewam.
- wątek Aryi – okej, ale bez rewelacji jednak, a to był jeden z moich ulubionych wątków, więc szkoda.
A teraz, skoro Margery nie żyje, wzorem Króla Toma idę się przewietrzyć.

happyand

Piękne, piękne.
Szczególnie ujęła mnie twoja opinia o zemście Babki. Bardzo piękna i akuratna.
A mnie brakowało koleżanki na forum. Gdzie wyrażanie uczuć do Nocnego Króla? Kulawy Piesełek to nie wszystko!

emo_waitress

:) czy mam jeszcze czas na poprawę?
Bo oczywiście miniaturka Jego Badassowatości stoi w moim pokoju zaraz obok Saurona, Lorda Vadera i Baby Jagi.

ekem ... tylko, że … w tym sezonie Biali pojawił się zaraz przed epickim ho-do-dor, a to wszak był taki zwrot akcji, że trzymajcie drzwi. (Cóż, nie do końca chyba podobali mi się Biali w wątku Brana, boć ten smęcił. To tak jakby Gandalf wpadł z wizytą do Hogwartu. Niby ta sama branża, ale jednak nie pasuje … A jak już jesteśmy przy Branie to ja tam przez moment widziałam Froda i Saurona i nie wiem sama ... Mam chwalić za dobre wzorce, czy męczyć za wtórność? chyba tom razom nie poczułam twista)
Niechże będzie wiadome jednak, że nadal kibicuję zimie. Let It Freeze! Tak jak zawsze dopinguję Babę Jagę, tak też i Króla Nocy będę zagrzewać do walki (tylko czy to mu czasem nie zaszkodzi …).
Zaznaczam, że nie znam bajki, w której Baba Jaga triumfuje :/

happyand

Zawsze jest czas na poprawę. Po odpowiedniej pokucie ma się rozumieć >:D

Ja zasiędłam do niniejszego sezonu dla dwóch wątków: Jona oraz Innych.
Jon podporządkował siebie i swój wątek najbardziej znienawidzonej przez mnie osobie w GoT, czyli Sansie.
Inni pojawili się na parę minut.
I jeszcze ktoś się dziwi, że mam takie a nie inne zdanie o GoT, skoro ten badziewny serial nie potrafi zaspokoić marnych dwóch moich potrzeb :(

Mam dokładnie takie samo zdanie o Branie - to był bardzo smęcący wątek z Branem prezentującym cały czas minę nr 3 "czuję nieokreślony smrodek".

Ja również jestem na tyle zdegustowana wybrykami mieszkańców Westeros, że twardo kibicuję atomowej zimie w osobie bombowego Króla :D

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Ja tylko chciałabym sie podzielić moja fantazją, a mianowicie w swojej głowie widze Jona walczącego ramie w ramie z Nocnym Królem przeciwko Danucie. Rzecz jasna Ci pierwsi wygrywają i to jest dla mnie krystalicznie doskonale zakończenie. Przeciez Nocek zawsze sie patrzy na Jasia z sympatią, jakby chcial go zabić to by go zabil, no tak czy nie. Ergo: widze dla nich przyszlosc.

m_lenna

Nawet go chciał przytulić, tylko Jon coś się wzbraniał... https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/14/3a/1f/143a1fd438227bc765b6fd0a05afb ba4.jpg

ocenił(a) serial na 5
tara_filmweb

Hahaha, piękne, szkoda, że nie doszło do skutku;-(

Obaj zachowują sie jak sfochowani gimnazjaliści. Jeden się nie odzywa (co utrudnia komunikację), a drugi nic nie wie i nic nie rozumie. Mysle, ze w koncu im się uda pogadac, czekam na to od wieków! Na hugsy przyjdzie pora później, to będzie wisienka na torcie.

m_lenna

Zaprawdę piękna ta fantazja, godna i sprawiedliwa, a także słuszna i zbawienna dla uciśnionego ludu lodu.

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Niestety wydaje mi się, ze Nocny Król umrze, że w sensie na dobre. Nikt nawet nie pozna jego zamiarów, nie zapyta, nie wysłucha. Tak mi się coś wydaje, że tfórcy zmierzają w tym kierunku. Wyobrażasz to sobie?! Bo ja nie moge.

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

A może Nocny Król po prostu idzie na południe w celu ogrzania się, wiesz te klimaty np. Dorn;)

ocenił(a) serial na 5
Christopher_filmweb

No własnie tak może być, dziwimy się mu? Siedzi chłopak w zimnie, otaczają go sami faceci, a w najbliższym sąsiedztwie ewentualnie córki Crastera albo starzec w drzewie. No kto by to wytrzymał. Jedyny pozytyw to taki, ze zimno dobrze wpływa na cerę przez co wciaż swietnie wygląda.
Dzikich to Jon przez Mur przepuścił, a z Nocnym to nawet pogadać nie uchodzi. Jon jednak nie jest taki liberalny jak każdy myśli.

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

A jak przyszedł do dzieci lasu to one obrzucił go jakimś gównem, co za biedak:(

ocenił(a) serial na 5
Christopher_filmweb

Bo jak to dzieci - są niegrzeczne, a poniewaz taryfa ulgowa skonczyla sie jakies tysiąc lat temu, to poniosly konsekwencje, ilez mozna sie użerać z bachorami . Zresztą same wbiły mu jakieś g*wno w klate, same zaczęły.
Wszyscy przed tym Nocnym uciekają nie wiadomo czemu.

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

A Bran nie lepszy, Nocny chciał potrzymać go tylko za rękę (jak bardzo samotny musi się czuć) to ten kaleka spieprzył nawet z wizji. Jego historia nadaję się do jednego z odcinków "Dlaczego Ja".

ocenił(a) serial na 5
Christopher_filmweb

" to ten kaleka spieprzył nawet z wizji"
Hahahahaha:D
Nocny to taki troche desperat. Żeby juz nawet nawiedzac innych w snach? Troche sie stacza, mam nadzieje że się ogarnie.
No a Bran to jest przewrażliwiony jakiś i dodatkowo niewychowany. Nie dość ze spieprzył, to jeszcze darł ryja jak głupi. No normalni ludzie sie tak nie zachowują, jeszcze w stosunku do innych o troche odmiennym wyglądzie. Rasista i buc.

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Jon nie chciał się przytulić, dzieci lasu obrzuciły go gównem, Bran no na niego szkoda słów, obgadują go za plecami
Może Drogon lub Viserion albo chociaż Rhaegal nie będą bucami i rasistami;)

ocenił(a) serial na 5
Christopher_filmweb

Smoczki raczej są z tych tolerancyjnych i na pewno nie będą patrzeć na wygląd:)

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

I to jest Pieśń Lodu i Ognia;)

m_lenna

w sumie jak serial porusza już ważne kwestie równości płci, homoseksualizmu, tolerancji dla karłów i kastratów, to dlaczego by nie dla żywych inaczej? Zdaje się, że u Pratchetta działało stowarzyszenie walczące o równouprawnienie nieżywych (wampiry, mumie, zombie,itd.)

ocenił(a) serial na 5
burberry

Wychodzi na to, ze jedynie Craster zdałby egzamin z tolerancji ale tylko na 3 z minusem. Za to legendarny 13-ty lord komander Nocnej Straży jest wręcz modelowym przykładem. Reszta to wstyd dla całej rasy żywych.

m_lenna

Nie strasz, że to tak się skończy jak w wierszu Brzechwy o wiośnie. Każdy przeżywał jej przyjście a jej finalne wejście okazało się "nudne".

Chciałbym tu wykazać się swoją niewiedzą i spytać co macie na myśli pisząc "Zima wygra". Może ja nie pojmuję do końca czym jest Zima - wydaje mi się , że w którymś odcinku ktoś ją opisał ale mi to umknęło. Czy odnosicie to do Nocnego króla czy sytuacji jak w bitwie o Moskwę atakowaną przez III Rzeszę. Dance nawet smoki by nie pomogły w ataku na wroga, wygra lepiej okopany i dostosowany do sytuacji.

Fantasy_filmweb

Zima obleje te okopy ciepłym moczem. Tzn. zimnym.

m_lenna

Nie traćmy ducha w narodzie. Śniegowy Król jeszcze im wszystkim pokaże gdzie raki zimują.