Z tym że to już przechodzi do absurdów klasyki tureckiej. Jeszcze się okaże, że jak Yagiz jest synem Kerime to jak z Omerem wszyscy będą wiedzieć tylko nie on. Hehehe... śmiech z rozpaczy nad trupem tego serialu...

Mnie już zmęczyli tym rozchwianiem emocjonalnym... po tym odcinku mam żal do scenarzystów, że przez ich niezdecydowanie zabili we mnie chęć oglądania tego serialu... brawo oni...

Prawda. Ja też mam już dość, ale szkoda mi strasznie Yagiza, bo to na serio fajna postać. Lubię też kreację Fazilet, bo jest nieprzeciętna. To nie jest typowy zły bohater i gra ekstra. Reszta jednak raczej nadaje się do ukrytej prawdy.

Niech już scenarzyści idą w Sinan- Hazan, ale niech przestaną robić oko w stronę fanów Yagiza, bo mnie szlag trafia... całe 15 czy ile odcinków będą przechylać szalę raz w stronę sinana raz w stronę yagiza.... nudzi mnie to i to jest najgorsze.

no bo przecież tam już tęcza i jednorożec

no można rzygać tęczą ;)

no a o czym ja piszę ? jakoś to duże dziecko.... bez komentarza
heh, obejrze może na necie scenke z Yagizem może mi się humor poprawi

tak scena ka yagiz jest otoczony dzieciakami i zaskoczenie Hazan jest super reszta nie warta uwagi

Jak to się mówi o filmie... jak już trailer jest do bani to nie ma co oczekiwać od filmu. Tu trailer poniżej krytyki, więc nudy plus oczywiście zakochany Sinan. Przynajmniej dziewczyny na FB będą się cieszyć.

Nie mam pytań. Ja za tydzień odpadam.
Mam ciekawsze rzeczy do roboty i oglądania.
Yagiz wyjezdzaj i niech wszyscy robią co chcą.

w tym fragmanie nie było kompletnie NIC co by mnie zachęcało do oglądania... dno, dno, dno :D

taaa, będą się dziewczęta bawić... dobrze,że choć na jednej eng grupie jednak Yaz, a nie ten dzieciak

Dziękuję kochane za wspólne komentowanie.
Ja wysiadam.
Juz tylko Pan Paczator trzyma mnie przy tym serialu.

Dobrej nocy :))

Kochane dziękuję za komentowanie ;)
Spadam spać ;)
Yagizowe sceny będę męczyć jutro;)
Za tydzień nie mam zamiaru oglądać na żywo ;)

Dobranoc :)

Dobranoc :-))
Trzymam z Tobą :-))
Będziemy komentować w niedzielę z YT :-))

ja również idę spać, wymiękam...
tydzień temu żółta... dziś ode mnie czerwona kartka dla scenarzystów Fazilet...
Dobranoc :)
słodkich snów :)

No tak odcinek okazał się rozczarowaniem... ale biorąc pod uwagę zapychacze to sie zgadzam co do joty.. Ileż można patrzec na te paszczaki Hazima,Ece ,Fazilet i spółkę...
Natomiast to co zrobili scenarzyści to szczyt bezczelności ... w tym odc.,wycieli wszystkie sceny Yagiza i Hazan i zrobili z nich zwiastun... Brawo sie popisali... Ale z drugiej strony jakie to byly fajne scenki.. Bynajmniej możemy te całe 5 pięknych min analizować aż nam się zbrzydnie;) bądź co bądź pierwszy raz miałyśmy tak uśmiechniętego,szczęśliwego Yagiza. A to widok przyprawiający o palpitacje serca haa:)) czaruś z niego taki że OHA;)))w tej scence z dzieciakami to Hazan mało co szczena nie opadła.... Cudowny widok czekałam na to długo.. Jakież było jej zdziwko... że dzieci lgną do Yagiza jak muchy do lepu;))
Do tego Yagiz je zna po imieniu nawet ,pyta się czy wszystko u nich dobrze ... A Hazan stoi jak by ją zamurowało... Hee zatkało kakao;) pełna konsternacja ... Yagiz pokazał jaki świetny kontakt ma z dzieciakami ... A Hazan noe może uwierzyć w to co widzi... Piękny moment ,najlepszy w całym odc. Tylko dla tej sceny Warto było meczyć sie te 3 godz haa;)) Hazan wkońcu dostrzegła jakie dobre serce ma Yagiz ,i że nie znała go od tej strony... No więc fajnie że dostrzegła jaki wyjątkowy facet krąży blisko niej;) scenka w aucie też niczego sobie,pierwszy raz Hazan powiedziała magiczne słowo:dziękuję;) wogule zobaczcie jak Hazan dobrze się bawi w towarzystwie Yagiza,śmieją się,żartują ... Ehhh no i Kerime wkońcu też jej dała do zrozumienia,że Yagiz nie jest jej obojętny .. Więc będzie teraz metlik w głowie... Dobrze swoją drogą że Kerime wraca do gry i troche popsuje szyki Fazilet pracując w rezydencji:)
O reszce zapychaczy nie bede pisać szkoda czasu i moich paluszków;)
Aha co do zwiastunu to pojechali po bandzie... Książę Sinan wkońcu pocałował śpiącą księżniczkę... Czyzby to był jego cel w tym serialu by pocalowac Hazan.. Haaa nawet spiącą... No moze kto wie:))po za tym zadnrj scenki YagHaz nie zapodali .. Ale patrząc na to co robili ostatnio to może i lepiej.... bo tylko pozostawiali niedosyt i rozczarowanie bo nas nakrecali zwiastunem a potem dupa blada wychodziła... No nic póki co tyle..;))czy na live bedzie sie ogladac nastepny odc to kwestia sporna.. Do zaś;)))

Brawo. Wyjęłaś mi to z ust.
Yagiz przy dzieciach rozczulająco cudowny :-))) Cały tydzień będę się rozpisywać o tej scenie, aż ją rozłożę na klatki i czynniki pierwsze :-P
Hazan zaskakująco miła, a jej mina jak zobaczyła jak dzieciaki uwielbiają Yagiza przebiła nawet minę Sinana jak zobaczył tych dwoje pod sierocińcem :-)))
Racja też ze zwiastunem, przynajmniej się nie nakręcimy jak ostatnio. Może jednak coś tam dorzucą miłego (zawsze jest nadzieja).
Sinan całujący Hazan to nie wiem, czy miłość czy jakiś obłęd. Ja sobie takiej akcji nie wyobrażam, ale to Turki (mają inne wyobrażenie o romantyzmie).

Hejka,
Przespałam się z tym wszystkim i przemyślałam. Wkurzamy się że mało YagHaz i zapychaczy. Jednak jak się przyjrzeć odcinkom od początku, to właściwie nie licząc 13 i 14 odcinka, zawsze tak było. W 12 to mieli chyba 10 sekundowe spotkanie w holu i do widzenia. Tutaj zapodano nam najdłuższy fragment sympatycznej relacji Yagiza i Hazan, więc trzeba się cieszyć :-))) Czy warto było siedzieć na tyłku prawie ponad 3 godz? To już inna kwestia. Fragment około sierocińcowy cudowny, nic tylko zapętlić i się cieszyć :-))))
Między nimi raczej nie ma co liczyć na miłość przez duże M i ze ślubem w tle. Myślę, że będą mieć fajną relację, ale takie uczucia, że wzdychanie i całowanie to raczej ma w pakiecie Sinan. Nie na darmo te wszystkie powiedzenia: miłość jest ślepa/głupia, nie rdzewieje itd. Jak widać dziewczyna zakochała się w takim, a nie innym gościu i co poradzić. Niestety Yagiz będzie miał w tej kwestii problem, ale jak go znamy to jakoś ogarnie (pewnie wyjedzie albo się odsunie od tych dwoje). Drama musi być.
Na co Yagizowi dziewczyna co wzdycha za Sinanem? Jak pokazała scena z pozowaniem, Sinan ma na nią wręcz olbrzymi wpływ i to byłoby takie jak Ece i Hazim. Jedna strona zaangażowana, a druga na pół gwizdka z wdzięczności i z zemsty. Nie tego chcemy.
Następny odcinek powraca do starych zwyczajów, czyli 10 sek. YagHaz i 2,5 godz reszty. Także YT i przewijanie :-)))
Na koniec oczywiście... Jaki ten Caglar piękny :-))) Normalnie z każdym wyrazem twarzy mi się podoba. W sierocińcu tylko potwierdził swój potencjał na komediowego aktora :-))))

Hej;)
Do czego doszło po 3 odcinkach nowej serii scenarzyści zabili w nas nadzieję na wątek Hazan- Yagiz, brawo oni.
Ja przejrzałam sceny oczywiście z Yagizem i tak naprawdę wypowiem się w kwestii odcinka, dopiero jak obejrzę z tłumaczeniem, na razie nie chcę się nakręcać. Sceny w sierocińcu to mniód na moją duszę :) Yagiz roześmiany, zaskoczenie Hazan tego chciałam i się doczekałam;)))) Cieszy mnie tez fakt, że nie zrobili z akcji zabawek dla sierocińca jednorazowej akcji, tylko pokazali, że Yagiz już wcześniej pomagał- tu ode mnie dla scenarzystów mały plusik. Cieszę się z tego, bo to pstyczek w nos dla tych, które twierdzą, że Yagiz to szuja i cham.... hahahhahahah :) no to się zdziwiły ;)))))
a taką małą satysfakcję mam;)
Caglar w tej scenie z dzieciakami był odlotowy;) taki talent komediowy się marnuje ;)

Już to pisałam udało się Turkom zabić we mnie chęć oglądania na żywo, już tego nie zrobię, bo nie warto... odcinek znowu miał 2,45 minut czy oni powariowali... Dla kilku scen z Yagizem przewinę YT i będę w temacie;) Nawet zwiastunów mi się nie chce oglądać, a to oznacza, że wyświetleń na YT będzie znacznie mniej ;)
Brawo dla scenarzystów - skutecznie mnie zniechęcili...

Ehh Caglar. nas znów zauroczył.. Jest napewno naturalny więc i każda jego mina czy też ton głosu wszystko jest na miejscu powiem tak jest kompletny pod każdym względem;)) natomiast love story nie ma sie co spodziewać chyba bo Hazan ciągle wodzi oczami za Sinanem ... i jeszcze mowi ze go nie kocha a wyglada na co innego... Moze ona nie wie co to miłość o jej się tylko wydaje że go kocha... Ale to już niech se robią co chcą... Yagiz niech wyjedzie bo jak sie rozkocha na maksa to będzie nieciekawie...

Nic z tego. Turki nie odpuszczą tak łatwo Yagizowi. Będą go przysmażać na wolnym ogniu. Drama musi być :-(((
Pewnie któryś z nich w końcu stanie się psycholem od tego, bo jak inaczej zakończą ten pat? Wolałabym Sinana psychola, ale Bogiem a prawdą Caglar jest lepszym aktorem i kto wie, czy nie wykorzystają do tego jego potencjału :-/
Alp jako prześladowca? To chyba za duże wyzwanie dla tego drewna. Najlepiej wychodzi mu wzdychanie i ochanie z Hazan (poza piciem oczywiście :-P).
Jak się zlitują to ewentualnie faktycznie wyślą Yagiza do Ameryki, czy w kosmos. Jednak raczej nie tak od razu.

No nie tak łatwo mu nie odpuszczą wiadomo Yagiz wyjedzie to serial dla ponad połowy widzów albo i większej ilości nskończony... Także zamiary mają żeby go wysłać do Ameryki ale pewnie zrobią takz że Hazan pewnie jakos go zatrzyma... Mam takie wrażenie ...
Ale odniosłam takie wrażenie że scenarzysci jakby uśmiercaja juz serial... Nie mogą się zdecydować czy SinaHaz zrobić czy YagHaz wkońcu... No chyba że przewidują ze 100 odcinków;))
Oj psycholem może i okazać się Sinan choć aktorsko to kłoda pod nogi... Ale już śledzi Hazan,jeździ za nia,patrzy jak na zwierzynę jakąś,zakrada się nocą żeby ją pocałować... A jak patrzy gdy ta z Yagizem się dobrze bawi...i nie dlatego żeby mu dopiec ale tak poprostu ... No więc może i Sinan okarze się prześladowcą.

też uważam, że Sinan ma zadatki na psychopatę :)
co to w ogóle za desperacja, że zakrada się do pokoju żeby ją pocałować... jedyne co mogłoby uratować to scenę... to Hazan wypowiadająca przez sen imię "Yagiz" podczas gdy Sinan ją tam cmoknie... ale na to Turków nie stać haha

Hee no to by było super:)ta śpi i mówi przez sen Yagiz hee dobre dobre;))ale Turki by czegoś takiego za chiny ludowe nie wymyślili;)))

dzięki :)
masz rację, szkoda ;p

Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja uważam to za dziwne. Na FB piszą właśnie, że super, bo o nią walczy. Ja to jednak odbieram jako dziwne, że nie wyszedł się przywitać do nich i by się wyjaśniło od razu. Przecież tak serio to oni nic złego nie robili. Podobnie z tymi zdjęciami. Yagiz je przeglądał, bo trzeba tą twarz wybrać. Nie kumam, aż takiej zazdrości. Chociaż miłość zaślepia i może boi się ją stracić. Kochają się, więc pewnie sobie w końcu wybaczą, ale nadal ten chłopak według mnie ma niedojrzałe podejście do miłości. Jeżeli to jednak pasuje Hazan to co my możemy?

Możemy zmienić koncepcję i faktycznie oglądać tylko scenki Yagiza i podziwiać jego kunszt aktorski... Bo reszty nie da się oglądać no chyba że ktoś chce nabawić się jakichś nudności czy wymiotów to proszę bardzo... można oglądać całą tą otoczke zapychaczy ale one mogą tylko przysporzyć jakichś pryszczy jak przystało na zapychacze...

Mnie nawet w 1 sezonie nie porywały zbliżenia i sceny Hazan z Sinanem. Zaczęłam oglądać serial z czystą głową, bez uprzedzeń, ale tego się nie da przełknąć. Ta para jest tak niewiarygodna, że poważnie idzie żgnąć tęczą. Nie jestem jedyna, więc faktycznie im coś zgrzytnęło w tym scenariuszu. Niech robią sobie zresztą co chcą. Dobrze, że zwiastun cienki, bo nie ma pokusy na oglądanie lajfa :-P A na Yagiza nikt nam nie zabroni sobie patrzeć :-)))

pomijając scenariusz... mi się wydaję, że pomiędzy tymi aktorami po prostu nie ma chemii... nie wiem czy się lubią prywatnie czy nie... ale jak mam sceny gdy on chce ją pocałować czy coś... oboje mają takie obojętne, sztuczne miny, że szok...

dodam jeszcze, że odcinek miał dobre reytingi, nawet ciut lepsze niż poprzednio... więc już nic z tego nie rozumiem... odcinek był nudny i za długi przecież... ale może Turki lubią patrzeć na durną Fazilet i Ece... hmm... a może po prostu fanki Yagiza się nabrały tak jak my...? nic już nie wiem... jak widzom podoba się to co serwują... to nie mamy co liczyć na jakieś radykalne zmiany w prowadzeniu fabuły... ja już ostatecznie straciłam nadzieję, że coś dobrego z tego będzie :)

W szoku jestem. Mnie się wydawał nudny. Chociaż faktycznie my też oglądałyśmy go kierowane zwiastunem, więc kto wie. Patrząc na liczbę wyświetleń scen YagHaz lub nawet SinHaz w stosunku do reszty raczej wiadomo kogo widzowie oczekują oglądać, a ci dalej tylko Ece, Hazim, Fazilet i co gorsza Gorhan i Yasemine, a nawet Selin i rodzice Yasina. Jak dalej będą to utrzymywać to chyba się wykruszy widownia.

Pytanie mam jeszcze. Skąd Sinan ma tą brykę? Czegoś nie zrozumiałam? Ojciec mu wybaczył i już ma z powrotem karty i auta? Yagiz użyczył mu to jasne, ale teraz nie kumam :-/ Magia Turcji, czy coś przegapiłam?

Magia Turcji, a raczej brak precyzji tureckich scenarzystów... życie... najpierw rozdmuchują problem do miana III wojny światowej, by za dwa odcinki zamieść sprawę pod dywan;)

Mnie niezmiennie fascynują buty Fazilet hahahhahaha;) taka gwiozda ze spalonego teatru... a koturny te same hahahahha;)

A wracając jeszcze do sceny w sierocińcu, jak Hazan pyta się Yagiza czemu nie powiedział o sierocińcu ( jeśli dobrze zrozumiałam) ten oczywiście inteligentnie... nikt nie pytał, albo nie pytałaś..( o ile dobrze to interpretuje)
Sceny z Yagizem będę analizować dokładnie z tłumaczeniem, bo wtedy będzie to miało sens... ale uśmiech Yagiza jak mu Hazan drogę do sierocińca tłumaczyła bezcenny ;)

Wtedy jeszcze nie rozumiałam co te jego uśmieszki znaczą. teraz jak patrzę z perspektywy to nie mogę się nie śmiać sama. Ta mu tłumaczy jak ślepemu, a on tylko uśmieszek pod nosem :-)))

To nawet nie jest uśmieszek , ale piękny uśmiech;) takiego Yagiza mi brakowało;) wyluzowanego;) bo uśmiechy w sierocińcu to magia ;)

dopiero za drugim razem zwróciłam uwagę jak się śmiał jak mu tę drogę tłumaczyła... genialne :)

co do sceny w sierocińcu zrozumiałam dokładnie tak samo jak Ty... ona się pyta czemu nie powiedział, że zna te dzieci, itp, a on "nie pytałaś"... hahahah nie no... Yagiz jest zarąbisty :)

No wiesz on nie mógł uwierzyć, że ona chce jechać do tego sierocińca, co on się tam udziela i chyba Hazan powiedziała wtedy Yagizowi, ze on tego nie rozumie ( znaczy się tego, że ona chce dać dzieciakom prezenty) no to jej szczenna spadła w sierocińcu, jak się okazało, że Yagiz tak się udziela, zna dzieci z imienia, jeśli dobrze zrozumiałam, to nawet jedna nazywa go swoim męzem ;) a on do niej księżniczko ;) oj zaskoczył Hazan, zaskoczył;)))) i to jest mały plusik który ma ode mnie scenarzysta;) świetne sceny ;) a Yagiz jaki wyluzowany.... hahhaha dopiero teraz namieszał w głowie Hazan...
a zdaje się, że nikt z szanownego rodzeństwa nie wie, że on tak się udziela...

dokładnie tak :D jedna go nazywa swoim mężem, a on ją poprosił o buziaka... hahaha jaki kochany, prawda :))))
jakby nie patrzeć pierwszy raz widzimy uśmiechniętego Yagiza... to jest niebywałe... aż nie mogłam się przyzwyczaić... :D
co do rodzeństwa... wiadome... oni widzą tylko czubek własnego nosa... gdzie by im to do głowy przyszło...
a ja nadal mam ubaw z miny Sinana jak Yagiz wyciąga Hazan coś tam z włosów... Alpowi chociaż raz coś wyszło... a dokładnie durna mina :)

Właśnie nie możemy się przyzwyczaić do uśmiechu Yagiza niewymuszonego, na takim luzie :) normalnie Caglar przeszedł samego siebie w tych scenach ;) hhahaha

przecież Alp robi tylko jedną minę zdziwienie i półotwarta gęba znasz jego inne miny... bo ja nie.. sorry, ale to drewno aktorskie zdecydowanie lepiej graja inni...

no naprawdę... ja nie mogłam uwierzyć, ze to Yagiz... jak nie on... niech robią tak częściej to chętnie się przyzwyczaję... :) cudny jest :)


hahahha, nie masz litości dla niego, jedziesz po nim równo :D mnie rozwaliło jego drewniana gra w scenie, jak telefon Yagiza odebrało to dziecko... a on te durne pytania zadaje... to było tak nienaturalne... ja nie wiem gdzie on się aktorstwa uczył... ale ubaw miałam niezły...

hahaha więcej śmiejącego się Yagiza i na zawał zejdziemy ;)))

nie ma dla niego litości, bo on nie ma zdolności aktorskich... niestety niech wraca na wybieg dla modeli... zresztą ja mam straszny ubaw jak on chodzi... normalnie od razu słyszę muzykę z pokazów wiesz o którą mi chodzi...

otóż to :)

hahhaha, co poradzimy, jak mu się aktorem być zachciało... sądząc po uwielbieniu przez cześć widowni... będzie rozchwytywany grr....

wiem, ze to nie na temat... ale do miesiąca zapowiadają nowy serial... i się zastanawiam czy to będzie kolejny kit czy nie... czarno -biała miłość, kojarzysz? podrzucam linki
https://www.youtube.com/watch?v=6e29rMT1eCc
https://www.youtube.com/watch?v=WAfKdNFVSYA

nie kojarzę, ale prot niepokojący... oj chyba będzie z tego raczej hit... niż kit...ma coś w sobie ;)
Jak zacznę jeszcze to oglądać to Cię chyba zabiję ;)) hahahhaha;) wydaje mi się, że któraś grupa będzie to tłumaczyć ;)

nie musisz dziękować :D ha ha
a tak serio, mam mieszane uczucia... z jednej strony mój ulubiony schemat... od wielkiej nienawiści do miłości... ale z drugiej ta protka jakoś mi nie pasuje... taka nabotoksowana lala... za to prot ciekawy... mroczny... płatny zabójca... jeszcze nie wiem, może dam szansę... :)

Hehe, coś w tym jest. On rzeczywiście nie może się pozbyć tej maniery. Ogólnie kiepsko aktorsko, ale nie wygląda źle i to wystarczy pewnie.

dokładnie.. to wystarczy... u turków na pierwszym miejscu przeważnie jest wygląd aktora... potem dopiero umiejętności :p

Alp jako model jest ok, aczkolwiek ja nie widzę w nim mega przystojności.. nie mój typ... jako aktor niestety nie radzi sobie zwłaszcza przy innych aktorach tureckich, którzy grają mimiką, i wyrażają emocje, bo do tego nas przyzwyczaili... Alp musi się jeszcze duuużo uczyć, a czy się nauczy, to się okaże.

Na YT ta scena ma więcej odsłon niż zwiastun, co się rzadko zdarza :-)))
Nie dziwne, bo ja sama obejrzałam chyba z 5 razy. Nie mogę się doczekać tłumaczenia :-) Głównie ze względu na ten fragment. Może faktycznie coś jednak w tej Hazan zadrży? Sama nie wiem już :-/ Ale nie chcę sobie robić nadziei, bo widać, że mięknie na Sinana.
Alp drewniany. Ja prawdę mówiąc nie widzę specjalnych różnic w jego mimice. Otwiera usta, zamyka i dyszy to chyba koniec wachlarzu umiejętności. Nie dobieram od niego większych emocji oprócz zirytowania na niego.

zobaczymy czy coś zadrży... po tym jak wracali z sierocińca nie mieli już żadnej sceny i jestem bardzo ciekawa jak się będę zachowywać gdy po raz kolejny się spotkają w końcu... czy Hazan dalej będzie chłodna... a może speszona hmmm, to jedyne co mnie ciekawi, bo to wesele Ece czy to to ma być mam w nosie, tak jak resztę ;p