Pierwszy sezon obejrzałam, ale nie ukrywam, że mnie w ogóle nie porwał. Był przeciągnany, szczególnie pierwsze odcinki. Najbardziej spodobał mi się ostatni, dlatego zdecydowałam się odpalić drugi sezon. I ten drugi jest według mnie o wiele, wiele lepszy! Każdy odcinek ciekawy, wciąga i od razu musiałam odpalić...
Jak w temacie, bo wiem że jakieś Plotkary i inne to chyba (?) też coś podobnego, ale mi się obok tego nie stało.
Dokładnie to samo pomyślałem podczas oglądania, później próbowałem się doszukać czarnego humoru niestety nie znalazłem. Momentami mocny, ale to zależy jakie macie przeżycia, wiadomo gra na emocjach .
Może być, przewidywalna i zarazem beznadziejna końcówka. Nie wiadomo, czy to już koniec, czy może będzie kolejny sezon, choć w zasadzie po co...
dwie amerykanskie "sunie" z zawsze nienagannymi, falowanymi fryzurami i idotycznymi grymasami rżną głupa; ich fagas tez - amerykanski chłoptas o blekitnych oczach, "słodziak" pożal sie boże. Fabuła żadna. Strsznie pretensjonalny serial; bez wartosci, polotu. Odpuszczam sobie w polowie 2-go sezonu.
Pierwszy sezon spoko, ale w drugim oczywiście lobby LGBT musiało interweniować. Bo w końcu co to za serial jak nie ma w nim geja ani lesbijki?
Komu przyszło do głowy żeby zrobić sceckę w której sąsiad głównej bohaterki zdradza swoją żonę z facetem? Czy nie można było pokazać sceny zdrady z kobietą jak już taka...
Czy to możliwe, że już w połowie odcinka domyślamy się, że to Judy zabiła męża głównej bohaterki? No trochę to banalne :-)
Taaa....Kolejny lgbtflix. Gdzie wspólnik głównej bohaterki jest obowiązkowo gejem. Ksiądz jest gejem. Mąż sąsiadki okazuje się a jakże ...gejem. No i druga główna bohaterka poznaje, no kogóż by jak nie lesbijkę i sama okazuje się biseksualna. Do tego trochę antychrześcijańskiego sosu i mamy standardowy zestaw. I nawet...
więcej