PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=281791}

Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów

Star Wars: The Clone Wars
2008 - 2020
7,9 23 tys. ocen
7,9 10 1 23360
7,0 6 krytyków
Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów
powrót do forum serialu Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów

Odcinki i wrażenia.
Kolega Keodred dał taki temat do pierwszego odcinka. Pomyślałam, ze zamiast zaśmiecać forum tematami to może uda się mi skupić „oglądaczy” i ich opinie w tym temacie. Moja opinia?

W ogóle cóż to za stwory latały w kosmosie? Czym one się żywiły? na jakie odległości latały? Czym one były, że wytrzymywały „atmosferę kosmosu”? To film scf wiec może odpuszczę pytanie czym były… ale jednak zastanawia mnie co było ich pożywieniem :D (podobnie było w starej trylogii :D). Podobało się mi przedstawienie Anakina jako zbyt pewnego siebie Jedi. Reszta? Jak najbardziej w porządku :D był klimat, było napięcie, były straty i nie do końca „wygrana”. Wydaje się mi, ze zaczyna powracać klimat starych gwiezdnych wojen :D Jest nawet „mrocznie”, mamy dużo więcej ofiar (co jest dobre, irytowało mnie, ze taka „rzeźnia” a ofiar prawie nie ma). Szkoda tylko że zaczyna podobać się mi Anakin. Zapewne przyzwyczaję się do niego, będzie podobać się mi jego podejście do „życia”, poczucie humoru i pogląd na niektóre sprawy…. Po czym zostanie mi Anakin z filmu… bez wyrazy, fatalny, denerwujący i z bezgraniczna głupotą:D

ocenił(a) serial na 8
Lord_Satham

tak tak o drugim epizodzie filmu:D Nie pomy8ślałam, że epizod to tez odcinek:D moim zdaniem nie jest to tak wielki błąd:D mi to rybko czy generał czy kadet będzie szukał r2d2:D byle było fajnie:D

LaraNotsil

Mi nie chodzi o błąd.
O logikę.
Dla mnie to ważne, bo nawet dziecko się zastanowi, dlaczego tak ważny Jedi leci sam po R2.
Mnie takie "głupotki" denerwują.

ocenił(a) serial na 8
Lord_Satham

ine dziecko się nie zastanowi;D moj chrzesniak nie zwrocil wogole a t o uwagi;D i to dla mnie nie glupota. to jest wazna misja niesamowicie wazna misja dla republiki a r2 wz takimi informacjami juz nie jest zwyklym robotem. tu waza sie losy repubilki i wyslanie jedi nie jest dla mnie smieszne;d

LaraNotsil

Ten Jedi jest generałem.
I nie powinien się takimi sprawami zajmować.
To są realia wojny.

Zresztą, wpychanie gdzie tylko się da Jedi nie jest najlepszym pomysłem.

A dla chętnych malutki preview odcinka 7:
http://www.starwars.com/video/view/000704.html

Lord_Satham

A realiami wojny jest sytuacja, w której dowódca Jedi odlatuje bez słowa z atakowanej bazy i leci na bagnistą planetę poznać się z małym, zielnym przyjacielem? Albo sytuacja, w której przywódczyni rebeliantów robi sobie wczasy i lata w bikini by uratować ukochanego? :D

ocenił(a) serial na 8
Keodred

moim zdaniem obecnośc jedi przy odzyskaniu R2 jjest jak najbardziej uzasadniona!! to film S-F więc dreczenie się takimi szczegółami są bezsensowne. Nie dziwie się, ze poleciał i jak już tak mamy to wszystko brać dosłownie to Kenobi powiedział wyraźnie odszukaj droida a nie każ go odszukać. tak jak bedzie różnica miedzy wyślij X-Wingi do strefy 1 a poleć do strefy 1.

Keodred

A kiedy to niby dowódca Jedi tak zrobił?
A kiedy to niby przywódczyni Rebeliantów tak zrobiła?

A co do ważności to sprawa jest prosta: mnie nie podobają się takie zachowania. I tyle.
To nie robota dla generałów.
Są od tego specjalne oddziały.
Wojna to nie zabawa i każdy wojskowy o tym wie.
Robienie sobie jaj jest nie tylko niepoważne, co wręcz tragiczne.
Nie na darmo jest taka sentencja:"Dowódca ostatni opuszcza pokład".
Opuszcza, a nie pcha się gdzie tylko się da, żeby ludziska mieli zabawę.
Nic im po zabawie jak zginie.

Lord_Satham

Pierwszy przykład, to Luke w "Imperium Kontratakuje", drugi to Leia w "Powrocie Jedi".

ocenił(a) serial na 8
Keodred

nie ma co inni biorą niektóre sprawy zbyt dosłownie i ma prawo im to przeszkadzać:D tylko nie iwem co gorsze nie wykonać rozkazu czy wykonać go i narazić się widzoim.....yo jest dla mnie naprawde idiotyczne:D niedlugo będziemy się czepiać ze clony mowia do siebie po imieniu (mimo, ze maja rózne stopnie) i ze jedi mowia po imieniu do clonow;d i dlaczego ktos siedzi przed monitorem mimo ze jest kapitanem i on nie jest od tego:D takze ja bym nie wdawala się w dyskusje wiecej;d

LaraNotsil

No ale przecież sama zaczęłaś analizować mój post oceniający odcinek 6.
A tam jest tylko moje zdanie na ten temat.

Po czym stwierdziłaś, że książek nie czytasz i o GG nic nie wiesz, żeby niby był dobrym strategiem.
Jasne, ale film E3 widziałaś, więc czy na pewno od 3 lat nic na jego temat nie wiesz i nie chcesz wiedzieć? I nie piszę tu o książkach itp - a siedzisz w necie i jest Biblioteka. Tam są informacje.
A zresztą, przywódcą robotów nie zostaje się od tak. na to trzeba zasłużyć. Jak wygląda przywódca w E3, gdy wcześniej w WK widzi się go jako dupka? Tragicznie.

LaraNotsil

To doczepmy się jeszcze faktu, dlaczego mistrz Plo nie zamarzł w drugim odcinku, skoro nie miał hełmu na głowie, a w próżni przebywał!

ocenił(a) serial na 8
Keodred

Fakt co prawda było powiedziane, ze może wytrzymać jakis czas bez ochrony z tym, że to "trochę czasu" było niesamowicie długie:d i dlaczego jedi odzywają się po imieniu do klonów mimo, że mają swoje stopnie wojskowe i dlaczego yoda dał się skusić w pierwszym odcinku na próbe Ventress?? to było idiotyczne! Jedi p;rzecież nigdy nie udawadniali swojej wyższości na czyjąś prośbe!!! i dlaczego w którymś odcinku (rookie) tak ważna placówka była strzeżona przez 5 clonów?? Nie wazne, ze nic się tam nie działo to był niesomowicie ważny punkt!! i dlaczego Kenobi godzi się na ratowanie Amidali?? to było niedorzeczne przecież!! dlaczego w 6 odcinku ahsoka mowi do rexa zeby wzial jak najwiecej ludzi żeby pomóc anakinowi po czym widzimy jeden statek w którym jest ahsoka i rex? tego jest całe mnustwo..... dlatego kończę ten temat (w sensie, ze ja nie bede sie na ten temat wypowiadac bo on dazy do nikąd)

ocenił(a) serial na 8
LaraNotsil

tak to jest jak sie pisze a poxniej czyta:D mnóstwo miało być:D

LaraNotsil

Dobra, postaram się odpowiedzieć.

1. To prawda, że Yoda nie powinien był tego robić. Ale miał inne wyjście?
Król Katunko (chyba dobrze piszę?) nie był do końca pewien, której stronie zaufać. Hmm...podobna sytuacja z Jabbą z pilota.
Mnie też to razi.
2. 5 klonów na tak ważną placówkę...to też idiotyzm. Zgadzam się.
Cytuję sam siebie "tak ważny punkt powinien mieć lepsze wsparcie, większą siłę." To był mój minus.
3. Obi się godzi? No i sam leci z Anakinem. Tu myślę, że wiedział o więzi między młodymi (moje przypuszczenia). A może "koniecznie" chciał spotkać się z GG? Pewnie więcej jest w EU.
4. Ahsoka i "oddział" to błąd. Cytuję sam siebie "Oj, pomogła mu Ahsoka. Przemilczmy to."


Dlatego błędy trzeba piętnować.

Keodred

A czy nie wiesz, że im tlen szkodził?
Poza tym posiadał Moc, która pomogła mu przetrwać ten czas.
Nie wiem ile to było, bo czas w kosmosie inaczej biegnie.

Lord_Satham

Wiem, że tlen szkodził, pewnie oddychał azotem, czy czymś innym, ale tego. Moc nie utrzyma go długo samego w próżni. A znany Ci jest przypadek Kypa Durrona po starciu w układzie Helska?

Keodred

No, akurat nie znam.
Ale poczekaj przyswoję sobie te wiedzę i się odniosę.
Chyba że dasz mi link to sobie szybciej przyswoję.

Lord_Satham

Po napaści Yuzhaan Kyp został w rozbitym myśliwcu, bez owiewki. Był na szczęście w kombinezonie. Ale i tak jedyne co mógł, to użyć Mocy by wprowadzić się w medytację, bo bał się o brak tlenu. Moc nie daje możliwości funkcjonowania bez tlenu.

Keodred

Yuuzhan*

Keodred

A fakt, też to przeczytałem.
Ale wypadło mi z pamięci.

No to błąd.
Trzeba zapytać Rady Jedi, oni powinni znać odpowiedź.

Keodred

Tak czekałem i się doczekałem.

W E5 Luke nie jest Jedi.
Jedyni Jedi to Yoda i duch Obiego.
Luke zostaje Jedi dopiero pod koniec E6.

W E6 Leia nie przebrała się dla zabawy, tylko została niewolnicą, po nieudanej próbie odbicia Hana Solo.

To są fakty filmowe.

Lord_Satham

No tak, ale Keodred napisał "dowódca Jedi" i nawet jeśli Luke nie był Jedi, to był komandorem i nie powinien ot tak odlatywać z Hoth bez słowa.

Vasq

A czy ja kiedyś pisałem, ze ST nie ma błędów?
Żaden dowódca nie powinien opuszczać swojego stanowiska, bo w razie jego śmierci kto ma dowodzić? Szeregowy?
No tak, wtedy najstarszy stażem dowodzi.

Dlatego TYM BARDZIEJ generał nie powinien sobie latać gdzie chce.
Ostatecznie miał Ahsokę - niech pokaże co umie jako Padawanka.

LaraNotsil

A pytanie mam: Czy odcinek 7 też miał premierę w tym tygodniu? Bo nigdzie nie widzę linków :P

ocenił(a) serial na 8
Keodred

bedzie za tydzień z tego co ja wiem.

za krótki

LaraNotsil

Ja w sprawie muzyki swoje oburzenie wyrazić chciałem. Przeglądam właśnie odcinki serialu i pierwszy wypada najlepiej - motyw muzyczny Yody jest najmocniejszą stroną ścieżki dźwiękowej. I dlaczego, do cholery, nie zastosowano takich motywów więcej? (Głównie chodzi mi o ostatni odcinek ze śmieciarką). Przecież i na zwiastunie jest "Battle Of The Heroes" i na zapowiedziach kolejnych odcinków słychać "The Asteroids Field". Jak myślicie, czy Ci z LucasFilm pójdą po rozum do głowy, zainwestują w aparaty słuchowe i kiedyś jeszcze usłyszymy, dajmy na to, motyw przewodni Grievousa?

Keodred

Cóż, ze wszyskich oryginalnych kompozycji Kirnera w serialu (na temat muzyki w filmie nie chcę się chwilowo wypowiadać) jest fragemnt, który słuchać w drugim odcinku, gdy Ashoka i Anakin przybywają do Plo Koona i wciągają na pokład statku. Reszta muzyki jest w najlepszym wypadku nijaka. I nawet nie wiem czy chciłabym, żeby Kirner brał się za motywy Williamsa, bo nie wyjdzie to im na dobre. Ale jestem jak najbardziej za tym, żeby podłożyć do filmu stare, dobre utwory Williamsa. A jeszcze bardziej jestem za pomysłe, żeby ktos zwolnił Kirnera i zatrudnił innego kompozytora, bo jest wielu kompozytorów, którzy by swoją prace wykonali o niebo lepiej.
Doskonale sprawdziłby sie kompozytor muzyki do gier, Jeremy Soul, który juz parokrotnie pracował nad grami związanymi z muzyką Williamsa - star wars, knights of the old republic i 2 pierwszymy częściami gier o Harry'm Potterze. Pytanie tylko, czy Soul chciałby napisać muzyke do filmu. Dobrym kandydatem byłby również James L. Venable, kompozytor muzyki do Clone Wars z 2003-2005. Co prawda, muzyka przez pierwszy i sporą częśc drugiego sezonu była średnia, a niekiedy nawet słaba, ale była całkiem dobra w sezonie. Nie była to muzyka na miarę Williamsa, ale i tak o klasę wyższa od Kirnera.

Vasq

Lepszego przykładu chłopie dać nie mogłeś :D

http://pl.youtube.com/watch?v=t7J4F3bs3Pk

Jeremy Soul napisał mój ulubiony soundtrack z gier (w ogóle do ulubionej gry :). Link właśnie do tego kawałku - Call Of Magic. Tak, jego chcę w serialu!

Keodred

Jeremy Soule*

ocenił(a) serial na 8
Keodred

wątpie ...z odcinka na odcinek muzyka zabija mnie skuteczniej

LaraNotsil

Zwróćcie uwagę na wszędzie obecne zwroty "pierwszy sezon":

http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?nr=9693

Jakieś wnioski?

Keodred

Zwróciłem. I co?
Dawno dawno temu mówiono o 100 odcinkach.
Potem zeszli do 50.
Obecnie piszą, że NA PEWNO są 2 i podali spis odcinków sezonu 1.
Jak na razie wyszło 6 z teoretycznych 100, ale 2 sezony to dałoby 44 odcinki (zakładam, ze ilość w sezonie będzie równa).

Lord_Satham

Liczę na to, że druga seria będzie bardziej przychylna Grievousowi.

Keodred

To jest nas dwóch, a jak poszukasz to jeszcze kilku się znajdzie.
----------------------------------------------------------------

LaraNotsil

Żeby być sprawiedliwym, to dodaję pół za odcinek 6.
Ostatecznie 5,5/10.
I obecnie szykuję się do oceny 7.

LaraNotsil

Odcinek 1x07

Było ostro!!! - uwaga na spojlery

Wow!!! – takie słowa cisną mi się...
Najpierw przemknął mi „skrót” ledwo przeze mnie przełkniętego odcinka 6, a potem się zaczęło.

Muzyka – mnie się podobała, jak najbardziej dopasowana do tego odcinka.
Nie wiem dlaczego w poprzednim była taka wiocha? I pewnie nigdy się nie dowiem.

Akcja – praktycznie cały czas. Nawet sekundy się nie nudziłem. Zasadniczo bez przerwy toczyła się walka, a sceny dzielące poszczególne potyczki wciągały. A zazwyczaj takie sceny-przerywniki zwalniają akcję. A tu nie. Brawo!

Pojedynek GG vs. Ahsoka krótki i na temat. Żadnego ściemniania. Czysta, żywa akcja.
Deko przypominała mi E6, ale to szczegół.
A „uczynek” GG względem śmieciarza... tego mi było trzeba.
Na uwagę zasługują też niektóre sentencje GG – polecam.

Ahsoka – jeśli jej nie lubiłem, to kilka scen z jej udziałem to zmieniło. Chyba mi się przywidziało, bo zdaje się być silniejsza i „mądrzejsza” od Anakina?
A, ciekawe nawiązanie do pilota: „mam nadzieję, że nie będę musiała się tego nauczyć.”
Fakt, nauczyła się...:)
I chociaż mi jej twarzyczka nie pasowała momentami do sytuacji, to jej występ w tym odcinku zaliczam jak najbardziej na TAK.

Co do reszty strzelanek i innych walk z udziałem mieczy to OK. Niezła jatka!
Szkoda tylko, że tych granatów na droidy nie użyto wcześniej.

Motyw R3 – to że nie wspomniałem o swoich podejrzeniach w odcinku 6, nie znaczy, że ich nie miałem. Natomiast sposób zaprezentowania owego szpiegowania, to już była żenada. Nie bierze się robota, który już kilka razy zawiódł na tak ważną misję. Chyba że wymienia się jemu oprogramowanie. Poza tym dziwne, że tylko jeden taki złoty był na pokładzie?
A co, może kiedyś się dowiemy, że Palpi go „polecił”?
To trochę naiwne – łagodnie mówiąc.

R2 - zawsze był to nieodłączny element SW. Tu pokazał klasę. Niesforny blaszak.
Próba ucieczki oraz „samo-naprawianie się” mnie rozbroiły. Może słowo:”miód”?
Zarówno sama rola jak i pojedynek – super.

Separatki – no cóż, po tekście o upuszczeniu sam spadłem z krzesła. Przewidywalne, ale miłe.
Poza tym większej głupoty droidów nie zauważyłem. Akurat w tym odcinku świetnie grały.

Grafika – momentami wydawał mi się, że oglądam film z żywymi aktorami, a czasem miałem wrażenie, że to gra. Bardzo dobry poziom.

Minusy.
Odcinek bez minusów, to odcinek stracony.:D
Nie wiedziałem, że Jedi TAK potrafią.
No i czy nie powinni byli najpierw sprawdzić, zanim weszli?
Ucieczka GG – to już chleb dnia powszedniego. Idiotyzm, ale chyba się przyzwyczaję.
Ucieczka to jedno, a wybranie walki zamiast zabezpieczenia danych, to kolejna głupota.
I wspomnę jeszcze, że jak zwykle czarny charakter „musiał” podać rozwiązanie jak na tacy.
Brrr, nie lubię takiego zachowania.
No i ta kończyna...tak łatwo to poszło? Hmm, ciekawe.
Samowolna wycieczka Anakina – dowódcy eskadry. Potrzebna, ale nielogiczna.
Ahsoka w deszczu laserów – to już absolutnie niemożliwe.
Sama stacja nasłuchowa powinna mieć większą ochronę.
Ogólna ocena odcinka 7: 9/10.
Podsumowując tę dwu częściową historię muszę stwierdzić, że powinna mieć więcej odcinków.
Wyraźnie widać, że 6 to wstęp do 7. Tak więc albo 6 powinien być krótszy, albo 7 dłuższy. Względnie powinna to być trylogia. No ale to już moje takie wnioski.

Ponadto widać wyraźnie przywiązanie Anakina do rzeczy. Co nie jest bez znaczenia dla jego przyszłości. Zdaje się, że ta jego wada (jako Jedi) będzie przyczyną wielu kolejnych momentów, które będą napędzać akcję. I dobrze, i źle.
Jak dla mnie to Ahsoka ma przyszłość, tylko nie wiem czy jej nie zmarnuje. Wszak ma ją na oku GG. I pomyśleć, że taka mała, a już sobie wrogów narobiła.:D

6 + 7 = 5,5/10 + 9/10 = 14,5/20 = 7,25/10.
Nawet dobrze wyszło, ostatecznie.

Lord_Satham

Też takiego Grievousa chciałem - Zabicie handlarza podniosło mnie na duchu. Później też przez chwilę liczyłem, że zrobi coś Ahsoce, jeśli nie zabije, to ucieknie, biorąc ją na tortury. Ale pewnie i tak zginie z jego ręki (czterech rąk).
A tytułowy pojedynek droidów - W końcu Artoo miał szansę zawalczyć!
Też zwróciłem uwagę na różnicę poglądów - Kenobi "To tylko droid", Skywalker "To przyjaciel".
No ale ta ucieczka, żywcem wyjęta z poprzedniego odcinka, chociaż Windu mówił "Grievous to tchórz, zawsze będzie uciekał", kiedy Generał uciekł z pokładu "Niewidzialnej Ręki".
Ale odcinek trzyma poziom, zaraz po pierwszym to chyba najlepszy jest.

Lord_Satham

R3 szpiegem - och, cóż za zaskoczenie! Przypuszczam, że niektóre pięciolatki mogły się nie domyślić.

Obawiałem się walki Grievousa z Ashoką, bo przecież Grievous takie dziecko powinien od razu zabić, no ale pokazono to logicznie - chwilę się broniła, później musiała uciekać. Było to dużo wiarygodniejsze niż jej walka z 3 MagnaGuardami z dziekiem na pleach w pilocie. Co do samych MagnaGuardów - całkiem fajna walka z Anakinem, ale mogłaby być trochę dłuższa.

Zabicie tego tradoshianina mi się podobało, ale nie powinien grzebać przy robocie. Separatyści pewnie mieli od groma techników, którzy by sobie z tym poradzili. Jak ktoś dostarczy wojsku urządzenie z danymi, albo jakąś ważną rzecz, to nie pozwala mu się przy tym grzebać, tylko oddaje się wojskowym technikom. Jak już sprzedaje robota separatystom, to sprzedaje, a nie że jeszcze sobie w nim grzebie. No i czemu nawet do robota mówi w basicu? No, ale już o tym wspominałem przy okazji szóstego odcinka.

Rozumiem, że teraz każdy kolejny odcinek będzie wyglądał tak samo - Grievous za każdym razem wskakuje do myśliwca (ciągle ten sam ruch, może by się pokusili o nagranie nowego ujęcia generała?) po czym opuszcza pole bitwy. Jak na genialnego stratego i kogoś kto zawsze wykonywał misje (przynajmniej wg adaptacji zemsty sithów) to coś mało skuteczny jest.

Biorąc pod uwagę zdolności Jedi do gładkiego lądowania z wysokości kilkuset metrów, zaczyna mi się wydawać całkiem możliwe, że Windu przeżyl upadek z biura kanclerza w EIII. Co to taki kilkusetmetrowy budynek? Anakin takie coś robi na rozgrzewkę.

Te dowcipne dialogi droidów mogliby sobie już darować. W tym odcinku jeszcze nie jest najgorzej, ale niekiedy przesadzają.

Klony w akcji - super, zwłaszcza początkowe rozwalenie tych dwóch droidów, fajne granaty.

Muzyka w tym odcinku początkowo była równie beznadziejna jak w poprzednim, ale końcówka była już bardzo dobra (jak na Kirnera, oczywiście).

Pojedynek robotów mi się zbytnio nie podobał, był po prostu nijaki. Zresztą sam pomysł dwóch nawalających się astromechów nie wydaje mi się zbyt ciekawy.

Zgodzę się z Lordem Sathamem, że nie powinni takieg beznadziejnego R3 wysyłać na misję, no ale żadnego innego nie mieli pod ręką, po tym jak wyruszyli na misję Anankinowi.

Odcinek całkiem fajny, bardzo mi się podobała akcja - zdaje sie potwierdzać moja obserwacja - nieparzyste odcinki są lepsze.

Trochę mnie ciarki przechodzą na myśl o odcinku 8 - Jar Jar na ratunek Amidali... Może chociaż 9 będzie jakiś fajny...

Vasq

Aaaaaa i jeszcze jedno... Czemu wszyscy rozumieją język droida? Bez jakiegoś tłumacza (droid protokolarny albo urządzenie, które przetwarzało sygnały i piski astromecha na napisy, jakie było np. w myśliwcach) powinni się domyślac po intonacji i zachowaniu, o co mu chodzi, ale nie płynnie z nim rozmawiać. przynajmniej tak mi się wydaje.

Vasq

Dobrze ci się wydaje.
W E5 Luke miał ekran, na którym wyświetlało się to co mówił R2.
A tu masz poliglotów.
Rozumieją piski i trzaski.
To tak jakbyś rozumiał, co mówi do ciebie działający w tej chwili...komputer.

Vasq

Ja nie brałem pod uwagę możliwości zdrady przez Goldy'ego - Robot, który ma dwie tożsamości? A to klony go nie sfromatowały, jak przyjęły na służbę? Poza tym, to tylko robot, nie sądzę, żeby oprogramowanie pozwalało mu na improwizowanie, by zataić swoją misję.

Keodred

Dlaczego 2 tożsamości?
Miał jedną - szpiega.

Mnie się wydaje, że posiadał normalne umiejętności, ale jego zadanie było wypełnianie poleceń. Na szczycie stał GG.
Zauważ, że od początku wali wszystkie misje.
Dziwne jest to, ze wypuszczają go w kolejne.
A oprogramowanie?
Cóż, jeśli jest więź między astrorobotem a "panem", to owa komunikacja odbywa się po nabyciu umiejętności wyczuwania intencji właściciela.
Stąd też R3 cichutko sobie robił co chciał, a wykonywanie poleceń przychodziło mu z trudem. A poza tym kontakt z GG był niemożliwy do nie wykrycia. I dlatego mógł kontaktować się z "bliskiej" odległości.

A brak formatu może oznaczać, że są jeszcze inni szpiedzy.
Ot tak sobie na krążowniku się nie pojawił.

Lord_Satham

Tylko żeby przez tych innych szpiegów Artoo nie wpadł w rutynę i nie musiał staczać setki pojedynków :P Bo ten, który był był świetny, nareszcie coś nowego, ale jakby powielili ten schemat...

ocenił(a) serial na 8
Lord_Satham

Muzyka mnie dobiła!!!!!!!!!! to było ostatnie uderzenie młotka w gwóźdź do trumny ścieżki dzwiękowej serialu the Clone wars!!! To było coś straszego! co prawda troche lepsze niż w cz. 1 ale i tak było poniżej zera. Walka dobotów (r2 z r3) co to k..a miało być?? Co oznacza zachowanie Anakina i Klonów w moemncie kiedy orientują się, że r3 jest szpiegiem? dlaczego go nie rowalili? czy to takie cieżkie było? Po za tym podobało sie mi wszystko:D była akcja było napięcie był prawdziwy generał i znowu jego ucieczka (zaczynam rozumieć irytacje w głosie Kenobiego kiedy mówił w 3 epizodzie filmu, ze GG to tchórz i zawsze ucieka). Odcinek był (łącząc 2 częsci) dobry! sawiam mu 7/10 muzyka, walka robotów i irytujący r3, któremu ciągle dawali szanse na wykazanie sie...to wszystko położylo odcinek.

ocenił(a) serial na 8
LaraNotsil

Aaaaa i zapomniałabym:d bardzo ale to bardzo podobało się mi przedstawienie relacji między Ahsoką a Anakinem! Ta rozmowa miedzy nimi o r3 i generale G;d Było to takie....fajne:D nikt nikogo nie oskarzal, nikt nikomu nie próbował czegoś wytknać:D Było FajnieD:

LaraNotsil

Serio Ci się nie podobało, jak Goldy dostał łomot od Artoo? Ja to zaliczałem do plusów odcinka

ocenił(a) serial na 8
Keodred

Podobało się mi i nie fajnie ze r2 wygrał ale....kurcze:D Cała ta walka była jak dla mnie niepotrzebna i zenująca:D bardziej wolałam rozgrywki r2 jak raził kogoś prądem ewentualnie początek 3 epizodu filmu "za you stupid little astrodroid":D ale nie walka...dla mnie przegiecie:D

LaraNotsil

Dostałem w prezencie, to się podzielę.

Odcinek 6 i 7 + napisy polskie.
Matryca to hdtv, xvid, 2hd.

http://rapidshare.com/files/164275979/StarWars_TheCloneWars_06-07_DroidsStory.pa rt1.rar
http://rapidshare.com/files/164286154/StarWars_TheCloneWars_06-07_DroidsStory.pa rt2.rar
http://rapidshare.com/files/164296783/StarWars_TheCloneWars_06-07_DroidsStory.pa rt3.rar
http://rapidshare.com/files/164307143/StarWars_TheCloneWars_06-07_DroidsStory.pa rt4.rar
http://rapidshare.com/files/164313407/StarWars_TheCloneWars_06-07_DroidsStory.pa rt5.rar

LaraNotsil

http://www.gwiezdne-wojny.pl/obraz.php?nr=7295

Nie podoba mi się podpis tego zdjęcia... Z drugiej strony on ma takie oczy, jak Palpatine... I nawet szatę... Jakieś skłonności do Ciemnej Strony?

Keodred

A co niby Ci się nie podoba?
Przypadkowo zostanie wzięty za Jedi - i tyle.
Obejrzyj trailer, a skumasz całość.